Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Reforma liceum ogólnokształcącego


wierzch

Recommended Posts

No niestety, wyglada na to, ze rownamy z wiedza ogolna do zachodniej edukacji. A szkoda.

 

Bardzo się niestety mylisz. Jesteśmy juz daleko w tyle. Od lat mamy przestarzałe programy i niedoinwestowane szkoły. To juz daje efekty. Będzie, wygląda na to jeszcze gorzej. Co gorsza rząd zamiast realizować konstytucyjny obowiązek oświatowy oddaje oświatę do dyspozycji i finansowania samorządom włącznie z decydowaniem o jakości kształcenia. W samorządach juz niestety przepchnięcie wydatków na oświatę jest coraz trudniejsze, Po co te szkoły? Kosztują i to dużo a efekty będą w jakiejś tam odległej przyszłości. Lepiej te same środki przeznaczyć na coś co zaprocentuje w najbliższych wyborach. Już to pisałem. Wspierające się nawzajem matoły na stanowiskach zaprowadzą Polskę głęboko w d..ę.

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 126
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tym bardziej, że program liceum jest kontynuacją programu z gimnazjum. Czyli tak naprawdę większość przedmiotów to materiał gimnazjalny plus jeden rok w liceum i koniec.

a niestety, program gimnazjum jest infantylny. Jest, bo w zasadzie musi być, bo muszą go zrozumieć wszyscy, nawet ci, którzy nie nadają się do rozumowania. I to jest ból reformy. Wcześniej było minimum w podstawówce ale licea naogół miały niezły poziom (przynajmniej niektóre) bo szli do nich ci, którzy chcieli się uczyć. Teraz Wszyscy kończą podstawówkę, wszyscy gimnazjum (strata czasu). Biorąc pod uwagę okrojone czasowo liceum może i ta specjalizacja nie jest głupia, bo przynajmniej przedmiotów kierunkowych będą uczyć dokładniej. Na dokładne uczenie wszystkiego za mało jest czasu :(

Swoją drogą ciekawe jak to będzie z chętnymi na medycynę... Do tej poty wybierali biol-chem a fizyki uczyli się na korkach albo mat-fiz (jak ja) i douczali sie biologii i chemii (jak ja, klnąc na uniwersytecki poziom matmy w mojej klasie, mnie osobiście zbędny :) ) . Czy teraz będą mogli wybrać poszerzoną fizykę, chemię i biologię???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jeszcze coś z "mojej" lokalnej prasy:

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120203/POWIAT0209/739766996

 

Z tego, co wiem, będą od drugiej klasy grupy profilowe, np. medyczna, prawna, inżynierska. Nie wiem, czy tak będzie we wszystkich szkołach, ale w tej, gdzie byłam na zebraniu tak deklarowano po przeprowadzeniu ankiet wśród uczniów odnośnie p[lanowanych kierunków. Podobno jeszcze zastanawiają się nad profilem medialnym (dziennikarstwo itp.). Dlatego mam nadzieję, że w danym profilu znajdą się wszystkie przedmioty wymagane przez uczelnie na danym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronie kuratorium znalazłam informacje na temat terminów rekrutacji, a ja bym chciała wiedzieć, jak będzie wyglądała nauka, jakie klasy (profile) będą w konkretnych szkołach. Przecież trzeba wybrać trzy konkretne szkoły. Jak to zrobić, nie wiedząc, jakie klasy w nich będą? Poza tym Młoda będzie się uczyła głównie tych przedmiotów, z których oceny zaważą na przyjęciu do szkoły (no niestety - ten typ tak ma). A skąd mamy wiedzieć, które to będą przedmioty? Po staremu, czy jakoś inaczej? Nic nie wiadomo, szkoły nabrały wody w usta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale do tej pory liczyły się cztery oceny ze świadectwa. W wypadku klasy z rozszerzoną matematyką i informatyką były to polski, angielski, matematyka, informatyka, w wypadku klasy z rozszerzonym polskim, historią i wosem, te przedmioty plus np. język obcy itd. A teraz? Jak to będzie? Skoro wszystkie klasy ogólne, to jakie przedmioty będą liczone? I czy takie same dla kogoś, kto od drugiej wybierze biol-chem co dla humanisty? I czy będą klasy językowe?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś, kryteria przyjęcia były wypisane, chyba jw.. 100 pkt za test, 100 p za resztę, ta reszta obejmuje oceny z przedmiotów - mat, pol, język i jeden przedmiot profilowy wyznaczony przez szkołę (po 15 pkt za bdb, 19 za celujący) plus punkty za konkursy, osiągnięcia. Nie zrozumiałam tylko, która szkoła wyznacza ten przedmiot - chyba ta przyjmująca?

