Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Montaż okien, a punkt rosy... Bardzo zimne ościeża... wieje z wnęk okiennych!


Recommended Posts

Witam,

 

proszę o opinię montażu okien.

Z każdej wnęki okiennej czuć znacząco zimno, nie od samych okien, uszczelek, ale od montażu (ościeżnice są bardzo zimne, szczególnie rogi).

 

Proszę o Waszą opinię. Chcę możliwie szybko zlikwidować zimno od okien (wnęk okiennych).

Budynek stary, kamienica zabytkowa... szkoda gadać, ale tak jest, ocieplenie od zewnątrz nie możliwie, od wewnątrz obawiałem się pleśni, grzyba itp. zatem postanowiłem nie ocieplać, tylko karton gips.

Ściana gruba na dwie cegły 50 cm, plus klej i płyta karton gips czyli ok 52cm, ale na obrazku poniżej odjąłem płytę i klej.

 

Co jest powodem zimna emanującego od każdej wnęki okiennej, najzimniej teraz -20 stopni na zewnątrz, jest na ścianie przy oknie w rogu, szczególnie w dolnej części. 9 stopni, obawiam się pleśni itd.

 

Proszę o porady:

 

Zdjęcia

 

Punkt rosy wychodzi wewnątrz mieszkania, ok. 2 cm wewnątrz za oknem, stąd mogę mieć tak mroźne rogi przy oknach?

http://www.eurohelp.home.pl/photo/okna/x.jpg

 

Wcześniej jak widać na zdjęciu, były skrzynkowe podwójne okna, nowe wstawiono na styk z węgarkiem, podobno powinno być, oś szyby równa z osią muru, by punkt rosy był równy z oknem.

http://www.eurohelp.home.pl/photo/okna/o.jpg

 

Zamontowane i otynkowane okno po montażu.

http://www.eurohelp.home.pl/photo/okna/k.jpg

 

Tu widać, jak głęboko zostało osadzone okno, na styk z węgarkiem, w każdym pomieszczeniu gdzie czuć chłód, jest taki duży parapet od wewnątrz, a oryginalny był taki krótki na parę centymetrów przy oknie skrzynkowym.

http://www.eurohelp.home.pl/photo/okna/i.jpg

 

Koleje okno po montażu. Wszystko ładnie i pięknie, ale cóż z tego jak w każdej wnęce okiennej jest zimnooooo. Szczególnie ościeża.

http://www.eurohelp.home.pl/photo/okna/m.jpg

 

Suma sumarum, okna bardzo fajne i gdyby nie zima, teraz -20, to pewnie nie wiedziałbym nadal, co to znaczy montaż okien po oknach skrzynkowych, że powinna szyba okna być na równi z osią muru, tak by nie mieć wewnątrz mieszkania jak teraz punktu rosy, który może spowodować pleśń, grzyba, przenikanie wiatru i zimna z zewnąrz itd...

 

Proszę o Wasze przemyślane i kompetentne zdanie, Pan Jarosław "jareko", który przeanalizował cały temat, poleca by żądać poprawienie okien i montaż ich bardziej wewnątrz ok. 5/6 cm, niby nie dużo, ale punkt rosy będzie w idealnym miejscu i znikną problemy z zimnymi/wilgotnymi ścianami dookoła okien.

 

Proszę o Wasze porady, z tego co widzę, moi montażyści (firma), może nie zrozumieć o co mi chodzi, uważają, że zrobili wszystko najlepiej jak się dało, wierzę w dobre ich zamiary, ale nie rozumieją co do nich mówię - że mi idzie zimno z każdej wnęki do wnętrza mieszkania, tak jakby okna były nie szczelne, ale był serwis od okien i sprawdzili i stwierdzili, że wszystko szczelne, że ew. to może być wina montażu, montażysta stwierdził, że to musi być wina tego, że mur w wykuszu jest zawilgocony i nie ocieplony od zewnątrz :), lub że nie mam standardowego ogrzewania, jak normalni ludzie, czyli kaloryfery, mam panele podczerwieni na sufitach.

