Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A ja mam takie pytanko:

- od 4 lat mam działający reku KOSSA (ma napisane 95%, podwójny krzyżowy)-

- na początku tylko czerpnia zewnętrzna

- od 2 lat GWC - 40 m - od 1,5 do 2 m głębokości (gleba gliniasta, wysoki poziom wód gruntowych)

 

...od pierwszego dnia nie skropliła się nawet kropla wody 8) :o - dlaczego?

 

Specjalnie nawet podprowadziłem pod reku kanalizkę z kolankiem :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanko:

- od 4 lat mam działający reku KOSSA (ma napisane 95%, podwójny krzyżowy)-

- na początku tylko czerpnia zewnętrzna

- od 2 lat GWC - 40 m - od 1,5 do 2 m głębokości (gleba gliniasta, wysoki poziom wód gruntowych)

 

...od pierwszego dnia nie skropliła się nawet kropla wody 8) :o - dlaczego?

 

Specjalnie nawet podprowadziłem pod reku kanalizkę z kolankiem :-?

 

Woda poszla w strop a nie w kanalizę ? ;) :roll:

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szybko maznąłem o co mi chodzi. Jeszcze nie sprawdziłem co prawda, czy to się wszystko tam zmieści :)

 

http://i145.photobucket.com/albums/r232/depilator/czerpnia.jpg

Takie poprowadzenie wyrzutni może powodować kłopoty ze skroplinami. Na nieogrzewanym poddaszu ujemna temperatura może powodować skraplanie się wody w tej rurze. Woda/lód w rurze i/lub zawilgocona i zagrzybiona podbitka mogą być tego skutkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SUSPENSER - niestety wciąż nic się nie zgadza. Należy bowiem rozumiać SKĄD w reku się biorą skropliny. Otóż biorą się one z powietrzna WEWNĘTRZNEGO (mówimy tu o zimie oczywiście), więc GWC nie ma tu nic do rzeczy.

 

Po schłodzeniu tego powietrza w wymienniku obniża się punkt rosy i wykrapla para, która się w takim ochłodzonym powietrzu już nie mieści. Jest to elementarna fizyka i żaden Nikol nie jest w stanie tego zmienić, nieważne ile by farmozonów wypisywał.

 

Jeśli nie leje się kondensat, to znaczy że:

 

- wewnętrzne (wywiewane) powietrze jest tak suche, że po obniżeniu jego temperatury nasycenie parą wciąż nie przekracza 100% (jaki ma wpływ na to Nikol???)

- wymiennik jest tak do bani, że nie obniża temperatury powietrza wywiewanego na tyle, aby osiągnąć punkt rosy.

 

Albo kombinacja tych dwóch :)

 

W każdym razie trzymałbym się z dala od takich palantów.

 

No i łatwowierność ludzi mnie ciągle zdumiewa.

 

Wymiennik jest bardzo dobry i ma wysoką sprawność - potwierdziły to pomiary temp. w kolejnych celach centrali - jak trzeba to znajdę wyniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie poprowadzenie wyrzutni może powodować kłopoty ze skroplinami. Na nieogrzewanym poddaszu ujemna temperatura może powodować skraplanie się wody w tej rurze. Woda/lód w rurze i/lub zawilgocona i zagrzybiona podbitka mogą być tego skutkiem.

 

A skierowanie jej pionowo w górę coś tu zmieni? Tyle, że zawilgoceniu ulegnie nie podbitka, a np. wełna w dachu :)

 

Kanały oczywiściE zamierzam ocieplić tak z 10cm wełny. Albo 15 - zalezy, ile w końcu wsadzę między krokwie.

 

SUSPENSER Czyje pomiary to potwierdziły? :) Ale żarty na bok - oczywiście są takie zestawy parametrów cieplno-wilgotnościowych dla których przemiana fazowa w wymienniku nie zachodzi. Oczywiście cieplejsze powietrze na wlocie (wynik działania GWC) się do tego przyczynia. Jednak twierdzenie, że "w naszym wymienniku nie ma kondensatu, bo on to jest superwymiennikiem" jest totalnym idiotyzmem. Jeśli Nikol tak twierdzi, to są to albo barany, albo naciągacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skierowanie jej pionowo w górę coś tu zmieni? Tyle, że zawilgoceniu ulegnie nie podbitka, a np. wełna w dachu :)

Zmieniłoby o tyle, że kondensat spływałby w dół do reku (gdyby zastosować odpowiednią rurę). No i gdyby reku miały taką konstrukcję, że skropliny dalej spływałyby do kanalizacji.

Przyznam, że mój nie ma a nie wiem jak skontruowane są gotowce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na upartego moznaby to rozwiązać (w obu przypadkach) wstawiając króciec na skopliny w samą rurę - przy pionowej wiadomo gdzie, a taka jak ja chce to trzeba by ze spadkiem ułożyć i ten króciec w najniższym punkcie.

 

Ale naprawde sądzisz, że to aż tak wielki problem może być? Przecież jak czytasz, to w ogóle nawet w wymienniku nie ma skroplin, a tam największą cześć energii będzie tracić powietrze (przynajmniej takie jest założenie :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ta strona mon! Woda powinna być od strony domu, a nie czerpni!

