Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostka Ani i Marcina


Recommended Posts

Jeśli nie chcesz ogrzewacza przepływowego (słusznie!), to potrzebujesz kocioł jednofunkcyjny. Dwufunkcyjny ma dwie funkcje (odkrywcza uwaga :) ): grzeje CO lub grzeje CWU, właśnie w trybie przepływowym, ze wszystkimi wadami takiego rozwiązania (są wariacje z niewielkim zbiornikiem CWU, umożliwiające nawet stosowanie recyrkulacji, ale moim zdaniem to erzatz). Kocioł jednofunkcyjny robi tylko jedno: grzeje czynnik w obiegu grzewczym. I dalej automatyka pieca, w zależności od potrzeb puszcza ów czynnik w obieg grzewczy bądź w mały obieg do grzania CWU w zbiorniku.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Porównanie funkcjonalności oraz zalet i wad kotłów jedno- i dwufunkcyjnych: Do czego służy kocioł jednofunkcyjny, a do czego kocioł dwufunkcyjny? Tak jak pisał Jarek, niedogodności związane z przepływowym podgrzewaniem c.w.u. w kotłach dwufunkcyjnych próbuje się rozwiązać poprzez wbudowywanie niewielkiego zasobnika wody, np. Vitodens 222-W lub zaimplementowanie funkcji ciepłego startu oraz elektronicznej stabilizacji temperatury c.w.u. z dokładnością do 1°C, np. piece Vaillant dwufunkcyjne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jestem ekspertem, mogę tylko powiedziec jak się sprawdza Urlich kondensat w domu parterowym ok 120 m2 grzania od 7 lat. Nie wiem jaki to dokładnie model itp ale grzeje podłogówkę, kaloryfery i wodę. Jest ciepło, woda tez ciepła Ja lubię gorącą i jak kąpie się u tesciów to na piecu (jest w łazience) podwyższam sobie do 60 stopni ( z reguły jest 43) i się kąpię, a potem obniżam z powrotem. Pamiętam, że dwa razy coś się popsuło i wymieniali całą płytę, koszt był 1000 zł, ale nie zamienili by go na innego i bardzo sobie chwalą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Grażka, dopóki prąd był w Wołominie to dawali docelowy bez odbioru technicznego, Legionowo natomiast nie daje. Ten papier od kierownika to zaświadczenie że dom nadaje się do zamieszkania i tu jest kwestia czy kierownik chce się podłożyć, bo w razie czego on odpowiada. Moja kierowniczka powiedziała, że raz takie zaświadczenie wydała dla Legionowa a oni i tak prądu docelowego nie dali, dopóki nie było odbioru końcowego. Nie wiem może to kwestia "chodów" w urzędzie, ale PGE to porażka jeśli idzie o elastyczność i dobrą wolę w stosunku do klienta.

 

 

 

U nas PGE a nie Enea, i na razie nie dają, może się to zmieni ale wątpię czy w ciągu 2-3 miesięcy :(

 

W każdym razie od poniedziałku trzeba obdzwonić i gazownię i prąd i podpytać co i jak. Jeśli w gazowni powiedzą, że nie mamy szans na gaz w rurce najdalej w wakacje, to trzeba będzie jednak myśleć o prądzie. Nie wiem, na razie to gdybologia stosowana.

 

Może się skontaktuj:

Rzecznik Odbiorców Paliw i Energii

 

 

RZECZNIK ODBIORCÓW PALIW I ENERGII

Urząd Regulacji Energetyki ul. Chłodna 64

00-872 Warszawa

tel. (22) 661 61 07

fax. (22) 661 61 52

http://www.ure.gov.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu - podziwiam, że w takiej sytuacji osobistej dajesz radę jeszcze prowadzić budowę.

Podziwiam również spokój z jakim podchodzisz do kompromisów.

Mnie co prawda kolory nie spędzały/ją snu z powiek, ale jednak są dla mnie ważne stąd te rady.

 

I gdybym była w Twojej sytuacji to opóźniłabym kładzenie tynku (np ekipa idzie na następna realizację) i spokojnie wypróbowała kolor. Jest jeszcze ryzyko, że jak elewatorzy się spieszą to istnieje ryzyko niedokładnej pracy. Tego bym się bała.

 

Natomiast co do samodzielnej pracy - wszystko zależy czy "macie do tego dryg". Jak tak, to pójdzie Wam w miarę sprawnie (nie szybko, ale nie jak flaki z olejem). My niestety należymy do tych mniej zdolnych i idzie nam jak te ww flaki :(.

 

Powodzenia, zdrowia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc nici z niebudowlanego prądu, a budowlany do ogrzewania nas zabije.

 

U nas PGE a nie Enea, i na razie nie dają, może się to zmieni ale wątpię czy w ciągu 2-3 miesięcy

 

Nie wiem czy to tu pisalam, czy gdzie indziej. Od czwartku mamy niebudowlany prąd. Odbioru nie mamy i mamy do niego jeszcze daleeeko. Wysłałam do PGE pismo z prośbą o przejscie na G-12 o ile sie nie myle, z argumentacją że pomimo iż nie ma odbioru, to my juz mieszkamy, ze do odbioru brakuje nam wjazdu i drugiego źródła ciepła i ze zamierzamy korzystac do celów gospodarczych. Po tygodniu miałam przysłaną umowę wypełnioną i wniosek z zaznaczonymi polami do wypełnienia. Odesłałam, po tygodniu dostałam obustronnie podpisaną a w czwartek przyjechał monter i zmienił nam na puszce taryfę. Mamy NORMALNY prąd bez odbioru :)

 

a te wiadomo zimą nie grzeją, tylko grzałki chodzą - to zupełnie inne koszty.

