Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostka Ani i Marcina


Recommended Posts

Dziękuję bardzo za zdrowotne życzenia, dostałam jakiś totalnie hardcorowy trzydniowy antybiotyk, więc mam nadzieję że szybko mi przejdzie. No w każdym razie nie przedłuży na kolejny tydzień :sick:

 

ps. Jarek jak ja bym w DOMU siedziała to nawet wypluwanie własnych płuc by mi nie przeszkadzało :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oj tam porządki poczekają, kuchnie wycenić możesz na necie ;) zdrowie najważniejsze - mówie to ja która niedalej jak tydzień temu sama ledwie żyła :( no i u nas widać, że niedoleczone choróbsko wraca niestety :(

 

Zatem zdrowia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za zdrowotne życzenia, dostałam jakiś totalnie hardcorowy trzydniowy antybiotyk, więc mam nadzieję że szybko mi przejdzie. No w każdym razie nie przedłuży na kolejny tydzień :sick:

 

ps. Jarek jak ja bym w DOMU siedziała to nawet wypluwanie własnych płuc by mi nie przeszkadzało :p

 

jesli odpowiednio dobrany ten anty to Ci szybko pomoze, kilka lat temu moje dziecko taki trzydniowy dostało i postawiło go na nogi raz dwa, czego i Tobie życzę

ps wspomagaj sie jakimis tabletami ochronnymi dla osób bioracych anty,

pozdrawiam:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie jakoś gdzie nie spojrzę to wszyscy chorzy. Już się wspomagam nawet nalewką z czosnku :)

Wycenę kuchni w necie już zrobiłam, problem w tym , że musimy się w końcu wybrać do ikei żeby obejrzeć na żywca fronty i blaty, i w końcu coś wybrać. Blisko mamy, można spokojnie na piechotkę się wybrać, ale wiadomo że im bliżej, to tym trudniej dotrzeć :rolleyes: No i musimy we dwójkę być, gotuje M więc kuchnia bardziej dla niego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka jest wstępna wersja kuchni

kuchnia ikea001.jpg

kuchnia.jpg

o ile tego ciągu szafek pod oknem jestem pewna, to boki jeszcze kombinuję.

Chciałabym mały stolik śniadaniowy, mam taki na budowie i krzesełka więc muszę się tam wybrać i przymierzyć. Muszę tez mieć kredens na szkło, 2 serwisy, kieliszki. No i przy lodówce muszę mieć blat, wysoka zabudowa odpada.

Kolory jeszcze nie wybrane na 100%. Napewno szare okno i podłoga. Resztę muszę zobaczyć na żywo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale której prawej Twojej czy mojej ? :)

zgadza się to spiżarnia, po lewej jest taras w podcieniu. Lodówka stoi przy drzwiach na ścianie spiżarni przy stoliku, tyle że ten stolik to wtedy 80 cm i może być ciasny. Myślę więc nad przerzuceniem go na lewą stronę, może wtedy okrągły będzie.

Generalnie ma być tak (jestem praworęczna): wchodzę jak prawdziwa Matka-Polka obładowana siatami, rzucam je na blat po prawej i rozkładam do lodówki i spiżarni.

A potem robię kawkę pod oknem i wychodzę na taras na lewo i oglądając zachód słońca nad dachami sąsiadów czekam aż M przygotuje kolację ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale której prawej Twojej czy mojej ? :)

zgadza się to spiżarnia, po lewej jest taras w podcieniu. Lodówka stoi przy drzwiach na ścianie spiżarni przy stoliku, tyle że ten stolik to wtedy 80 cm i może być ciasny. Myślę więc nad przerzuceniem go na lewą stronę, może wtedy okrągły będzie.

Generalnie ma być tak (jestem praworęczna): wchodzę jak prawdziwa Matka-Polka obładowana siatami, rzucam je na blat po prawej i rozkładam do lodówki i spiżarni.

A potem robię kawkę pod oknem i wychodzę na taras na lewo i oglądając zachód słońca nad dachami sąsiadów czekam aż M przygotuje kolację ;)

Booooskoooo!!!!:-P Najbardziej mnie kręci ten ostatni akapit;):cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tu właśnie jest zagwozdka, bo najwygodniej byłoby pod oknem ale tam jest dosyć mało miejsca, na ustawienie szklanek, czajnika, ekspresu, kawy, herbaty, cukru ufff. W poprzednim mieszkaniu miałam to porozrzucane po całej kuchni i było to mocno niewygodne.

