cronin 08.10.2012 10:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 On ma na głowie sprzedaż mieszkania i organizację przeprowadzki (ktoś musi tachać te meble), poza tym akurat podział obowiązków nie jest teraz problemem. Problemem są nieprzespane noce i kosmiczne wyceny I problemy wychowawcze, z którymi trzeba zacząć walczyć ale na to potrzeba czasu, którego teraz nie mamy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 08.10.2012 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 A co z dzieckami, super nianie podesłac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 08.10.2012 12:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 Mam nadzieję, że się jeszcze nie kwalifikujemy na Supernianię A dzieci, no cóż bunt czterolatka, bunt dwuipółlatka... wymuszanko, bomisięwszystkonależy, takie tam życie codzienne najwyższy czas wprowadzić tablicę gwiazdek i karnego jeżyka , tylko kiedy się pytam (pytanie retoryczne ofkors)? jak najbliższe 2 tygodnie wyjęte z życiorysu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 08.10.2012 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 Mam nadzieję, że się jeszcze nie kwalifikujemy na Supernianię A dzieci, no cóż bunt czterolatka, bunt dwuipółlatka... wymuszanko, bomisięwszystkonależy, takie tam życie codzienne najwyższy czas wprowadzić tablicę gwiazdek i karnego jeżyka , tylko kiedy się pytam (pytanie retoryczne ofkors)? jak najbliższe 2 tygodnie wyjęte z życiorysu. A moze, one po prostu chca zwrocic na siebie uwagę, wlasnie dlatego ze nie masz dla nich tyle czasu co wczesniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 08.10.2012 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 Hejka, uszy do góry, jeszcze tak nie było by jakoś nie było wiec i Wam się uda przetrwać. Co możesz zmienić zmieniaj, ale jak wiesz, ze czegoś się po prostu nie da, to szkoda nerw marnować nad takimi tematami mówię z autopsji -nietsty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GraMar 08.10.2012 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 Dostałam wycenę za przyłącze wodociągowe (wodę mam prawie w bramie), wycenili mnie na 5350 netto, prawie z krzesła spadłam, liczyłam na jakies 2 tys. Wysłałam do dwóch innych, ale obawiam się że ceny to mają poustalane i niewiele ugram. W piątek miałam wreszcie randkę z kominiarzem, uświadomił mnie , że komin do kozy to nie takie proste jak mi sie wydawało, co oznacza że wycena pewnie będzie wyższa od oczekiwanej. Aniu, wczoraj rozmawiałam z właścicielem firmy, który poprzednią moją inwestycję wykonywał: WODA + GAZ. Powiedział,że nie będzie bawił się w podchody z wodociągiem- nakazał mi poszukiwania wśród pracowników robiących takie rzeczy i odbierających SOBIE SWOJE te właśnie roboty... Spróbuj!! Dobra rada konia warta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GraMar 08.10.2012 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 Ekipa miała pojawić się w piątek żeby dokończyć murowanie no i w końcu obrobić okna do pożądanych wymiarów, oczywiście się nie pojawili, a dzisiaj nie odbierają telefonu. Bo po co, w końcu co za różnica czy mam dach czy basen w środku. Także o ile zeszły tydzień był dobry to ten zapowiada się Wyceny z kosmosu, dachu nie mam, okna najwcześniej za 6 tygodni, ocieplenie odpływa w siną dal, idzie ochłodzenie i co noc leje deszcz. A żeby to szlag jasny ..... Aniu, będzie dobrze i nadejdzie taki dzień jak mój, popłakałam się z rozstania za Mróweczkami i bezsilności jak to dalej bez nich ciągnąć, a Ty się popłaczesz-że skończyli i sobie poszli w diabły !!