spt 06.02.2012 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Przyrzad DNS-G 822 powiedz cenowo ?jak wyglada,i czy dostane go w sprzedazy detalicznej w kraju?Naprawde te 2.0 CM% to rosyjska ruletka, wiekszosc parkieciarzy/cykliniarzy pisze nawet na swoich stronach www o tych 2.0% CM.maxA z tym sadownictwem niemieckim masz racje...Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 06.02.2012 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Przyrzad DNS-G 822 powiedz cenowo ?jak wyglada,i czy dostane go w sprzedazy detalicznej w kraju? Naprawde te 2.0 CM% to rosyjska ruletka, wiekszosc parkieciarzy/cykliniarzy pisze nawet na swoich stronach www o tych 2.0% CM.max A z tym sadownictwem niemieckim masz racje... Pozdrawiam ceny na priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wikula7 07.02.2012 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Jarekkur ja też bym poprosił .Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 07.02.2012 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Przyrządy grupy DNS należą do najbardziej zaawansowanych przyrządów służących do bezinwazyjnego pomiaru wilgotności jastrychów i są godne polecenia dla profesjinalistów. Jednakże nie zwalniają one od myślenia i wykorzystywania doświadczeń nabytych przez lata praktyki zawodowej. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 07.02.2012 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Przyrządy grupy DNS należą do najbardziej zaawansowanych przyrządów służących do bezinwazyjnego pomiaru wilgotności jastrychów i są godne polecenia dla profesjinalistów. Jednakże nie zwalniają one od myślenia i wykorzystywania doświadczeń nabytych przez lata praktyki zawodowej. Pozdrawiam. Dzisiaj otrzymałem drugą odpowiedź z IBF od O.Erninga. Jest to nadęty facet, który nie udziela bezpośrednich i klarownych odpowiedzi, lecz komentuje krótko bzdura lub ha,ha ,ha. Zadałem mu pytanie odnośnie jego Grafika z przebadanych 20 rodzajow podkładów na wilgotność równoważną 23C/55%RH. W grafiku są próbki które uzyskały w tych warunkach klimatycznych wilgotności równoważne od 0,6CM% do 1,7CM%. Zapytałem go czy podkład o wilgotności 1,85CM% zmierzonej na budowie może spowodować szkody na parkiecie, jeżeli akurat będzie to podkład, którego wilgotność równoważna wynosi 0,7CM%. Jego odpowiedź była krótka - to bzdura. On kierownik instytutu, który wraz z BEB ustala granice wilgotności resztkowej twierdzi, że maks.2,0CM% dla podkładów cementowych jet proponowaną sensowną granicą dla gotowości podłoża do układania na nim parkietu. Gotowość podłoża do układania na nim parkietu nie znaczy, że podłoże osiągnęło wilgotnośc równoważną. Znaczy to, że parkieciarz może położyć kiedy chce parkiet bo i tak jest za niego odpowiedzialny. proponują mu niemieccy eksperci nie przekraczania 2,0CM%, a będzie dobrze. Co najwyżej, pisze on dalej, może dojść do szkód w wyniku źle przeprowadzonego pomiaru przez parkieciarza. No i o to chodzi! Parkieciarz źle mierzył mimo, że zmierzył 1,5CM%, to parkiet wstał. Oczywiście według ekspertów źle zmierzył mimo, że ekspercka CM-ka już w innym miejscu pokazała 1,8CM%. Tłumaczenie było, że drewno wyciągnęło wodę z podłoża, dlatego wynik eksperckiej CM-ki był też prawidłowy, bo poniżej 2,0CM%. To chore!!! A przecież mógł to być jastrych który schnie np. aż do 0,9CM%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 07.02.2012 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Cięcie piór nawet tych czołowych jest bez sensu. Składasz pas czołami i dokładasz na klik z położonym. W epoce kiedy nie było mierników wilgotności podłoża parkieciarze mieli swoje sposoby. - zapałki rozsypane po podłożu jak się zapalają na drugi dzień. (gazety-szelest)- wiadro stojące na podłożu. Czy jest pod nim ciemniejsza posadzka? Pierwszy sposób sprawdza klimat pomieszczenia, bo posadzka to nie wszystko. Drugi głębokie warstwy wylewki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek G 08.02.2012 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Cięcie piór nawet tych czołowych jest bez sensu. Składasz pas czołami i dokładasz na klik z położonym. Czy układałeś kiedyś tak deskę barlinecką (złącze barclick)? Mi z prób robionych na sucho wychodzi, że jeśli pas desek jest położony i przyklejony to nie da się do niego dołożyć kolejnego pasa na click. Wynika to z tego, że aby dołączyć kolejny pas, ten poprzedni już leżący na podłodze musi się lekko unieść. Może ja nie znam sposobu i jednak się da? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 08.02.2012 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 (edytowane) Dzisiaj otrzymałem drugą odpowiedź z IBF od O.Erninga. Jest to nadęty facet, który nie udziela bezpośrednich i klarownych odpowiedzi, lecz komentuje krótko bzdura lub ha,ha ,ha. Zadałem mu pytanie odnośnie jego Grafika z przebadanych 20 rodzajow podkładów na wilgotność równoważną 23C/55%RH. W grafiku są próbki które uzyskały w tych warunkach klimatycznych wilgotności równoważne od 0,6CM% do 1,7CM%. Zapytałem go czy podkład o wilgotności 1,85CM% zmierzonej na budowie może spowodować szkody na parkiecie, jeżeli akurat będzie to podkład, którego wilgotność równoważna wynosi 0,7CM%. Jego odpowiedź była krótka - to bzdura. On kierownik instytutu, który wraz z BEB ustala granice wilgotności resztkowej twierdzi, że maks.2,0CM% dla podkładów cementowych jet proponowaną sensowną granicą dla gotowości podłoża do układania na nim parkietu. Gotowość podłoża do układania na nim parkietu nie znaczy, że podłoże osiągnęło wilgotnośc równoważną. Znaczy to, że parkieciarz może położyć kiedy chce parkiet bo i tak jest za niego odpowiedzialny. proponują mu niemieccy eksperci nie przekraczania 2,0CM%, a będzie dobrze. Co najwyżej, pisze on dalej, może dojść do szkód w wyniku źle przeprowadzonego pomiaru przez parkieciarza. No i o to chodzi! Parkieciarz źle mierzył mimo, że zmierzył 1,5CM%, to parkiet wstał. Oczywiście według ekspertów źle zmierzył mimo, że ekspercka CM-ka już w innym miejscu pokazała 1,8CM%. Tłumaczenie było, że drewno wyciągnęło wodę z podłoża, dlatego wynik eksperckiej CM-ki był też prawidłowy, bo poniżej 2,0CM%. To chore!!! A przecież mógł to być jastrych który schnie np. aż do 0,9CM%. Precyzyjny pomiar DNS oraz znajomość wilgotności równoważnej badanego betonu pozwoli ustalić czy nadmiar wilgoci zawartej w betonie po zrównoważeniu z okładziną drewnianą nie spowoduje jej uszkodzenia. Dla laika temat abstrakcyjny natomiast profesjinalista porusza się bezpiecznie w krętych ścieżkach różnych pomiarów wilgotności. Pomiar CM to wynik reakcji chemicznej wody z węglikiem wapnia i jeśli w tej reakcji nie biorą udziału inne składniki to wynik jest jednoznaczny. Natomiast jeżeli w cementach są różne dodatki złożone pod względem chemicznym to reakcja chemiczna jest bardziej skomplikowana a sam wynik pomiarów jest uzależniony od powyższych składników ( dodatków) stosownie do ich ilości i różnorodności, przez co jest on równie złożony a tym samym mało wiarygodny. Bardzo wiarygodny i jednocześnie bardzo prosty sposób przedstawił Fredi. Moim zdaniem kubeł z zimną wodą postawiony na wylewce powoduje zmianę ciśnienia pary wodnej w wylewce przez co jak na dłoni widzimy czy jest tam wilgoć w nadmiarze. Powyższy test pozwala stwierdzić kiedy nie można układać podłogi drewnianej, jednak nie daje nam odpowiedzi czy już możemy układać taką podłogę. Pozdrawiam. Edytowane 8 Lutego 2012 przez Parkiet uzupełnienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekparkiet 08.02.2012 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Czy układałeś kiedyś tak deskę barlinecką (złącze barclick)? Mi z prób robionych na sucho wychodzi, że jeśli pas desek jest położony i przyklejony to nie da się do niego dołożyć kolejnego pasa na click. Wynika to z tego, że aby dołączyć kolejny pas, ten poprzedni już leżący na podłodze musi się lekko unieść. Może ja nie znam sposobu i jednak się da? W tym tygodniu będziemy układali tego deskę barlinecką na klej. [ moderowano - reklama ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 08.02.2012 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 (edytowane) Czy układałeś kiedyś tak deskę barlinecką (złącze barclick)? Mi z prób robionych na sucho wychodzi, że jeśli pas desek jest położony i przyklejony to nie da się do niego dołożyć kolejnego pasa na click. Wynika to z tego, że aby dołączyć kolejny pas, ten poprzedni już leżący na podłodze musi się lekko unieść. Może ja nie znam sposobu i jednak się