Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostka Ani i Marcina


Recommended Posts

Szczerze, nawet jakbym miała milion, nie wydałabym kilku tysięcy na przysłowiowe plastikowe krzesło czy kran. Wolałabym postawić drugi dom w ciepłym klimacie, a nawet trzeci w górach. A tak na serio to wolałabym zabezpieczyć nam i dzieciom bezpieczne życie a resztę rozdać. Większą kasę mogłabym ewentualnie wydać na dzieła sztuki, ale takie które mi się podobają a nie takie które są modne albo lansowane i są tylko paskudną inwestycją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Za każdym razem jak jest kumulacja w Totku to myślę, co ja bym zrobiła z 30 milionami :) No i napewno nie wydałabym ich na złote krany czy kible (aż się prosiło o wulgaryzm ;) ) , może jakbym miała 20 lat to by mnie kusiło, ale chyba wydoroślałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ta lampa składała się tylko z żarówki i fantazyjnie skręconego kabelka, produkowana fabrycznie - to nie, ale gdyby była to piękna rzemieślnicza robota z drogich materiałów - tak ( 4tys. ale nie 40 tys.). O to mi właśnie chodzi, że nie chcę płacić za marketing i znaczek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee znaczki to ja jedynie na kopertach toleruję (tak, tak stara jestem i listy piszę, piórem wiecznym na papeterii :oops:)

Nie zapłacę za sam znaczek (choćbym "zygmuntami starymi" ;) sra.a ) ale jeśli znaczek jest na czymś co powala to jakoś go "zniesę".

Ale,ze ani wolnej bańki nie mam, ani biegunki zygmuntowskiej, to muszę innych rozwiązań szukać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Wam powiem tak:

Zanim nie zaczęłam bywać na FM i czytać różnych mniej lub bardziej mądrych gazet to to co teraz nazywamy "po taniości" to wtedy dla mnie byłoby "och" i "ach" a przypuszczalnie miałabym jeszcze taniej i co tu kryć - mogłoby to być poniżej wszelkiej krytyki...

 

Cóz taka ograniczona byłam:)

 

Malka, prawdziwy list?? Napisz do mnie, co??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze.. umówmy się, milion na dom to nie jest kwota za którą mozna miec złote klamki ;) Trzebaby miec tych milionów wiecej zdecydowanie. Znajomi postawili dom ktory z działką kosztował ich milion mniej wiecej. Jakies 250metrów i oprocz jednego mega drogiego mebla nie ma tam ochów i achów. A są panele za 50pln na parterze ;) Za to mają dobrze ocieplony, rekuperacja pompa ciepla i wogole. I klamki mają zwykle :p

 

Ja bym nie byla w stanie wydac na "pierdoły" duzych pieniedzy. Ale mam w blokach kanape (naroznik) za :rolleyes: 8 tysi :rolleyes: i wiecie co ? Warto bylo. No warto noo... jest wielka ( jakies 3,5 metra na 2,8) ma łóżko, schowki, jest mega-niewiarygodnie wygodna. I piorę ją (sama) raz na kwartał (dwójka dzieci i pies..) i po praniu jak nowa. No dobra.. poza tym jednym razem kiedy nie wiedzialam ze rozpuszczalnikiem nie należy zmywać flamastra dziecka z kanapy (farba ze skóry zlazła...). I mysle ze bylabym w stanie wydac i z 10tysi na nią. Chociaz podejrzewam ze 15 juz nie, az tak "rozrzutna" nie jestem...

 

Ale jak widze ze ktos kupił własnie lampe z plastiku za 5000 bo ma "dizajn" to no przepraszam, ale nie zrozumiem. I kropka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basia,ale ja nie mówię o milionie na dom,lecz o luźnym milionie "na drobne wydatki".

Niemniej plastikowa lampa mi się bardzo podoba i kosztyje więcej niż 5000.