 

Suma sumarum, emanuje zimnem mi z wnęk okiennych, chcę to wykluczyć, czy też twierdzicie, że przesunięcie okien do wnętrza przez montażystów da pozytywny efekt i nie będzie buchało zimnem z wnęki? Jeżeli chcecie dowolne zdjęcie, dowolny wymiar, cokolwiek, jestem w stanie pokazać, przedstawić, zdjęcia też.

 

Proszę o porady i Wasze uwagi. Przymierzam się do żądania demontażu okien i montażu ich na nowo bardziej wewnątrz wnęk okiennych. Chcę zebrać zdanie od grupy profesjonalistów, by mieć argumenty.

 

Z poważaniem

Bogdan

 

z góry dziękuję za udział w dyskusji

Edytowane przez gezzini
poprawiłem niektóre zdania, by były bardziej zrozumiałe i oddające faktyczny stan problemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 149
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Źle nazwałem problem, nie wieje, jako wianie ogólnie zrozumiane, tylko stojąc przed wnęką dowolną czuć jak wewnątrz wnęki jest zimno, bardzo zimno i od wnęk te zimno emanuje, wchodzi do pomieszczeń, brak świstów, gwizdów itp.

Czy jesteś przekonany, że objawy te, o których piszę nie są powodem zbyt dalekiego zamontowania okien, tzn. przy węgarku?

Podobno oś szyby powinna być na równi z osią muru, czyli okno powinno być o ok. 6 cm bliżej wewnątrz mieszkania.

Jeśli chodzi o pianę, montażyści nie oszczędzali podobno, starali się zrobić możliwie najlepiej, ale cóż z tego jak z okien bucha zimnem, nie wieje, a emanuje, że tak powiem :), po parapecie zimno kieruje sie w stronę podłogi i tak lekko wędruje po mieszkaniu.

Ościeżnice są zimne, a rogi to już najzimniejsze miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Wojtku ale nie masz racji. Rozwine odpowiedz jak dotrę do biura.

Przy tym montażu został popełniony podstawowy błąd i takie błędy poręlniane sa nagminnie przy wstawiąniu okien w miejsce okien skrzynkowych.

Zadam ci pytanie.

Czy w murze jednowarstwowym podobnie umiejscowił okno w otworze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budynek z 1912 roku około.

prace podczas montażu - może zdjęcie coś wyjaśni:

http://www.eurohelp.home.pl/photo/okna/n.jpg

 

wnęka zaraz po skuciu starego tynku:

http://www.eurohelp.home.pl/photo/okna/p.jpg

 

zdjęcia dodatkowe (akryl sam nałożyłem, myślałem, że coś pomoże - nic)

http://www.eurohelp.home.pl/photo/okna/r.jpg

 

Tu widać, jakie mam duże parapety wewnątrz, rogi przy ścianie są bardzo zimne w każdej wnęce.

http://www.eurohelp.home.pl/photo/okna/i.jpg

 

Może to foto coś pomoże (w lewym oknie, nadproże jest już naprawione przez administrację).

http://www.eurohelp.home.pl/photo/okna/j.jpg

 

Może to foto też pomoże. widać cegły ledwo.

http://www.eurohelp.home.pl/photo/okna/l.jpg

 

Bardzo zależy mi na wyjaśnieniu tematu, tak by być przekonanym, co powoduje, że we wnękach jest tak zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatni post wyjaśnia bardzo wiele a właściwie wyjaśnia prawie wszystko

Najlepszy sposób naprawy - bo już tylko na tym skupić się warto to:

 

- wyjęcie okien

- dodanie po bokach poszerzeń

- zamontowanie okien

- obłożenie wewnętrznej wnęki okiennej styropianem - jak sądzę spokojnie przy samym oknie zmieści się co najmniej 7 cm

- nałożenie siatki, kleju, gładzi, pomalowanie i masz zrobione dobrze by nie powiedzieć perfekcyjnie i ciepło

 

lub....

 

- wyjęcie okien

- dodanie poszerzeń

- odpowiednie zpozycjonowanie okna w otworze

- prace tynkarskie

 

Miło byłoby zobaczyć zdjęcia z bliska co jest między oknem a murem, ile piany :) i styropianu :)

 

I tu uwaga natury ogólnej.