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 09.10.2012 15:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2012 A moze, one po prostu chca zwrocic na siebie uwagę, wlasnie dlatego ze nie masz dla nich tyle czasu co wczesniej A to napewno, na razie pochowałam głęboko słodycze, żeby nie było powodu do wymuszania, i wieczorem czytamy bajki przez pół godzinki. Obecnie na tapecie Smoczek Marian a w kolejce czeka Plastuś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 09.10.2012 15:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2012 Hejka, uszy do góry, jeszcze tak nie było by jakoś nie było wiec i Wam się uda przetrwać. Co możesz zmienić zmieniaj, ale jak wiesz, ze czegoś się po prostu nie da, to szkoda nerw marnować nad takimi tematami mówię z autopsji -nietsty No budowlankę chwilowo odpuściłam, ekipa przyjechała na 1 dzień dzisiaj żeby otwory okienne obrobić do pomiaru, tyle zmieniłam że powiększyłam okno w kuchni będzie się zaczynało równo z blatem (czyli powrót do początków ). W weekend się przeprowadzamy (rety ) a dopiero od poniedziałku dalszy ciąg murowania i może nareszcie dach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 09.10.2012 15:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2012 Aniu, będzie dobrze i nadejdzie taki dzień jak mój, popłakałam się z rozstania za Mróweczkami i bezsilności jak to dalej bez nich ciągnąć, a Ty się popłaczesz-że skończyli i sobie poszli w diabły !!!!!!!!! Popłaczę się ze szczęścia na bank a drugi raz gdy będę miała wstawione okna i zrobione ocieplenie... przed zimą! Kwestię przyłączy zostawiam już na przyszły tydzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GraMar 10.10.2012 06:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2012 T Dostałam wycenę za przyłącze wodociągowe (wodę mam prawie w bramie), wycenili mnie na 5350 netto, prawie z krzesła spadłam, liczyłam na jakies 2 tys. Wysłałam do dwóch innych, ale obawiam się że ceny to mają poustalane i niewiele ugram. W piątek miałam wreszcie randkę z kominiarzem, uświadomił mnie , że komin do kozy to nie takie proste jak mi sie wydawało, co oznacza że wycena pewnie będzie wyższa od oczekiwanej. . znalazłam, ktos na forach go polecał-spróbuj z zapytaniem!! http://geodetawolomin.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=8&Itemid=9 http://www.geodetawolomin.pl usługi geodezyjne Bartosz Getka e-mail: [email protected] tel: 507 665 556 tel: 513 529 386 tel: 606 680 762 na Wolomin, okolice niedawno ktoś też polecał!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 13.10.2012 12:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2012 W przerwie między pakowaniem pudeł (rety skąd nam się nazbierało tyle skorup?! 4 pudła ze szkłem, których nie zabieramy do tymczasówki) zamówiłam papę na dach i na chudziak. Na dach pójdzie wierzchnia icopala podkładowa omega baza 3 i wierzchnia extradach top 5,2 , a na izolację chudziaka izobit super medium p-pye200s47, mają przywieźć w przyszłym tygodniu. Temat komina do kozy wisi w powietrzu, cena nas trochę powaliła, bo albo komin z grubszą izolacją (150/270mm) i koszt z montażem 7800zł albo cieńszy i wtedy trzeba dac pod niego nie styro tylko wełnę na elewacji 150/250 za niecałe 6 tys. Trochę dużo, więc zastanawiamy się czy nie dogrzewać przez zimę zwykłym grzejnikiem na butlę gazową a tą kasę włożyć w kotłownię. Temat okien jest drażliwy, bo czekamy na nie do grudnia, więc będzie loteria da się czy nie da ich jeszcze zamontować. Okna wiążą się z ociepleniem, najlepiej byłoby położyć styro na równi z otworami okiennymi, wstawić okna i dopiero zaciągnąć klejem i siatką. W grudniu. Na razie muszą mi skończyć attykę i działówki, ocieplić attykę, położyć deskowanie i dopiero wtedy wejdzie dekarz położyć papę. Jak dalej będzie pogoda sprzyjać to zaczniemy ocieplenie. Czy coś się stanie jeśli styro zostanie gołe na zimę? oprócz tego że zmarźnie to chyba nic Generalnie wszystko jest tak w tej chwili uzależnione od pogody że trudno nawet planować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GraMar 15.10.2012 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2012 zastanawiamy się czy nie dogrzewać przez zimę zwykłym grzejnikiem na butlę gazową a tą kasę włożyć w kotłownię./nie wiem, czy nie będzie śmierdziało gazem, a poza tym to niebezpieczne-chyba że butla poza pomieszczeniami mieszkalnymi a grzejniki w używanym mieszkaniu /. Temat okien jest drażliwy, bo czekamy na nie do grudnia, więc będzie loteria da się czy nie da ich jeszcze zamontować. Okna wiążą się z ociepleniem, najlepiej byłoby położyć styro na równi z otworami okiennymi, wstawić okna i dopiero zaciągnąć klejem i siatką. W grudniu. Na razie muszą mi skończyć attykę i działówki, ocieplić attykę, położyć deskowanie i dopiero wtedy wejdzie dekarz położyć papę. Jak dalej będzie pogoda sprzyjać to zaczniemy ocieplenie. Czy coś się stanie jeśli styro zostanie gołe na zimę? oprócz tego że zmarźnie to chyba nic Generalnie wszystko jest tak w tej chwili uzależnione od pogody że trudno nawet planować. Aniu, wydaje mi się możliwa taka koncepcja- ale po włożeniu okien należy je obłożyć wągoełkami czy cóś takiego.... Trzymam paluchy za Was, wytrzymasz, to tylko kilka miesięcy do wiosny.