Kostka Ani i Marcina

[Lukarna]

Już gdzies kiedyś ten tekst słyszałam hmmm (brakuje mi ta takiej zastanawiającej się emoty)

[max-maniacy]

cześć Ania

[dorkaS]

Rany, pierwszy kinkiet, który mi się podoba...

 

Aniu, możesz rzucić namiarami na niego? Pewnie 100 tys postów podawałaś, ale nim się dokopię to lata świetlne miną...

[cronin]

Kasia

 

Dorka ale mówisz o tej malutkiej kulce? proszę bardzo: kinkiet Massive 33531/48/10 ROLL LED ja kupiłam akurat tutaj

[cronin]

Jutro drugie podejście do tarasów, mam nadzieję że będzie udane.

A w czwartek (tak na 90%) przyjeżdża celuloza na strop.

A prąd.... prąd..... podobno za 2 tygodnie.... może.... nawet jeśli podłączą, to odpalą za kolejne 2 tygodnie... papiery muszą się przemielić przecież....połowa listopada... jestem oazą spokoju..... piiip piiiip

[nita83]

trzymam kciuki i macham do Cię

[cronin]

Hej Nita odmachałam do Cię u Cię

 

Dobra słaby był to dzień.

Na dzień dobry M zwiał mi w dwudniową delegację, co oznacza zwalnianie się z pracy, gnanie po dzieciaki do przedszkola, i jutro powtórka z rozrywki. W pracy, jak zawsze w takie dni kiedy muszę wyjść wcześniej, sajgon, ledwo udało mi się uciec i pognać do autobusu. Dzieciaki odebrane, wracałyśmy do domu objuczone resztkami tortu, stadem balonów, 2 siatami z prezentami i rozmaitymi gadżetami. 20 minut urokliwego spaceru wąską ulicą z pędzącymi samochodami, po czym na drzwiach bloku przywitała nas kartka pt. 15 i 16-go brak CO i CWU. Super.

Jutro Gabi do przedszkola a ja idę z Werką do okulisty, bo ma astygmatyzm i trzeba już szkła jej dobrać. A potem odbieramy Gabi i idziemy do domu czekać na Tatusia z kolacją i kapciami

 

A pan od tarasów nie dojechał i nie odbiera telefonu. A wpłaciłam 60% zaliczki.

[Lukarna]

Ech Ania to ja Cię przytulam mocno. I jeszcze raz - mocniej... czujesz? Wyslij Panu smsa przypominającego - jak tel nie odbiera to chociaż wiadomość przeczyta:bash:

[cronin]

Auuaaa żebra mi połamiesz

sms-a wysłałam, nic

jutro powalczę teraz idę spać

[Lukarna]

Ha, ja myslalam że do mnie smsa i poleciałam szukać telefonu do torebki:lol2::lol2: do jutra:)

[max-maniacy]

i co tam Ania na placu boju?

dorwałaś faceta od tarasów?

[cronin]

cześć Kasia, oddzwonił że będzie w piątek, za to facet od celulozy milczy i nie odbiera, więc nie wiem czy będę miała jutro ciepły kapturek czy dalej będą marzły mi uszy

Pytanie retoryczne : dlaczego fachowcy mają taki problem z prostym potwierdzaniem terminów? to naprawdę taki problem odebrać telefon i powiedzieć : tak będę, lub nie nie będę?

Wisi mi nad głową zaległy wybór pstryczków drzwi wewnętrznych zamówienie paneli no i cała kuchnia przede mną

A w weekend kolejna tymczasowa przeprowadzka http://www.smileysnetwork.com/fou/fou27.gif

[dorkaS]

Tymczasowej przeprowadzki szczerze współczuję!

[cronin]

Autobiografia: Życie na kartonach.....

 

 

Celuloza odpisała, że będzie w sobotę... świetnie pomoże nosić kartony

[Lukarna]

Twoja celuloza to jak mój hydraulik:mad: co zadzwonię to słysze tekst: "Jasne Asia, nie ma problemu, możemy do ciebie wejść w każdej chwili. Jutro? Może być jutro. Nie ma żadnego problemu. Oczywiście. Tylko wiesz co? Nie doszła ta skrzynka jeszcze, to nie wiem czy mamy wchodzić... może lepiej jutro? Co? to jutro, a najdalej w piatek..."

 

I tak od dwóch tygodni próbujemy się umówić. Na razie jestem cierpliwa.

 

A co do wyborów: myslałam że drzwi wewnętrzne już masz... nadal się bijesz z kolorem?

A pstryczki gdzie zamawiasz? Czy orientujesz się czy w sklepie internetowym zrobią wycenę jak się wyśle spis?

 

A przeprowadzki szczerze współczuję

[Esiak]

no nie przesadzaj Luka, masz spis to sobie w sklepie wyklikasz pstryczki...

[Lukarna]

[cronin]

Cześć o poranku

Witam Szanownego Pana , pierwszy raz zdaje się u mnie? bardzo mi miło

 

Problem z drzwiami polega na tym, że wiem jakie bym chciała. No i takich nie ma w granicach mojego budżetu. Ale powoli wszystko zaczyna mi zwisać i powiewać, więc pewnie zamówię wszędzie białe simple.

 

A z pstryczkami nic nie wiem, bo muszę zrobić spis właśnie, a nie cierpię elektryki i nie pamiętam który kabelek był od czego. Muszę wyjąć plan a mam obrzydzenie.

No i mój śliczny kinkiecik kuleczka nie pasuje w miejscu gdzie go chciałam i to mnie już totalnie zniechęca.

[Dzustaa]

Aniu, bardzo długo się nie odzywałam, ale po Twoim wpisie o Mamie nawet nie wiedziałam co napisać. Mam nadzieję, że pozostanie w myślach i pamięci całej Waszej rodziny taka jaką Ją opisałaś a wpajane przez Mamę wartości będą towarzyszyły Twoim córkom przez całe życie.

 

Nawiązując do budowy, współczuję tymczasowej przeprowadzki, na kiedy planujecie tą docelową, czy dopiero jak będziesz miała kuchnię i drzwi wewnętrzne? Czy Wy też macie czasami takie dni, że nie macie ochoty patrzeć już na tą budowę i jechać by coś robić?

[Esiak]

Cześć o poranku

Witam Szanownego Pana , pierwszy raz zdaje się u mnie? bardzo mi miło

 

poważnie pierwszy raz się u Ciebie odzywam...? to ładne faux pas popełniłem nie witając się, tylko z marszu komentując...

a przecież Twój dziennik mam w subskrypcjach....