Przy okach skrzynkowych bardzo często pojawiają się błędy już na etapie mierzenia i późniejszego oferowania okien klientowi. Stare skrzynki, z okresu międzywojennego i przede wszystkim wcześniejsze, wymagają przy wymianie dodania po bokach poszerzeń, by okna prawidłowo zamontowane nie chowały się pod bardzo szerokim węgarkiem. Poszerzenie kosztują i to niemałe pieniądze i walka o klienta często pojmowana jest na opak. Sprzedaje się okna bez poszerzeń w imię zasady - jakoś się to zamontuje. Pięć lat temu wyrywałem wszystkie okna na terenie WCS gdzie właśnie ktoś "zapomniał" dodać poszerzeń i.. zresztą, kiedyś już o tym tu pisałem i zamieszczałem zdjęcia - horror po prostu

IMG_0081a.jpg

IMG_0117a.jpg

IMG_0143a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na cofnięcie okien do śodka rzadko kiedy można sobie pozwolić ze względu na zgodę administracji budynku lub poprostu kwestje wizualne: elewacje (czesto z cegly ozdobnej), okna sasiadów itp

 

Też jestem ciekaw jak ta pianka pod tynkiem wygląda gdyż chcący tak obrobić trzebabyło jej z tamtąd sporo "wyskrobać" lub oszczędzać się przy piankowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Jarku, czy rysunek przedstawia, tak jak powinno być?

 

http://www.eurohelp.home.pl/photo/okna/montaz.png

 

czyli wyciągnąć okno, zamontować je bliżej w tej szerokiej wnęce (oś szyby równa osi ściany), zastosować poszerzenia, tak by max od poszerzenia do ściany było 1-3cm, na zewnątrz w dziurze (pomiędzy ościeżnicą okna a węgarkiem) piany sporo i na to tynk, a od wewnątrz piana, tynk, i na to ocieplenie styropianem, automatycznie parapety zewnętrzne i wewnętrzne do wymiany, wewnątrz krótsze, jak w starych oknach, z zewnątrz dłuższe.

 

Porządkuję kolejność prac by nadzorować, oraz przekazać problem do firmy, która (sprzedawała i montowała), bo to o czym tu piszemy, to rozumiem, że tak powinien wyglądać standardowy i najnormalniejszy montaż, pomijam opcję ciepłego montażu z foliami itd.

 

Czy ktokolwiek na forum ma odmienne zdanie?

Dla mnie wypowiedzi pana Jarka to cenna pomoc, ale chcę poznać zdanie innych specjalistów, czy się w pełni zgadzają z tym, że to jest błąd montażystów, którzy powinni okna wyciągać i montować na nowo "wg wskazówek", brak wiedzy montażystów najwyraźniej...

 

Panie Jarku, proszę o informację, czy rysunek przedstawia prawidłowy montaż? z jakimi kosztami musza liczyć się montażyści dodatkowymi, by kupić poszerzenia, piana, itd. żeby poprawić montaż? (za montaż płaciłem ponad 1000 zł, chyba 1300). Wiem, że zależy im na jakości i dobrej renomie, zatem ufam, że przyznają błąd, przeproszą i wykonają na własny koszt poprawę (być może robili jak każdy, zamiast dowiedzieć się jak montować okna po starych "skrzynkach".

 

Nie ukrywam sam jestem laik, zaufałem ekipie, mam teraz mroźne ściany dookoła we wnękach przy oknach głównie i jak widać, sam muszę uczyć się rzeczy, których nawet się nie spodziewałem.

 

Proszę o odpowiedzi i Wasze zdanie.