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 15.10.2012 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2012 Styro chyba odpuścimy, obkleimy tylko otwory okienne, żeby można było zamontować okna. Natomiast spróbujemy go teraz kupić, wydaje się że zimą ceny styropianu powinny trochę spaść, mam nadzieję bo ze wstępnych obliczeń sam styropian kosztować nas będzie 15 tys. Grzejnik gazowy śmierdzi to fakt, ale tu chodzi o to żeby grzać i wietrzyć, te 7 tys. za komin to trochę dużo jak na zimowe dogrzewanie budowy. No i mamy wycenę za hydraulikę, materiał i robocizna 2900zł, i to jest miłe - grunt to przemyślany projekt, łazienka, kotłownia kuchnia obok siebie więc i rurek dużo nie potrzeba . O przyłącze będziemy walczyć już po przeprowadzce. A na razie tonę w pudłach i workach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 15.10.2012 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2012 Ania, czy ja dobrze kumam -Ty chcesz komin wyłacznie do kozy budowlanej stawiac ??Nie wykorzystasz go pózniej do kominka, czy pieca ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 15.10.2012 17:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2012 Malka wiadomo , że skoro już postawię to będę wykorzystywać. Ale napewno kozę będziemy wykorzystywać tylko okazjonalnie, weekendowo, i w tym momencie trochę to drogo wychodzi - łącznie 9-10 tys. (docelowa koza 2 tys.) na dogrzanie budowy przez 1 zimę a potem rozpalanie weekendowe, jeśli nam się będzie chciało. Teraz jak kasa jest to łatwo wydać, ale później okaże się że przeprowadzać się będziemy na beton. Staramy się więc jakoś rozsądnie to wydać i ograniczać fanaberie Gdyby ten komin kosztował do 4 tys. to ok ale 6-8 tys. to już nie bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 15.10.2012 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2012 A nie myslałaś o rurze spalinowej ? Ja mam komin w kotłowni, którego nie wykorzystam, mam tez komin w salonie, który dzis bym zamieniła na rurę...cóż ...pierwszy dom dla wroga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 15.10.2012 17:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2012 rurze spalinowej? masz na myśli komin stalowy dwuścienny, coś takiego?http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTPXMv-sG4YR7OU5IG501h-DPSGDZTdixr257a4_T_On_X71qCpp65_a0YBo ja właśnie o takim mówię, nie o murowanym. Dlatego zaskoczyła mnie cena. A cena wynika z tego że do kozy ma być komin żaro- i kwaso-odporny, o wysokości u mnie 7,5 m, o średnicy 150/250mm (lepiej byłoby 270, ale tu cena prawie 8 tys.). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 15.10.2012 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2012 no o taką -kurcze myslałam,że tańsza od murowanego. Przepraszam, ale mam straszne tyły na forumie -nadrabiam pomału Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dzustaa 15.10.2012 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2012 (edytowane) Aniu, cena za hydraulikę brzmi optymistycznie. My również mamy łazienkę nad kuchnią, a kuchnię obok kotłowni więc mam nadzieję że i nas wyceny pozytywne zaskoczą. W sobotę zrobliśmy imprezę pożegnalną - grilla dla naszej ekipy (przyjechali wszyscy - 9 osób), byli też nasi rodzice. Atmosfera sympatyczna. Tobie jednak opcji imprezy pożegnalnej nie polecam Byle do wiosny, choć w Twoim przypadku życzę raczej by jesień trwała jak najdłużej My wyceniamy teraz okna i dachówkę. Myślę, że cena za taką rurę jest jednak zbyt wysoka, skoro to rozwiązanie tymczasowe Edytowane 15 Października 2012 przez Dzustaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.