pdurys 22.11.2010 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2010 Witam wszystkich zainteresowanych wadami tego systemu.Poniewaz glowny watek wymiany doswiadczen miedzy uzytkownikami jest coraz trudniejszy do czytania, prosze tutaj zamieszczac watpliwosci co do sposobu dzialania, jakosci wykonania, wad technicznych, wad projektowych, uwag co do ceny i alternatywnych zrodel ciepla.Prosze nie traktowac tego watku jako zamiennika, ale jako probe uporzadkowania informacji. Ze swojej strony pragne zapewnic, ze tak dlugo jak bede sklonny dzielic sie moimi doswiadczeniami z uzytkowania systemu Legalett w w/w watku bede aktywnie polemizowal i dyskutowal ze wszystkimi zamieszczajacymi posty tutaj. Dlatego tez, prosze Was tomek131, perm i inni o wpisanie tutaj ponownie albo linkow do postow z glownego watku albo jeszcze lepiej do ponownego zamieszczenia waszych krytycznych uwag na temat styropianu, wspolpracy z Pompami Ciepla, szumow, ceny itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek131 22.11.2010 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2010 Sluszna inicjatywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawgar 23.11.2010 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 To ja też się dopisuję. Jak na razie mam jedynie wylaną płytę fundamentową. Nie mam jeszcze założonych central grzewczych. Mimo całej sympatii jaką mam do tego systemy ma on i wady. Poniżej opiszę moje subiektywne odczucie dotyczące tego systemu. ALE NAJBARDZIEJ OBIEKTYWNIE W MOJEJ SUBIEKTYWNOŚCI JAK POTRAFIĘ. -Największą wadą jest dla mnie mimo wszytko cena. Dosyć wysoka cena jak za kawał płyty betonowej z zatopionymi rurkami. -Duża bezwładność systemu. Jest to i wada i zaleta (czy bardziej cecha) ale jako że mam pisać o wadach przedstawię to z negatywnego punktu. Płyta akumulacyjna bardzo wolno się nagrzewa. Czyli po włączeniu sezonu grzewczego, włączamy ogrzewanie a płyta nagrzewa się przez kilka dni! Tak, dopiero po kilku dniach (od 5 do 7dni) jest nagrzana. Problem ten dotyczy ogrzewania codzinnego. Tzn. nie można wychodząc do pracy przykręcić ogrzewania i obniżyć temperaturę a po przyjściu po pracy do domu włączyć ogrzewanie. Tak samo sprawa się ma nocą. Gdy jesteśmy zimnolubni lubimy spać w zimnej sypialni i chcemy obniżać temperaturę do spania. Ni da się panie. Można co prawda otwierać na noc okno, ale nie po to docieplamy dom i stosujemy ogrzewanie aby wywiewało to wszyto do atmosfery. Problem ten dotyczy też okresów przejściowych jesień i wiosna, gdzie amplitudy temperatur dzień/ noc są znaczne, tzn. w dzień ciepło w nocy zimno. Czyli tradycyjnym piecem grzali byśmy tylko w nocy a tu płyta grzeje, czy raczej utrzymuje stałą temperaturę przez całą dobę. Problem ten bierze się właśnie z akumualcyjności płyty. Płyta to w zasadzie duży bufor ciepła. Grzejemy przez dwie godziny na dobę a ona przez cały dzień oddaje to ciepełko. Stąd tak jak napisałem nie można nagle wyłączyć ogrzewania. Po wyłączeniu ogrzewania płyta będzie bardzo wolno stygła, jeszcze przez parę dni. Czyli z uwagi na tą wadę akumulacyjności, zaleca się jakąś protezę w okresie przejściowym (wiosna i jesień) w postaci osobnego źródła ciepła np: kominek. -Wadą systemu jest konieczność dokładnego zaplanowania i rozmieszczenia sanitariatów, rur do kominka i wszystkich innych wyprowadzeń jeszcze przed rozpoczęciem budowy. W moim przypadku było to tak, że w czasie gdy w miejscu gdzie rosła trawa miał stanąć dom Legalet mnie się pyta a jaką wannę, WC, czy brodzik będę stosował. Hola panowie, ja jeszcze nie wiem czy chcę brodzik czy wannę a wy się pytacie jakiego producenta to będzie i w którym będzie to miejscu. Zaraz, chwila o co chodzi dlaczego tak szybko. Ja nie mam kafelków, podłóg i innych elemetów wybranych - ba nie amm nawet koncepcji domu doprecyzowanej (tam przecież jeszcze trawa rośnie) a tu pytają mnie o takie szczegóły. A to wszytko dlatego, że w płycie są umieszczone wszystkie instalacje wodne i sanitarne. Więć PRZED WYLANIEM PŁYTY TRZEBA WIEDZIEĆ GDZIE CO MA STANĄĆ I JAKIEGO PRODUCENTA. MAŁO TEGO TRZEBA DOKŁADNIE PODAĆ ILE CM OD JEDNEJ ŚCIANY I ILE CM OD DRUGIEJ SCIANY CO MA GDZIE STANĄĆ: WC - ja zdecydowałem się na podtynkowy, ale producentów jest wielu i stelażę w różnych miejscach mają odprowadzenie na kanalizację. W czasie planowania stwierdziłęm, że będę miał stelaż Koła i takie ustaliłem podjeście kanalizacji, na etapie wykończania zostałem przekonany aby wybrać Geberita. W rezultacie dało się ale stelaż będzie o kilka cm wychodził na łazienkę. Gdybym zdecydował się odwrotnie, trzeba by było wciskać się w ścianę zewnętrzną. Co do innych wyprowadzeń to opisywałem je tutaj http://forum.muratordom.pl/showthread.php?24120-Legalett-do%C5%9Bwiaczenia-mieszka%C5%84c%C3%B3w&p=4393530#post4393530 