 

P/S: Panie Jarku, na zdjęciach, które Pan przedstawił widać, że okna też są zamontowane przy samym węgarku, czyli po demontażu, montował je Pan także bardziej wewnątrz, czyli w osi muru? dobrze mówię, czy coś pomyliłem? Jaki był potem efekt? Klient odczuł znaczną poprawę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy ekipa powinna zastosowac poszerzenia na swój koszt jest tematem dyskusyjnym. Popełnili błąd nie podając 2 różnych cen montażu: montażu z poszerzeniami i bez nich (sposób nie do końca prawidłowy). Wtedy ekipa ma czyste sumienie jeśli klient wybierze opcje tańszą a tak to teraz jest problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy ekipa powinna zastosowac poszerzenia na swój koszt jest tematem dyskusyjnym. Popełnili błąd nie podając 2 różnych cen montażu: montażu z poszerzeniami i bez nich (sposób nie do końca prawidłowy). Wtedy ekipa ma czyste sumienie jeśli klient wybierze opcje tańszą a tak to teraz jest problem.

I widzisz, tu się nie zgodzę.

Nie ma pojęcia oferta tańsza a później problem. Albo jest oferta uwzględniająca wszystkie elementy by robotę wykonać prawidłowo albo... cytując klasyka: "spieprzaj dziadu" robić co innego a nie oknami się zajmować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatni post wyjaśnia bardzo wiele a właściwie wyjaśnia prawie wszystko

Najlepszy sposób naprawy - bo już tylko na tym skupić się warto to:

 

- wyjęcie okien

- dodanie po bokach poszerzeń

- zamontowanie okien

- obłożenie wewnętrznej wnęki okiennej styropianem - jak sądzę spokojnie przy samym oknie zmieści się co najmniej 7 cm

- nałożenie siatki, kleju, gładzi, pomalowanie i masz zrobione dobrze by nie powiedzieć perfekcyjnie i ciepło

 

Mam nadzieje , że to tylko pomyłka , te obłożenie wewnętrznej wneki, zamiast zewnętrznej :)

Bo jeżeli wewnętrznej to lepiej tylko płyta k/g , te sam efekt -czyli zerowy ,a znacznie mniejszy wydatek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

P/S: Panie Jarku, na zdjęciach, które Pan przedstawił widać, że okna też są zamontowane przy samym węgarku, czyli po demontażu, montował je Pan także bardziej wewnątrz, czyli w osi muru? dobrze mówię, czy coś pomyliłem? Jaki był potem efekt? Klient odczuł znaczną poprawę?

 

Eee, nie robi się dwa razy tych samych błedów, na pewno okna zostały cofniete do wewnątrz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszerzenia poszerzeniami ale ja tam widzę inny problem...

 

Nie wiem czy mi się wydaje czy tam w tym wykuszu nie ma grzejnika pod oknami ? Bo jeśli tak to tak naprawdę poszerzenia ramy tu nie wiele zmienią. Po prostu nie ma tam cyrkulacji powietrza i ciepłe powietrze tam wogule nie dociera , tym bardziej, że okna są węższe niż zdemontowane skrzynki , więc wnęka od środka się znacznie powiększyła. Radą może być jedynie przebudowanie ogrzewania żeby wnęka była jakoś ogrzewana albo wymiana okien ale na takie o najlepszym współczynniku przenikalności cieplnej + poszerzenia + ocieplenie zewnętrznej szpalety w ten sposób żeby zachodziło po 2cm na futryne okna - poszerzenie oczywiście schowane za węgarek. W innym przypadku podejrzewam, że sam ponowny montaż nawet poprawny tych okien nie wiele zmieni a w takie mrozy jak teraz poprawy zauważalnej raczej nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie sytuacja przedstawia się następująco, na przedstawione zarzuty błędnego montażu okien, żądaniu cofnięcia okien i odpowiedniego ocieplenia, by z wnęk nie było czuć znaczącego zimna/przewiewu, powiedział że cudów wymagam i że tak zawsze są okna montowane, to samo powiedział montażysta.

Właściciel firmy dodał na końcu, że mam wziąć sobie firmę inną by okna wymontowała i poprawnie zamontowała, a jemu przesłał rachunek za robotę.

Jestem w kompletnym szoku, jak można tak postępować z klientem, który zgłasza reklamację i problem, ale zgodziłem się, poprosiłem jednakże o przesłanie mi pisma pocztą, by było czarno na białym, że tak mam zrobić, by nie tracić gwarancji na okna.

