Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostka Ani i Marcina


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A wracając do tematu ;)

jak się sprawdza czy piasek jest dobrze ubity? wbija się pręt zbrojeniowy i nie może wejść więcej niż ile? 10 cm? pręt fi 12?

oczywiście wiem że należałoby wezwać geodetę/geotechnika żeby sprawdził stopień ubicia, ale to już może przesada. Chociaż ciekawe ile by wzięli za przyjazd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście wiem że należałoby wezwać geodetę/geotechnika żeby sprawdził stopień ubicia,

 

 

http://c.wrzuta.pl/wi17917/e57bdce20005e69f47b5e8f1/turla_sie_ze_smiechu

 

uwielbiam Cię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:p

 

no bo należałoby, zgodnie ze sztuką :) a to że nikt tego nie robi to już inna inszość

zadzwonię jutro z ciekawości, zobaczę czy padną z wrażenia czy też umrą ze śmiechu :)

mój majster już się mnie lekko boi, ściemy mi nie wciska, tuszuje złe wrażenie po bloczkach, a jak mu jeszcze jutro ściągnę geotechników na sprawdzenie, to wiesz jak się będzie potem starał? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do tematu ;)

 

oczywiście wiem że należałoby wezwać geodetę/geotechnika żeby sprawdził stopień ubicia,

 

Zaczynam sie Ciebie bac ;)

 

Wez pret fi6 i sprobuj wbic go, moze Ci naruszyc w poczatkowa warstwe piasku - gora 3-4 cm,potem powinnas miec juz trudnosci z wbiciem,

Przy takiej mokrej Ziemi i pogodzie to ubija Ci na klepisko :) A ile masz tego chudziaka, w sensie cm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień zaczął się kiepsko, wiedziałam że to będzie najgorszy moment na pójście do pracy :mad:

Ekipa wczoraj chyba coś chlapnęła bo dziś średnio przytomni, przyklejają ten xps na tzw. odwal się

Koparkowy przyjechał godzinę za wcześnie

M wydzwania do mnie z totalnym wk:mad: jakby to wszystko była moja wina

W każdym razie po porannym pandemonium, zakończonym nawsadzaniem ekipie, nastał chyba względny spokój , w każdym razie telefon nie dzwoni

Potwierdza się że nie można się za bardzo zaprzyjaźnić z ekipą, muszą czuć respekt.

 

Chudziaka zrobię 15 cm z b15 z tym dodatkiem W8, zbroić go już nie będę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tylko boję się jak z tym ubiciem będzie

Ze składu w sprawie piasku dzwonili o 7 rano czy już mogą zacząć wozić, mają do mnie 3 przecznice, do tej pory nie dotarł żaden transport

Ekipa dalej klei styro a zaczął kropić deszczyk

Koparkowy ma przestój, za który przecież trzeba też zapłacić

Super dzień się zapowiada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc ratuje mnie jedno, przy tych niedoróbkach, pośpiechu itd

to że nie oszczędzam na materiale, dzięki temu że wzięliśmy xpsa, nie muszę okrywać go folią a w zasadzie nawet nie trzeba kleić go, warstwą dociskową jest grunt i to wystarcza. Więc nawet jeśli pianka na wilgotnym nie złapie to i tak wystarczy sam docisk.

Przy okazji dostali wczoraj 15 puszek Tytana, powinno wystarczyc na 120 m2 (a mają obkleić 100), a właśnie M dzwonił że jedzie dokupić pianki. Fakt że kazałam im opiankować wszystkie szczeliny.

Podobnie z betonem.

Mogliśmy zaoszczędzić na materiałach, ale obawiam się że wyszłaby kiszka.

A tak wychodzi na to że przekroczymy budżet na fundament (wzięty z sufitu) o 20%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania - co do sprawdzania i pilnowania wszystkiego. Ja bym się nerwowo wykończyła gdybym musiała do tego stopnia pilnować ekipy.

Nie uważasz, że jeśli ekipa odstawia fuszerkę to lepiej z nich zrezygnować? Przecież zanim skończysz SSO będziesz kłębkiem nerwów. A nie będziesz w stanie ich tak cały czas pilnować.

