Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Piczman, nie wiem czy jestem praktykiem, ale pisałem już dwa razy jakie to skutki spowodowało u mnie podciśnienie w domu. Zerwało w wielu miejscach folię paroizolacyjną na suficie. Widziałem na żywo jak na folię oddziałuje podciśnienie, a jak się zachowuje przy wentylacji zrównoważonej. Podciśnienie było rzędu ponad 100 m3/h (dokładnie nie pamiętam, ale mam gdzieś nagranie z odczytów reku).

 

Oczywiście zależy wszystko od konstrukcji stropu (u mnie wiązary i poddasze nieużytkowe).

 

Także nie wiem czy problem jest NIEISTNIEJĄCY...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanówmy się nad jednym.

Reku daje umówmy się (dla ujednolicenia) 150Pa przy swej maksymalnej wydajności.

Mówisz - różnica była 100m3/h. Daje to więc (z doświadczenia, odczytów z reku) ~50Pa różnicy. To jest ta siła, która może oderwać folię?

Puść reku na 100m3/h wydajności i przyłóż rękę do wyrzutni. A teraz wyobraź sobie, że wyrzutnią jest coś, co ma 150m2 powierzchni (jak dach).

Szczerze trudno mi w to uwierzyć, ale skoro kolega był świadkiem - myślę że problem mógł leżeć w ewentualnym montażu folii...

 

Trymi - suszarka jest wewnątrz instalacji WM (wlot i wylot, pod/nadciśnienia nie daje - nie o to więc chodzi (ale się uśmiałem z przykładu) :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swistak81, 50Pa to tyle jak przy próbie szczelności n50.

 

Patrz post http://forum.muratordom.pl/showthread.php?156296-Domek-nad-Odr%C4%85&p=4396660&viewfull=1#post4396660

 

"Badaliśmy domek nadciśnieniem. To znaczy, pompowaliśmy do wewnątrz powietrze, wytwarzając wewnątrz budynku nadciśnienie w stosunku do ciśnienia atmosferycznego. Niestety, z uwagi na brak regipsów na poddaszu, nie można było wykonać pomiaru na podciśnieniu, gdyż cała paroizolacja oderwałaby się od profili i byłby bałagan..."

 

Podaję swój przypadek jako podstawę do dyskusji i wyciągnięcia wspólnych wniosków dla wszystkich.

Podam później dokładną różnicę w przepływie (muszę znaleźć filmik).

 

EDIT: podciśnienie było rzędu 90 m3/h.

Edytowane przez budowlany_laik
dopisek EDIT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może troszkę inaczej. Bo to inny kaliber. (te 50Pa to dla granicznego przykładu było).

Co innego w takim razie niezrównoważenie samego reku, a co innego włączenie odkurzacza. Bo to o odkurzacz się rozchodzi.

Jaką on ma zdolność "produkowania" podciśnienia? (ja nie znam tej wartości).

Po drugie - może i mnie problem nie dotyczy (mam żelbetowy strop ze skosami, żadnej folii więc), ale czy ta folia jest tak słabo mocowana?

Nic jej tam mocniej nie trzyma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopuły są to takie jakby oddzielne organizmy. W jednej będzie ok 3 osób + wchodzący klienci. W drugiej rodzinka ok 5 osób ale dopiero w perspektywie kilku lat.

 

Dając 2 x 350 m3 będziesz miał sprawnie działającą wentylację i brak problemów z przesuszeniem powietrza w zimie .

 

Ale wieksze centrale błędem nie będą, tyle że trzeba nimi później staranniej sterować w zimie .

Myślę że masz wystarczającą wiedzę aby sobie z tym poradzić !?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co innego w takim razie niezrównoważenie samego reku, a co innego włączenie odkurzacza. Bo to o odkurzacz się rozchodzi.

Jaką on ma zdolność "produkowania" podciśnienia? (ja nie znam tej wartości).

To zależy od szczelności budynku. Mówi o tym właśnie wskaźnik n50. Określa on ilość wymian powietrza przez nieszczelności przy różnicy ciśnienia 50Pa.