 

Zatem teraz czekam na pismo i jak będę miał pismo, zabieram się za wyszukanie firmy i odpowiednie prace.

 

Co Wy na to? szok!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Mam nadzieje , że to tylko pomyłka , te obłożenie wewnętrznej wneki, zamiast zewnętrznej :)

Bo jeżeli wewnętrznej to lepiej tylko płyta k/g , te sam efekt -czyli zerowy ,a znacznie mniejszy wydatek :)

Nie, to nie jest pomyłka i jak dłużej się zastanowisz dojdziesz do wniosku że to nie to samo co dać samą płytę GK

A swoją drogą dokładnie wyjaśnij dlaczego Twoim zdaniem efekt będzie zerowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ogrzewania, zastosowane są na sufitach panele podczerwieni, nowoczesna technologia ogrzewania elektrycznego.

Nikt prawie nie rozumie zasady działania tej technologii, zatem zapraszam poczytać na stronie http://infrapanel.pl/

 

Ogrzewanie to z sufitów promieniuje w każdą stronę, wszystkie miejsca w domu są ogrzewane, w mieszkaniu panuje stała temperatura 22 stopnie, jest komfortowo, problem polega na tym... że z wnęk tak jakby chucha zimnem, stajesz przed wnęką i po chwili jest Ci zimno, szczególnie przy parapecie plastykowym, tak jakby po nim spływa całe zimno (zimno idzie w dół) i na podłogę.

 

Zimno po prostu wlatuje do wnętrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to nie jest pomyłka i jak dłużej się zastanowisz dojdziesz do wniosku że to nie to samo co dać samą płytę GK

A swoją drogą dokładnie wyjaśnij dlaczego Twoim zdaniem efekt będzie zerowy?

 

Bo widzisz Jareko , dociepla sie w praktycznie jednym celu, a mianowicie żeby odgodzić ucieczkę ciepłego powietrza na zewnątrz. Jeżeli docieplisz scianę od zewnątrz , to ciepło przechodzi do ściany i zatrzymuje sie na izolacji . Po pewnym czasie ściany się nagrzewają jest ciepło i sucho.

Natomiast przy Twojej radzie , docieplając ściane od wewnątrz blokujesz właśnie dostęp ciepła , ściany nie dogrzewane cały czas się oziębiają ( zimno z zewnątrz) i występują własnie takie kwiatki jak w opisywanym przypadku.

 

Autor tego wątku , jak chce zrobic dobrze , to niech poczeka do wiosny, zdemontuje okna , podmuruje otwór od strony zewnętrznej w taki sposób , zeby w lini ściany obsadzić okno ( nie dużo piany i czegaś tam ) zostawiając z 10 mm na taśmę rozprężną ( styk węglarka z ramą okna ) - najlepiej z cegły nawiązującej wyglądem do istniejacej elewacji oraz przy okazji zmniejszy szerokość otworu do szerokości okna + norma na piankę .

Dodatkowo zastosować grzejnik pod oknem i dokładnie wykonać połaczenie styku okna z parapetami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogrzewanie metodą fal podczerwieni nie powoduje cyrkulacji powietrza co jest bardzo korzystne dla alergików oraz przy zastosowaniu w sterylnych pomieszczeniach, np. w szpitalach.

 

Brak cyrkulacji powietrza, w klasycznych grzejnikach , ogrzane powietrze unosi się do góry ( ogrzewając np. okna ) powoduje wymiane powietrza w narożnikach ( styk okna z parapetem) po czym schłodzone opada i cały cykl sie powtarza . W Twoim przypadku tego nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem działanie tej technologi i niestety akurat w tym przypadku to się nie sprawdzi/a , tutaj ewidentnie powinna być cyrkulacja powietrza , cokolwiek , podłogówka czy grzejnik który pobudzi ruch powietrza w tym obszarze. Teraz ze względu na słabą akumulacyjność okien , plastikowych parapetów czy szyb które są chłodzone z zewnątrz , efekt jest jaki jest. Brak ruchu powietrza poprostu. Wg mnie w tym przypadku ta nowoczesnośc się nie sprawdza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...