 

Moja też przeczytała to zarządzenie i już uznała, ze JEDEN przedmiot profilowy jest w stanie opanować na 5 a najlepiej to pójdzie na olimpiadę bo od jakiegoś tam szczebla nie obowiązuje egzamin. No i masz.

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co wiem, będą od drugiej klasy grupy profilowe, np. medyczna, prawna, inżynierska. .

I to byłoby sensowne... No, jak ktoś wie od 2 kl liceum na jakie studia ma zamiar iść. Ale w sumie powinien wiedzieć.

Bo np taka ekonomia potrzebuje matematyki i bodaj historii. Dawne profile nijak tego nie łączyły. podobnie medycyna. pewnie jeszcze coś by się znalazło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja też przeczytała to zarządzenie i już uznała, ze JEDEN przedmiot profilowy jest w stanie opanować na 5 a najlepiej to pójdzie na olimpiadę bo od jakiegoś tam szczebla nie obowiązuje egzamin. No i masz.

 

Olimpiada i wszelkie konkursy skutkujące wpisem do świadectwa jako osiągnięcie ucznia, to dobry pomysł, bo nawet jeśli dziecko nie dojdzie do finału zwalniającego z postępowania rekrutacyjnego, to ma dodatkowe punkty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tak deliberujecie nad tymi punktami?! Przecież już teraz każdy uczeń gimnazjum może iść do liceum. Nawet jak zdobył 25 punktów z egzaminu gimnazjalnego(obu części), a najwyższe oceny z przedmiotów ogólnokształcących nie przekraczają dostatecznej. Takie są obecne realia, a będzie jeszcze gorzej. Problem z punktami jest w niewielkiej liczbie elitarnych liceów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś, kryteria przyjęcia były wypisane, chyba jw.. 100 pkt za test, 100 p za resztę, ta reszta obejmuje oceny z przedmiotów - mat, pol, język i jeden przedmiot profilowy wyznaczony przez szkołę (po 15 pkt za bdb, 19 za celujący) plus punkty za konkursy, osiągnięcia. Nie zrozumiałam tylko, która szkoła wyznacza ten przedmiot - chyba ta przyjmująca?

 

Moja też przeczytała to zarządzenie i już uznała, ze JEDEN przedmiot profilowy jest w stanie opanować na 5 a najlepiej to pójdzie na olimpiadę bo od jakiegoś tam szczebla nie obowiązuje egzamin. No i masz.

No właśnie o te przedmioty wyznaczane przez szkołę mi chodzi. Bo do tej pory od pierwszej klasy były przedmioty rozszerzone, w każdej klasie inne, i oceny z tych przedmiotów liczyły się przy przyjmowaniu do szkoły. Skoro teraz klasy mają być ogólne, a specjalizacja dopiero od drugiej, to skąd wiadomo, jakie przedmioty będą brane pod uwagę przy rekrutacji? W ogóle to jest awykonalne, żeby przyjąć uczniów stadem do klas ogólnych bez deklaracji, co wybiorą za rok. A co, jeżeli zbyt wielu wybierze ten sam profil? Nagle po roku trzeba będzie zwolnić nauczycieli niepopularnych przedmiotów, a tych popularnych nie będzie miał kto uczyć. Przecież każda szkoła miała od lat określone profile klas i miała odpowiednio dużo nauczycieli każdego przedmiotu. Wybrane przedmioty były rozszerzone, a pozostałe na poziomie podstawowym. Jeżeli teraz ktoś, kto wybierze kierunek humanistyczny w ogóle nie będzie miał biologii, chemii, fizyki, geografii, a matematykę na poziomie podstawowym, to co zrobią nauczyciele tych przedmiotów, jeżeli większość uczniów w klasie drugiej wybierze humanistykę? No chyba, że zażądają zdeklarowania się już na etapie rekrutacji, tylko to znaczy, że decyzję dotyczącą kierunku studiów będą musieli podjąć ludzie o rok młodsi. No i jak wyegzekwują (szkoła) ewentualne zmiany zdania po roku?

Nie, to musi jakoś inaczej wyglądać. Ale jak?

 

Moja też ma zamiar podciągnąć oceny tylko z tych przedmiotów, które będą się liczyły do wybranej klasy. Tylko które to będą przedmioty? A swoją drogą, czy to nie jest demoralizujące, że już na tym etapie zachęca się do takiego kombinowania? No niby mamy czas wąskich specjalizacji, ale wiem po sobie, że decyzje podjęte w tym wieku mogą się diametralnie zmienić. I co wtedy?

 

I to byłoby sensowne... No, jak ktoś wie od 2 kl liceum na jakie studia ma zamiar iść. Ale w sumie powinien wiedzieć.

