Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostka Ani i Marcina


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Moja nie ma, kupiłam ją, kiedy wyciągane wylewki były dopiero pierwszymi jaskółkami :) Popularne były takie typowe niskie, a ja uznałam, że wygodniejsza jest wysoka - i to jest prawda. Mnie wystarczał pełen zakres ruchu, a z nalaniem wody do garnka nie ma problemu, jeśli wylewka jest wysoka - z płukaniem naczyń w zlewie też łatwiej. Tak więc, na temat wysokich baterii mam wyrobioną opinię, ale na temat wyciąganych niestety nie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam wyciągana wylewkę w normalnej niskiej baterii - szybko się popsuła i trzeba było wymieniać całą baterię, więc takiej napewno już nie wezmę. Tak samo jest z bateriami w wannie, tam gdzie prysznic jest wyciągany z wanny (trójotworowe?) - nie dość że to hałasuje, przy metalowym wężu, to się psuje. Wolę zwykłe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam w kuchni wysoką z wylewką obracaną wkoło i w zupełności mi to wystarczy i do nalania gara z wodą który stoi na ociekaczu i do garów w zlewie:) co do baterii wannowej to taką właśnie planuję kupić bo wiem z doświadczenia że prysznic a konkretnie ten metalowy wąż w krótkim czasie niszczą akrylowe wanny jak się po nich ocierają:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co użytkownik to opinia :)

Powtórzę się... ZNOWU PADA TO BIAŁE PASKUDZTWO :mad:

Ja wiem że jest styczeń i ma prawo padać, ale jak sobie przypomnę te prognozy z jesieni, że zima będzie łagodna i krótka i w ogóle ledwo zauważymy, że była.... to mnie szlag jasny trafia :mad:

Ma to odbicie w koncepcjach wnętrzarskich, bo jak było ciepło i jasno to preferowałam biało-szaro-jasno-drewniano, a teraz w miarę pogłębiającej się depresji zimowej, mam ochotę zakopać się w ciepłej przytulnej ciemnej norce. Znaczy przechodzimy na inną kolorystykę i salon teraz to mi się jawi w ten deseń

oliwkowy salon.jpg

W związku z powyższym pokaże coś co podoba mi się okrutnie, mając nadzieję że ktoś wpadnie na pomysł jak to zrobić we własnym zakresie (bo oryginał to w sferze wygranej w totka).

panele okienne.jpg

Są to panele okienne, aluminiowe, cięte laserowo, komputerowo czy jakoś tak. Przepięknie wyglądają na dużych słonecznych oknach - a takowe posiadam. Jest szansa na samoróbkę? od środka oczywiście bo na rolety czy żaluzje fasadowe to się nie porywam. Już myślałam o czymś takim jak system do drzwi przesuwnych, tylko jak zrobić takie panele?

Tak mi się z latem kojarzą :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym spróbowała panel z pleksi albo czegoś innego lekkiego i bezpiecznego okleić mrożoną folią z plotera. I zrobić do tego jakieś demontowalne uchwyty, np przegubowy do ściany nad oknem i prosty do podłogi. To jest wersja budżetowa :) Jak wygrasz w totka, można faktycznie wyciąć aluminium albo zrobić z piaskowanego szkła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, to może i ja się dołożę :)

 

Mamy taką:

 

JP244978.jpg

 

Byłem przeciwny jej zakupowi, bo naczytałem się kiedyś, że baterie z wyciąganą wylewką to samo zło, że te węże od nich szlag zaraz trafia a potem wymienić się tego nie da. Jednak co ja mogłem, biedy miś, w temacie wyposażenia kuchni...

 

Po roku użytkowania wnioski są takie:

+ bateria pod względem funkcjonalności jest rewelacyjna! I to jest bezsporne, opłukanie czegokolwiek, z samym zlewem na czele taką wyciąganą rurą to jest bajka, jest to naprawdę superwygodne, sam kształt baterii też jest bardzo wygodny, jeśli trzeba nalać wody do czegoś wyższego.

- te wężyki naprawdę trafia szlag. Nasz zaczął przeciekać już po pół roku, co objawiło się mokrymi rzeczami wewnątrz szafki i pięknym wapiennym stalaktytem u dołu węża (niestety oderwałem, nie pomyślawszy, żeby wpierw sfotografować). I oczywiście, okazało się, że gwarancja Tesy jest co prawda na pięć lat, ale nie obejmuje węża, który gwarancje ma tylko na.... no zgadnijcie, na ile ;)

Tematu wymiany węża nie zgłębiałem, ponieważ są to tylko pojedyncze krople, póki co pod zlewem stoi dodatkowe wiaderko po prostu :)

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym spróbowała panel z pleksi albo czegoś innego lekkiego i bezpiecznego okleić mrożoną folią z plotera. I zrobić do tego jakieś demontowalne uchwyty, np przegubowy do ściany nad oknem i prosty do podłogi. To jest wersja budżetowa :) Jak wygrasz w totka, można faktycznie wyciąć aluminium albo zrobić z piaskowanego szkła.

Może sklejka cienka, malowana na biało? ale i tak najważniejsze jak to powycinać.

aaa ale ja ciemna jestem, pleksi w sensie że przezroczysta a wzory na folii?

 

Ania, to może i ja się dołożę :)

 

Mamy taką:

 

Byłem przeciwny jej zakupowi, bo naczytałem się kiedyś, że baterie z wyciąganą wylewką to samo zło, że te węże od nich szlag zaraz trafia a potem wymienić się tego nie da. Jednak co ja mogłem, biedy miś, w temacie wyposażenia kuchni...

 

Po roku użytkowania wnioski są takie:

+ bateria pod względem funkcjonalności jest rewelacyjna! I to jest bezsporne, opłukanie czegokolwiek, z samym zlewem na czele taką wyciąganą rurą to jest bajka, jest to naprawdę superwygodne, sam kształt baterii też jest bardzo wygodny, jeśli trzeba nalać wody do czegoś wyższego.

- te wężyki naprawdę trafia szlag. Nasz zaczął przeciekać już po pół roku, co objawiło się mokrymi rzeczami wewnątrz szafki i pięknym wapiennym stalaktytem u dołu węża (niestety oderwałem, nie pomyślawszy, żeby wpierw sfotografować). I oczywiście, okazało się, że gwarancja Tesy jest co prawda na pięć lat, ale nie obejmuje węża, który gwarancje ma tylko na.... no zgadnijcie, na ile ;)

Tematu wymiany węża nie zgłębiałem, ponieważ są to tylko pojedyncze krople, póki co pod zlewem stoi dodatkowe wiaderko po prostu :)

 

J.

 

Nie neguję wygody, ale te wężyki :sick: Jak sobie przypomnę jak wyglądała wymiana takowego, przez mojego męża, leżącego pod rozbabranym zlewem... skończyło się na wymianie całej baterii na taką bezwylewkową. A z wiaderka nici jeśli chcę szuflady, czyż nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam fixa, niedzielonego, widoki faktycznie nieciekawe, ale bardziej chodzi mi o to że to strona południowo-zachodnia, 50 stp. w słońcu, muszę coś mieć do zasłaniania, przesuwnego

 

 

Miałaś fixa w poprzednim mieszkaniu, czy coś pomerdałam?

Jak myślę, że niedługo będzie słońce to chyba niedługo zacznę jednak wędrówkę po stronach z klimatyzacyjnym osprzętem, bo jedną ścianę mam szklaną!!

-wystarczy tortur!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...