Jeżeli np. masz dom parterowy 100m2 o wysokości pomieszczenia 2,5m to dla n50=0,6 (tyle max powinno być dla domu pasywnego) wychodzi 150m3/h.

Czyli odkurzacz, który daje taki przepływ może wytworzyć w domu podciśnienie 50Pa. Prawdopodobnie będzie to mniej, gdyż część powietrza napłynie poprzez nawiew wentylacji. Chociaż temu akurat może się sprzeciwić automatyka centrali wentylacyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat się rozwija więc pomierzę dzisiaj temperatury na wylotach i jutro zdam relację z pomiarów :)

Większość dyskusji na temat opłacalności różnych instalacji mija się z celem bo każdy inaczej to kalkuluje i co innego lubi lub chce mieć. Po dłuższej wymianie zdań okaże się, że każdy ma rację w swoim przypadku.

Odkurzacz wyrzuca mi do nieogrzewanego garażu temp. ok 40 stopni, powietrze nie jest brudne ale do reku bym tego nie pchał. Wilgoć w garażu w gruncie i tak mam chyba większą niż to co wyrzuca odkurzacz. Myślę, że samochód średnio odczuwa co mu jest :) prędzej inne naprawy będą nieopłacalne niż zeżre rdza karasorię, na której rdza się pojawiła w trzyletnim aucie które nawet nie wiedziało, że jeszcze okurzacz na nie będzie dmuchał :)

Budowlany laik a może taką próbę lepiej robić po regipsach ?

pozdr adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, no właśnie próbę wykonaliśmy przed sufitami z regipsów by mozna było ew. coś poprawić i doszczelnić. A troszkę poprawek było.

 

Folia była mocowana zgodnie z projektem podwójnie taśmami butylowymi + zszywkami. Po incydencie z podciśnieniem, Kierownik zmienił sposób mocowania (taśma uszczelniająca + łaty w wąskim rozstawie).

Edytowane przez budowlany_laik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli np. masz dom parterowy 100m2 o wysokości pomieszczenia 2,5m to dla n50=0,6 (tyle max powinno być dla domu pasywnego) wychodzi 150m3/h.

Czyli odkurzacz, który daje taki przepływ może wytworzyć w domu podciśnienie 50Pa.

Ale po jakim czasie?

Z jednym się zgodzę - w małym, szczelnym pokoju (bez wentylacji, drzwi szczelnie zamknięte) - pewnie po kilku minutach pojawiłby się problem.

Ale przy odkurzaniu powiedzmy 5minutowym - odkurzacz nie wyssie nam tyle powietrza, by zrobić jakąkolwiek szkodę wspomnianej folii.

Poza tym co oczywiste - wleci też więcej powietrza przez WM.

A teraz podsumowanie - Panowie! Podczas odkurzania lepiej uchylić okno! ;) (taka dygresja).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chęć odzyskania ciepła z odkurzacza jest z jednej strony śmieszna.

Z drugiej, przewinęły się już na forum dyskusje, jak odzyskać ciepło z wody spod prysznica...

Z trzeciej strony wylot, tak czy siak, gdzieś muszę wyprowadzić. Robota dokładnie taka sama. Rury tyle samo. Kolanek tyle samo...

 

Jest to jedynie jeden z pomysłów. Może nietrafiony? Może udany? Właśnie, by poznać waszą opinię, zadałem takie pytanie na forum.

Tymczasem pośmialiśmy się z "przewracania w głowie" i "wydumanego problemu", pośmialiśmy się z przykładu ze suszarką (który nie był zbyt celny).

 

Co do braku równowagi systemu. Ja widzę to w ten sposób. Odkurzacz przez 15 minut pracy wyciągnie z domu 50m3 powietrza. Powstanie jakieś tam podciśnienie, które doprowadzi do zassania (abstrahuję od tego którędy) tych 50m3 z zewnątrz. Będzie tak? Nie będzie? Teraz - jednym ruchem mogę takiej sytuacji zapobiec. Tylko, czy nie napytam sobie przy okazji jeszcze większej biedy?

