HenoK 04.09.2008 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Heniu - daj spokój. On mysli inaczej - zawsze A może to TB, w innym wcieleniu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 04.09.2008 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Chyba komuś pochlebiasz (albo odwrotnie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mpudlo 04.09.2008 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Sluchajcie, odbiegnijmy troche od osobistych wycieczek, bo jest sprawa do wyjasnienia. Wentylacyjna. Otoz jestem juz tuz-tuz przed zamowieniem ekipy do wykonania reuperacji w moim domku - prosta konstrukcja parterowa, bez podpiwniczenia z nieuzytkowym poddaszem, czyli strychem. Rzeczony strych ma byc z zalozenia nieocieplony, a tylko na strop pojdzie 20 cm styropianu i szlichta (dobry pomysl?). Nie zamierzam ocieplac welna w dachu. Cala instalacja wentylacji (rekuperator i kanaly) maja biec po strychu. To chyba logiczne. I teraz jeden z kilkunastu instalatorow, z ktorymi do tej pory rozmawialem, podniosl problem, ze skoro nieocieplane poddasze, to latem bedzie tam 60 stopni C i w tej porze roku wentylacja bedzie tloczyc powietrze o wlasnie takiej temperaturze do wnetrza budynku. Kompletne nieporozumienie. Czy rzeczywiscie jest to powazny problem i jak go skutecznie rozwiazac? Zabito mi niezlego cwieka... A kominow nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 04.09.2008 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Zawsze należy ocieplać "rury" wentylacyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
st_x 04.09.2008 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Nie chcialem miec reku i nie zalozylem.Za krytyke instalacji paru juz oplulo mnie jadem (polska specjalnosc, nie ma sie czym przejmac). Ostatnio robilem krotki rachunek kosztow. Przyjalem dla prostoty ze instalacja kosztuje 10tys pln, roczny koszt ogrzewania domu 3tys pln. Reku odzyskuje max 1/4 kosztow grzania, czyli 750pln/rok. Od tego odejmujemy filtry, ktore trzeba zmieniac co miesiac. Niech bedzie ze kosztuja 30pln, czyli 750-(12x30)= 390pln. Raz na rok trzeba zlecic firmie czyszczenie zeby instalacja nie siala plesni i grzybow, niech kosztuje to 100pln, czyli 390 -100=290pln. Pradu rocznie bierze min. za 250pln, czyli 290-250= 40pln. Przy koszcie instalacji 100tys pln reku zwraca sie po 250latach. "Swietna" inwestycja. A co jesli instalacja byla drozsza? O drobiazgach typu szum wentylatora nie wspomne. I przeczyta to jakiś Laik i co ??? Za głowę się złapie i po temacie! Nie wypisuj takich bzdur bo szkodzisz ,,, Witam Poza literówką - te 100tys choć wiadmo że chodzi o 10tyś. to nie wiem o co cała pyskówka. Opinia powyższa (główna) szkodzi - owszem - najbardziej producentom/dystrybutorom etc instalacji z reku. Wentylacja grawitacyjne jest sprawdzona (wielolenie doswiadzczenia praktyczne) . Mechaniczna z odzyskiem - trochę krócej. Działanie wentylacji grawitacyjnej latem - nie wyobrazam sobie zamknietych okien i tarasu nawet w upalne letnie dni (wolę przewiew niż obniżona temperaturę i spanie np: przy zamknieętym oknie) Działanie grawitacyjenj zimą - działa na tyle dobrze że raczej trzeba ją ograniczać . P.S > Przykład z rurką i wodą jest absurdalny. P.P.S > Co z wentylacją przy braku prądu ?? (wiem, że przerwy w dostawie wydają się nierealne na obecnym poziomie cywilizacyjnym ale ... pytanie pozostaje otwarte (podobniejak okno lub drzwi w takim przypadku )) Na zakończnie: Odsobiście GWC (które to wydaje mi się niezbędne) też budzi moje obawy (szczególnie co do jakości powietrza z długiej rury lub złoża żwirowego (po dłuższej eksploatacji)). GWC z wymiennikiem - mniej. