Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

3,70 zamiast 4 m od granicy


Gość

Recommended Posts

O rany, oczywiście, że można mieć szczęście, można też mieć pecha

Po pierwsze - mierzy się od ocieplenia. Bo geodeta przychodzi na koniec i nie wnika, ile tego ocieplenia jest, tylko wymiaruje budynek i nanosi na mapę. Wymiaruje dokładnie, co jest istotne w dobie geodezji komputerowej... Dlatego moja arch wpisywała w projekt zmianę ocieplenia (miałam mieć 10 a mam 15) i uwzględniała przy lokalizacji.

Po drugie nieprawdą jest, ze geodeta nie przychodzi tylko bieże dokumenty. Wszytsko zależy od .. lokalizacji. geodeci znają miejscowe obyczaje i wiedzą na co sobie mogą pozwolić. U nas był i mierzył bardzo porządnie. Wszelkie odstępstwa zaznaczał na projekcie, a dutyczyły one okurat przebiegu instalacji wod-kan. Tego odstępstwa się nie czepiali.

Po trzecie nie odbiorą domu bez ocieplenia, jężeli takowe było w prajekcie. Bo dom ma spełniać określone funkcje. Tu też dużo zależy od lokalizacji i miejscowych obtczajów. U mnie by nie odebrali. Co więcej na odbiór pani PRZYSZŁA i choć się nie czapiała bardzo, to jednak była i sprawdzała. Więc nieprawda, że nikt nie przychodzi. Może nie, może tak. Zależy. U nas chodzą.

Nie słyszałam równiez o dopuszczalnym błędzie. Linie i granice raczej traktuje się jako nieprzekraczalne.

Wniosek - na pewno nikt z miarką latać przy odbioże nie będzie, ale lepiej pogadać z geodetą, żeby w papierach nie było odchyleń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 67
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dzięki za opinię.

Co jednak się dzieje kiedy ktoś czepnie się takiego przekroczenia granicy zabudowy? Czy są na to określone procedury? Czy może dojść do sytuacji że ..hmm...zarząda się usunięcia błędu = rozbiórki/częściowej rozbiórki domu?

Czy raczej jakaś procedura legalizacyjna = kary itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany, oczywiście, że można mieć szczęście, można też mieć pecha

Po pierwsze - mierzy się od ocieplenia. ..............

Aktualne Rozporządzenie określa to tak:

 

§ 9.3. Określone w rozporządzeniu odległości między budynkami i terenowymi urządzeniami budowlanymi mierzy się w miejscu najmniejszego oddalenia, przy czym dopuszcza się przyjmowanie wymiarów bez uwzględnienia grubości tynków i okładzin zewnętrznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie stąd rozbieżności, u mnie interpretują tynk, klinkier jako okładzinę, ale styropian jako ... bo ja wiem, część budowlaną ściany. wynika to stąd, że odbiorą dom bez tynku ale nie odbiorą bez ocieplenia. A jak pisałam, geodeta nie musi dochodzić, ile tego ocieplenia jest, on mierzy stan faktyczny..

 

Co jeżeli jest odstępstwo? Pewnie takim 5-10 cm geodeci specjalnie się nie przejmą. Nie wiem, trzeba pogadać właśnie z geodetą, jak on to zmierzy i co wyniknie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygotowywana nowelizacja Rozporządzenia już bardzo jasno określa, że liczy sie od ściany "wykończonej", ale dla istniejacych budynkow dalej dopuszcza sie przyjmowanie wymiarów bez uwzglednienia grubosci warstw izolacji termicznej, tynków lub okładzin zewnetrznych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...