da? Podnosi się pas dokładany ale czy pas leżący też się unosi? Nie wiem, nie pamiętam. Zawsze zarzucamy cały pokój tak, ze ten pierwszy pas nie jest związany na amen i może też się minimalnie unieść. Ważne jest zachowanie linij. Składamy podwójny (potrójny ) pas na sucho i wrzucamy go na klej. Klinami ustalamy dyletację do ściany a później dokładamy kolejne pasy. Idzie to bardzo szybko i czy pas na kleju minimalnie drgnie góra-dół jak klej jest świeży to nie ma żadnego znaczenia. Edytowane 8 Lutego 2012 przez fredi07 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 08.02.2012 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Precyzyjny pomiar DNS oraz znajomość wilgotności równoważnej badanego betonu pozwoli ustalić czy nadmiar wilgoci zawartej w betonie po zrównoważeniu z okładziną drewnianą nie spowoduje jej uszkodzenia. Dla laika temat abstrakcyjny natomiast profesjinalista porusza się bezpiecznie w krętych ścieżkach różnych pomiarów wilgotności. Pomiar CM to wynik reakcji chemicznej wody z węglikiem wapnia i jeśli w tej reakcji nie biorą udziału inne składniki to wynik jest jednoznaczny. Natomiast jeżeli w cementach są różne dodatki złożone pod względem chemicznym to reakcja chemiczna jest bardziej skomplikowana a sam wynik pomiarów jest uzależniony od powyższych składników ( dodatków) stosownie do ich ilości i różnorodności, przez co jest on równie złożony a tym samym mało wiarygodny. Bardzo wiarygodny i jednocześnie bardzo prosty sposób przedstawił Fredi. Moim zdaniem kubeł z zimną wodą postawiony na wylewce powoduje zmianę ciśnienia pary wodnej w wylewce przez co jak na dłoni widzimy czy jest tam wilgoć w nadmiarze. Powyższy test pozwala stwierdzić kiedy nie można układać podłogi drewnianej, jednak nie daje nam odpowiedzi czy już możemy układać taką podłogę. Pozdrawiam. Wszystko pięknie. tylko trzeba trafić tym wiadrem na miejsce, które jest wilgotne. Inaczej będą kłopoty. Miejsce cieńsze wylewki będzie suche i wiadro nie zda egzaminu. łatwiej jest próbowac ze szklankami odwróconymi do gory dnem i ułozonym lodzie na denku (lód w woreczku). Takich szklanek można ułozyc wiecej. Pisałem w "Profesjonalnym Parkiecie" jak mierzyć wilgotność mas szpachlowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 08.02.2012 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Podnosi się pas dokładany ale czy pas leżący też się unosi? Nie wiem, nie pamiętam. Zawsze zarzucamy cały pokój tak, ze ten pierwszy pas nie jest związany na amen i może też się minimalnie unieść. Ważne jest zachowanie linij. Składamy podwójny (potrójny ) pas na sucho i wrzucamy go na klej. Klinami ustalamy dyletację do ściany a później dokładamy kolejne pasy. Idzie to bardzo szybko i czy pas na kleju minimalnie drgnie góra-dół jak klej jest świeży to nie ma żadnego znaczenia. Deski należy tak obrócic aby pióro wchodziło od góry w deskę leżącą . Sprawdzić przed układaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 08.02.2012 23:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Cięcie piór nawet tych czołowych jest bez sensu. Składasz pas czołami i dokładasz na klik z położonym. W epoce kiedy nie było mierników wilgotności podłoża parkieciarze mieli swoje sposoby. - zapałki rozsypane po podłożu jak się zapalają na drugi dzień. (gazety-szelest) - wiadro stojące na podłożu. Czy jest pod nim ciemniejsza posadzka? Pierwszy sposób sprawdza klimat pomieszczenia, bo posadzka to nie wszystko. Drugi głębokie warstwy wylewki. wtedy kiedy nie było tych mierników, nie było też klejów o sile 5N/mm2 na zrywanie czy ścinanie. Był subit, kruchy jak zastygł i trujący do dzisiaj. Parkiet trzymał kilka dni. Kleje jeżeli były to szybko się starzały i kruszyły. Nie mam doświadczenia z tamtych lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek G 09.02.2012 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 W tym tygodniu będziemy układali tego deskę barlinecką na klej. Nakręcę krótki film i wstawię go na stronę, będziesz mógł zobaczyć w jaki sposób wykonujemy układanie podłogi tego typu. Super, było by świetnie. Czekam z niecierpliwością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ade 13.02.2012 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Wg mnie jeśli chcesz to ułożyć i nie