hesperius 20.04.2013 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 Aniu... Bardzo mi przykro, ze zlapalas dola na skutek obsow czasowych... Mam nadzieje, ze pomimo przesuniecia terminow prac uda Wam sie przeprowadzic do domu we wrzesniu. Moze okaze sie, ze w domu pozostana jakies prace wykonczeniowe, ale Wasza obecnosc nie bedzie w niczym przeszkadzac?... Ludzie maja wielka zdolnosc do adaptacji, tylko nie zawsze o niej wiedza Rozne niedogodnosci beda przeciez czasowe... Ktos kiedys napisal, ze zycie nie jest ani lepsze, ani gorsze od marzen, tylko po prostu inne... Jak mi wszystko leci na leb na szyje, najpierw sie zloszcze, a potem spokojnie reorganizuje plan... Predzej czy pozniej Trudno doradzac w takiej sytuacji, bo kazdy z nas jest inny. Mysle jednak, ze wykorzystasz ten czas, ktory dostalas "w prezencie" w najlepszy dla siebie sposob My wlasnie stanelismy przed dylematem, ze wszystko opozni sie o... 4 lata. Ale wymyslilam plan awaryjny i nie pozostaje mi nic innego, tylko sie dostosowac. Na zime, a najpozniej w kolejne wakacje bede sie chwalic SSO Chyba Trzymaj sie, Aniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 20.04.2013 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 na wrzesień to już parapetówki poumawiane, więc proszę mi tu nie marudzić i zamętu nie siać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dzustaa 21.04.2013 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Luuka no weź, nie wygłupiaj się, Ty mnie będziesz w 4litery kopać i popychać a ja Ciebie, i tak się jakoś może dopchamy do września co? Dziewczyny tez z obcasa dołożą Możecie na mnie liczyć... i na moje szpilki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna2802 21.04.2013 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Ja tam mam pewność, że się uda:).Pocieszz się bo my jesteśmy w czarnej dupie a musimy się przeprowadzzić do konca lipca:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 21.04.2013 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Ja tam mam pewność, że się uda:).Pocieszz się bo my jesteśmy w czarnej dupie a musimy się przeprowadzzić do konca lipca:bash: W czym problem - wprowadziłam się na jesieni, bez podłączonego gazu i grzaliśmy podłogówkę gazem z butli. Gotowanie prądem, albo do mycia wodę grzaliśmy na kozie. Jedno nie mieliśmy małych dzieci. Ne jeden wprowadzał się, a dopiero potem dom wykańczał powoli DACIE RADĘ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 21.04.2013 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 gosiek, podziwiam samozaparcie , ja to z tych francuskich piesków - może nie byćmebli ale łazienka, ciepła woda, i ciepło musi być Aniu jak tam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 21.04.2013 19:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Ogarnęłam trochę działkę z zeszłorocznych śmieci, zebrało się 6 worków folii i badziewia. Zdjęliśmy folie i bloczki z okien na piętrze, niech się wietrzy i nagrzewa. I tyle w zasadzie, na więcej nie było czasu. Popatrzyłam ile jest rzeczy do zrobienia, nie jestem nawet w stanie sobie wyobrazić, że to ogarniemy. Na pierwszy rzut impregnacja deskowania od spodu, skończenie działówek, zdjęcie deskowania ze schodów, obmurowanie otworów wentylacyjnych w attyce, doklejenie 10 cm xps-a na cokole. Musze zakupić kratki na otwory wentylacyjne dla ociepleniowca. Dopiero potem instalacje i cała reszta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 21.04.2013 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 sprzątanie na budowie, a szczególnie wkoło to jakaś masakra jest, jakiś czas temu latałam z worem po polach i zbierałam to co wiatr porwał cieszę się, że coś ruszone u Ciebie, a jak z dzieciakami ogarnialiście? u nas starszy marudzi jak jedziemy, potem jest git, a młodszy różnie różniście, od super zabawy po wycie non stop Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 21.04.2013 21:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Nita udało mi się wyrwać na budowę tylko dlatego że podrzuciliśmy dzieciaki dziadkowi, ja sprzątałam a M w tym czasie załatwiał inne sprawy. Dzieciaków na budowe nie zabieramy bo nic z nimi nie można porobić. Nudzą się i po 5 minutach , jak już oblecą dookoła, to zaczyna się marudzenie. Spróbujemy w majówkę zrobic im piaskownicę, może to je zajmie. Generalnie należałoby zacząć od zrobienia