cronin 02.02.2014 18:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 To wyszło chyba z tego że te lampy były dokładane później, no i żadne z nas nie patrzyło na ręce. Generalnie, wszystkie te lampy wydają mi się za ciemne (tzn. żarówki za słabe). Ok, nie są zamontowane wszystkie, w łazience świeci 1 zamiast 3 + kinkiet, ale to i tak nie takie światło jak sobie wyobrażałam. A żarówka jest maks 50 W. Coś czuję że to nie dobór lamp jest największą trudnością (z tym idzie mi bezproblemowo), ale dobór żarówek będzie bolesny i długotrwały Dzisiaj ciąg dalszy akrylu i zagruntowałam sufit w salonie. No i cały czas chodzi zmywarka, chociaż ta jest bezproblemowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.02.2014 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 Dlatego u nas priorytetem jest możliwość wkręcenia co najmniej dwóch żarówek w jedną lampę masz wety 2x50 i już jest widno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 03.02.2014 11:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 Gosia mam tak w żyrandolach i pokojowych , ale tu chodzi o oczka łazienkowe , tam chyba max jest 50W Muszę założyć zimne ledy, może będzie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 03.02.2014 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 Cronin a tych oczek ni eda sie już uratować , tych na 12 V - co to za jedne bo już nie pamiętam Ja dałam dużo podwójnych , bo własnie bałam sie ze bedzie za mało..a może jakos powiekszyc otwory i zmienić na jakies podwójne ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 03.02.2014 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 Ale czemu zimne? Trupiosine światło w łazience może się słabo sprawdzać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 03.02.2014 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 Gosia mam tak w żyrandolach i pokojowych , ale tu chodzi o oczka łazienkowe , tam chyba max jest 50W Muszę założyć zimne ledy, może będzie lepiej. a może jakies takie żarówki : http://www.kwazar-lighting.pl/image.php?c/1/w/200/h/200/woh/1/data/offer/2/00011992/16451/HVjcCFPKbbBEgCWYbJJF.png http://www.kwazar-lighting.pl/image.php?c/1/w/200/h/200/woh/1/data/offer/2/00012041/16702/YfTMNheYWEjBeHWkCSUP.png Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 03.02.2014 11:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 Ivy tam jest max 50W napisane, więc chyba nie mogę tej 80 hmm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 03.02.2014 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 Możesz. Ona pobiera 13W, stanowi jedynie (wg producenta) ekwiwalent klasycznej żarówki 80W. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 03.02.2014 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 Ale ta 80 to przecież 13W. Ta większa moc podawana określa z grubsza zastępowaną jasność, natomiast dla oprawki ma znaczenie moc faktyczna.Chociaż zauważyłem, że oprawka 8W ledówki dość mocno mi się grzała - utrzymać w ręku można było, ale ledwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 03.02.2014 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 Ivy tam jest max 50W napisane, więc chyba nie mogę tej 80 hmm? Możesz. Ona pobiera 13W, stanowi jedynie (wg producenta) ekwiwalent klasycznej żarówki 80W. jest jak pisze jarek kwestia tylko znalezienia w dobrej cenie no i zobacz na kąt padania światła bo to tez może poprawić efekt:D Ale ta 80 to przecież 13W. Ta większa moc podawana określa z grubsza zastępowaną jasność, natomiast dla oprawki ma znaczenie moc faktyczna. Chociaż zauważyłem, że oprawka 8W ledówki dość mocno mi się grzała - utrzymać w ręku można było, ale ledwo. wszystko zależy od chłodzenia żarówki, te maja coś jak radiatorki do chłodzenia Oczywiście moje jeszcze są w pudełkach, ale mam 5 w i 7,5 ledy w podwojnych oczkach wiec chyba wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 03.02.2014 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 żarówki mnie przerastają dzięki poszukam 80 a macie może patent na przeciągnięcie kabelka dł. 1,5 m w podwieszanym suficie między 2 dziurkami? inny niż tresowany chomik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 03.02.2014 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 żarówki mnie przerastają dzięki poszukam 80 a macie może patent na przeciągnięcie kabelka dł. 1,5 m w podwieszanym suficie między 2 dziurkami? inny niż tresowany chomik? Jarek opisywał wykorzystanie entropii - w jedną dziurkę kabelek zakończony pękiem (drucików, nitek, etc). Kierujesz z grubsza w stronę drugiej dziurki, i jak któraś z nitek/drucików wyjrzy to cap do niej sznureczek, przeciągnąć do pierwszej dziurki ... Sznurkiem przeciągnąć kabelek to już powinno być proste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 03.02.2014 13:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 tylko to półtora metra, po drodze stelaż, a dziurki małe 1 cm, mocno ekwilibrystyczne, ale rozumiem że to jedyny sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 03.02.2014 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 tylko to półtora metra, po drodze stelaż, a dziurki małe 1 cm, mocno ekwilibrystyczne, ale rozumiem że to jedyny sposób Wspominałaś o tresowanym chomiku, a nie o głodzonym chomiku anorektyku - 1 cm to naprawdę mało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 03.02.2014 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 Ten sufit jest szczelny? W sensie nie ma innych dziur (niemożliwych do chwilowego zatkania) ani wentylacji? Jeśli tak, to do jednej dziury podłącz odkurzacz, a w drugą wpychaj jakąś nitkę z dowiązanym na początku niedużym gałgankiem, dobrze się sprawdza tekstylna wstążka. Powinno się dać toto wyssać. Inny sposób to wspomniana przez blekowcę entropia, ale ja to robiłem tak, że w dziurę wpychałem kabla ile go tylko miałem, po drugiej stronie robił się dziki kłębiący się kłąb, który jakoś w końcu do dziury wyjściowej dochodził. Przez dziurki 1cm może być trudne. Może warto rozpatrzyć wyrżnięcie otwornicą większej dziury i jej późniejsze zaszpachlowanie? To nie jest duża robota, może być prostsza niż inne kombinacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 03.02.2014 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 A i jeszcze jedno - wyciągnięcie pilota z dziurki 1cm też jest możliwe: trzeba tam wprowadzić pętlę z innego drutu , a tą pętlą potem wyciągać to co przez nią przejdzie. O celowaniu niestety nie ma mowy, więc można tylko liczyć na entropię, może za pierdylionowym powtórzeniem akcji "wsadź pętlę, wepchnij kłąb druta, wyciągnij pętlę" coś się złapie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 03.02.2014 14:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 (edytowane) szczelny jest, tylko te 2 dziurki zdecydowanie bardziej podoba mi się wersja z odkurzaczem i nawet mam wstążkę którą mogę zassać, jeszcze tylko muszę przekonać męża do przeróbki kabelków, bo temat oświetlenia wywołuje u niego odczucia ambiwalentne ps. chomiki lubię, więc raczej bym nie zdecydowała się na głodzenie, ale taka myszka japońska mogłaby gabarytami już pasować. Tylko boję się że po drodze mogłaby urodzić jakieś stadko, takie małe gryzonie to strasznie płodne są. I wtedy tupot małych stópek nad głową o każdym poranku....... Edytowane 3 Lutego 2014 przez cronin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 03.02.2014 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 Ale masz zadanie:)U nas panowie jakoś włozyli dodatkowy kabelek ale nie wiem jak:no: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.02.2014 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 to tak jak gumkę w majtkach przeciągnąć... ktoś to pamięta przepychała bym drutem dość sztywnym ... a daleko te dziurki od siebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 09.02.2014 18:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 Mała aktualizacja, żeby wyciągnąć się z niebytu Wciąż maluję, ale że robię to z doskoku przed pracą, to słabo idzie. Od jutra urlop, powinnam nadgonić. Wrzucam tylko jedno zdjęcie, z klatki schodowej, widać na ścianie dokąd sięgnęłam drążkiem teleskopowym, stojąc na palcach Ale sufit tam jest poza moim zasięgiem Pisałam, że mamy kłopoty z wentylacją. Nie działał wywiew, w perspektywie mieliśmy rozbiórkę sufitów Udało nam się ściągnąć fachowca po rodzinie (baaardzo dalekiej ) podłączył nam sterownik (w życiu byśmy tego sami nie zrobili, za dużo kolorowych kabelków), rozebrał rekuperator na części pierwsze, pokazał co, gdzie, jak. Stwierdził że filtry brudne, ale jeszcze powinny działać. No ale nie działało. Zdechło całkiem. Albo rura doprowadzająca powietrze jest niedrożna lub gdzieś przedziurawiona (heniutek montując sufit w nią przywalił) albo padł wentylator. Obie możliwości przerażające. Rozebraliśmy reku do zera. Zostawiliśmy tylko wentylatory, włączyliśmy - uff działają oba. Złożyliśmy sprzęt do kupy. Szlag - nie działa wyświetlacz sterownika. Coś źle podłączyliśmy, zdjęcia kabelków mamy, ale nie objęły wszystkich. Ale wentylatory chodzą. Późno było więc zostawiliśmy rozbebeszony sprzęt na dzień następny. Dzisiaj była powtórka z rozbiórki, trafiliśmy z kabelkiem we właściwe miejsce, założyliśmy NOWE filtry - wszystko działa Zdjęcia dla potomnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.