Honya 15.08.2013 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2013 [quote=cronin;6086121 ... Na koniec oczywiście stwierdzenie, że on to zrobi za nas za 4 tysie. No i wszystko jasne. Ja się tylko pytam, co jest niby takiego skomplikowanego w klejeniu płyt, że trzeba przez rok nabierać wprawy?! ... No standard, każdy fachowiec na naszej budowie zrobiłby cos lepiej i taniej niż to co akurat u nas robi .... To nie peerelowski blok , aż tak krzywych ścian to ja nie mam Mam rację, czy dobrze zrobił? nie wiem czy dobrze zrobił,ale tak samo jestem wściekła na fachmanów,nie wszystkich co prawda,ale...przynajmniej na jednego kafelkarza i kilku innych których po takich tekstach pogoniłam.... Trzymaj się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 16.08.2013 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Odstęp jest faktycznie duży, może na innej ścianie spróbujcie go zmniejszyć? Poziomica w dłoń i sami zobaczycie, czy nie będzie równo przy np centymetrze już. Nie kładź kleju tam, gdzie przebiegają kable, bo kable + klej może dać te 2-3 cm. A co do płyt bezpośrednio na wylewce - nie, nie, nie! Od następnej podłóżcie coś - my wykorzystujemy taśmę dylatacyjną od wylewek. Obcinam ją przy podłodze i kładę poziomo, prostym brzegiem do ściany. Na to przychodzi płyta. Wystarczy nawet ten centymetr luzu, ale płyta nie opiera się o podłogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 16.08.2013 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Tak właśnie robimy Uff skończyłam impregnację, co do mililitra strasznie żrące dziadostwo, cały naskórek mi zżarło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 16.08.2013 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 dzielna, teraz Ci nowa skóra urośnie wiesz jak te panie we francji co sobie kwasem wypalają, żeby nową cerę bez zmarszczek mieć ja dziś malowałam podbitkę i tak sobie o Tobie myślałam, że szprajem psikasz a ja tu się z pędzlem męczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 16.08.2013 20:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Dwie damy z wysokich sfer tyle że ja nie w japonkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 16.08.2013 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 w końcu ubrałam adadasy oczywiście jasne pluszowe i teraz już w ogóle nie są takie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 17.08.2013 10:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Tynk polecany przez "fachowca" do klejenia płyt okazał się do d...., po kilku godzinach od przyklejenia płyta po stuknięciu w nią młotkiem po prostu odeszła. Chłopaki przykleili ja ponownie a dzisiaj sprawdzili wszystkie płyty i na szczęście jakoś trzymają, ale już do dalszych kupili klej cekola i mówią, że niebo a ziemia. Tyle warte rady kolejnego wszystkowiedzącego Zastanawiam się już czy to nie specjalnie, żebyśmy stwierdzili, że to faktycznie nas przerasta i powierzyli klejenie płyt fachowcowi. No i oczywiście zadzwonił dzisiaj że nie przyjedzie w niedzielę tylko w poniedziałek. Aż się boję powierzać mu sufity, ale naprawdę nie mamy czasu na szukanie kogo innego Co fachowiec to porażka (no dobra jeden hydraulik od wodkanu się sprawdził, a w każdym razie na razie nie wyszła żadna usterka). Ja rozumiem, że bierzemy tanich, ale czy naprawdę 4 tysie bez opodatkowania za niecały miesiąc to tak mało :mad: Tak na pocieszenie (bardzo dobrze się przy tym gruntuje ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 17.08.2013 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Ania, czy to przejęzyczenie, czy naprawdę próbowaliście kleić płyty na tynk? Mnie też czeka jedna ściana na klej, nie na uwielbianą piankę, więc podczytuję, co dobre, a co nie. A jak będziecie robić sufity? Podwieszane, tynkowane czy jakoś inaczej? Bo chyba nie doczytałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 17.08.2013 10:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 No, pseudofachowiec stwierdził, że cały czas na to klei (knauf mf25 chyba), ale już to skorygowaliśmy na cekol. Szlag człowieka trafia.Sufit podwieszany, nie damy rady sami, po prostu nie ma kiedy. M musi jeszcze wentylację rozłożyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 17.08.2013 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 ach Ci pseudofachowcy, oni to na pewno nigdy nie maja kompleksów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 