Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

krzywa blacha przy pasie nadrynnowym...


pepe2009

Recommended Posts

Witam..

Po położeniu blachy okazało się, że przedostatnia łata jest wyższa od pozostałych (ok 0.5-1cm) i blacha na końcu odstawała od pasa nadrynnowego.Ekipa niestety nie popisała się i próbowała "dociągnąć" blachę na rąbek farmerami do ostatniej łaty - poddała się tam gdzie mogła czyli nie na rąbkach - efekt jest taki jak na załączonym obrazku..

 

Chciałbym uniknąć zrzucania całej blachy,(tym bardziej,że blacha nie jest pofalowana i wygląda ogólnie prosto), odbijania łaty (a wczesniej pasa nadrynnowego) i zastanawiam się czy nie można byłoby:

 

-odkręcić te nieszczęsne farmery

-wstawić jakiś profil najlepiej pełny PCV o wysokości max 1cm i szerokości 3-5cm (TYLKO GDZIE COŚ TAKIEGO ZNAJDĘ?) - bo chyba listwa drewniana może być narażona na wilgoć...

-zrobić "dodatkowy" pas nadrynnowy przykrywający obecny i wcisnąć go nad profil PCV(między ww. profil a blachę na dachu)

-dokręcić farmery

 

Największy problem to właśnie ten profil pvc...może ktoś ma jakieś pomysły...będe wdzięczny..

dach.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co wydaje się łatwe do położenia (tzw. "klik") jest łatwe do s....... Żaden plastik. Sklejka wodoodporna. Chyba nie zapłaciłeś tym partaczom? Pozdrawiam.

 

Wiem,że jest łatwe do s.....zwracałem im uwagę szczególnie na odpowiednie dokręcenie wkrętów (nie za mocno, w środek), odpowiednie obchodzenie się z blachą, zachowanie kąta prostego między pierwszą krokwią a pasem nadrynnowym itp zalecenia producenta ale takich "jaj" nie przewidziałem. Sam nie jestem pewiem czy te farmery powinny tam być nawet jeśli byłoby prosto - upierają się,że tak...wg mnie nie.

 

Co do zapłaty - nie, nie zapłaciłem jeszcze za całość, rozumiem,że każdy ma prawo popełnić błedy tym bardziej, że zgadzają się na zrobienie tego "od nowa" ale wydaje mi się, że więcej zaszkodzi to "rozpinanie" rąbków, ściąganie blachy, (która jednak jest dość "elastyczna") itd. całemu pokryciu niż metoda którą zaproponowałem...

 

Dzięki za tą sugestię za sklejką - mam ją dodatkowo zaimpregnować? Wydaje mi się ,że ewentualna wilgoć, która może do niej dotrzeć będzie pochodzić ze skroplin pod blachą...pozdr.

Edytowane przez pepe2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część tego nowego pasa , która będzie pod blachą zawinąć kilka razy do pożądanej grubości i kawa z ciachem dla Jana. Jan.

 

Pomysł nie głupi. No to policzmy tak na szybko:

 

- trzeba "podnieść" tą blachę średnio o 0.8cm, blacha ma grubość 0.6mm potrzebny pasek szeroki na ok 5cm - trzeba by zawinąć chyba ... z 10 razy aby uzyskać taką grubość(choć z tym nie problem bo przeginam sam ze znajomym) - długość potrzebnej blachy...5cm x 10+7cm spadku do rynny=57cm szerokości z arkusza 2 metrowego. Dach ma 18m długości potrzeba by z... 5 arkuszy (po 94zł), przy metodzie ze sklejką wystarczy...jeden ( 7 cm do rynny + 5cm pod blachę). Ale pewnie będzie to trwalsze od sklejki a koszty materiału trzeba będzie potrącić z wypłaty ekipie - kawa z ciachem się należy ;) POZDR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wykorzystają farmery (nie powinno ich tam być) a muszą, to dociągną. Sklejki wodoodpornej (impregnacja zbyteczna) będzie potrzebny jeden arkusz ( z pocięciem to około 200,-). Wybór oczywiście należy do ciebie. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Witam ponownie...po problemach z krzywą blachą przy pasie nadrynnowym (została jednak zdjęta i położona od nowa) pojawił się kolejny a mianowicie wiatrownice....Czy naprawdę nie da się tego zrobić tak, żeby blacha nie była pofalowana jak na zdjęciu poniżej? Mówię ekipie żebu powiększyli otwory pod farmery i gwoździe, aby blacha mogła swobodnie pracować to o niczym takim nie słyszeli. Wiatrownice zakładali rano a po południu zobaczyłem taki oto wspaniały widok: :(

WIATROWNICA.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robi się otwory fasolkowe ale to tego potrzebne jest specjalne narzędzie a to koszt. Można nawiercać otwory wiertłem o średnicy 6 mm ale to dodatkowy czas a jak się robi za pół ceny to nie ma czasu. Montując obróbki w takich temperaturach powinno się je wystawić na słońce i zakładać w południe. Estetyka wykonania tych obróbek też do bani. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwory powiedzieli, że rozwiercą ale nie do końca rozumiem o co chodzi z tą estetyką (boczne wiatrownice są odgięte do wewnątrz aby wsunąć pod nie podbitkę, podobnie jak pasy podrynnowe). Dach mam o tak małym kącie nachylenia, że go prawie nie widać. Co innego z wiatrownicami - zastanawiam się czy nie zrobić ich nowych tylko chyba trzeba będzie znależć ekipę, która wykona je "estetycznie". ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście rozwiązań jest wiele choćby małe elementy montowane na rąbek. Pisząc o estetyce miałem na myśli fakt, że górne i dolne blachy powinny mieć połączenie w jednej linii. Jak dolna obróbka jest przybita to rozwiercenie otworów nic nie da. Reasumując te obróbki nie maja tzw. "sznytu", są nijakie. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...