 

 

 

U mnie ekipa była naprawdę profesjonalna, ale niestety brat szefa ekipy, który tez z nim budował miał duże mniemanie o sobie i było dużo konfliktów między "szefami" (szef ekipy i jego brat) a architektem. A na jakieś moje sprawdzanie reagowali jak dzieci - obrażenie się i w ogóle. Gdybym moim sprowadziła geodetów do sprawdzenia stopnia ubicia piachu pod chudziaka to chyba by się zwinęli - bo "oni swój honor mają" ;). Także sprawdzałam ich jak nie widzieli ;). To było takie moje na wszelki wypadek. Jednakże fuszerki żadnej nie odstawili. To raczej ja uczyłam się od wykonawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS nie chodzi mi o to, żebyś nie ściągała geodetów, czy nie sprawdzała ekipy

chodziło mi o to, żebyś się zastanowiła czy ekipa faktycznie odstawia fuszerkę (no i kier bud - co ona na to?) i jeśli nie to wyluzuj bo budowa to będzie trauma a nie radość tworzenia

a jeśli rzeczywiście odstawia to zastanów się nad zmianą ekipy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasypali , jutro jeszcze będą dobijać.

DSCF4717.jpg

DSCF4725 - Kopia.jpg

DSCF4735.jpg

DSCF4739.jpg

DSCF4742.jpg

Rano ma przyjść hydraulik rozkładać kanalizację a o 16 zalewamy, będzie 10 cm B15, musimy trochę przyoszczędzić, bo fundamenty to skarbonka bez dna :)

Poszło 8 wiader 20kg dysperbitu, 18 pianek do styro, 5 m3 xps 10 cm, 5,5 m3 xps 5 cm (tym jeszcze będziemy dodatkowo obklejać cokół), 15 x 15-tonowych (podobno ;) ) ciężarówek piasku, i 8 godzin pracy koparki.

Nie mam już siły się denerwować o wszystko. Jutro koniec z fundamentami, podliczę koszty i 5 dni odpoczynku, może uda się trochę ogarnąć tzw. "ogród"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam się w Twoim dzienniku.

od jakiegoś czasu podczytywałam, a teraz oficjalnie dołączam do grona podglądaczy i kibicujących Twojej kostce.

 

obserwując budowę Twoich fundamentów widzę, w jak różny sposób można zrobić tę samą rzecz. u nas w przeciwieństwie do Waszych są głęboko wkopane w ziemię (120cm), wychodzą nad grunt tak na półtorej schodka, jak to określił mój mąż. efekt końcowy (jak już podsypiecie) będzie pewnie taki sam.

 

mam pytanie odnośnie tej niebieskiej pianki do styro. też taką kleiliśmy i w kilku miejscach po wyschnięciu "odskoczyło" od ściany. zdecydowaliśmy dołożyć jeszcze wtedy kołki. pisałaś, że nie całkiem równy był Wasz fundament - nie działo się Wam nic takiego? póki co nic więcej Wam go nie podtrzymuje. dobrze się wszystko przykleiło?

 

powodzenia w dalszych pracach. pozdrawiam. Kasia-max

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

W przypadku xps-a w ogóle nie ma potrzeby przyklejania tam gdzie jest przysypane ziemią, bo grunt stanowi masę dociskową i to wystarcza, tak samo jak nie potrzeba żadnej folii. Kołkować poniżej powierzchni gruntu również nie można bo przerywa to ciągłość izolacji przeciwwodnej (zresztą gdzie w ziemi ten styropian mógłby "uciec"? nawet jak odstaje to będzie dociśnięty ziemią), dopiero na cokole można kołkować, i tam też kładzie się wykończenie - płytki, tynk.

Podejrzewam że z każdym innym styro jest podobnie, Hydrofobowany styro do fundamentów ma podobne właściwości tylko jeśli są to całe , nieuszkodzone płyty, kołkowanie czy cięcie sprawia że nasiąka wodą tak jak zwykły styropian.

A jesteśmy tak wysoko podniesieni bo działka jest niżej niż droga a u nas mokro :( Też chciałabym mieć wyjście z domu prosto na trawkę ale miałabym przez to tylko kłopoty.

:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jesteśmy tak wysoko podniesieni bo działka jest niżej niż droga a u nas mokro

 

no widzisz, to odwrotnie, jak u nas. my na górce, jak wskazuje nazwa mojego dziennika. ale jak podsypiecie, to też nie musicie mieć wysoko do poziomu podłogi.

 

a co do xps-a,mąż przejął się tymi odklejonymi częściami i dał te kołki po jednym na płytę powyżej gruntu (tak z 10cm od góry). a folię tak na wszelki wypadek, jako dodatkowe zabezpieczenie. wg producenta nie ma takiej potrzeby, ale był to niewielki wydatek w całości fundamentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamknęliśmy stan zero ... uff

kanalizacja:

DSCF4744.jpg

DSCF4747.jpg

DSCF4748.jpg

niestety nie własnymi "ręcami", ale woleliśmy nie ryzykować, w końcu zamierzamy tu mieszkać ;)

zasypane i ubite

DSCF4755.jpg

DSCF4754.jpg

godzinę przed zalaniem polałam dodatkowo piasek wodą (ale bez przesady) i panowie go jeszcze dobili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...