im placu zabaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 22.04.2013 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Nita udało mi się wyrwać na budowę tylko dlatego że podrzuciliśmy dzieciaki dziadkowi, ja sprzątałam a M w tym czasie załatwiał inne sprawy. Dzieciaków na budowe nie zabieramy bo nic z nimi nie można porobić. Nudzą się i po 5 minutach , jak już oblecą dookoła, to zaczyna się marudzenie. Spróbujemy w majówkę zrobic im piaskownicę, może to je zajmie. Generalnie należałoby zacząć od zrobienia im placu zabaw To przednia myśl ten plac zabaw - tylko powinien być dobrze ogrodzony, mam tu skojarzenia z zoo i wybiegami dla .. małp . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 22.04.2013 07:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 To dobre skojarzenia, byłoby najbezpieczniej, trzebaby jeszcze powiesić na ogrodzeniu butelki z wodą i torebki z przekąskami, no i nocnik w ustronnym miejscu. I już, samowystarczalny plac zabaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 22.04.2013 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 zgapiam pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hesperius 22.04.2013 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Dobrego tygodnia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 22.04.2013 15:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Dziękuję Zupełnie nieoczekiwanie hydraulik się zapowiedział na czwartek, zrobił dla mnie miejsce w grafiku i albo teraz albo pod koniec maja. No to wolę teraz, nawet jeśli mam przekładać styropian, żeby mu zrobić miejsce lepiej nie odkładać na później, bo znowu coś może się pokiełbasić. Tyle, że muszę na szybko zdecydować: płaski brodzik 90x120 czy odpływ liniowy i płytki? Przy płytkach trochę mnie martwią fugi, jak wyglądają po dłuższym użytkowaniu. Nawet jeśli epoksydowe. No ale brodzik wychodzi 2 x drożej, i z reguły ma odpływ na dłuższej ściance a ja potrzebuję na krótszej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hesperius 22.04.2013 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 To swietnie Osobiscie raczej wzielabym plytki. Fugi da sie wymienic (przetestowalam na zwyklych, nie wiem jak jest z epoksydowymi - na pewno ciezej sie je wymienia) i efekt byl prawie taki jak zrobienie nowej lazienki; z brodzikiem jest zdecydowanie wiecej zachodu... Moze nowsza ceramika jest lepsza, ale ten ktory mamy ma troche zaciekow, ktorych nawet szorowaniem, namaczaniem nie bylam w stanie zlikwidowac w 100 %. Pewnie zalezy to od jakosci szkliwa... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 22.04.2013 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 jeśli brodzik nie pasuje z różnych względów i do tego jest droższy - bierz płytki osobiście wole brodziki, ale bez jakiegoś specjalnego uzasadnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.04.2013 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 U nas na budowie zawsze jest góra piasku do betoniarki - więc maja piaskownicę na okrągło:) Zakupiłam i garażujemy na budowie sprzęt Wadera: taczkę, wózek z rączką, 2 wywrotki i kilka zestawów łapatko-wiaderko-foremkowych i dziecków nie ma:)Tylko że muszę mieć na nich oko cały czas bo brak ogrodzenia a teren skrajnie niebezpieczny:sick: GRATULUJĘ hydraulika, super bierz go i nie wypuszczaj:) Jeżeli chodzi o wypłytkowany prysznic to ja boję się jedynie tego że będzie ślisko:sick: ale mam nadzieję że ograne jakoś temat... A fugi jaki kolor? Masz upatrzone płytki? Niegdy się nad fugami nie zastanawiałam że mogą stracić na urodzie:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 22.04.2013 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 wybacz, juz padam na pysk, oczywiście ze gratuluję hydraulika na pewno wszystko sie tak uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.04.2013 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Jak do Was dwóch dotarł to może i do mnie dotrze przed połową maja?? - ostatnie info takie mam:cry::cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 22.04.2013 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 chyba przy płytkach zostaniemy, na ścianie te szare cegiełki a na podłodze jasne kremowe cementyty (albo coś w ten deseń). biała ceramika zastanawiam się nad kolorem ścian, biały? szary? kremowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.