Więc gdybym miała tą bańke,to lampa by była moja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luka mam oczywiście tak jak Ty :)

Jak sobie wyremontowaliśmy mieszkanie to się mega cieszyłam. Jak zaczeliśmy odwiedzać znajomych to za każdym powrotem był ryk, że czemu oni maja tak pięknie a my tak badziewiacko? No cóż, bo oni dali za kanape np 4 tys, a my 1,2 tys. I choć te 4 tys pewnie nie jest może kosmosem za kanape, to mi i tak było szkoda. Sknera jestem czy co? Poza tym jak bym kupiła kanape za 4 to już nic innego nie było by w domu. Taki lajf. Po jakimś czasie przestałam się tak bardzo przejmować co inni mają. Podziwiam, że potrafią i mają super gust (niestety mi poskąpiło :)). Ważne, że dobrze się czuję u siebie w domu. Jednak te wszystkie bajeranckie wystroje u innych dają mi nadzieję, że może się napatrze i choć trochę nauczę ładnie wszystko urządzić. możeee ... ale jak nie, to trudno :)

tak na marginesie to najbardziej mnie zadziwia moja kuchenka gazowa, którą kupiliśmy po ślubie (7 lat temu). Najtańczą jaka była w sklepie i jeszcze wytargowana. Nigdy w życiu nie musiałam jej szorować (mówię o górze, piekarnik to masakra). Troszkę wody i płynu i wszystko schodzi. Normalnie jakiś szok. :) Nie wiem o co im chodzi w reklamach jak szorują spaleniznę :cool:

Basia a wiesz, że dziś myslałam sobie o mojej teściówce, która kilka lat temu kupiła kanapy za 8 tys. Nie mogłam pojąc jak mogła tyle dać. Ale przez te wszystkie lata te kanapy są warte każdej wydanej złotówki.

Się rozpisałam :) Ogólnie super, że ludzie mają kasiorki jak lodu, gratuluję , podziwiam i życzę najlepszego. Ja nie mam, ale i tak jestem szczęśliwa. Jednak skoro oni mają to może i mnie się kiedys uda. :) Czego i Wam życzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, to zanim dostanę tytuł największej badziewiary na forum, to śpieszę wyjaśnić, że :

1. uważam że nie trzeba płacić kosmicznych pieniędzy żeby mieć ładnie i wygodnie

2. badziewia, tandety i kiczu nie znoszę i nie kupuję

3. rzeczy mają swoją wartość rzeczywistą, zależną od materiału, wykonania, robocizny, pomysłu, wszystko ponad to jest wymysłem producenta na zrobienie nas w konia - tak to odczuwam i dlatego plastikowa lampa (nawet jakby mi się bardzo podobała) u mnie by nie przeszła.

 

Z wieści budowlanych, przyszły dzisiaj moje "kołeczki" do styro 26 cm, wielkie ciężkie pudło, trochę byłam zaskoczona wielkością :)

Jeszcze muszę zamówić listwy startowe, natomiast narożniki będziemy chyba kupować na bieżąco.

Dostałam projekt podłogówki, muszę zacząć wyceniać materiały.

Wybraliśmy lampę zwisa do kuchni, będzie eglo optica

http://p.alejka.pl/i2/p_new/24/35/lampa-wiszaca-eglo-optica-86813-i-86814-i-86815_0_b.jpg

plus te dwa małe szare z sufitu, które pokazywałam wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszę się tu samozwańczo nie honorować, zaraz tam badziewiara, zaraz tak po banddzie :rotfl:

 

bardzo ładna ta lampa, to nad stół będzie tak? Już się nie mogę doczekać jak będziesz miała skończoną kuchnię. Ciekawa jestem efektu.

Kiedy planujecie zacząć akcję ocieplenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta mi się akurat nie podoba, ale to akurat nie ma nic do rzeczy. Poza tym, żartowałam, więc broń Boże nie bierz tego na serio.

 

Co prawda w kwestiach zakupów przedmiotów (ale nie materiałów do budowy) do domu zgadzam się z manifestem Cronin, co nie chroni mnie przed kupowaniem rzeczy, które sobie upatrzę i polubię z innych dziedzin. Takich substytutów takiej lampy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...