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cooky.gdynia 04.09.2008 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Nie chcialem miec reku i nie zalozylem.Za krytyke instalacji paru juz oplulo mnie jadem (polska specjalnosc, nie ma sie czym przejmac). Ostatnio robilem krotki rachunek kosztow. Przyjalem dla prostoty ze instalacja kosztuje 10tys pln, roczny koszt ogrzewania domu 3tys pln. Reku odzyskuje max 1/4 kosztow grzania, czyli 750pln/rok. Od tego odejmujemy filtry, ktore trzeba zmieniac co miesiac. Niech bedzie ze kosztuja 30pln, czyli 750-(12x30)= 390pln. Raz na rok trzeba zlecic firmie czyszczenie zeby instalacja nie siala plesni i grzybow, niech kosztuje to 100pln, czyli 390 -100=290pln. Pradu rocznie bierze min. za 250pln, czyli 290-250= 40pln. Przy koszcie instalacji 100tys pln reku zwraca sie po 250latach. "Swietna" inwestycja. A co jesli instalacja byla drozsza? O drobiazgach typu szum wentylatora nie wspomne. I przeczyta to jakiś Laik i co ??? Za głowę się złapie i po temacie! Nie wypisuj takich bzdur bo szkodzisz ,,, Witam Poza literówką - te 100tys choć wiadmo że chodzi o 10tyś. to nie wiem o co cała pyskówka. Opinia powyższa (główna) szkodzi - owszem - najbardziej producentom/dystrybutorom etc instalacji z reku. Wentylacja grawitacyjne jest sprawdzona (wielolenie doswiadzczenia praktyczne) . Mechaniczna z odzyskiem - trochę krócej. Działanie wentylacji grawitacyjnej latem - nie wyobrazam sobie zamknietych okien i tarasu nawet w upalne letnie dni (wolę przewiew niż obniżona temperaturę i spanie np: przy zamknieętym oknie) Działanie grawitacyjenj zimą - działa na tyle dobrze że raczej trzeba ją ograniczać . P.S > Przykład z rurką i wodą jest absurdalny. P.P.S > Co z wentylacją przy braku prądu ?? (wiem, że przerwy w dostawie wydają się nierealne na obecnym poziomie cywilizacyjnym ale ... pytanie pozostaje otwarte (podobniejak okno lub drzwi w takim przypadku )) Na zakończnie: Odsobiście GWC (które to wydaje mi się niezbędne) też budzi moje obawy (szczególnie co do jakości powietrza z długiej rury lub złoża żwirowego (po dłuższej eksploatacji)). GWC z wymiennikiem - mniej. Pozdrawiam. Ło rety !!! Przy WM z reku MOŻNA OTWIERAĆ OKNA !!! Tak więc jak prądu zabraknie, nawet na wiele godzin, to można je po prostu otworzyć!!! Jak chcesz spać przy otwartym oknie, to kto Ci zabroni ? Ludu czytajcie na temat, na który chcecie sie wypowiadać ! Ja z fizyki nie uciekałam, przez matematykę kl. VI przebrnęłam i chociaż nie były to moje ulubione przedmioty, to went. grawitacyjnej sobie nie życzę. Panowie "niedowiarkowie" stańcie kiedyś przy wyciągu kuchennym zimą (jak Was żona dopuści), jak dmucha sobie zimny wiaterek i chociaż kominy będziecie mieć zgodne z normami to i tak "wychłodzi" Wam czółko. Znam to z autopsji !!! A zimą ograniczanie went. grawitacyjnej - toż śmiech mnie ogarnia - ZAKLEJANIE KRATEK ? A pleśnie i grzyby? Dżizys, w blokach jest tylko went. grawitacyjna i TACY GOŚCIE też tam zamieszkują !!! Pozdrawiam, Mirella Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 04.09.2008 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Co z wentylacją przy braku prądu ?? Uchylasz lekko okienka na te parę godzin ,,,, Az miło dla odmiany czasem zmarnować trochę ciepełka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 04.09.2008 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Każda wentylacja zaprojektowana i wykonana prawidłowo będzie działała - przy czym tyko w przypadku wentylacji mechanicznej można mówić o "nastawach", bez względu na warunki zewnętrzne i wewnętrzne. Każda wentylacja niesie za sobą koszty zarówno inwestycyjne jak i eksploatacyjne, bo ogrzewanie powietrza wentylacyjnego w każdym przypadku, też jest kosztem eksploatacyjnym. Każda wentylacja ma swoje plusy i minusy. Jedni lubią rybki, a drudzy ..... (akwarium). Ps. st_x - przykład z wodą jest idealny, aby pokazać na jakiej zasadzie działa wentylacja grawitacyjna (choć prawidłowa nazwa powinna być "ciśnieniowa" lub "temperaturowa) - nie mylić z wentylacją naturalną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
