Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

deska trójwarstwowa klejona do podłoża - samodzielnie


Recommended Posts

Przyrzad DNS-G 822 powiedz cenowo ?jak wyglada,i czy dostane go w sprzedazy detalicznej w kraju?

Naprawde te 2.0 CM% to rosyjska ruletka, wiekszosc parkieciarzy/cykliniarzy pisze nawet na swoich stronach www o tych 2.0% CM.max

A z tym sadownictwem niemieckim masz racje...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyrzad DNS-G 822 powiedz cenowo ?jak wyglada,i czy dostane go w sprzedazy detalicznej w kraju?

Naprawde te 2.0 CM% to rosyjska ruletka, wiekszosc parkieciarzy/cykliniarzy pisze nawet na swoich stronach www o tych 2.0% CM.max

A z tym sadownictwem niemieckim masz racje...

Pozdrawiam

ceny na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyrządy grupy DNS należą do najbardziej zaawansowanych przyrządów służących do bezinwazyjnego pomiaru wilgotności jastrychów i są godne polecenia dla profesjinalistów. Jednakże nie zwalniają one od myślenia i wykorzystywania doświadczeń nabytych przez lata praktyki zawodowej. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyrządy grupy DNS należą do najbardziej zaawansowanych przyrządów służących do bezinwazyjnego pomiaru wilgotności jastrychów i są godne polecenia dla profesjinalistów. Jednakże nie zwalniają one od myślenia i wykorzystywania doświadczeń nabytych przez lata praktyki zawodowej. Pozdrawiam.

 

Dzisiaj otrzymałem drugą odpowiedź z IBF od O.Erninga. Jest to nadęty facet, który nie udziela bezpośrednich i klarownych odpowiedzi, lecz komentuje krótko bzdura lub ha,ha ,ha. Zadałem mu pytanie odnośnie jego Grafika z przebadanych 20 rodzajow podkładów na wilgotność równoważną 23C/55%RH. W grafiku są próbki które uzyskały w tych warunkach klimatycznych wilgotności równoważne od 0,6CM% do 1,7CM%. Zapytałem go czy podkład o wilgotności 1,85CM% zmierzonej na budowie może spowodować szkody na parkiecie, jeżeli akurat będzie to podkład, którego wilgotność równoważna wynosi 0,7CM%. Jego odpowiedź była krótka - to bzdura. On kierownik instytutu, który wraz z BEB ustala granice wilgotności resztkowej twierdzi, że maks.2,0CM% dla podkładów cementowych jet proponowaną sensowną granicą dla gotowości podłoża do układania na nim parkietu. Gotowość podłoża do układania na nim parkietu nie znaczy, że podłoże osiągnęło wilgotnośc równoważną. Znaczy to, że parkieciarz może położyć kiedy chce parkiet bo i tak jest za niego odpowiedzialny. proponują mu niemieccy eksperci nie przekraczania 2,0CM%, a będzie dobrze. Co najwyżej, pisze on dalej, może dojść do szkód w wyniku źle przeprowadzonego pomiaru przez parkieciarza. No i o to chodzi! Parkieciarz źle mierzył mimo, że zmierzył 1,5CM%, to parkiet wstał. Oczywiście według ekspertów źle zmierzył mimo, że ekspercka CM-ka już w innym miejscu pokazała 1,8CM%. Tłumaczenie było, że drewno wyciągnęło wodę z podłoża, dlatego wynik eksperckiej CM-ki był też prawidłowy, bo poniżej 2,0CM%. To chore!!! A przecież mógł to być jastrych który schnie np. aż do 0,9CM%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cięcie piór nawet tych czołowych jest bez sensu. Składasz pas czołami i dokładasz na klik z położonym. W epoce kiedy nie było mierników wilgotności podłoża parkieciarze mieli swoje sposoby.

- zapałki rozsypane po podłożu jak się zapalają na drugi dzień. (gazety-szelest)

- wiadro stojące na podłożu. Czy jest pod nim ciemniejsza posadzka?

Pierwszy sposób sprawdza klimat pomieszczenia, bo posadzka to nie wszystko. Drugi głębokie warstwy wylewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cięcie piór nawet tych czołowych jest bez sensu. Składasz pas czołami i dokładasz na klik z położonym.

