Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostka Ani i Marcina


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ten gres jest świetny, jak za dychę :) Dobry zakup.

A co do kombinowania - znasz powiedzenie "lepsze jest wrogiem dobrego"? Ja się próbuję tego trzymać - jak raz uznam, że coś mi się podoba, nadaje się i chcę to kupić, a zwłaszcza jeśli już kupiłam ;) - to nie kombinuję i nie szukam lepszego, bo zwariować można. To samo zresztą po wykończeniu domu - rok, dwa później człowiek ogląda płytki, drzwi, ceramikę i wzdycha - gdyby to było, jak się urządzałem... Zawsze będzie coś fajniejszego, jak nie od razu, to chwilę później - grunt to nie oglądać się za siebie, wybrane=przyklepane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam staram się robić, przynajmniej z ciuchami np - jak coś kupie to już nie oglądam w ogóle:)

Z budową na razie mi się też tak udawało;) Zobaczymy co będzie dalej...

 

W przypadku płytek po prostu nie mam jeszcze wybranego czegoś co by mnie za serce złapało i tyle... tzn jedne mnie złapały ale zaraz kieszeń wydała takie rzężenie, że od razu wzrok od nich odwróciłam;)

 

Muszę wykombinowac dzień wolnego i ruszyć na podbój marketów i sklepów w Poznaniu. Znaleźć, zamówić i zapomnieć.

Oby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, rude płytki nie pasują mi do Ciebie, wiesz? Zastanow sie czy dasz radę na nie codziennie patrzeć;)

 

Ten gres jest świetny, jak za dychę :) Dobry zakup.

A co do kombinowania - znasz powiedzenie "lepsze jest wrogiem dobrego"? Ja się próbuję tego trzymać - jak raz uznam, że coś mi się podoba, nadaje się i chcę to kupić, a zwłaszcza jeśli już kupiłam ;) - to nie kombinuję i nie szukam lepszego, bo zwariować można. To samo zresztą po wykończeniu domu - rok, dwa później człowiek ogląda płytki, drzwi, ceramikę i wzdycha - gdyby to było, jak się urządzałem... Zawsze będzie coś fajniejszego, jak nie od razu, to chwilę później - grunt to nie oglądać się za siebie, wybrane=przyklepane :)

 

I tu sie z Kocurkową zgodzę:) Kupujesz i zapominasz - to mój sposob na zakupy bez żałowania że potem znalazłam cos ladniejszego itp. Jak juz znalazlam plytki to juz nie patrzylam na żadne inne, to samo tyczy sie innych rzeczy. Mam juz, to do tego nie wracam, bo zawsze bedzie cos innego, lepszego, a przeciez nie bede co pol roku remontowac;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu z przedstawionych przez Ciebie typów, ten rudy najmniej mi się podoba i trudno mi go sobie wyobrazić w Twoich wnętrzach. Podium to kolejność odwrotna niż u Nity, czyli nr 2 i nr 3. Te kwiatki z pierwszego zdjęcia wydają mi się infantylne, a gładkie wyglądają jak z uszkodzoną, popękaną strukturą.

Jeśli chodzi o połączenie gresu z tym z wiatrołapu, to przy takim ułożeniu jakie zaprezentowałaś, ja nie zauważam różnic w wielkości, ale nie wiem jak dostrzegacie to Wy na żywo przy większej powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrobiłam się więc czas na przyjemności :)

Rude to już przeszłość, no dobra miałam chwilę słabości (na żywo są bardzo ładne), ale to jednak nie dla mnie. Spuśćmy zasłonę milczenia :)

Wymyśliłam sobie górną łazienkę w wersji delikatnej/kobiecej/relaksacyjnej, stąd kwiatki w różnych wersjach, miały być na obudowie wanny li i jedynie, ale faktycznie może zbyt infantylnie się zrobiło. M też nie był zachwycony. Kosteczki ze zdjęcia nr 3 natomiast podobają się nam obojgu, dodam że są w różnych odcieniach dostępne, cena też nienajgorsza (widziałam je w 3 sklepach po 79,- 89,- i 99,- :) )

I już nie oglądam żadnych płytek, panele mam wybrane. Teraz zostały tylko ;) farby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, fajnie podchodzisz do sprawy :)

Sprawdzasz pokusy, a potem decydujesz :)))

 

Antracytowy gres jest super, a cene ma rewelacyjna. Zestawienie kolorystyczne jest ciekawe (chociaz bardzo mocno kontrastowe, no i formaty sa inne - jesli Ci to nie przeszkadza).

Taki kontrast mocno optycznie oddzieli od siebie przestrzenie. Jesli zalezy Ci na takim efekcie, to wybor jest trafny. Gdybym byla na Twoim miejscu (zdecydowana na to polaczenie) poszukalabym jakiegos fajnego laczenia np cienkiej metalowej listwy, zlicowanej z plytkami (nie wiem, jak to sie nazywa, ale wpuszcza sie to miedzy plytki, nie chodzi mi o listwe maskujaca). To troche zniweluje roznice w formatach.

 

Dobrze rozumiem takie pokusy jak kwiaty i mozaiki w rudosciach... :rolleyes: Ale... "Neutralne" wzory pozwalaja Ci latwo zmieniac atmosfere pomieszczen przez dodatki. A takie wzory nadaja ton pomieszczeniom i "reszte" wymysla sie pod nie...

 

A czy plytki maja te sama grubosc? (czy naroznik przy oknie jest ciut nizej?...)...

 

Powodzenia przy wybieraniu farb :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...