st_x 04.09.2008 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Co z wentylacją przy braku prądu ?? Uchylasz lekko okienka na te parę godzin ,,,, Az miło dla odmiany czasem zmarnować trochę ciepełka Witam Zakładając ze zainwestowałes w otwieralne okienka - bo przecież one są gorsze (zimniejsze) niż nieotwieralne). Argumenty w dyskusji mogą byc różne - jednak najbardyiej MERYTORYCZNA jest kasa . Obecnie reku, tak jak i solary są za drogie i koniec. Jeżeli nie jest taniej to pewnie jest ekologiczniej/wygodniej/zdrowiej/modniej - do wyboru. Jak ma być tanio "na emeryturę" to mnie osobscie bardziej odpowiada niemiecki model mieszkaniana Kanarach (za pieniądze zaozczedzne i zainwestowane np: podczas budowy). P.S >> Do uwag o mieszkaniu w bloku i TAKICH GOŚCIACH nie będę się odnosił. Prawdą jest też że w naturze człowieka (szczególnie Polaka) jest bronienie swoich wyborów (szczególnie bolesnych finansowo) z przyczyn psychologicznie powszechnie znanych ). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
st_x 04.09.2008 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Ps. st_x - przykład z wodą jest idealny, aby pokazać na jakiej zasadzie działa wentylacja grawitacyjna (choć prawidłowa nazwa powinna być "ciśnieniowa" lub "temperaturowa) - nie mylić z wentylacją naturalną patrz niżej (sorry ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
st_x 04.09.2008 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Ps. st_x - przykład z wodą jest idealny, aby pokazać na jakiej zasadzie działa wentylacja grawitacyjna (choć prawidłowa nazwa powinna być "ciśnieniowa" lub "temperaturowa) - nie mylić z wentylacją naturalną Przykład z wodą nie byłby absurdalny gdyby rurka była zanurzona w cieczy (pięcio i półmetrowej beczce ). Zakładm (się) że woda nigdzie by się nie wylała - a doswiadczenie z nagrzewaniem odpowiednich warstw wody i obeserwowaniem przepływu (konwekcji) mogłoby dać JAKIEŚ wnioski. - ale o takich warunkach nie ma ani słowa w poście - P.S >> .. z dokładnością do WIATRU i ew. nasadek na kanałach wentylacyjnych.. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 04.09.2008 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Nie ma znaczenia czy w wodzie, czy nie, bo grawitacja zawsze działa w "dół", a nie do "góry", natomiast w przypadku powietrza, to jego ruch w "kominie" wywołuje bądź różnica ciśnień, bądź różnica temperatur, bądź oba czynniki jednocześnie. W zależności od "przyłożenia" tego czynnika, ruch powietrza w "kominie" może być w "górę", ale również może być w "dół", ale może też mieć stan "równowagi". A "grawitacja" w takim "kominie" może zadziałać tylko wtedy, kiedy powietrze na górze komina jest cięższe (bo zimniejsze, lub bardziej wilgotne) i pod wpływem (też) grawitacji zacznie opadać w "dół".Zjawiska takie, te "wsteczne", są, lub mogą być, przypadłością budynków niskich - parterowych."Kominy" wentylacyjne "wynaleziono" dla potrzeb budownictwa wysokiego - wcześniej w niskich była wentylacja naturalna czyli przewietrzanie.W chwili obecnej, niezbyt słusznie, utożsamia się wentylację naturalną z wentylacją grawitacyjną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