Czy układałeś kiedyś tak deskę barlinecką (złącze barclick)? Mi z prób robionych na sucho wychodzi, że jeśli pas desek jest położony i przyklejony to nie da się do niego dołożyć kolejnego pasa na click. Wynika to z tego, że aby dołączyć kolejny pas, ten poprzedni już leżący na podłodze musi się lekko unieść.

Może ja nie znam sposobu i jednak się da?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj otrzymałem drugą odpowiedź z IBF od O.Erninga. Jest to nadęty facet, który nie udziela bezpośrednich i klarownych odpowiedzi, lecz komentuje krótko bzdura lub ha,ha ,ha. Zadałem mu pytanie odnośnie jego Grafika z przebadanych 20 rodzajow podkładów na wilgotność równoważną 23C/55%RH. W grafiku są próbki które uzyskały w tych warunkach klimatycznych wilgotności równoważne od 0,6CM% do 1,7CM%. Zapytałem go czy podkład o wilgotności 1,85CM% zmierzonej na budowie może spowodować szkody na parkiecie, jeżeli akurat będzie to podkład, którego wilgotność równoważna wynosi 0,7CM%. Jego odpowiedź była krótka - to bzdura. On kierownik instytutu, który wraz z BEB ustala granice wilgotności resztkowej twierdzi, że maks.2,0CM% dla podkładów cementowych jet proponowaną sensowną granicą dla gotowości podłoża do układania na nim parkietu. Gotowość podłoża do układania na nim parkietu nie znaczy, że podłoże osiągnęło wilgotnośc równoważną. Znaczy to, że parkieciarz może położyć kiedy chce parkiet bo i tak jest za niego odpowiedzialny. proponują mu niemieccy eksperci nie przekraczania 2,0CM%, a będzie dobrze. Co najwyżej, pisze on dalej, może dojść do szkód w wyniku źle przeprowadzonego pomiaru przez parkieciarza. No i o to chodzi! Parkieciarz źle mierzył mimo, że zmierzył 1,5CM%, to parkiet wstał. Oczywiście według ekspertów źle zmierzył mimo, że ekspercka CM-ka już w innym miejscu pokazała 1,8CM%. Tłumaczenie było, że drewno wyciągnęło wodę z podłoża, dlatego wynik eksperckiej CM-ki był też prawidłowy, bo poniżej 2,0CM%. To chore!!! A przecież mógł to być jastrych który schnie np. aż do 0,9CM%.

Precyzyjny pomiar DNS oraz znajomość wilgotności równoważnej badanego betonu pozwoli ustalić czy nadmiar wilgoci zawartej w betonie po zrównoważeniu z okładziną drewnianą nie spowoduje jej uszkodzenia. Dla laika temat abstrakcyjny natomiast profesjinalista porusza się bezpiecznie w krętych ścieżkach różnych pomiarów wilgotności.

Pomiar CM to wynik reakcji chemicznej wody z węglikiem wapnia i jeśli w tej reakcji nie biorą udziału inne składniki to wynik jest jednoznaczny.

Natomiast jeżeli w cementach są różne dodatki złożone pod względem chemicznym to reakcja chemiczna jest bardziej skomplikowana a sam wynik pomiarów jest uzależniony od powyższych składników ( dodatków) stosownie do ich ilości i różnorodności, przez co jest on równie złożony a tym samym mało wiarygodny.

Bardzo wiarygodny i jednocześnie bardzo prosty sposób przedstawił Fredi. Moim zdaniem kubeł z zimną wodą postawiony na wylewce powoduje zmianę ciśnienia pary wodnej w wylewce przez co jak na dłoni widzimy czy jest tam wilgoć w nadmiarze.

Powyższy test pozwala stwierdzić kiedy nie można układać podłogi drewnianej, jednak nie daje nam odpowiedzi czy już możemy układać taką podłogę. Pozdrawiam.

Edytowane przez Parkiet
uzupełnienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy układałeś kiedyś tak deskę barlinecką (złącze barclick)? Mi z prób robionych na sucho wychodzi, że jeśli pas desek jest położony i przyklejony to nie da się do niego dołożyć kolejnego pasa na click. Wynika to z tego, że aby dołączyć kolejny pas, ten poprzedni już leżący na podłodze musi się lekko unieść.

Może ja nie znam sposobu i jednak się da?

