Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Płyn Niskokrzępnący


kjaros

Recommended Posts

Witam,

do załażenia tematu pchnęła mnie desperacja. W ostatnich dniach nagminnie zamarza mi naczynie wzbiorcze i zastanawiam się na zalaniem instalacji płynem niskokrzepnącym. Instalacja składa się z kotła SAS UWG 9, grzejników z blachy stalowej, pompa Grundfos. Rury w kotłowni z miedzi, reszta do odbiorników z "pexu". Rura bezpieczeństwa do naczynia cała w miedzi. Rura bezpieczeństwa na strychu jest zabezpieczona dwoma warstwami izolacji oraz obłożona styropianem. Naczynie zabezpieczona 10cm styropianem. Problem z zamarzaniem wynika z umieszczenia przez instalatora naczynia na nieogrzewanym i nieocieplonym strychu. Zastanawiam się nad rozpruciem łazienki i umieszczenie naczynia w mieszkaniu. Wiąże się to jednak z kosztem inwestycji i czasem całej operacji. Zastanawiam się również nad zalaniem instalacji płynem niskokrzepnącym Glikomax lub Glikomax EKO. Niem posiadam żadnych informacji nt. płynów niskokrzepnących w instalacjach podobnych do mojej, więc proszę o opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się to średnim pomysłem, bo glikol ma wyższą lepkość i mniejszą pojemność cieplną. Kotły grzewcze nie są z zasady przystosowane do pracy na takim czynniku, o ile się nie mylę.

 

Ja bym lepiej docieplił to naczynie wzbiorcze. Nie jest pewnie duże, co za problem je zabudować półmetrową warstwą izolacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...