st_x 04.09.2008 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Nie ma znaczenia czy w wodzie, czy nie, bo grawitacja zawsze działa w "dół", a nie do "góry" To żeby tą część wąteku - "przyczepiłem się" do rurki z której wypływa woda, bo gdyby była zanurzona w wodzie (jak słup gazu w kominie w otaczającym powietrzeu)- to niekoniecznie byłoby to tak "oczywiste". Powietrze z rurki z powietrzem zanurzonej w wodzie - pomimo grawitacji - jednak przemieści się "do góry" .i , natomiast w przypadku powietrza, to jego ruch w "kominie" wywołuje bądź różnica ciśnień, bądź różnica temperatur, bądź oba czynniki jednocześnie .. jednak TYLKO róznica ciśnień (CZASEM będąca wynikiem róznicy temperatur) . W zależności od "przyłożenia" tego czynnika, ruch powietrza w "kominie" może być w "górę", ale również może być w "dół", ale może też mieć stan "równowagi". A "grawitacja" w takim "kominie" może zadziałać tylko wtedy, kiedy powietrze na górze komina jest cięższe (bo zimniejsze, lub bardziej wilgotne) i pod wpływem (też) grawitacji zacznie opadać w "dół" .. ciepłe powietrze z domu "chce" do góry w takim wypadku ... - ale czasem oczywiśćie może "wiać" z kanału . Zjawiska takie, te "wsteczne", są, lub mogą być, przypadłością budynków niskich - parterowych. "Kominy" wentylacyjne "wynaleziono" dla potrzeb budownictwa wysokiego - wcześniej w niskich była wentylacja naturalna czyli przewietrzanie. W chwili obecnej, niezbyt słusznie, utożsamia się wentylację naturalną z wentylacją grawitacyjną .. i tu się całkowicie zgadzam. W babcinym domku (drewniany "szchulec" z drewnianymi (na zimę podwójnymi) oknami nie ma żadnego komina wentylacyjnego a mikroklimat jest godny pozazdroszczenia. Koszty ogrzewania (piec i kuchnia weglowa) - też jest niższy niż w"naszych" super chatach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 04.09.2008 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Podaję za Wikipedią: "Siłą napędową efektu kominowego są różnice gęstości wynikające np. z różnicy temperatury pomiędzy powietrzem (lub ściślej: gazem) zewnętrznym, a wewnętrznym (w przewodzie komina). Słup wewnętrznego, ogrzanego powietrza jest lżejszy niż zimnego – zewnętrznego. Wynika z tego, że u podstawy komina w jego wnętrzu ciśnienie jest mniejsze niż na zewnątrz na tej samej wysokości. Ta różnica ciśnień wywołuje przepływ powietrza. Efekt jest tym większy im wyższy komin i większa różnica temperatur. Z tego powodu kominy są często ocieplane." Proszę zwrócić uwagę na fragment, a ściślej 4 ostatnie słowa: "podstawy komina w jego wnętrzu ciśnienie jest mniejsze niż na zewnątrz na tej samej wysokości" tres34 pisał o różnicy w samym kominie. Gdyby miał rację to cała atmosfera ziemska uleciała by w kosmos. Przecież im wyżej tym niższe ciśnienie. Jak wspomniałem, do wczoraj też byłem w takim błędzie i nie przewidziałem konieczności zainstalowania wentylatora lub "komina słonecznego" w instalacji wentylującej spiżarnię. Wyluzujmy trochę Pozdrawiam, MCB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 04.09.2008 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 jednak TYLKO róznica ciśnień Z wrodzonej skromności nie prostowałem - Tak mawiał mój profesor z wentylacji stawiajac "pałę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
st_x 04.09.2008 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Wyluzujmy trochę Pozdrawiam, MCB .. proszę bardzo .