Kostka Ani i Marcina

[MusiSieUdac]

Po przeczytaniu o Waszych doświadczeniach stwierdzam, ze mam cudownie spokojne i grzeczne dziecko, trochę pyskate odkad nauczylo sie mówić, ale to można przezyc

[cronin]

MSU nie bój nic, dzieciom się zmienia charakter co parę lat. Ja juz widzę po Gabrysi. Niestety na gorsze. Ma 4,5 roku a zachowuje się jak sfochowana nastolatka momentami.

Mieliśmy cudowny weekend, Werka nadal gluty do pasa, dzisiaj wylądowała u Dziadka, bo przedszkole nadal nie wchodzi w grę, a Gabi w sobotę gorączka 39, na szczęście chyba jakoś zwalczyła sama, w każdym razie poszła dzisiaj do przedszkola.

 

Czy ktoś widział Wiosnę? bo u mnie jej nadal nie ma, a jak ją spotkam to jej tak wtłukę za spóźnienie, że za złotą polską jesień bez makijażu będzie robić

[Jarek.P]

Ja, ja, ja widziałem wiosnę! Wczoraj!

Przy -6 za oknem, w kopnym śniegu po pas, trzy samce bażanta się bardzo mocno spierały o to, który z nich zasługuje na względy strasznie nadętej kury stojącej spokojnie obok i udającej, że nic a nic ją to nie obchodzi, a tak w ogóle, to do pazurka jej się coś przyczepiło.

A i nasza prywatna wiewiórka jakieś porządki na drzewie robiła, całą ścieżkę nam zasypała zrzynkami z szyszek.

 

J. (i Łajza, który od kilku dni porusza się krokiem "kroczącym" obwieszczając przy tym co chwilę "jeśtem Gigantoźauj")

 

PS: no dobra, ubarwiam, ten śnieg był po łydki, nie po pas...

Edytowane 25 Marca 2013 przez Jarek.P

[cronin]

Jak przy - 6 to nie z miłości walczyły tylko dla rozgrzewki, więc się nie liczy. A wiewiórka tradycjonalistka na Wielkanoc sprząta, jakby miała okna to pewnie przy tym -6 tez by je umyła.

[agalind]

Jak przy - 6 to nie z miłości walczyły tylko dla rozgrzewki, więc się nie liczy. A wiewiórka tradycjonalistka na Wielkanoc sprząta, jakby miała okna to pewnie przy tym -6 tez by je umyła.

 

[adk]

Ptaki u mnie świergolą jakby wiosna była, a ja pytam gdzie ona ????

[cronin]

A koty marcują w śnieżnych zaspach - paranoja.

Miałam mieć jutro montaż drzwi. Firma chętnie zamontuje, ale przełożyłam na 10.04 bo ocieplenia jeszcze ani widu ani słychu.

Na razie przeglądam styropiany na podłogi, naiwnie myślałam, że każdy "podłogowy" to co najmniej eps 100. A guzik. Trzeba się naszukać i każdy sprawdzać. I cena od razu ok. 200zł/m3. A miałam nadzieję na taki za 150 i trochę oszczędności.

[cronin]

Jaki jest szczyt desperacji: zapisać się na newsletter pogodynki

[nita83]

hahah chyba nigdy jeszcze wiosna nie była tak oczekiwana

[Jarek.P]

Idzie Kwiecień, podkuj buty

 

http://www.sherv.net/cm/emo/laughing/crying-with-laughter.gif

 

 

J.

[MusiSieUdac]

Słyszałam, tak a'propo masowych emigracji - do tego kraju to nawet wiosna nie chce wracać

[agalind]

Jaki jest szczyt desperacji: zapisać się na newsletter pogodynki

 

Idzie Kwiecień, podkuj buty

 

http://www.sherv.net/cm/emo/laughing/crying-with-laughter.gif

 

 

J.

 

Słyszałam, tak a'propo masowych emigracji - do tego kraju to nawet wiosna nie chce wracać

 

Ale się uśmiałam

[cronin]

Wy to mnie dobić jeszcze chyba chcecie te nieszczęsne okna to mi wstawią po majówce jak znam swoje szczęście, a wszyscy umówieni fachowcy zwieją na Karaiby albo na drugą stronę Warszawy na Teresin, bo tam lepsze (czyt. wyższe) stawki - jak mnie jeden z nich uświadamiał.

 

To na pocieszenie jeden z moich ulubionych BLOGÓW

[Jarek.P]

Nie wiem, czy już słyszałyście tego newsa, ale z tą wiosną to jest tak, że jej ma nie być wcale. Znaczy, nie, nie chodzi o to, że teraz ma jej nie być. Tylko w ogóle. W naszym klimacie zjawisko wiosny meteorologicznej (czyli temperatury z przedziału od iluśtam do iluśtam itd. ciekawi mogą sprawdzić na wikipedii) sobie bowiem zanika na rzecz bezpośredniego przejścia z zimy do lata. I nie, nie żartuję...

 

J.

[cronin]

Czytałam o tym niestety, znika najładniejsza i najbardziej wyczekiwana pora roku

[agalind]

Nie wiem, czy już słyszałyście tego newsa, ale z tą wiosną to jest tak, że jej ma nie być wcale. Znaczy, nie, nie chodzi o to, że teraz ma jej nie być. Tylko w ogóle. W naszym klimacie zjawisko wiosny meteorologicznej (czyli temperatury z przedziału od iluśtam do iluśtam itd. ciekawi mogą sprawdzić na wikipedii) sobie bowiem zanika na rzecz bezpośredniego przejścia z zimy do lata. I nie, nie żartuję...

 

J.

 

No prawda, niestety.

 

Kurcze myślałam, ze jestem jeszcze za młoda na stwierdzenie "za czasów mojej młodości ... było coś takiego jak wiosna"

[Jarek.P]

Macie, na pociechę:

 

http://img.wiocha.pl/images/5/c/5cea0eb6aca0c5d1c19b8347396c4dfa.jpg

 

J.

[Gosiek33]

To ma być pocieszenie

 

 

I pamiętam takie lato bez wiosny, w mieście mieszkałam a i tak było to jak wybuch radości, gorąca, i wszechobecnej krzątaniny ptaszków

[cronin]

A ja dziś na przekór wszystkiemu ubrałam się wiosennie...

 

założyłam ZIELONY szalik i rękawiczki

[bury_kocur]

Cronin, a fe! To nie jest wiosenny strój! Ja to się ubrałam dziś tak jak trzeba, żeby wiosna była: czółenka, wzorzysta sukienka, kolorowe rajstopy i oczywiście żadnych czapek i rękawiczek. I rozpięty płaszcz, a co! Ktoś w końcu musi się poświęcić, żeby ta wiosna przylazła