Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostka Ani i Marcina


Recommended Posts

nie , to nie wygoda, tylko jak odniosę to muszę siedzieć aż zaśnie, inaczej mam płacz, jedna budzi drugą i już hardcore. A na siedzenie nie mam siły, zasypiam na krześle.

 

A bo to jest kolejna rzecz, do której dzieci należy przyzwyczaić od małego i która jakoś ojcom lepiej wychodzi :) U nas, jak żona wyprawia spać Łajzę, to potrafi to trwać i godzinę, bo i trzeba poczytać tą książkę i tamtą i jeszcze tą co została na dole (czyli runda po schodach), a potem jeszcze raz tą pierwszą, w międzyczasie pić, kanabosa, a może bajkę z diwidiwi i to sobie tak trwa.

A jak tata kładzie dzieci spać, to jest krótka rozmowa: łóżko, JEDNA książeczka (bądź w przypadku bardziej zaawansowanych książek jeden rozdział), gasimy światło i dobranoc, ja wychodzę z pokoju, a dziecko WIEDZĄC, że nie ma innej drogi, za chwilę SAMO usypia. Tu po prostu trzeba być konsekwentnym i to najlepsze lekarstwo :)

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

pewnie chce podwyżki kieszonkowego ;)

trudno "przemęczę się" , wolę przytulaski niż wyalienowane emo żyjące tylko komputerem albo programami w mtv

 

młody nie dostaje kieszonkowego :)

 

i w sumie to cieszy mnie to, ze młode nie ma jakiś oporów do kontaktów ze mną, czy to opowiadając różne "tajemnice" czy dając buziaka pad szkołą.

Ale z drugiej strony nie chcę by rósł mi maminsynek :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o nie tylko tatusiowie.

W kwestii zasypiania, to ja od zawsze sucz byłam :oops:

W naszym łóżku spał tylko do czasu nocnego karmienia i to też nie od początku, tylko od ok pół roku.

Książeczka, kołysanki i lulu.

Jak młody już gadał, to jeszcze wieczorne opowieści dziwnej treści były ale teraz nie ma zmiłuj. 22 , ma być w łóżku, po kolacji i kąpieli przygotowany na następny dzień do szkoły.

Zresztą rytuały regulują jego dzień a to w naszej sytuacji jest bardzo pomocne, co nie znaczy ,że łatwe.:no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaa dwóch szybkich, chłopaków z niesamowitymi pamysłami prawie 7 i prawie 3 :)

mam takie zdjecie jak ojxciec usypia dzieci, lezy rozwalony na całym łózku i chrabie a dzieciarnia po kątach skulona śpi, wkleiłabym ale mnie zbije własnymi rekami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehe ja wam szczerze wspolczuje:)

u mnie dziecie moje 2latka zanoszę na gore do lozeczka klade buzi ulubiony kocyk itd.i wychodzę 5 minut i spi:)

nauczyłam ja tak rok temu aczkolwiek nie było latwo 2 podejścia robiłam bo to ja nie wytrzymywałam raczej,wlasnie to zawsze z matkami jest problem chociaż u mnie ja bardziej konsekwentna jestem niż maz:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nita masz racje.. ładnie pachną.. tylko ta moja to się odkrywa i mi zimno a lubię pod samą szyję się nakryć.. i jeszcze te jej drobniutkie milusie kudełki wchodzące nie tam gdzie potrzeba.. co ja ją ugłaskam, to ta głową ruszy i znów mnie gila.. wrrr ale jak już się poukłada to milusio...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie tylko dlaczego one śpią zawsze w poprzek rodzicielskiego łóżka , wbijając nogę w plecy rodziciela ew. zarzucając ją mu na szyję?

 

Zakupiliśmy dzisiaj płytki do kotłowni, standardowa biała, tania ;) tylko o nieco większych wymiarach bo 33 x 25, i wypożyczyliśmy płytki na obklejenie cokołu (zamiast tynku mozaikowego).

 

ps. a Gabrysia załapała wirusa bostońskiego, czyli wszystkie plany właśnie wzięły w łeb.

Edytowane przez cronin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to takie straszne, jak malują ;) Delikwentka ma 3 krostki w gardle, zero gorączki i energia ją roznosi. Nie byłoby więc najgorzej, gdyby nie to że nie może iść do przedszkola, dopóki lekarz nie da zaświadczenia, że zdrowa. Co oznacza, że muszę z nią zaliczyć przychodnię :sick:

 

Porcja zdjęć , bo nudno się robi.

płytki korytarz (4).jpg

początek płytek w kotłowni :)

 

Ułożone na sucho płytki w korytarzu. Załapał się Główny Inwestor a jego poza mówi wszystko ;)

płytki korytarz (6).jpg

płytki korytarz (7).jpg

Pierwotnie płytki miały dochodzić do pokoju (pierwsze drzwi na prawo przy workach z klejem). Główny Inwestor jednak stwierdził, że lepiej będzie je dociągnąć dalej, za schody (nie kończą się równo ze schodami, bo są przedłużeniem płytek w łazience, fuga przechodzi w fugę). Dalej mają już być albo jasne płytki albo panele. Ja mam wątpliwości. Wydaje mi się, że takie przeciągnięcie ciemnoszarych płytek skróci salon (i tak nieduży) i lepiej wyglądałyby tutaj jasne płytki. Innymi słowy lepiej żeby jasny salon wchodził na korytarz a nie ciemny korytarz do salonu. Jak myślicie?

Miałam tez zrobić zdjęcia płytek na cokół, i wylanej dziś wylewki brodzikowej (kilka godzin deliberowania co gdzie jak) , ale zapomniałam je zrobić :oops: Będą jutro.

 

ps. wątpliwości z której strony mają być docinki już pomijam :)

płytki korytarz (2).jpg

Edytowane przez cronin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielam Twoją opinię w kwestii płytek. Twoje argumenty są zdecydowanie bardziej przekonujące.

Jeśli chodzi o docinki. w korytarzu, to przedstawiony na zdjęciach sposób ułożenia jest optymalny. Wedug mnie, decydować powinien widok z salonu na korytarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miód na me uszy :) zbieram argumenty, bo jak powiem, że zmieniamy koncepcję (znowu :rolleyes:), to ktoś będzie bardzo nieszczęśliwy :)

 

Zapomniałam napisać, że zrobiliśmy pierwszą przymiarkę do drzwi wewnętrznych, tzn. poszliśmy do najbliższego punktu (jakieś 100 m) i wzięliśmy kilka katalogów. Szaleństw nie będzie, budżet wiadomo jaki, na szczęście dużo nie mamy, 2 pary na dole (plus kotłownia) i 5 na górze (plus pralnia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ja pierdziu płytki! tego się nie spodziewałam :) zupełnie nie wiem dlaczego :) świetne są i podzielam Twoje zdanie, że lepiej jak salon do holu wchodzi.

Wierzch ma rację jeśli chodzi o docinki, lepiej jesli siedząc w salonie na kanapie będziesz widziała ładne całe, kafle. W holu i tak buty wszystko zasłonią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...