17.08.2013 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Na wszystkim sie znają, wszystko zrobią lepiej i taniej od konkurencji, i jeszcze GWARANTUJĄ że będzie pan/pani zadowolona A potem wychodzi ZONK Płyty się kleją coraz lepiej, bo panowie dochodzą do wprawy. Było kilka wpadek, ale pominę je milczeniem na szczęście są głównie w naszej sypialni i poza nami nikt ich nie będzie oglądał. A na parterze powinni być juz wyćwiczeni Ściany hmm.... czasami mijają się z pionem i trzeba nadrabiać klejem lub potem narożnikami, więc i tak pianka nie dałaby rady. Kolejny kamyczek do ogródka murarzy. Ja przymocowywałam dzisiaj membranę do dolnego pasa wiązarów. Membrana z liroja ma być głównie ogranicznikiem dla celulozy. Wymiar 150 cm, cięłam na pół, bo odległość między wiązarami 71-72 cm. I pas długości 13 m, mocowany zszywkami. W praktyce okazało się że wiązary mają różne odległości (tak znowu dziękujemy panom murarzom, którzy mocowali kotwy) i trzeba kombinować. A zszywacz jest dziadowski. Udało mi się w każdym razie przymocować praaawie 4 pasy. Jutro będzie dalsza dłubanina i musimy kupić lepszy zszywacz. O ile dam radę unieść ręce do góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 18.08.2013 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Kup zszywacz z regulacją docisku - my też pierwszy mieliśmy do kitu, szarpnęłam się na lepszy i od razu inaczej praca szła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 18.08.2013 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Racja! Też pierwszy stapler kupiłem tani i skończyło się na wbijaniu zszywek młotkiem. Drugi testowałem w sklepie, waląc zszywki w dno półki sklepowej Obecnie mam zszywacz marki Dedra, a więc niby z tych tańszych, ale model nazywa się "PROFI", kosztował coś koło 70zł, ma regulację docisku i działa jak złoto. Z testowanych w sklepie był najlepszy. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 18.08.2013 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Mam lepszy, taki za 5 dych, nic nie muszę regulować, wbija jak złoto normalnie mój najlepszy przyjaciel po dzisiejszym dniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 18.08.2013 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 jak to dobry zszywacz potrafi od razu poprawić dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 18.08.2013 21:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Góra prawie obklejona, został 1 pokój (w zasadzie 3 ściany), docinki przyokienne i łazienka, której nie tykamy póki nie będzie wiadomo co i jak. A ja prawie skończyłam membranę, prawie bo zrobiłam 8 na 10 pasów wolno idzie bo odległości są nierówne i muszę kombinować. Ale nowy zszywacz jest bez zarzutu natomiast zszywki w pierwszym rzucie kupiliśmy za wąskie, do głowy mi nie przyszło że są wielkości 10,6 i 11,3mm, kto to wymyślił? Natomiast nie mam za bardzo pomysłu jak obkleić klatkę schodową drabina odpada chyba trzeba będzie pożyczyć rusztowanie takie z jedną nóżką krótsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 18.08.2013 21:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 A i jeszcze pytanko: w kotłowni kleić płytki po prostu na gazobeton, czy kleić zielone płyty? lepiej płytki chyba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 18.08.2013 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Klej te płytki wprost na gazobeton, po co tam jeszcze warstwa pośrednia? A na klatce - wyjściem może być duża drabina z opcją rozstawiania na schodach. Rozwiązanie ma pewną wadę: taką drabinę trzeba kupić, ale warto, przyda się w domu nieraz. Przykład pierwszy z brzegu: http://www.ceneo.pl/14623807 i tańsza wersja:http://www.drabiny-aluminiowe.pl/pl/p/Drabina-aluminiowa-Briks-3x9-na-schody-kolka-wysylka-0zl/415 J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 19.08.2013 05:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 drabiny mam trzy w od 4-stopniowej do 7 metrowej, tam jest problem z ustawieniem ich i znalezieniem osoby która odważyłaby się wleźć z ciężką płytą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 19.08.2013 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2013 Cronin kawał dobrej roboty zrobiliście! my też się naklęliśmy sporo na zszywacz, aż w końcu został zakupiony nowy od razu lepiej wszystko szło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.