 

Inaczej. Odpowiedzcie mi:

Czy, waszym zdaniem, wykonując taką instalację będę narażony na znacznie częstszą wymianę filtra w centrali rekuperacyjnej?

Czy może pojawić się efekt wtłaczania do domu brudnego powietrza przez anemostaty wywiewne?

 

Moje okna, poza balkonowymi, mogę rozszczelnić tylko młotkiem (jednorazowo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkurzacz centralny po to ma wylot na zewnątrz, że wylatują nim bardzo drobne cząstki pyłu i kurzu, drobne komórki naskórka na których rozmnażają się radośnie roztocza, i różne dziwne paści mające tendencję do polaryzowania się dodatnio, czyli niezdrowo. Dlatego ten syf wyrzuca się na zewnątrz, a nie do rekuperatora. Choć w sumie teoretycznie większość odkurzaczy ma wydajności rzędu 200 m3/h i każdy rekuperator przejmie to bez problemu, to jednak dla dodatkowych kilku W ciepła raz na tydzień dałbym sobie spokój z kombinowaniem.

W przypadku awarii silnika włączony przewód z odkurzacza spowoduje najpewniej nieuznanie gwarancji przez każdego serwisanta, o ile podjedzie na miejsce.

 

Przypomnę jeszcze uwagę Henoka, która chyba umknęła uwadze, a jest bardzo ważna dla całego tematu wentylacji - te głupie 50 Pa, które ledwo czuć po przyłożeniu ręki do wyrzutni, daje nacisk 5 kg na m2 powierzchni, co w przypadku 30m2 sufitu nad salonem daje siłę rwącą folię rzędu 150 kg na całości. I taką próbą powinny przejść właściwie wszystkie budynki chcące się nazywać energooszczędnymi, i również wszystkie w których montujemy WM. Bo lewe powietrze krążące po licznych dziurach po gniazdkach, łączeniach, narożach itp rozwala cały obieg powietrza w domu.

Pewnie za jakieś 5, 10 lat będzie to obowiązkowe badanie, na razie możemy tylko naciskać na inwestorów i gipsiarzy by bardzo starannie montowali folię pod WM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że panowie nie potrafią wyczuć ironii mojej wypowiedzi ( chyba wyraźnie napisałem b.b.duzej wilgotnośici ), ale cóż skoro trzeba pisać powoli i DRUKOWANYMI to OK. Doskonale wiem iż wilgotność w zimie zarówno na zewnątrz i wewnątrz jest dużo niższa niż latem. Koledze SUSPENSOROWI proponuję zainwestować w entalpiczny wymiennik w rekuperatorze ( będzie miał więcej czasu na leczenie zmarszek od śmiechu bo nie będzie musiał biegac z nawilżaczem ). Jeśli kogoś uraziłem to Sorki ale nie mogłem się powstrzymać.

 

Skoro nikt nie wyczuł to może znaczyć, że to Tobie nie "wyszła" ironia ;-) Wymiennik entalpiczny niewiele daje, a z nawilżaczem się nie biega ;-) W przeciwieństwie do niektórych wolę zmarszczki od śmiechu niż od wiecznej zadumy i powagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaję swój przypadek jako podstawę do dyskusji i wyciągnięcia wspólnych wniosków dla wszystkich.

Podam później dokładną różnicę w przepływie (muszę znaleźć filmik).

 

Gdy na zewnątrz jest upał i chłodzę dom wentylacją z GWC wtedy mam ustawiony wentylator nawiewny na maksymalną wydajność [320 m3/godz], a wywiewny wyłączony - efekt jest taki, że po pewnym czasie na kilka sekund automatyka wyłącza wentylator nawiewny i nic więcej się nie dzieje [szyb z okien mi nie wypchnęło ani nikogo w środku ciśnienie nie zgniotło ;)].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...