Bo np taka ekonomia potrzebuje matematyki i bodaj historii. Dawne profile nijak tego nie łączyły. podobnie medycyna. pewnie jeszcze coś by się znalazło

Ja nie wiedziałam. Po ósmej klasie byłam przekonana, że chcę na weterynarię. Poszłam na biol-chem i tam szybko nauczyciele wybili mi to z głowy. Przez następne dwa lata nie miałam pojęcia, co będę chciała studiować. Zdecydowałam się w czwartej klasie.

 

Łączyły, łączyły. Teraz nie ma już takich samych profili we wszystkich liceach. Połaziłam po stronach krakowskich liceów i widziałam najróżniejsze połączenia. Np. biologiczno-geograficzne, geografia-matematyka-wos i różne inne układy.

 

Co tak deliberujecie nad tymi punktami?! Przecież już teraz każdy uczeń gimnazjum może iść do liceum. Nawet jak zdobył 25 punktów z egzaminu gimnazjalnego(obu części), a najwyższe oceny z przedmiotów ogólnokształcących nie przekraczają dostatecznej. Takie są obecne realia, a będzie jeszcze gorzej. Problem z punktami jest w niewielkiej liczbie elitarnych liceów.

 

Licea nie dzielą się na elitarne i resztę. Są elitarne, są bardzo dobre, dobrze, przyzwoite, kiepskie i beznadziejne. Jeżeli ktoś marzy o przyzwoitym, to z tymi dwudziestoma pięcioma punktami raczej nie ma szans. Niektóre licea od razu zaznaczają, że podania osób, które mają mniej niż ... punktów nie będą rozpatrywane (nawet w przypadku wolnych miejsc). O elitarnych można myśleć mając 160 punktów i więcej, dobre napisało na swojej stronie internetowej, że poniżej 110 nie warto zawracać głowy ich sekretarce.

Edytowane przez Agduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ile jest takich szkół, które mogą pozwolić sobie na odrzucenie ucznia. Z roku na rok jest ich mniej i każda szkoła walczy o przetrwanie. Uczeń to uczeń, liczy się sztuka. Samorządy dzielnie pilnują aby klasy były jak najliczniejsze, bo wtedy mają oszczędności.

 

Właśnie dlatego, że dobrych szkół jest mało, tak ważne są te punkty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uśmiałam się. Ubolewa jakiś pan, co to będzie, jak wszyscy uczniowie wybiorą profil humanistyczny.

A moja młoda ostatnio zadała pytanie - skąd wezmą tylu matematyków, fizyków bo w jej humanistycznej (angielskiej) klasie 90% wybierze właśnie matmę, fizykę i chemię licząc, że z takim zestawem załapią się na ciekawsze studia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kończyłam takie liceum :) Z tym,że na własne ryzyko i świadomie dałam na sobie eksperymentować.

Przez pierwszy rok miałam wszystkie przedmioty - kontynuacja szkoły podstawowej - następnie wybieraliśmy 6 przedmiotów tzw. kierunkowych, natomiast w klasie maturalnej zostawialiśmy tylko te, które miały być na egzaminie (j.polski, jeden, lub dwa przedmioty z wyboru (ustny i pisemny) i j. obcy (ten jedynie słuszny ;) )

 

Z doświadczenia powiem, że było więcej plusów niż minusów takiej edukacji, choć mnie się z lekka noga podwinęła, ale wybrnełam i to z klasą ;) :lol:

Ale to opowieść na inny wątek.

Niemniej powiem, nie ma się czego obawiać, jeśli tylko będzie to rozsądnie rozwiązane, sam system jest fajny i korzystny dla uczniów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio rozmawiałam z koleżanką - matematyczką, która jest jakimś egzaminatorem, edukatorem i kimś tam jeszcze (nie znam się na tych stopniach nauczycielskich). Mówiła, że była na szkoleniu odnośnie matury z matematyki po reformie. Twierdzi, że jest łatwiejsza niż dotąd. Tłumaczyła to jako mniej ścisła, bardziej logiczna i polegająca na dociekaniu i rozumieniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to akurat ma sens, ale czy tak będzie w praktyce? Bo po cholerę w dzisiejszych czasach umiejętność mnożenia na piechotę wielkich liczb, skoro to akurat może zrobić głupi kalkulator w telefonie. A problemu kalkulator nie rozwiąże. Mojemu dziecku to będzie odpowiadało, bo ona ponoć najlepiej rozwiązuje najtrudniejsze zadania, ale kiedy dochodzi do wykonywania obliczeń, na koniec, to traci zainteresowanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś co Twoja córka na to ?

 

Jestem dziadkiem Jasia;)

Babcia jest ode mnie o 2 lata starsza i o 23 lata starsza od mamy Jasia, która jest o 5 lat młodsza od swojego męża.

Tata Jasia jest o 26 lat starszy od Agaty, siostry Jasia, a Agata jest o 2 lata starsza od jasia, który ma 9 lat.

Ile lat ma każdy z członków rodziny ?

 

Sorki za OT :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...