cronin 03.06.2013 08:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Ale ten rogalik to z czekoladą, co? Niestety elektryki dopiero początek, panowie robią tylko sobotami, więc jeszcze 2 im się zejdzie, do połowy czerwca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 03.06.2013 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 no ba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 03.06.2013 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Ech, te dzieciaki. Ja dziś od bladego świtu pisałam z młodym opowiadanie o siedmiomilowych butach, bo wczoraj padło hasło "mam tylko jedno zadanko", więc odpuściłam - czasem odrabia rano przed szkołą (wiem, niepedagogiczne jak diabli). A jedno zadanko okazało się elaboratem na 3 strony . Ale kto rano wstaje, temu rogalik Wyrośniemy wreszcie kiedyś z tych dzieci, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 03.06.2013 12:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Z nich się nie wyrasta, to jak opryszczka. Ja już się boję, co to będzie jak zaczną się imprezy. Będziemy siedzieć po nocach, czekając aż raczą wrócić cało do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 03.06.2013 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Matka znajomego miała patent na sprawdzanie czy i kiedy syn wrócił z imprezy. On szedł na balangę, a ona wtedy kładła się spać do jego wyrka. A że mieszkanie mieli mikroskopijne, to młody musiał w końcu gdzieś paść i albo budził ojca albo matkę. I jakoś tak wychodziło, że zawsze mu się dostawało za późne powroty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 03.06.2013 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 No to od konca:) Masz rację Cronin, im starsze tym gorzej - nie ma co się łudzić Nam na wyjeździe Marcin budził się o 5 rano wrrr - okno dachowe bez rolety mieliśmy zupełnie nad łóżkiem i dawało po oczach jak 100W żarówka:bash: Zaraz mi przeszły mrzonki o tym że mogliśmy sobie zrobić połaciówki zamiast upiększać dach dodatkowymi daszkami od lukarn;) Żadnych połaciówek - never! Gratuluję pieknej i prostej elewacji o czekam na okna:) U nas też w sciankach wewnętrznych nadproży nie ma ale teściu się chyba postarał On sobie wylewał sam takie małe zbrojenie i na tym dopiero układał pustaki. A fachowcy - brudasy?? U mnie tylko tacy sie przewijają No nie, w sumie dekarz był spoko i pan od okien, reszta do bani:mad: Tynkarz jeszcze ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 03.06.2013 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Nam na wyjeździe Marcin budził się o 5 rano wrrr - okno dachowe bez rolety mieliśmy zupełnie nad łóżkiem i dawało po oczach jak 100W żarówka:bash: Zaraz mi przeszły mrzonki o tym że mogliśmy sobie zrobić połaciówki zamiast upiększać dach dodatkowymi daszkami od lukarn;) Żadnych połaciówek - never! Luka, od tego są rolety zaciemniające. Nic a nic wtedy nie świeci. Wiem coś o tyym, bo mam 2 okna nad łóżkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 03.06.2013 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Wiem wiem że są Ale tam nie było i cierpiałam straszliwie:) W domu czesto śpimy (w zasadzie prawie zawsze oprócz weekendów) z odsłoniętymi oknami i z normalnych okien jakoś tak nie świeci - moze dlatego że nie śpię bezpośrednio pod:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 03.06.2013 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 e tam, jak będziemy czekały na tych naszych nastolatków to sobie na forum pogadamy i jakoś zleci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 03.06.2013 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 To mnie rok został u mnie właśnie przechodzi siódma burza dzisiejszego dnia Mam pole ryżowe w miejscu kiełkującego trawnika zgnije zamiast rosnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 03.06.2013 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Nosz kurde a w niedziele juz tak ładnie było, myslałam ze deszcze poszły precz:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 04.06.2013 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 U nas dzisiaj taka pogoda, ze z łóżka sie wychodzić nie chciało:eek: Muszę sobie chyba kilka dni urlopu wziąć i w domu sie zaszyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 04.06.2013 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 heja. u nas od dłuższego czasu rano ładnie, a popołudniami burze. już by mogło przestać padać. jak idzie Ci Ania ogarnianie kolejnych milionowych części? ogarniasz jakoś? a na wypady nastolatka też mi się pewnie niedługo zaczną. mówisz Luka, że duży stres? normalnie wykończę się psychicznie. już teraz jak od kumpla za późno wraca, to się denerwuję. a co dopiero, jak z dziewczynami będzie gdzieś zalegał. matko z córką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 04.06.2013 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 E tam, jak syn baluje, to pewnie połowa tego stresu, co kiedy córka nie wraca w porę do domu My się podśmiewamy, że nasze starszaki się chyłkiem będą ulatniać z domu albo gości wpuszczać, bo mają drzwi balkonowe w swoich pokojach na parterze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 04.06.2013 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 też bym się zaszyła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 04.06.2013 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 masz rację kocurku. też tak żartuję, że z brzuchem jakby co nie wróci. na razie na szczęście bardziej interesuje go komputer, niż dziewczyny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 04.06.2013 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Stres to mało powiedziane... A dylematy sercowe? Którego wybrać: starego czy nowego? dać szansę czy iśc do przodu?? Wykończę się, przysięgam:bash: przypomniało mi się, za parę lat kolejne problemy: Po dyskotece andrzejkowej u mojej pierwszoklasistki rozmaqwiamy sobie o facetach: W- Wera L- Luka W- ja to chyba nigdy nie wyjde za maż L- co Ty opowiadasz? dlaczego? W - nie widzę u siebie w klasie zadnego kandytata... L- a Kacper? W - na pewno nie Kacper, on takie głupie miny robi, blee L- to nikt Ci się w klasie nie podoba? zaden chłopak? (mysle sobie pociagne temat) W - no fajny jest Artur, ale on się nie nadaje (stanowczo) L- dlaczego się nie nadaje? W - no bo zobacz, na dyskotece tańczył z nami w kołku i nagle sobie poszedł... a jakby mnie tak w prawdziwym zyciu zostawił?? przecież to nieodpowiedzialne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 04.06.2013 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 dobre. jakie dojrzałe przemyślenia. ja Michała próbowałam podpytać, czy mu się jakaś dziewczyna w klasie podoba. podpowiadam mu, że Wiktoria taka grzeczna, dobrze się uczy, spokojna. a on mi na to: mamo ona się prawie wcale nie odzywa. chyba, że ją nauczyciel zapyta. no to mu odpowiedziałam: kiedyś się przekonasz, że to ideał żony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 04.06.2013 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 niezła rada:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amglad1 04.06.2013 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 hehhe nie ma to jak podpowiedzi osób doświadczonych życiowo:)ja mojego młodego też podpytuję - podoba mu się Zosia - wszystkim chłopcom Zosia sie podoba, bo łazi po drzewach jak chłopak i biega tak szybko, jak oni. no i nie nosi sukieneczek i lakierkowych butków i kokardek i innych różowych pierdółek jak inne panienki:)ale Zosia do poznania się wynosi, jak ona bidula tam się odnajdzie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.