 

W tym tygodniu będziemy układali tego deskę barlinecką na klej. [ moderowano - reklama ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy układałeś kiedyś tak deskę barlinecką (złącze barclick)? Mi z prób robionych na sucho wychodzi, że jeśli pas desek jest położony i przyklejony to nie da się do niego dołożyć kolejnego pasa na click. Wynika to z tego, że aby dołączyć kolejny pas, ten poprzedni już leżący na podłodze musi się lekko unieść.

Może ja nie znam sposobu i jednak się da?

Podnosi się pas dokładany ale czy pas leżący też się unosi? Nie wiem, nie pamiętam. Zawsze zarzucamy cały pokój tak, ze ten pierwszy pas nie jest związany na amen i może też się minimalnie unieść.

Ważne jest zachowanie linij. Składamy podwójny (potrójny ) pas na sucho i wrzucamy go na klej. Klinami ustalamy dyletację do ściany a później dokładamy kolejne pasy. Idzie to bardzo szybko i czy pas na kleju minimalnie drgnie góra-dół jak klej jest świeży to nie ma żadnego znaczenia.

Edytowane przez fredi07
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Precyzyjny pomiar DNS oraz znajomość wilgotności równoważnej badanego betonu pozwoli ustalić czy nadmiar wilgoci zawartej w betonie po zrównoważeniu z okładziną drewnianą nie spowoduje jej uszkodzenia. Dla laika temat abstrakcyjny natomiast profesjinalista porusza się bezpiecznie w krętych ścieżkach różnych pomiarów wilgotności.

Pomiar CM to wynik reakcji chemicznej wody z węglikiem wapnia i jeśli w tej reakcji nie biorą udziału inne składniki to wynik jest jednoznaczny.

Natomiast jeżeli w cementach są różne dodatki złożone pod względem chemicznym to reakcja chemiczna jest bardziej skomplikowana a sam wynik pomiarów jest uzależniony od powyższych składników ( dodatków) stosownie do ich ilości i różnorodności, przez co jest on równie złożony a tym samym mało wiarygodny.

Bardzo wiarygodny i jednocześnie bardzo prosty sposób przedstawił Fredi. Moim zdaniem kubeł z zimną wodą postawiony na wylewce powoduje zmianę ciśnienia pary wodnej w wylewce przez co jak na dłoni widzimy czy jest tam wilgoć w nadmiarze.

Powyższy test pozwala stwierdzić kiedy nie można układać podłogi drewnianej, jednak nie daje nam odpowiedzi czy już możemy układać taką podłogę. Pozdrawiam.

 

Wszystko pięknie. tylko trzeba trafić tym wiadrem na miejsce, które jest wilgotne. Inaczej będą kłopoty. Miejsce cieńsze wylewki będzie suche i wiadro nie zda egzaminu. łatwiej jest próbowac ze szklankami odwróconymi do gory dnem i ułozonym lodzie na denku (lód w woreczku). Takich szklanek można ułozyc wiecej. Pisałem w "Profesjonalnym Parkiecie" jak mierzyć wilgotność mas szpachlowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podnosi się pas dokładany ale czy pas leżący też się unosi? Nie wiem, nie pamiętam. Zawsze zarzucamy cały pokój tak, ze ten pierwszy pas nie jest związany na amen i może też się minimalnie unieść.

Ważne jest zachowanie linij. Składamy podwójny (potrójny ) pas na sucho i wrzucamy go na klej. Klinami ustalamy dyletację do ściany a później dokładamy kolejne pasy. Idzie to bardzo szybko i czy pas na kleju minimalnie drgnie góra-dół jak klej jest świeży to nie ma żadnego znaczenia.

 

Deski należy tak obrócic aby pióro wchodziło od góry w deskę leżącą . Sprawdzić przed układaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cięcie piór nawet tych czołowych jest bez sensu. Składasz pas czołami i dokładasz na klik z położonym. W epoce kiedy nie było mierników wilgotności podłoża parkieciarze mieli swoje sposoby.

- zapałki rozsypane po podłożu jak się zapalają na drugi dzień. (gazety-szelest)

- wiadro stojące na podłożu. Czy jest pod nim ciemniejsza posadzka?

