Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

[quote=cronin;6086121

... Na koniec oczywiście stwierdzenie, że on to zrobi za nas za 4 tysie. No i wszystko jasne. Ja się tylko pytam, co jest niby takiego skomplikowanego w klejeniu płyt, że trzeba przez rok nabierać wprawy?! ... No standard, każdy fachowiec na naszej budowie zrobiłby cos lepiej i taniej niż to co akurat u nas robi :)

.... To nie peerelowski blok , aż tak krzywych ścian to ja nie mam :(

Mam rację, czy dobrze zrobił?

 

nie wiem czy dobrze zrobił,ale tak samo jestem wściekła na fachmanów,nie wszystkich co prawda,ale...przynajmniej na jednego kafelkarza i kilku innych których po takich tekstach pogoniłam....

Trzymaj się :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/165195-kostka-ani-i-marcina/page/160/#findComment-6048447
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Odstęp jest faktycznie duży, może na innej ścianie spróbujcie go zmniejszyć? Poziomica w dłoń i sami zobaczycie, czy nie będzie równo przy np centymetrze już. Nie kładź kleju tam, gdzie przebiegają kable, bo kable + klej może dać te 2-3 cm.

A co do płyt bezpośrednio na wylewce - nie, nie, nie! Od następnej podłóżcie coś - my wykorzystujemy taśmę dylatacyjną od wylewek. Obcinam ją przy podłodze i kładę poziomo, prostym brzegiem do ściany. Na to przychodzi płyta. Wystarczy nawet ten centymetr luzu, ale płyta nie opiera się o podłogę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/165195-kostka-ani-i-marcina/page/160/#findComment-6048558
Udostępnij na innych stronach

dzielna, teraz Ci nowa skóra urośnie :) wiesz jak te panie we francji co sobie kwasem wypalają, żeby nową cerę bez zmarszczek mieć :)

 

ja dziś malowałam podbitkę i tak sobie o Tobie myślałam, że szprajem psikasz a ja tu się z pędzlem męczę

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/165195-kostka-ani-i-marcina/page/160/#findComment-6049081
Udostępnij na innych stronach

Tynk polecany przez "fachowca" do klejenia płyt okazał się do d...., po kilku godzinach od przyklejenia płyta po stuknięciu w nią młotkiem po prostu odeszła.

Chłopaki przykleili ja ponownie a dzisiaj sprawdzili wszystkie płyty i na szczęście jakoś trzymają, ale już do dalszych kupili klej cekola i mówią, że niebo a ziemia. Tyle warte rady kolejnego wszystkowiedzącego :mad:

Zastanawiam się już czy to nie specjalnie, żebyśmy stwierdzili, że to faktycznie nas przerasta i powierzyli klejenie płyt fachowcowi.

No i oczywiście zadzwonił dzisiaj że nie przyjedzie w niedzielę tylko w poniedziałek.

Aż się boję powierzać mu sufity, ale naprawdę nie mamy czasu na szukanie kogo innego :(

Co fachowiec to porażka (no dobra jeden hydraulik od wodkanu się sprawdził, a w każdym razie na razie nie wyszła żadna usterka). Ja rozumiem, że bierzemy tanich, ale czy naprawdę 4 tysie bez opodatkowania za niecały miesiąc to tak mało :mad::mad::mad:

 

Tak na pocieszenie (bardzo dobrze się przy tym gruntuje :) )

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/165195-kostka-ani-i-marcina/page/160/#findComment-6049787
Udostępnij na innych stronach

Ania, czy to przejęzyczenie, czy naprawdę próbowaliście kleić płyty na tynk? ;)

 

Mnie też czeka jedna ściana na klej, nie na uwielbianą piankę, więc podczytuję, co dobre, a co nie. A jak będziecie robić sufity? Podwieszane, tynkowane czy jakoś inaczej? Bo chyba nie doczytałam...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/165195-kostka-ani-i-marcina/page/160/#findComment-6049812
Udostępnij na innych stronach

No, pseudofachowiec stwierdził, że cały czas na to klei (knauf mf25 chyba), ale już to skorygowaliśmy na cekol. Szlag człowieka trafia.

