Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostka Ani i Marcina


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

liczę że nie będzie tak żle :rolleyes: bardziej chyba beda bolec o chodzenia po schodach bo nie jestem przyzwyczajona a tu ciągle góra-dół :sick:

a po co chcesz ciągle biegać na górę? masz na jednym poziomie pomieszczenia w których praktycznie spędza się cały dzień a na górę idzie się spać:D zresztą chodzenie po wygodnych schodach jest wskazane dla stawów:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a po co chcesz ciągle biegać na górę? masz na jednym poziomie pomieszczenia w których praktycznie spędza się cały dzień a na górę idzie się spać:D zresztą chodzenie po wygodnych schodach jest wskazane dla stawów:yes:

teraz jakoś ciagle góra-dół, może jak już wszytsko będzi ena swoim miejscu to bedzie mnie dreptania.

 

Ivy dziekuje za fotorelacje :hug:

 

Prosze bardzo, mam nadzieję że coś widać :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Talerze proszę Pana talerze :D

i maluję, ale to nudne...

i futryna drzwi wejściowych mi przemarza, i zastanawiam się czy napsikać w nią pianki, ryzykując utratę gwarancji, czy przejść się do panów monterów, żeby coś z nią zrobili (napsikali w nią pianki?). Tylko zimno jest i nie chce mi się iść te 200 m :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

indukcji ani piekarnika nie tykałam, poczekam na urlop i zaczniemy gotować.

Lampy rzecz indywidualna, ja lubię rozproszone światło, więc albo klosz zamknięty albo skierowane do góry. Punktowe tylko w konkretnych przypadkach, typu lampy oświetlające blat roboczy. Ale to moje preferencje, nie musisz słuchać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lampy rzecz indywidualna, ja lubię rozproszone światło, więc albo klosz zamknięty albo skierowane do góry. Punktowe tylko w konkretnych przypadkach, typu lampy oświetlające blat roboczy. Ale to moje preferencje, nie musisz słuchać :)

 

współczesne lampy w większości mają takie chamskie plastikowe oprawki na żarówki bardzo rzucające się w oczy gdy lampa skierowana na dół, dlatego też jestem za kloszem do góry:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivy maluję na razie flugerem dekso 5 i jest super, zimna śnieżna biel, nic nie chlapie. No ale jest droga więc w pokojach będzie inna. Dostałam okazyjnie kabe prolatex (też zmywalna, łazienkowa) i po niedzieli wypróbuję.

 

W malowaniu muszę robić przerwy, bo mało wytrwała jestem :) A w przerwie leci akryl. Dzisiaj obleciałam parter (bez małego pokoju bo jest zawalony meblami).

W tym czasie M walczył z oświetleniem. Generalnie nic nie działa. Zamontowane oczka w łazience nie działały nie wiadomo czemu. Okazało się , że kupiłam je na 12 v a nie mamy zasilaczy :( Zmieniliśmy je na "normalne". Znowu nie działały. Skojarzyłam, że przy umywalce zamiast 2 gniazdek, powinno być gniazdko i włącznik do kinkietu. M porozkręcał i poskręcał na nowo i bingo, stała się jasność. 1 oczko pod prysznicem świeci, resztę musimy dokupić (oprawkę i 2 żarówki, a no i kinkiet). Tym sposobem moje 2 śliczne oczka, zakupione kilka miesięcy temu, idą na złom :(

Kuchnia, są 3 lampy, 2 nad blatem i 1 centralnie. M zamontował te nad blatem. Nie działają. 1 zaświeciła po naprawieniu łazienki , też jej nie odpowiadało połączenie kabelka oświetleniowego z gniazdkowym :rolleyes: Druga dead. Nie mogliśmy dojść co jej brakuje. W perspektywie wizja zrywania sufitu, bo może kabelek od niej nie jest połączony z pierwszą. Potem coś mnie tknęło, pstryknęłam włącznik główny od centralnej i proszę bardzo JEST prąd w kabelku nad blatem. Elektrycy dowcipni byli i 2 takie same lampy nad blatem podłączyli do 2 różnych włączników. Zrywać sufitu nie będziemy, więc chyba tak musi zostać :(

Nie wiem co to będzie jak zaczniemy montować lampy z włącznikami krzyżowymi. Jeżeli cokolwiek będzie działać "od pierwszego kopa" to uznam to za cud :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cronin weź, mi sie to powoli po nocach zaczyna śnić, te cholerne prądy...

Nadal nie wiem po co mi np 5 puszek obok siebie w salonie.

Jak pytam P to pokrętnie odpowiada że potrzebne są bo teściu sprawdził a teścia nie zapytam o co chodzi bo z nim nie gadam.

 

Musiałabym za jakąś lampą się w końcu rozejrzeć żeby mi chociaż w salonie zawiesili...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...