Pierwszy sposób sprawdza klimat pomieszczenia, bo posadzka to nie wszystko. Drugi głębokie warstwy wylewki.

wtedy kiedy nie było tych mierników, nie było też klejów o sile 5N/mm2 na zrywanie czy ścinanie. Był subit, kruchy jak zastygł i trujący do dzisiaj. Parkiet trzymał kilka dni. Kleje jeżeli były to szybko się starzały i kruszyły. Nie mam doświadczenia z tamtych lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o barlineckie kleje to klej STP – można używać po otwarciu do terminu ważności, oczywiście przed przerwą w użyciu należy pojemnik szczelnie zamknąć – po ponownym otwarciu może pojawić się cienka skorupa na wierzchu, którą należy zebrać i wyrzucić (nie mieszać z pozostałym klejem) , jeśli chodzi o klej WFR – także należy szczelnie zamknąć pojemnik – i użyć do czasu aż minie termin ważności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i podłoga położona, co prawda jeszcze nie wszystko, ale ponad połowa położona. Przez jeden dzień w trójkę położyliśmy 31m2. Wszyscy trzej to amatorzy który kładli deske bralinecką pierwszy raz, teraz jak sobie z tym poradziliśmy.

Klejone było na klej Barlinek WFR i gruntowane dedykowanym do niego gruntem Primer D. Nie usuwaliśmy piór ani wpustów z żadnej strony. Składaliśmy na sucho na boku cały pas na szerokość pokoju i taki pas kładliśmy na podłogę posmarowaną klejem. Przed smarowaniem klejem oznaczaliśmy sobie ołówkiem na podłodze ile podłogi posmarować. Po założeniu pasa wystarczyło podobijać belką z boku i dobijakiem od czoła i przyłożyć paczkami desek świeżo położony pas. Dystanse od ściany ustalone klinami.

Udało się bez zabrudzenia żadnej deski klejem, generalnie poszło w miarę sprawnie. Dla osoby która smaruje podłoge klejem konieczne są cienkie rękawiczki gumowe - przynajmniej na jedną rękę, trzeba kilka par na wymianę. Wydaje mi się, że sposób jaki wybraliśmy jest najszybszy, ale potrzeba do niego minimum dwie, a najlepiej trzy osoby - to zależy do długości pojedynczego pasa. U mnie najdłuższy miał około 6 metrów.

 

Dziękuje wszystkim z tego wątku za cenne rady.

Edytowane przez Darek G
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i podłoga położona, co prawda jeszcze nie wszystko, ale ponad połowa położona. Przez jeden dzień w trójkę położyliśmy 31m2. Wszyscy trzej to amatorzy który kładli deske bralinecką pierwszy raz, teraz jak sobie z tym poradziliśmy.

Klejone było na klej Barlinek WFR i gruntowane dedykowanym do niego gruntem Primer D. Nie usuwaliśmy piór ani wpustów z żadnej strony. Składaliśmy na sucho na boku cały pas na szerokość pokoju i taki pas kładliśmy na podłogę posmarowaną klejem. Przed smarowaniem klejem oznaczaliśmy sobie ołówkiem na podłodze ile podłogi posmarować. Po założeniu pasa wystarczyło podobijać belką z boku i dobijakiem od czoła i przyłożyć paczkami desek świeżo położony pas. Dystanse od ściany ustalone klinami.

Udało się bez zabrudzenia żadnej deski klejem, generalnie poszło w miarę sprawnie. Dla osoby która smaruje podłoge klejem konieczne są cienkie rękawiczki gumowe - przynajmniej na jedną rękę, trzeba kilka par na wymianę. Wydaje mi się, że sposób jaki wybraliśmy jest najszybszy, ale potrzeba do niego minimum dwie, a najlepiej trzy osoby - to zależy do długości pojedynczego pasa. U mnie najdłuższy miał około 6 metrów.

 

Dziękuje wszystkim z tego wątku za cenne rady.

Gratulacje. I to ,że nie ucinałeś tego co zrobiła fabryka a co ci sugerowali ,, parkieciarze" z forum. Jarek ja pamiętam subit choć młodszy jestem i on nie był kruchy tylko wsiąkał w beton. Drewno trzeba rozumieć. parkiety układano wieki temu i wieki leżą. Nie było wtedy wylewek betonowych i klejów. Drewno musi mieć spokój bo bez tego żadna wylewka, żaden klej go nie utrzyma. Smutne ale jak kiedyś zadałem pytanie co to jest cyklistal to tylko echo odpowiedziało. (specjalny, obrobiony pilnik do ostrzenia ręcznej cykliny) Teraz podłóg nie cyklinujemy choć nazwa została. Szlifujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...