Kostka Ani i Marcina

[GraMar]

Dzięki,

 

 

 

 

bez fuhrera i sowietów, bez wojny, wkrótce sami się w tym kraju pozagryzamy

[Jarek.P]

Nie skonsultowałeś się z Lepszą Połową? Oj brzydko, należało Ci się to kucie

 

 

Tyyyyy.......

 

@Gramar - jak Cronin pisze, to nie jest obowiązkowe, sterownik można wmontować w kocioł, ale przynajmniej w przypadku naszego Junkersa to bardzo mocno ogranicza jego funkcjonalność. Sterownik na przewodzie wywleczony poza piec pilnuje bezpośrednio temperatury w domu, poza tym jest "pod ręką", u nas np. stanowi najczęściej wykorzystywany termometr do sprawdzania temperatury zewnętrznej (to oczywiście pod warunkiem, że kocioł ma pomiar temperatury zewnętrznej, popularnie zwany "pogodówką" - do tego jest potrzebny kolejny kabel! Prowadzący od kotła na zewnątrz domu, na północną, stale ocienioną stronę), podczas gdy wmontowany w kocioł jedynie utrzymuje temperaturę w obiegu.

Obrazowo pisząc: mając sterownik poza kotłem nastawiam na nim temperaturę 21 stopni i taką mam (jak się robi zimniej, to grzejniki samodzielnie się robią cieplejsze), podczas gdy przy sterowniku wmontowanym w kocioł mogę najwyżej w razie nadejścia chłodów ręcznie przestawić temperaturę czynnika w obiegu z 45 na 50 stopni. Moim zdaniem warto tego rowka wykuć.

 

J.

[cronin]

O kurczaki.... nie mam kabelka na zewnątrz

 

nie będzie pogodówki tylko pokojówka

[GraMar]

dzięki, ale widzę, że to urządzenie niezbędne przy zamieszkaniu.

 

Tyyyyy.......

 

@Gramar - jak Cronin pisze, to nie jest obowiązkowe, sterownik można wmontować w kocioł, ale przynajmniej w przypadku naszego Junkersa to bardzo mocno ogranicza jego funkcjonalność. Sterownik na przewodzie wywleczony poza piec pilnuje bezpośrednio temperatury w domu, poza tym jest "pod ręką", u nas np. stanowi najczęściej wykorzystywany termometr do sprawdzania temperatury zewnętrznej (to oczywiście pod warunkiem, że kocioł ma pomiar temperatury zewnętrznej, popularnie zwany "pogodówką" - do tego jest potrzebny kolejny kabel! Prowadzący od kotła na zewnątrz domu, na północną, stale ocienioną stronę), podczas gdy wmontowany w kocioł jedynie utrzymuje temperaturę w obiegu.

Obrazowo pisząc: mając sterownik poza kotłem nastawiam na nim temperaturę 21 stopni i taką mam (jak się robi zimniej, to grzejniki samodzielnie się robią cieplejsze), podczas gdy przy sterowniku wmontowanym w kocioł mogę najwyżej w razie nadejścia chłodów ręcznie przestawić temperaturę czynnika w obiegu z 45 na 50 stopni. Moim zdaniem warto tego rowka wykuć.

 

J.

Edytowane 2 Grudnia 2013 przez GraMar

[Tomasz Antkowiak]

Tdo tego jest potrzebny kolejny kabel! Prowadzący od kotła na zewnątrz domu, na północną, stale ocienioną stronę),

 

J.

 

ja pierdole...

[Gosiek33]

Na zewnątrz mam czujkę wypuszczoną (dopiero po otynkowaniu, a tynkarze bardzo si.e na to burzyli) ale w środku mam nadal na długim kablu i jeszcze decyzja nie zapadła gdzie będzie na stałe zamontowana

[cronin]

Tomaszu, no nie , nie wierzę że o tym też zapomniałeś

Gosia skoro tyle czasu nie masz, tzn że nie jest aż tak potrzebne

[Gosiek33]

mam, działa, tyle, że kabelek wisi...

[Esiak]

A junkersik nie ma w ofercie sterowników bezprzewodowych? Ja mam taki w vaillancie i stawiam sobie regulator gdzie chcę w domu, czujnik temp. zew. również jest bezprzewodowy...

[GraMar]

to byłoby super!

 

A junkersik nie ma w ofercie sterowników bezprzewodowych? Ja mam taki w vaillancie i stawiam sobie regulator gdzie chcę w domu, czujnik temp. zew. również jest bezprzewodowy...

[Amelia 2]

O kurczaki.... nie mam kabelka na zewnątrz

 

 

też nie mam i żyję na północnym tarasie stoi sobie oparty o donicę duży termometr, który ma tę zaletę że może się przemieszczać

 

 

a kabelek do sterownika u mnie też pojawił się na gotowych ścianach.....

[nita83]

czesc Wszystkim

na moment mi ciśnienie podnieśliście tymi kabelkami, do sterownika mamy, ale ta pogodówka na szczescie bez problemu

Jak tam córki? zdrowe? a szanowna Inwestorka?

[max-maniacy]

cześć Ania,

słyszałam, że choreście z córcią. zdrówka dużo życzę.

 

a Zuzia jest urocza (nie żeby Pimpek mi się nie podobał). ale kotki mają tyle wdzięku.

 

uściski zostawiam i niech już Wam dadzą ten prąd w końcu. chyba limit pecha wyczerpany został.

[cronin]

Mnie tam kabelki snu z powiek nie spędzają. Są to są, nie ma to trudno. Zresztą kabelek bez prądu, to jak uczeń bez dwói albo żołnierz bez karabinu

 

Nita chore nadal jesteśmy, chociaż Gabi powolutku wychodzi na prostą. Ja niestety nie.

 

Kasia Pimpek to typowy bezjajeczny facet, spanko-szamanko-głaskanko - i życie jest piękne. Zero głębi

A Zuzia jest ciekawa wszystkiego. Z tej ciekawości z 5 piętra mi wyskoczyła z balkonu, bo ptaszka chciała złapać. Potrzaskała tylną łapę i miednicę, ale wyszła z tego. I nadal skacze

[Gosiek33]

Jeszcze Ciebie rozłożyło Kciuki ściskam byście już tych choróbsk się pozbyły

[Gosiek33]

Co z tymi emotkami - na podglądzie jeszcze niektóre są ale w poście ni hu hu http://emotikona.pl/emotikony/pic/036.gif

[Gosiek33]

A są ale wklejone z innej strony http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance4.gif

[amglad1]

Gosiek33, łażę za Tobą, sorki:)

 

wpadłam Ania przywitać się i zdrówka życzyć

buziaki

[Lukarna]

Cześć Ania

Nie wiedziałam że teraz na Ciebie choróbsko przeszło:(

 

Jak piszą dziewczyny chyba już dosyć w tym roku się Wam przewinęło chmur i czas na słonko jakieś nie??

 

ps. Ja mam kabelek i od pokojówki ( w korytarzu, nie na salonach oczywiście;) ) i od pogodówki - jak mama kazali na północnej ścianie

Z moją pamięcią krucho jest ale coś mi się kojarzy że to Esiak mi o tym zewnętrznym przypomniał jak u nich byłam...

[cronin]

Grzebali w forum grzebali i popsuli, ikonki jakieś nie takie bezcharakterne

 

Zdrowie mi chyba całkiem siadło, starość nie radość ale może &&& pomoże dzięki

W każdym razie i tak jutro do pracy. Ufff wreszcie odpocznę