malka 06.03.2012 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 (edytowane) Ja to raczej miałam w drugą stronę ,zawsze wysłuchiwałam,że za lekko młodego ubieram. Nigdy nie miał rajstop vel kalesonów pod spodniami, gdy temperatura nie spadała poniżej 5 stopni, czapka lądowała w komodzie. Góra raczej na cebulkę, krótki rękaw, t- shirt z długim rękawem i jak było bardzo zimno na to bluza lub sweter. A i tak jak przychodziłam po niego zawsze biegał z krótkim Nigdy nie sugerowałam sie porą roku, lecz temperaturą....pamiętam jak raz starsza pani w pewien listopadowy dzień zaczepiła mnie na ulicy i zapytała "czemu ta dziewczynka (mam syna) jest bez czapki na co moje dziecię - "a pani ???...(pani była z gołą głową )no i chłopcem jestem tak dla ścisłości " no ale ja już mówiłam,że sucz jestem Edytowane 6 Marca 2012 przez malka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marzenka i mariusz g 06.03.2012 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 moim zdanie nie prędko Ci to przejdzie zawsze bedziesz myslala zo Ty lepiej sie swa mala zaopiekujesz, ze lepiej ja ubierzesz, przypilnujesz itp, ale to jest normalne i nie masz sie czym przejmowac, panie opiekunki na pewno dbaja o to, aby dzieci byly cieplo ubrane, a co do rekawiczek to moze mala sama nie chciala ich zalozyc skoro inne dzieci byly bez, zapytaj.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Bartek 06.03.2012 21:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 My też raczej nie przegrzewamy dzieci. Rękawiczki są konieczne ze względu na problemy ze skórką u Małej, ale zdaję sobie sprawę, że jest dzieckiem i na placu zabaw zwyczajnie jest jej niewygodnie:) Pociesza mnie fakt, że chodzi do przedszkola bardzo chętnie, jest szczęśliwa, opowiada o nim, a wczoraj jadła po raz pierwszy obiadek - po I i II poszła do kuchni (wejście jest prosto z ich sali) i poprosiła o dokładkę, po czym też ją całą zjadła:) Poradzi sobie, a moje zamartwianie...no cóż, uodpornię się z czasem:) Wynegocjowałam za to gorzką herbatkę Jedna z opiekunek robi dla siebie gorzką, więc zaproponowała, że będzie też robić dla Córeczki:) Co prawda nie wiem, jak to sprawdzę, ale właśnie uzmysławiam sobie, że z mam-kwoki zamieniam się w mamę-policjantkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marzenka i mariusz g 07.03.2012 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2012 no widzisz wszystko sie pomalu ulozy, napewno bedzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Bartek 09.03.2012 09:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 I się zaczęło. Dokładnie po tygodniu codziennego chodzenia do przedszkola, Marysia dostała temperatury i została dziś w domku. Generalnie jest odporna, więc widzę, że Jej organizm walczy. Teraz zasnęły oba moje Skarby, robię sobie szybką kawę, mycie głowy, ogarnięcie kuchni, a jak się obudzą... czekam na powrót Męża z pracy:) Jazda bez trzymanki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marzenka i mariusz g 09.03.2012 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 niestety tak to juz jest z tymi chorobami w tych przedszkolach, jedno dziecko lapie od drugiego:mad: zdrowka dla malutkiej zycze:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Bartek 09.03.2012 21:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Dziękuję Boję się tylko, że i Synek się zarazi. A niestety Marysia bardzo się stara, żeby tak się stało:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aksamitka 10.03.2012 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2012 Aniu zdrówka dla córci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marzenka i mariusz g 10.03.2012 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2012 no niestety na to, to juz nie ma recepty, bo jak mala odseparujesz od synka to bedzie placz, a znajac zycie to i tak sie nie da tego w ten sposob zalatwic, pozostaje miec tylko nadzieje, ze maly wykaze sie swoja odpornoscia i ze sie nie zarazi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marzenka i mariusz g 13.03.2012 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 hej dziewczyny, czy u was tez tak bylo z tym robieniem na nocnik, ze dziecko siedzi na nocniku z 1,5h i nic w niego nie zrobi, a jak zalozy mu sie majteczki to zaraz robia sie mokre, czy to jest normalne, czy z moja mala jest cos nie tak?????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aksamitka 15.03.2012 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 ale że jak, siedzi na nocniku 1,5h? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 15.03.2012 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 a co, leżeć ma ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Matilde1 15.03.2012 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 (edytowane) . Edytowane 26 Kwietnia 2022 przez Matilde1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aksamitka 16.03.2012 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 a co, leżeć ma ??? lezec to moze nie, ale 1,5h?