Górnych szafek nie chciałabym robić. Okno jest na równi z blatem więc pojemniki pod oknem na blacie odpadają. Zostaje boczna ściana przy zlewie na podręczna półkę z kubkami (wycięty otwór w ścianie i wstawiona półka wgłąb spiżarni - to propozycja Elfir z wątku kuchennego). Pojemniki kawa/herbata w szufladzie lub na otwartej półce. Widziałam fajny patent, gdzie półka ciągnie się przez całe okno. Ekspres mógłby stać na blacie w spiżarni - przedłużenie kuchennego, chyba że dorobilibyśmy się fajnego ekspresu wartego wyeksponowania.

kuchnia ikea003.jpg

kuchnia otwarte półki001.jpg

kuchnia boczna półka001.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, myślałam wczoraj nad Twoją kuchnią i wymyśliłam dwie opcje :D Pierwsza uwzględnia stół. Szafki wiszące możesz naturalnie zastąpić półkami. Płytę można też zamienić miejscami ze zlewem, choć obawiałabym się mycia okna każdego dnia. Stół można też przenieść na prawo, a szafki z płytą na lewą stronę od wejścia

indeks.jpg

indeks1.jpg

Edytowane przez Dzustaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga opcja uwzględnia miejsce do siedzenia przy półwyspie. Po lewej od wejścia wstawiłam kredens na szkło o głębokości 37 cm, niestety w ikea nie ma opcji jego przeszklenia w plannerze internetowym. Może coś w stylu zamieszczonych poniżej? Przy tej opcji również można zamienić płytę ze zlewem lub przenieść półwysep na lewą stronę, a witrynę na prawo od wejścia

indeks2.jpg

indeks3.jpg

indeks4.jpg

Edytowane przez Dzustaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzustaa, kurcze dziękuję, nie ma to jak świeże spojrzenie :) opcja pierwsza wchodzi w grę, tylko najpierw muszę jechać na budowę przymierzyć stolik i krzesła. Stoją tam od kilku miesięcy (plastiki) ale ja oczywiście dopiero teraz skojarzyłam że mogę je wstawić do kuchni i zobaczyć jak to wygląda :rolleyes:

Chciałam mieć tę ścianę z oknem pustą, bez górnej zabudowy (odkąd zobaczyłam taką kuchnię u Anety s to siedziała mi w głowie), ale też cały czas mam wątpliwości, bo moja kuchnia jest dosyć mała i szkoda marnować ścianę. Przymierzę, skonsultuję z M (będę szczera, u nas to M gotuje, więc on ma ostatnie słowo w kwestii układu w kuchni) i ... zacznę się zastanawiać nad kolorami :)

Wyspa ani półwysep nam akurat nie leżą, w małej, zamkniętej kuchni nie są wygodne, a jak pomyślę o płycie na wyspie i siedzących obok moich diabełkach to mi się słabo robi :(

Nad witrynami cały czas dumam, całe szklane odpadają, bo u nas się szkło bardzo brudzi, moje lustra wyglądają :sick:

Myślałam o kredensie, może takim starym, trochę od czapy. Cały wystrój ma być bardziej nowoczesny ale będą elementy staroci. Mam kredens po dziadku (ale bez górki, jest tylko lustro) orzechowy, będzie pwdp w salonie. No i właśnie myślałam o podobnym kredensie w kuchni. Albo sosnowym pomalowanym na jakiś kolor. Tylko nie jestem pewna jak to będzie ze sobą współgrać. łazi za mną coś takiego.

kuchnia otwarte półki na oknie003.jpg

kuchnia otwarte półki na oknie001.jpg

kuchnia otwarte półki na oknie002.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cronin kredens fajna sprawa.Życzę Ci jak najszybciej skończonej kuchni to sobie oblukam jak to wygląda. Moja babcia ma kredens i mimo, że nie lubię staroci, to przez tą modę teraz na odnawianie, ciągle na niego popatruję. Tylko czy by nie był za duzy, no i za szkłem trzeba utrzymywać porządek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...