- jak działa komin już (wszyscy !!) wiemy - a dyskusja było o reku. P.S>> .. czytam i czasem zabieram "głos" na forum i ktoś stara się wyliczy opłacalność (udanie czy nie - inna sprawa) i spotyka się NATYCHMIAST z kontrą, że jest "niezbyt mondry" bo rekuu (kondensacyjny/podłogówka itd) jest the best - to się śmieję bo widomo że "the best" to mieszkać na Kanarach albo jakość podobnie i smiać się z tych styropianów, GWC, reku, PC, "lamda", kubełków (folia) itd., itd. !! . Pozdrawiam[/code] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 04.09.2008 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 P.S>> .. czytam i czasem zabieram "głos" na forum i ktoś stara się wyliczy opłacalność (udanie czy nie - inna sprawa) i spotyka się NATYCHMIAST z kontrą, że jest "niezbyt mondry" bo rekuu (kondensacyjny/podłogówka itd) jest the best - to się śmieję bo widomo że "the best" to mieszkać na Kanarach albo jakość podobnie i smiać się z tych styropianów, GWC, reku, PC, "lamda", kubełków (folia) itd., itd. !! . Pozdrawiam[/code] Ja osobiście wolę mieszkać w Polsce niż na Kanarach, bo tu czuję się u siebie, świetnie rozumiem się z innymi i nie widzę siebie na Kanarach. Jeśli uważasz, że Kanary są super to po co się "męczysz" w Polsce - przecież tam też znajdziesz pracę, wybudujesz dom itp. - szkoda życia - lepiej zamieszkaj tam, gdzie będziesz szczęśliwy, bo odkładanie na później to strata czasu. Wracając do tematu reku to dlaczego wymiana filtrów co miesiąc - w mojej centrali Nikol jest zalecana co pół roku - w tym momencie zwrot z inwestycji jest już po 25 latach. Poza tym tres34 założył, że instalacja kosztuje 10 tys - czy zostały uwzględnione nieponiesione koszty budowy kominów z cegły oraz robocizny ? Na koniec mam pytanie - czy macie auta z klimatyzacją ? Ci co mają niech wiedzą, że jest droga w zakupie, serwisowaniu, użytkowaniu i wysusza powietrze - a przecież wystarczy uchylić szybę w aucie (tylko nie elektryczną, bo też droga w zakupie, użytkowaniu itp.). Ja mam klimę w każdym aucie i argumenty przeciw zostawiam dla lepszego samopoczucia tym ... których na nią nie stać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tres34 05.09.2008 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2008 Normalnie nie strzymalem i musialem sie napisac. MCB, co za glupoty cytujesz? Jakiegos nawiedzonego guru z kosciola scjentystow? Kazdy kto choc troche jarzy fizyke wie dlaczego atmosfera Ziemi nie ulatuje w kosmos. Dzieki grawitacji, ktora przyciaga kazda czastke powietrza (nadaje wektorowi predkosci czastki skladowa skierowana ku srodkowi Ziemi i od odp. duzej wartosci, przez co wypadkowa wektora predkosci nie jest skierowana w kosmos, ale ku Ziemi. Lec do swojego bylego nauczyciela, niech ci rozrysuje). Dzieki niej przy ziemi cisnienie jest najwyzsze i maleje z wysokoscia. W Wawie jest wyzsze niz Krakowie, ktory lezy wyzej. A maleje szybko z wysokoscia i pow. 3km ciezko sie oddycha. Na wys. 30km atmosfera jest tak rzadka, ze prawie rownowazna prozni. Ale za granice ziemskiej atmosfery przyjmuje sie wysokosc 100km. Jesli stawiamy komin, ktory ma jedna dziure na wys. 2,65m (sufit), druga na wys. 6m, to panujaca roznica cisnien miedzy tymi dziurami powoduje przeplyw powietrza w kier. od wyzszego cisnienia do nizszego. Tak samo jakbys spuszczal powietrze z napompowanego kola samochodowego z tym ze tu sie przeplyw nie konczy, a w kole po jakims czasie tak. Czy dotarlo? Teraz prosze o wplate 50pln tytulem wykladu dla osiolka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 05.09.2008 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2008 Tak samo jakbys spuszczal powietrze z napompowanego kola samochodowego z tym ze tu sie przeplyw nie konczy, a w kole po jakims czasie tak. Brawo ! Udało Ci się wymyśleć mechanizm do perpetum mobile . Teraz tylko w kratkę wentylacyjną wystarczy włożyć turbinę z prądnicą i masz energię za darmo . Jeszcze raz gratuluję gruntownej znajomości fizyku z klasy VI. Tantiemy z tego patentu z pewnością wielokrotnie przewyższą wymienioną przez Ciebie kwotę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 05.09.2008 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2008 Jaki wykład, taka "kasa" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.