 

Wiem. Kanał dolotowy od czerpni naściennej idzie prawie poziomo do reku. Więc jeśli najwyższy punkt zrobiłem po środku to woda powinna spłynąć albo w stronę czerpni albo do reku. A tu nic, ani tu ani tu.

Poddasze ocieplone od strony dachu. Rury fi 160mm, ocieplone wełną gr. 5cm. Cały czas jest to dla mnie zagwozdka. :D :o :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SUSPENSER Czyje pomiary to potwierdziły? :) Ale żarty na bok - oczywiście są takie zestawy parametrów cieplno-wilgotnościowych dla których przemiana fazowa w wymienniku nie zachodzi. Oczywiście cieplejsze powietrze na wlocie (wynik działania GWC) się do tego przyczynia. Jednak twierdzenie, że "w naszym wymienniku nie ma kondensatu, bo on to jest superwymiennikiem" jest totalnym idiotyzmem. Jeśli Nikol tak twierdzi, to są to albo barany, albo naciągacze.

 

Potwierdziły to pomiary inżyniera z uprawnieniami pomiarowymi (choć z trochę innej branży) :wink:

 

Może ta wilgoć po prostu wlatuje do domu - powietrze nawiewane musi być bardzo suche skoro higrometr pokazuje u mnie od 35 do 45 % w zależności od warunków na zewnątrz domu.

Nawet myślałem o jakimś nawilżaczu do sypialni.

 

Więc jak widzisz do 100% przy których następowałoby skraplanie jest daaaleeeekooo.

 

To co cytowałem - to nie Nikol twierdzi, tylko jego projektant - sam Nikol tylko szumi i ni w ząb go nie rozumiem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ta wilgoć po prostu wlatuje do domu - powietrze nawiewane musi być bardzo suche skoro higrometr pokazuje u mnie od 35 do 45 % w zależności od warunków na zewnątrz domu.

Nawet myślałem o jakimś nawilżaczu do sypialni.

 

Osz mon... Jak mam to napisać jeszcze prościej? Zimą woda pojawiać się będzie OD STRONY WYWIEWU Z DOMU! Nie od strony nawiewu z zewnątrz! To nie ma (bezpośrednio) nic do rzeczy!

 

Heatex twierdzi, że dla powietrza o temp. 20st i wilgotności wzgl 35% punkt rosy występuje przy temp. 4,1st. Czyli jeśli wywiewane powietrze podczas podróży przez wymiennik oziębi się poniżej 4,1st to zacznie się wykraplać z niego woda. Dla 45% zacznie to zachodzić już od 7,7 st. itd

 

Mam narysować? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osz mon... Jak mam to napisać jeszcze prościej? Zimą woda pojawiać się będzie OD STRONY WYWIEWU Z DOMU! Nie od strony nawiewu z zewnątrz! To nie ma (bezpośrednio) nic do rzeczy!

 

Heatex twierdzi, że dla powietrza o temp. 20st i wilgotności wzgl 35% punkt rosy występuje przy temp. 4,1st. Czyli jeśli wywiewane powietrze podczas podróży przez wymiennik oziębi się poniżej 4,1st to zacznie się wykraplać z niego woda. Dla 45% zacznie to zachodzić już od 7,7 st. itd

 

Mam narysować? ;)

 

Jeśli dobrze zrozumiałem - u mnie nie zdąży się chyba wykroplić, bo mam cały wylot może długości 1,5m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Haha ha ! :lol: Rozumiem, że wszyscy na to spojrzą i natychmiast ich oświeci? :lol:

 

nurni Teoretycznie jeśli za wymiennikiem jest zimniej (czyli powietrze jest dalej chłodzone) to może sie wykraplać bo strumien opuszczający wymiennik jest już w punkcie nasycenia - ergo nawet minimalne obniżenie jego temperatury będzie skutkować wykropleniem. Czy to problem - moim zdanie chyba niezbyt duży, chyba, że ta woda zacznie tam zamarzać. Znowu - im lepszy wymiennik, tym problem będzie większy, bo większe prawdopodobieństwo, że struga powietrza osiągnie 0 st. przed opuszczeniem domu :)

 

Jezier - co powiesz na króciec na wylocie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heatex twierdzi, że dla powietrza o temp. 20st i wilgotności wzgl 35% punkt rosy występuje przy temp. 4,1st. Czyli jeśli wywiewane powietrze podczas podróży przez wymiennik oziębi się poniżej 4,1st to zacznie się wykraplać z niego woda. Dla 45% zacznie to zachodzić już od 7,7 st. itd

No i to są chyba kluczowe fragmenty. Przy wykorzystaniu GWC wywiew raczej nigdy nie osiągnie tych 4 stopni. Wymiennik musiałby mieć sprawność bliską labolatoryjnej, a to jak wiadomo niemożliwe jest ;-). Pomijam już ten drobiazg, że struga wychodząca z GWC nie koniecznie musi mieć taką samą temperaturę, jak ta wchodząca do reku. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...