Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostka Ani i Marcina


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nooo, podobało się ale jeszcze mąż musi klepnąć, a to dopiero w środę. Trudno poczekamy, bo chcą zapłacić 12 tys. więcej. Papiery i tak muszę już załatwiać.

 

Podliczyłam kostkę brukową na wjazd, to tez przed zimą trzeba będzie zrobić. Sama kostka i krawężniki 2,5 tys. Do tego cała podbudowa i podniesienie terenu, której nawet nie podejmuję się policzyć. Robocizna własna oczywiście, chyba się sklonujemy. Dokładając garaż i bramę (bo nie przetrzyma kolejnej zimy) wychodzi naokoło jakieś 25 tys.

Aż się boję myśleć, co jeszcze musimy zrobić, czego wcześniej nie braliśmy pod uwagę. O ogrodzie nawet nie myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze już do Ciebie pisałam ale chyba nie nacisnęłam "wyślij":bash:

 

12 tys na ulicy nie leży - trzymam nadal kciuki jeszcze mocniej&&&

 

ps. ostatnio jak byliśmy na budowie to mówię do P: jeszcze kostka w tym roku do położenia... A on mnie zgasił jednym zdaniem: "Ty sie lepiej módl żeby nam kasy wystarczyło na to żeby sie wprowadzić w tym roku..."

 

I już przestałam gadać co jeszcze trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy, aż mi się wierzyć nie chce żeby tak się udało w 2 tygodnie puścić działkę. A oczywiście wyszło że w księdze wieczystej figuruję pod panieńskim, mam nadzieję że notariusz przełknie akt ślubu, bo zmiana nazwiska w sądzie to potrwa z 3 miesiące :sick:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, jeśli tylko masz dokumenty potwierdzające, że Ty-panienka i Ty-meżatka to ta sama osoba, to nie powinno być problemu. Nasza działka była sprzedawana na podstawie aktu nadania ziemi nieżyjącej już od kilku lat osobie (plus wyrok postępowania spadkowego), w ogóle bez księgi wieczystej. Tak naprawdę, Notariusz przełknie wszystko, co się trzyma kupy i nie jest sprzeczne z prawem, problemy może robić dopiero bank kredytujący operację.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Nitu, miło że zajrzałaś :)

rozumiem, że wygrzewasz się na tarasie w porannym słoneczku ? :)

 

Nooo prawie prawie.

 

Akurat dziś była akcja: o mój Boże mam koła zimowe i przegląd techniczny do jutra :o

 

Jutro bedzie dzień pod znakiem pędzla i lakierobejcy bo pergole dziś dowieżli...

 

Więc leżaki gdzieś od ... pojutrza ;) ale jak znam życie bedzie padać :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do trzymania kciuków!

 

Patrząc na Twój podpis zawsze jakoś tak mi automatycznie stawał obraz romantycznej łąki schodzącej nad rozlany Bug i zachodzące słońce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia, Aniu - ze sprzedaza dzialki i wykonczeniowka :)

Widze, ze sprawy ostro ruszyly do przodu.

Mam nadzieje, ze Werka (oraz Twoja Mama) maja sie juz lepiej...

Jesli masz watpliwosci, czy choroba ma podloze alergiczne czy wirusowe, mozna zrobic badanie krwi (chyba na OB i prokalcytonine - lekarze powinni wiedziec na co;)

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do trzymania kciuków!

 

Patrząc na Twój podpis zawsze jakoś tak mi automatycznie stawał obraz romantycznej łąki schodzącej nad rozlany Bug i zachodzące słońce.

 

I prawie się zgadza, tylko na tej łące pełno śmieci i krowich placków ;) na szczęście działka trochę od tego oddalona

 

Powodzenia, Aniu - ze sprzedaza dzialki i wykonczeniowka :)

Widze, ze sprawy ostro ruszyly do przodu.

Mam nadzieje, ze Werka (oraz Twoja Mama) maja sie juz lepiej...

Jesli masz watpliwosci, czy choroba ma podloze alergiczne czy wirusowe, mozna zrobic badanie krwi (chyba na OB i prokalcytonine - lekarze powinni wiedziec na co;)

 

Pozdrawiam :)

 

Robiliśmy badania z krwi, nic nie wyszło, ale nie dają one 100procentowej pewności, zwłaszcza u dzieci. Poza tym testujesz kilka alergenów a ich jest kilkaset.

 

Czesc Aniu, na pewno nie nadrobie poprzednich wpisów, ale trzymam kciuki za dzialke, zeby sie dobrze sprzedala.

Trzymaj sie :)

Ty też, będziemy kibicować nie unikniesz tego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aniu,

 

Czytalam, ze robiliscie badania krwi na alergeny. Mialam na mysli to, ze jesli jest watpliwosc, czy choroba ma podloze wirusowe/bakteryjne czy alergiczne rowniez mozna sprawdzic to poprzez badanie krwi. Jesli to "zwykly" wirus, to bedzie to widoczne we krwi i leki zostana odpowiednio dobrane. A jesli go nie ma, to znaczy, ze... trzeba szukac dalej przyczyny. Metoda eliminacji...

W kazdym razie, trzymam kciuki, zeby chorobsko poszlo sobie precz! i zebys nie musiala sie takimi sprawami zajmowac.

 

Postepy imponujace :)

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszło precz po antybiotyku ;) teraz druga kaszle

 

Dzisiaj kolejne starcie z ociepleniowcami o kasę (i o to kto pokrywa koszt rusztowania), ale M postawił już sprawę twardo. Stała kwota za ocieplenie plus zrobienie tynku, rusztowanie po ich stronie. No i zgodzili się, mam nadzieję że to koniec przepychanek :rolleyes: Jeszcze tylko domówimy podbitkę żeby tez zamontowali, mamy jej rekordowo mało : pas 8 x 0,3 m :)

Czekam na wycenę tynku z termoorganiki (skoro już biorę wszystko od nich), rodzaj będzie zależał od kwoty, bo budżet na to sztywny 5,5tys.. Poza tym biorę tez podłogowy, więc liczę że coś mi opuszczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...