- moja to 30 sekund nie usiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marzenka i mariusz g 16.03.2012 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 tak siedziała na nocniku 1,5h i nic nie zrobiła, ale teraz już po 2 dniach sama siada, woła i robi, sama jestem zaskoczona że to tak szybko poszło, ach co za ulga, koniec z pieluchami:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 21.03.2012 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2012 Po prawie 2 latach w domu(licząc od zwolnienia l4 jeszcze w ciąży, macierzyński i brak pracy) wykorzystując fakt bycia zarejestrowanym w PUP od 2 kwietnia zaczynam staż. Zarobek w sensie finansowym pewnie pokryje(lub i nie) koszty opieki, natomiast doświadczenie zawodowe, które mogę tam zdobyć jest dla mnie bardzo cenne. Na razie oswajam się z faktem zmian i szukam opieki dla syna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Bartek 22.03.2012 09:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 janiseya powodzenia z szukaniem opiekunki!Nam udało się po kilku "castingach" i rozmowach z Paniami. Szczęśliwie znaleźliśmy Panią, która będzie do nas dojeżdżała, bo była opcja, że ja miałam zawozić Synka do niani do miasta, potem do pracy, potem odebrać, wrócić i w sumie z drugą Córeczką widziałabym się 2h dziennie przed zaśnięciem. Więc cieszę się ogromnie, że Synek będzie u siebie, Pani dojedzie, a z tego co wiem, to pewnie z czasem wstawi ziemniaki i coś uprasuje. Szukajcie do skutku. My zaczęliśmy dość wcześnie, bo niania będzie potrzebna dopiero od września. Nawet finansowo wyszło to nieźle. A u nas "w końcu" pojawił się jednak płacz przy zostawianiu w przedszkolu. Bartek zawozi Małą i od wczoraj jest lament i łzy. Dobrze, że tego nie widzę, bo przeżywałabym jeszcze bardziej. Dziś Kruszynka wzięła ze sobą przytulankę, mam nadzieję, że płacz zbyt długo nie trwał. Moja mała dziewczynka:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzys_i_aga 22.03.2012 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 janiseya "w końcu" pojawił się jednak płacz przy zostawianiu w przedszkolu. Bartek zawozi Małą i od wczoraj jest lament i łzy. ....... Och też bym chciała mieć takie problemy moje nastolatki tzw. młodzież to dopiero masakra z rozrzewnieniem wspominam dziecięce czasy mojej młodzieży .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 22.03.2012 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Och, każdy okres w życiu dziecka to dla rodziców inne "problemy" i nowości.Pewnie za kilkanaście lat też będę obecne problemy wspominać z rozrzewnieniem. Jak na razie wygląda na to, że mamy opiekunkę dla syna.W sumie w ten poniedziałek dowiedziałam się, że zaczynam 2 kwietnia, także same poszukiwania nie trwały długo, ale były bardzo intensywne. Kuzynka koleżanki, od poniedziałku będzie przychodziła do Małego i będą się oswajać(my też). To jest też dla mnie ważne, że Mały nie będzie musiał ze mną jeździć tylko pani do niego przyjdzie. Nie wiem czy jakbym szukała kogoś do opieki zaraz po macierzyńskim byłoby mi emocjonalnie łatwiej, pewnie nie. Na razie staram się zbyt dużo o tym nie myśleć(czyli jak można się domyślić cały czas mam temat w głowie:D), tydzień jeszcze będę w domu jak pani będzie przychodziła, potem mąż też będzie jak ja już zacznę staż. Dobrze, że wcześniej zaczęłam jeździć na kursy i przyzwyczajałam Małego i siebie, że mamy też może nie być w domu jakiś czas. Dużo trudniej teraz by mi było wyjść (nowi ludzie, nowe obowiązki). Ania i Bartek u nas byłoby odwrotna sytuacja,tzn. ja musiałabym zawozić syna do przedszkola na wypadek wystąpienia jakiś płaczów. Mąż przy pierwszej łzie zacząłby sam płakać nad jego "tragicznym" losem i zaraz zabrał do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Bartek 22.03.2012 14:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Ania i Bartek u nas byłoby odwrotna sytuacja,tzn. ja musiałabym zawozić syna do przedszkola na wypadek wystąpienia jakiś płaczów. Mąż przy pierwszej łzie zacząłby sam płakać nad jego "tragicznym" losem i zaraz zabrał do domu. dobre:) u nas Bartek raczej się nie roztkliwia nad dziećmi, choć kocha je nad życie, podobnie jest z moją mamą, trzyma dyscyplinę i o dziwo Mała lgnie do nich czasem bardziej, niż do mnie, czułej, miękkiej, ale niestety chwilami gderającej:) nieraz podczas słowotoku sama wyczuwam, od którego momentu Marysia już mnie nie słucha, po prostu się wyłącza:) tylko mi tak trudno się zatrzymać też tak macie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.