Sufit podwieszany, nie damy rady sami, po prostu nie ma kiedy. M musi jeszcze wentylację rozłożyć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/165195-kostka-ani-i-marcina/page/160/#findComment-6049814
Udostępnij na innych stronach

Na wszystkim sie znają, wszystko zrobią lepiej i taniej od konkurencji, i jeszcze GWARANTUJĄ że będzie pan/pani zadowolona :) A potem wychodzi ZONK

 

Płyty się kleją coraz lepiej, bo panowie dochodzą do wprawy. Było kilka wpadek, ale pominę je milczeniem ;) na szczęście są głównie w naszej sypialni i poza nami nikt ich nie będzie oglądał. A na parterze powinni być juz wyćwiczeni :) Ściany hmm.... czasami mijają się z pionem i trzeba nadrabiać klejem lub potem narożnikami, więc i tak pianka nie dałaby rady. Kolejny kamyczek do ogródka murarzy.

Ja przymocowywałam dzisiaj membranę do dolnego pasa wiązarów. Membrana z liroja ma być głównie ogranicznikiem dla celulozy. Wymiar 150 cm, cięłam na pół, bo odległość między wiązarami 71-72 cm. I pas długości 13 m, mocowany zszywkami. W praktyce okazało się że wiązary mają różne odległości (tak znowu dziękujemy panom murarzom, którzy mocowali kotwy) i trzeba kombinować. A zszywacz jest dziadowski. Udało mi się w każdym razie przymocować praaawie 4 pasy. Jutro będzie dalsza dłubanina i musimy kupić lepszy zszywacz. O ile dam radę unieść ręce do góry :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/165195-kostka-ani-i-marcina/page/160/#findComment-6050176
Udostępnij na innych stronach

Racja!

 

Też pierwszy stapler kupiłem tani i skończyło się na wbijaniu zszywek młotkiem. Drugi testowałem w sklepie, waląc zszywki w dno półki sklepowej :D

Obecnie mam zszywacz marki Dedra, a więc niby z tych tańszych, ale model nazywa się "PROFI", kosztował coś koło 70zł, ma regulację docisku i działa jak złoto. Z testowanych w sklepie był najlepszy.

 

J.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/165195-kostka-ani-i-marcina/page/160/#findComment-6050497
Udostępnij na innych stronach

Góra prawie obklejona, został 1 pokój (w zasadzie 3 ściany), docinki przyokienne i łazienka, której nie tykamy póki nie będzie wiadomo co i jak.

A ja prawie skończyłam membranę, prawie bo zrobiłam 8 na 10 pasów :) wolno idzie bo odległości są nierówne i muszę kombinować. Ale nowy zszywacz jest bez zarzutu :) natomiast zszywki w pierwszym rzucie kupiliśmy za wąskie, do głowy mi nie przyszło że są wielkości 10,6 i 11,3mm, kto to wymyślił?

Natomiast nie mam za bardzo pomysłu jak obkleić klatkę schodową :( drabina odpada chyba trzeba będzie pożyczyć rusztowanie takie z jedną nóżką krótsze

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/165195-kostka-ani-i-marcina/page/160/#findComment-6051205
Udostępnij na innych stronach

Klej te płytki wprost na gazobeton, po co tam jeszcze warstwa pośrednia?

 

A na klatce - wyjściem może być duża drabina z opcją rozstawiania na schodach. Rozwiązanie ma pewną wadę: taką drabinę trzeba kupić, ale warto, przyda się w domu nieraz. Przykład pierwszy z brzegu:

 

http://www.ceneo.pl/14623807

 

i tańsza wersja:

http://www.drabiny-aluminiowe.pl/pl/p/Drabina-aluminiowa-Briks-3x9-na-schody-kolka-wysylka-0zl/415

 

J.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/165195-kostka-ani-i-marcina/page/160/#findComment-6051242
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...