Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostka Ani i Marcina


Recommended Posts

[quote=cronin;6086121

... Na koniec oczywiście stwierdzenie, że on to zrobi za nas za 4 tysie. No i wszystko jasne. Ja się tylko pytam, co jest niby takiego skomplikowanego w klejeniu płyt, że trzeba przez rok nabierać wprawy?! ... No standard, każdy fachowiec na naszej budowie zrobiłby cos lepiej i taniej niż to co akurat u nas robi :)

.... To nie peerelowski blok , aż tak krzywych ścian to ja nie mam :(

Mam rację, czy dobrze zrobił?

 

nie wiem czy dobrze zrobił,ale tak samo jestem wściekła na fachmanów,nie wszystkich co prawda,ale...przynajmniej na jednego kafelkarza i kilku innych których po takich tekstach pogoniłam....

Trzymaj się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Odstęp jest faktycznie duży, może na innej ścianie spróbujcie go zmniejszyć? Poziomica w dłoń i sami zobaczycie, czy nie będzie równo przy np centymetrze już. Nie kładź kleju tam, gdzie przebiegają kable, bo kable + klej może dać te 2-3 cm.

A co do płyt bezpośrednio na wylewce - nie, nie, nie! Od następnej podłóżcie coś - my wykorzystujemy taśmę dylatacyjną od wylewek. Obcinam ją przy podłodze i kładę poziomo, prostym brzegiem do ściany. Na to przychodzi płyta. Wystarczy nawet ten centymetr luzu, ale płyta nie opiera się o podłogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzielna, teraz Ci nowa skóra urośnie :) wiesz jak te panie we francji co sobie kwasem wypalają, żeby nową cerę bez zmarszczek mieć :)

 

ja dziś malowałam podbitkę i tak sobie o Tobie myślałam, że szprajem psikasz a ja tu się z pędzlem męczę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tynk polecany przez "fachowca" do klejenia płyt okazał się do d...., po kilku godzinach od przyklejenia płyta po stuknięciu w nią młotkiem po prostu odeszła.

Chłopaki przykleili ja ponownie a dzisiaj sprawdzili wszystkie płyty i na szczęście jakoś trzymają, ale już do dalszych kupili klej cekola i mówią, że niebo a ziemia. Tyle warte rady kolejnego wszystkowiedzącego :mad:

Zastanawiam się już czy to nie specjalnie, żebyśmy stwierdzili, że to faktycznie nas przerasta i powierzyli klejenie płyt fachowcowi.

No i oczywiście zadzwonił dzisiaj że nie przyjedzie w niedzielę tylko w poniedziałek.

Aż się boję powierzać mu sufity, ale naprawdę nie mamy czasu na szukanie kogo innego :(

Co fachowiec to porażka (no dobra jeden hydraulik od wodkanu się sprawdził, a w każdym razie na razie nie wyszła żadna usterka). Ja rozumiem, że bierzemy tanich, ale czy naprawdę 4 tysie bez opodatkowania za niecały miesiąc to tak mało :mad::mad::mad:

 

Tak na pocieszenie (bardzo dobrze się przy tym gruntuje :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, czy to przejęzyczenie, czy naprawdę próbowaliście kleić płyty na tynk? ;)

 

Mnie też czeka jedna ściana na klej, nie na uwielbianą piankę, więc podczytuję, co dobre, a co nie. A jak będziecie robić sufity? Podwieszane, tynkowane czy jakoś inaczej? Bo chyba nie doczytałam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wszystkim sie znają, wszystko zrobią lepiej i taniej od konkurencji, i jeszcze GWARANTUJĄ że będzie pan/pani zadowolona :) A potem wychodzi ZONK

 

Płyty się kleją coraz lepiej, bo panowie dochodzą do wprawy. Było kilka wpadek, ale pominę je milczeniem ;) na szczęście są głównie w naszej sypialni i poza nami nikt ich nie będzie oglądał. A na parterze powinni być juz wyćwiczeni :) Ściany hmm.... czasami mijają się z pionem i trzeba nadrabiać klejem lub potem narożnikami, więc i tak pianka nie dałaby rady. Kolejny kamyczek do ogródka murarzy.

Ja przymocowywałam dzisiaj membranę do dolnego pasa wiązarów. Membrana z liroja ma być głównie ogranicznikiem dla celulozy. Wymiar 150 cm, cięłam na pół, bo odległość między wiązarami 71-72 cm. I pas długości 13 m, mocowany zszywkami. W praktyce okazało się że wiązary mają różne odległości (tak znowu dziękujemy panom murarzom, którzy mocowali kotwy) i trzeba kombinować. A zszywacz jest dziadowski. Udało mi się w każdym razie przymocować praaawie 4 pasy. Jutro będzie dalsza dłubanina i musimy kupić lepszy zszywacz. O ile dam radę unieść ręce do góry :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja!

 

Też pierwszy stapler kupiłem tani i skończyło się na wbijaniu zszywek młotkiem. Drugi testowałem w sklepie, waląc zszywki w dno półki sklepowej :D

Obecnie mam zszywacz marki Dedra, a więc niby z tych tańszych, ale model nazywa się "PROFI", kosztował coś koło 70zł, ma regulację docisku i działa jak złoto. Z testowanych w sklepie był najlepszy.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Góra prawie obklejona, został 1 pokój (w zasadzie 3 ściany), docinki przyokienne i łazienka, której nie tykamy póki nie będzie wiadomo co i jak.

A ja prawie skończyłam membranę, prawie bo zrobiłam 8 na 10 pasów :) wolno idzie bo odległości są nierówne i muszę kombinować. Ale nowy zszywacz jest bez zarzutu :) natomiast zszywki w pierwszym rzucie kupiliśmy za wąskie, do głowy mi nie przyszło że są wielkości 10,6 i 11,3mm, kto to wymyślił?

Natomiast nie mam za bardzo pomysłu jak obkleić klatkę schodową :( drabina odpada chyba trzeba będzie pożyczyć rusztowanie takie z jedną nóżką krótsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klej te płytki wprost na gazobeton, po co tam jeszcze warstwa pośrednia?

 

A na klatce - wyjściem może być duża drabina z opcją rozstawiania na schodach. Rozwiązanie ma pewną wadę: taką drabinę trzeba kupić, ale warto, przyda się w domu nieraz. Przykład pierwszy z brzegu:

 

http://www.ceneo.pl/14623807

 

i tańsza wersja:

http://www.drabiny-aluminiowe.pl/pl/p/Drabina-aluminiowa-Briks-3x9-na-schody-kolka-wysylka-0zl/415

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...