załamać się to musisz obciąć te wystające elementy pióra (kliki), musi Ci zostać samo płaskie pióro, bez wypustu:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mimej 16.02.2012 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Jeśli chodzi o barlineckie kleje to klej STP – można używać po otwarciu do terminu ważności, oczywiście przed przerwą w użyciu należy pojemnik szczelnie zamknąć – po ponownym otwarciu może pojawić się cienka skorupa na wierzchu, którą należy zebrać i wyrzucić (nie mieszać z pozostałym klejem) , jeśli chodzi o klej WFR – także należy szczelnie zamknąć pojemnik – i użyć do czasu aż minie termin ważności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek G 18.02.2012 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2012 (edytowane) No i podłoga położona, co prawda jeszcze nie wszystko, ale ponad połowa położona. Przez jeden dzień w trójkę położyliśmy 31m2. Wszyscy trzej to amatorzy który kładli deske bralinecką pierwszy raz, teraz jak sobie z tym poradziliśmy.Klejone było na klej Barlinek WFR i gruntowane dedykowanym do niego gruntem Primer D. Nie usuwaliśmy piór ani wpustów z żadnej strony. Składaliśmy na sucho na boku cały pas na szerokość pokoju i taki pas kładliśmy na podłogę posmarowaną klejem. Przed smarowaniem klejem oznaczaliśmy sobie ołówkiem na podłodze ile podłogi posmarować. Po założeniu pasa wystarczyło podobijać belką z boku i dobijakiem od czoła i przyłożyć paczkami desek świeżo położony pas. Dystanse od ściany ustalone klinami.Udało się bez zabrudzenia żadnej deski klejem, generalnie poszło w miarę sprawnie. Dla osoby która smaruje podłoge klejem konieczne są cienkie rękawiczki gumowe - przynajmniej na jedną rękę, trzeba kilka par na wymianę. Wydaje mi się, że sposób jaki wybraliśmy jest najszybszy, ale potrzeba do niego minimum dwie, a najlepiej trzy osoby - to zależy do długości pojedynczego pasa. U mnie najdłuższy miał około 6 metrów. Dziękuje wszystkim z tego wątku za cenne rady. Edytowane 18 Lutego 2012 przez Darek G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 19.02.2012 00:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2012 No i podłoga położona, co prawda jeszcze nie wszystko, ale ponad połowa położona. Przez jeden dzień w trójkę położyliśmy 31m2. Wszyscy trzej to amatorzy który kładli deske bralinecką pierwszy raz, teraz jak sobie z tym poradziliśmy. Klejone było na klej Barlinek WFR i gruntowane dedykowanym do niego gruntem Primer D. Nie usuwaliśmy piór ani wpustów z żadnej strony. Składaliśmy na sucho na boku cały pas na szerokość pokoju i taki pas kładliśmy na podłogę posmarowaną klejem. Przed smarowaniem klejem oznaczaliśmy sobie ołówkiem na podłodze ile podłogi posmarować. Po założeniu pasa wystarczyło podobijać belką z boku i dobijakiem od czoła i przyłożyć paczkami desek świeżo położony pas. Dystanse od ściany ustalone klinami. Udało się bez zabrudzenia żadnej deski klejem, generalnie poszło w miarę sprawnie. Dla osoby która smaruje podłoge klejem konieczne są cienkie rękawiczki gumowe - przynajmniej na jedną rękę, trzeba kilka par na wymianę. Wydaje mi się, że sposób jaki wybraliśmy jest najszybszy, ale potrzeba do niego minimum dwie, a najlepiej trzy osoby - to zależy do długości pojedynczego pasa. U mnie najdłuższy miał około 6 metrów. Dziękuje wszystkim z tego wątku za cenne rady. Gratulacje. I to ,że nie ucinałeś tego co zrobiła fabryka a co ci sugerowali ,, parkieciarze" z forum. Jarek ja pamiętam subit choć młodszy jestem i on nie był kruchy tylko wsiąkał w beton. Drewno trzeba rozumieć. parkiety układano wieki temu i wieki leżą. Nie było wtedy wylewek betonowych i klejów. Drewno musi mieć spokój bo bez tego żadna wylewka, żaden klej go nie utrzyma. Smutne ale jak kiedyś zadałem pytanie co to jest cyklistal to tylko echo odpowiedziało. (specjalny, obrobiony pilnik do ostrzenia ręcznej cykliny) Teraz podłóg nie cyklinujemy choć nazwa została. Szlifujemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sojek1 25.02.2012 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Darek G może masz jakieś fotki z prac parkieciarskich? Jak tak to chętnie zobaczę jak to przebiegało. Kładłeś tą deskę na ogrzewanie podłogowe czy bez? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.