Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostka Ani i Marcina


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A teraz co do zastosowań u mnie:

1/ podsypka pod podłogę na gruncie - zamiast piasku i 10 cm styropianu, pytanie o jaki procent zmniejsza się objętość przy ubijaniu?

2/ obsypać fundamenty w gruncie od zewnątrz - jaka warstwa, jak odizolować od gruntu, jak połączyć z cokołem, który i tak musi być ocieplony płytą xps

3/ zasypać na poziomie stopy fundamentowej - tam gdzie się kończy ocieplenie fundamentu - w kolo domu np na 2-3 m od zabudowy - to likwidujemy mostek na fundamencie, tylko że ja mam z jednej strony tylko 1,5 m do płotu, ale warte pomyślenia

4/ zasypać wszelkie rurki od instalacji prowadzone w styropianie, zamiast np. piaskiem

5/ jako podkład pod wylewkę na stropie piętra, zamiast styro, ale jaka grubość?

6/ jako dodatek do zaprawy, poprawiający jej ciepłochronność, ale w jakiej proporcji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malka ale on ma też zastosowanie (i to chyba główne) w kosmetyce jako pumeks i peeling, oraz w dekoracjach jako kolorowy piaseczek w wazonikach :) ach no i możesz obsypać nim swojego pexa w gruncie to nie będzie tracił ciepła, a to nota bene jest patent do zimozielonego ogrodu, zakopujesz pexa w szklarni, puszczasz nim ciepłą wodę i masz podgrzany grunt i zimą pomidorki :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, na tym ni cholery nic nie urośnie, a rozkładać się będzie do następnej epoki lodowcowej.

 

To branża mojego ślubnego i jak usłyszał o pomyśle zasypywania tym fundamentu (mam opaskę wokół budynku, po podbijaniu fundamentu), to popatrzyła na mnie jakbym z choinki się urwała.

 

ale ok, jesli to sprawdzona metoda, ja się nie czepiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzona ;) bo zastosowana przez kilka osób mocno zaangażowanych, domy na razie stoją. Pod fundamentem i tak nic mi nie ma rosnąć, w ogród tego sypać nie będę, to że się nie rozkłada to akurat przy fundamentach zaleta. Podejrzewam że gdybym zapytała kuzyna inż. bud. to też by się uprzejmie postukał w czoło. Jak to mówią do odważnych świat należy http://forum.barcis.pl/images/smilies/kamikadze.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematów budowlanych, myślimy nad użyciem piasku poliuretanowego do zasypania fundamentów (pod podłogę na gruncie), fundamenty z zewnątrz i tak ocieplimy xps-em. Dałoby mi to oszczędność na piasku i 10 cm warstwy styropianu, bo nie kładłabym już 20 cm tylko 10. Wychodzi jakieś 3500 tys. liczone z grubsza.

Szukam teraz kogoś kto już tego użył (poza Pigeonem :) ), i chodzi po tym już jakiś czas, czy mu podłoga nie pęka.

Ja mam wsypane jakieś 50cm piasku poliuretanowego od Pigeona w fundamenty (w ubiegłym roku to sypaliśmy) zdjęcia w dzienniku. Dom jeszcze w budowie więc nie mogę powiedzieć nic o pękaniu. Natomiast po zalaniu i wyschnięciu betonu przejechała po tym koparka i ani drgnęło i nic nie popękało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach autoterapii pozwolicie że wyrzucę z siebie traumę ostatniej nocy?

Wieczór był miły, spędziłam go z dziennikiem Netbeta (wspomagając się dodatkowo komentarzami), zakończyłam końcówką Wywiadu z wampirem (jedyny film gdzie uwielbiam Toma C.). Położyliśmy się przed 1.

Po 15 minutach poderwał mnie dziwny odgłos dobiegający z kaloryfera. To był chomiczek zhuzhupets, który sechł tam po wieczornej kąpieli w wannie. Widocznie wysechł i za gorąco mu się zrobiło bo zaczął piszczeć. Przestał jak przestawiłam go na parapet.

Godzina 2.30 moje starsze dziecko zaczyna conocną awanturę pod tytułem ja chcę do was do łóżka, oczywiście wygrywa bo nie chcę żeby płaczem obudziła młodszą.

Tym samym ja ląduję na jej łóżeczku 160. (spanie na wersalce 120 szer. z dzieckiem które śpi jak rozjechana żaba, jest niemożliwością, M śpi wtedy wciśnięty w ścianę a ja nie mieszczę się na pozostałych 10cm łóżka)

Znowu budzi mnie dziwny odgłos, robi się już jasno, chomiczek się obudził i piszczy. Zostawiam to M, ma bliżej. Po 15 minutach nadal piszczy a M tłucze sie po kuchni. Dobra bardzo powoli zsuwam się z łóżeczka i idę mu pomóc (powoli i delikatnie bo łóżeczko znosi obciążenie do 25 kg a ja prawie trzykrotnie przekraczam tę normę). Chomik piszczy. Szukamy nerwowo jakiegoś śrubokrętu coby go rozkręcić i wyjąć bateryjki a nożem się nie da. Oczywiście kochany M pochował wszystkie do skrzynki z narzędziami więc trzeba wszystko wyciągnąć spod zlewu. Wybebeszyliśmy chomika i nastała cisza.

Ponieważ była godz. 5.30 to położyłam się już z żabą, stwierdziłam że półtorej godziny do budzika dam radę pobalansować na krawędzi a muszę rozprostować kolana.

O godz. 6.30 moje młodsze dziecko obudziło się i stwierdziło że już chce wyjść z łóżeczka. Ignorowałam ją ale była głośna i wytrwała. Wstałam, poszłam, wzięłam i położyłam ją obok żaby, też się ledwo zmieściła.

Miarą mojej determinacji niech będzie to że położyłam się razem z nimi, na waleta, zwinięta w cisną kulkę, żeby choć przez pół godzinki jeszcze poleżeć, dopóki nie zadzwoni budzik. Zadzwonił wstałam z ulgą bo już mnie wszystko bolało od tej kulki. I tak zaczął się kolejny cudowny dzień.

No już mi lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złożyliśmy dzisiaj wniosek o pnb i ... pita w pitomacie :) faajne, zwłaszcza że obok stała kolejka na 50 osób do okienka :)

i wysłałam dane do OZC, zobaczymy co wyjdzie

a tu strona z drzwiami , na której można sobie poćwiczyć kolory i konfiguracje drzwi, firma mieści się po sąsiedzku, więc może się wybierzemy po katalogi i wycenę

http://www.akka.com.pl/nasze-uslugi/drzwi-wejsciowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...