Jarek.P 20.03.2013 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 No tak... zima jest, więc na dwór go można po czubek nosa szalikiem owijać. Albo kominiarkę kupić Swoją drogą, ta pieczątka, to taki przestawiany automat był, możliwości miał sporo: WPŁYNĘŁO, ANULOWANO,ORYGINAŁ, KOPIA, ZAPŁACONO, PRZELEW, GOTÓWKA, POUFNE, DRUKI, EKSPRES, POLECONY, PILNE. J. (z wizją Łajzy z nabitą pieczęcią "ANULOWANO") Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 20.03.2013 15:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Mogłoby jeszcze być ZWROTÓW NIE PRZYJMUJEMY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 20.03.2013 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Sorry ale się uśmiałam:rotfl: Rury serdecznie gratuluję I zapytaj lepiej czy Ci ją dobrze podłączyli bo u nas magicy wpięli naszą kanalizę do deszczowej czy jakiejś innej ale nie kanalizacyjnej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 20.03.2013 16:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Cześć Luka, fajnie że wróciłaś , siedzenie z głową pod kocem nie pomaga U nas nie ma deszczowej, więc mogą co najwyżej podpiąć do sąsiada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 20.03.2013 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 No nie pomaga. Najśmieszniejsze jest to, że ta mała zmyłka wyszła dopiero po tym jak geodeta zinwentaryzował przyłacze;) Trochę się w wodociągach zdziwili:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 20.03.2013 16:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 No u nas tam lecą jeszcze rurki od gazu, ale chyba aż tak to by się nie pomylili, PRAWDA? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 20.03.2013 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GraMar 20.03.2013 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 No u nas tam lecą jeszcze rurki od gazu, ale chyba aż tak to by się nie pomylili, PRAWDA? Należy to wziąc pod uwagę, bo może hydraulikom na głowę wywalił się w ichnim archiwum regał ze wszystkimi archiwalnymi pieczątkami i KĄPALI SIE W WANNIE Z MOCNYM zmywaczem a mnie w poniedziałek świtem zatrzymano i dmuchałam w alkomat, bo jechałam z kocimi oczkami/ światełkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 20.03.2013 21:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Na razie wielkiego bum nie było, więc chyba się nie pomylili Grażka to zdesperowani byli o świcie Brej nocki, idę oglądać Killing III Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 21.03.2013 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2013 o kurcze to muszę dokładnie wszystkie pieczątki pochować nie wiedziałam, że się to tak ciężko zmywa A gdzie będziecie odprowadzać deszczówkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 21.03.2013 08:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2013 W glebę u nas nie ma żadnych odwodnień miejskich, więc każdy sam musi sobie z tym radzić. A że mamy glinę na 2- 3 metrach więc studnie chłonne tez nie bardzo. Postaramy się rozprowadzić po ogrodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 21.03.2013 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2013 Ostatnio pieczątkę usuwałam zmywaczem do paznokci, ale na rękach, na czole pozostało mi szorowanie gąbką przez kilka dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 21.03.2013 09:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2013 U nas na szczęście zeszło po wieczornej kąpieli, dzisiaj już tylko trochę czarnego pod paznokciami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 21.03.2013 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2013 Co wy z tymi pieczatkami macie:D Mój Misiek ma niezmywalną żółta plamę na czole. W zeszły wtorek jak go odbierałam z przedszkola, jak wystrzelił z dywanu w kierunku drzwi, jak ślizgiem na brzuchu finiszował i jak rąbnął czołem we framugę drzwi... myslałam że zejdę, przysięgam. "Mamusiu, bo ja chciałem być najsibsi" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 21.03.2013 10:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2013 E nam to nie grozi, moje wychodzą z przedszkola jako ostatnie, wczoraj M 10 minut czekał na Gabi, bo nie chciała zostawić koleżanki, dopiero jak jej mama przyszła, to Gabi jako ostatnia wyszła do tatusia Jak przyszedł godzinę wcześniej niż zwykle to płacz był, że one jeszcze nie chcą iść do domu bo się bawią. Chodząca reklama przedszkola, powinniśmy zniżkę czesnego dostać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 21.03.2013 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2013 cześć i czołem. gratuluję rury. niby nic, a jak cieszy. z przedszkolem to moi mieli tak samo. zawsze musiałam czekać, aż się wybawią. zwłaszcza młodszy. potrafił nam awanturę zrobić, że już przyszliśmy. co do kataru. to starszy od 5 lat męczy się z zatkanym nosem, który okresowo się odblokowuje i smarka wtedy tak, że końca nie widać . odwiedziliśmy alergologa - nic. laryngolog tylko zajrzał w nos i stwierdził, że nic nie widzi. przez tyle czasu faszerujemy go różnościami, które pomagały tylko na pewien czas. tej zimy pojawiły się objawy, które wskazują na zatoki. rodzinny kazał nam znaleźć laryngologa dziecięcego. znalazłam, termin na początek maja. no ale trudno, czekam i mam nadzieję, że w końcu coś pomoże, bo szkoda mi dzieciaka, że tak się męczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 21.03.2013 11:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2013 To mnie nie pocieszyłaś my mamy na koniec kwietnia wizytę u alergologa no i skierowanie na badanie pod kątem trzeciego migdałka i mam jednak nadzieję, ze to coś da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 22.03.2013 08:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2013 Wera padła wczoraj o 17, w związku z czym wstała o 5, na siłę doleżała do 6 i na równe nogi, herbatka, omlecik, czyszczenie nosa z zielonych glutów, no rozkosz o poranku. Gabi wstała o 7. Marudziła że brzuch ją boli. Czy muszę dodawać że M spał jak kamień do 8?! Oczywiście jak tylko wysłał smsa do przedszkola że Gabi zostaje w domu, to brzuszek cudownie jej ozdrowiał. A Wera skacze jak zakręcona pchła. Gabi już też szaleje.JA CHCĘ DO PRACY !!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 22.03.2013 08:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2013 acha i na dobitkę od wczoraj nieprzerwanie pada śnieg przed oczyma maszerują mi pingwiny i wcale nie jestem pewna czy to omamy czy epoka lodowcowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 22.03.2013 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2013 Bry dzień! Jak czytam o Twoim poranku, to z rozkoszą stwierdzam, że zdolność ludzkiego mózgu do wypierania jest genialna. Ale gdzieś tam kołacze pamięć minionych poranków, brrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.