 

grzeją, do pewnej temperatury grzeja, bez grzałki. Cieżko to wytłumaczyc i sama tego nie rozumiem, ale ponoć dopiero przy ok. -5 włącza się (w pryzpadku naszego Carriera, ale to sprawdzimy dopiero za rok..)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny "budowlany" weekend minął pod hasłem: jak szybko uzdrowić dzieci, żeby w poniedziałek poszły do przedszkola.

 

Papierkologia w tym kraju jest chora. Temat przyłączy mnie przerasta i robię się marudna, jak stwierdził M. Wobec powyższego On się tym zajmuje, ja pasuję.

W każdym razie w gazowni stwierdzili, że dobrze będzie jak zrobią to do listopada. Można oczywiście we własnym zakresie tyle że trzeba się nalatać w godzinach pracy.

 

Ala nie mogę opóźniać kładzenia tynku, bo płacimy taką stawkę że ociepleniowiec nie wróci drugi raz i nie będzie ponownie wypożyczał na swój koszt tego rusztowania, po prostu mu się to nie opłaca i ja to rozumiem. My z kolei nie dopłacimy więcej. Tynk już zresztą dojechał, ale kolor w wiaderku nic mi nie powie :)

 

Z działką nie wyszło, kupujący (ci drożsi) mieli się dzisiaj odezwać do południa, żeby oglądać popołudniu i nic cisza, więc rozumiem, że się wycofali. No trudno pójdzie "po taniości". Nie zrobimy garażu ani kostki.

 

Basia dziękuję za informację. Tak tez spróbujemy, aczkolwiek każdy oddział ma swoje widzimisię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, kilka miesięcy temu robiłam burze mózgów forumowych w temacie kotła (też miałam nie mieć gazu).

Dziś juz kocioł wisi ima się dobrze.

Ciężko oceniać sprawność ,wydajność i inne parametry, ale przy jednym rodzaju ogrzewania, kondensat to dobry wybór.

Nawet jeśli masz zasobnik to nic nie zmienia, na cwu ustawisz sobie 55 st, a ogrzewanie 30 pare.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, wiem co nieco na temat papierkologii w naszym kraju... Jestesmy dopiero na poczatku, a ilosc dokumentow wypelnia juz niejeden segregator ;)

Coz, urzednicy musza przeciez udowodnic, ze sa do czegos potrzebni... ;)

 

Ale tak na serio, to mam nadzieje, ze niebawem radosc z nowego domu przesloni Ci trudy walki o niego i za niedlugi czas bedziesz sie smiala z wszystkich przygod, zwiazanych z budowa :)

 

Zdrowia dla dziewczyn!

Pozdrawiam! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szans na gaz przed zimą (w najlepszym przypadku, przy dużej dawce szczęścia może listopad), czyli tak czy inaczej ten pierwszy sezon grzewczy musimy przejechać na prądzie, nawet jeśli będzie budowlany. A skoro tak to nie ma większego sensu robienia gazu, koszt przyłącza i instalacji w domu k. 6000zł do tego piec, wychodzi minimum 10 tys. zł i dziura w ścianie na przewód spalinowy, zasobnika nie liczę bo przy prądzie tez musimy go kupić.

W każdym razie skoro pierwsza zima i tak na prądzie, to zdążymy gaz zrobić w przyszłym roku, gdyby się okazało że rachunki prądowe są sufitowe.

 

MSU czy Twój dwufunkcyjny ma jeszcze jakiś dodatkowy zbiornik na CO? Czy masz tylko piec i nic więcej? i czy wiesz ile pożarł Ci prądu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli już mam jeden przyłącz z głowy na razie...my też nie robiliśmy gazu ze względu na koszty, bo miał iść tylko do CWU latem i u nas wyniosłoby to nawet więcej niż 10tyś.

Oby się udało załatwić docelowy prąd i może faktycznie nie będzie potrzeby robić instalacji gazowej. Będzie akurat na kostkę i garaż :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MSU czy Twój dwufunkcyjny ma jeszcze jakiś dodatkowy zbiornik na CO? Czy masz tylko piec i nic więcej? i czy wiesz ile pożarł Ci prądu?

 

Leżę. I kwiczę. Przed chwilą przeczytałem powyższe zdanie. Znaczy zacząłem czytać: "MSU, czy twój dwufunkcyjny ma jeszcze jakiś dodatkowy" - dotąd ok, dwufunkcyjne mają zwykle różne dodatkowe. Podobnie zresztą, jak jedno i trójfunkcyjne, w końcu to biznes jest. Niestety, dotarłem do tego zbiornika i tu mi proces się powiesił. No bo jakto? Wózek dziecinny i jakiś zbiornik???? :rotfl:

 

J. (zafiksowany)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że gaz z butli jest pieruńsko drogi :bash:i cały rok na tym jechać to nie jest najlepsze rozwiązanie, choć są ludzie, którzy tak jadą jakiś czas. Natomiast jak instalacje trzeba i tak robić to po co to odkładać.

 

Myśmy dogrzewali się kominkiem, a wodę do mycia gotowaliśmy w czajniku :yes: tyle, że my stare dwa pryki, przy małych dzieciach to już nie jest tak różowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...