Wadą jest brak możliwości przeniesienia sanitariatów w inne miejsca już po wylaniu płyty czy dodanie jakiegoś elementu gdy płyta jest gotowa. Gdy się raz ustali miejsca sanitariatów to umarł w butach. Nie ma przenoszeń w lewo w prawo o 20 cm albo na inną ścianę. Kucie jest niewskazane, bo pod spodem rurki z powietrzem i można je uszkodzić. Tak samo z innymi instalacjami, gdzy po wylaniu płyty dojdziemy do wniosku, że przydałby sie jeszcze odkurzacz centralny to jest pozamiatane. Musimy przewidzieć i zaplanować wszystko wcześniej. Kierownicy budowy, boją się legaletu. Nie znają takiego rozwiązania. Ja miałem prostą sprawę, gdy po konsultacji z L mój wykonawca postawił ściany o 3 cm bardziej na zewnątrz względem projektu osadzenia ścian dostarczonego przez L. z uwag na inny sposób docieplania domu. Więcej ocieplenia mam po prostu od środka niż od zewnątrz. Kier bud robił problemy. Nie wiem czy słusznie czy nie bo się na tym nie zam i nie zamierzam wnikać, ale sprawa ciągnęła się 2 miesiące. Straciłem czas, nerwy, benzynę. Nadszarpnąłem też zdrowie psychiczne projektanta, dyrektora technicznego L. wydzwaniając (ja czy kierbud) czy pisząc do nich wielokrotnie. -Marnowanie urlopu. Fundament jest robiony przez kilka dni ale, że jest to bardzo istotny element w domu, dlatego trzeba wziąć (czyt. stracić kilka dni urlopu) aby wszystkiego dopatrzeć. Niby drobnostka było kilka problemów do rozwiązania w trakcie budowy (opisałem to w moim dzienniku) a teraz przynajmniej wiem, co jak i gdzie mam zrobione i jak jest zagęszczona pospółka pod domem i jak idą instalacje. Nie wyobrażam sobie też sytuacji w której wpuszczam koparkę na pustą działkę i mówię, bawcie się, kopcie sobie a ja idę do pracy, proszę mi wykopać tu dziurę 10x10 metrów Więcej grzechów nie pamietam. Ja coś mi się przypomni to dopiszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawgar 23.11.2010 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Dużym negatywnym zaskoczeniem jest też PIERWSZY rachunek za ogrzewanie. Pierwszy rozruch to w zasadzie bardziej osuszanie płyty niż grzanie. Przez pierwsze dni ogrzewanie ma chodzić non stop przy otwartych klapach.A ogrzewanie non stop przez 24 godziny przez 5 do 7 dni to nie to samo co grzanie w drugiej taryfie przez 2 godź na dobę.Ta drastyczna różnica sprawia, że pierwsze uruchomienie L. kosztuje nas dużo pieniędzy. Nie każdy jest tego świadomy a i monter, który ma mi podłączać centralę grzewczą i uruchamiać płytę, zapytany wprost czy to prawda, jakoś krążył dookoła tematu i na okrętkę coś tłumaczył. W moim przypadku mam 2 centrale elektryczne po 4KW. Przy pierwszym rozruchu mają one grzać przez 24/h czyli pierwszy rozruch może kosztować ok. 600-800zł!!!Rozruch w sensie pierwszy tydzień grzania a nie w sensie pierwszy sezon grzania. Przyznam że to ciężkie do przełknięcia. Wadą L jest też konieczność założenia większego przyłącza elektrycznego i doprowadzenie do domu grubszego (czyt. droższego) kabla elektrycznego, w przypadku ogrzewania prądem. W moim przypadku zamiast typowego przyłącza do budownictwa jednorodzinnego 11KW (za ok 1700zł za to przyłącze), trzeba założyć 24KW (za ok 4000zł za to przyłącze). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawgar 23.11.2010 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Łazienka w domach na L jest niedogrzana. Po prostu jest zbyt mała powierzchnia grzewcza podłogi w stosunku do kubatury łazienki. Trzeba o tym pamiętać i zawczasu zaplanować, np dodatkową elektryczną suszarkę (czyt. doddatkowe gniazdko i przewód elektryczny w ścianie). Dodatkowo jak przeczytałem gdzieś u jednego użytkownika, z uwagi na to, że nie ma kaloryferów, problemem jest konieczność wysuszenia czegoś na szybko. Przykładowo dziecko przemoczy buty, czy chcemy wieczorem przeprać skarpetki i wysuszyć do rana. A tu się nie da Dlatego taki kaloryfer, grzejnik czy inne ustrojstwo w łazience jest tym bardziej potrzebne i oblegane niekoniecznie przez ręczniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 23.11.2010 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Wady i rzeczy o których trzeba pamiętać: Suszenie: rzeczywiście przyzwyczaiłem się do suszenia na grzejnikach. Ciekaw jestem jak będzie schło ubranie rzucone na podłogę Jak będą schły buty w wiatrołapie? Łazienka: trzeba zapewnić dodatkowe źródło ciepła. Ta informacja jest podana wyraźnie w ofercie L. Małe łazienki podłogówką każdego typu można ogrzać tylko wtedy, gdy system jest w stanie dać odpowiednią moc na m2 i grzejemy do temperatury wyższych niż zalecane. U mnie dałem matę elektryczną, która może będzie stosowana w okresie przejściowym. Jest też przewidziana na wszelki wypadek "drabinka" elektryczna. Do dogrzania łazienki mam zamiar wykorzystać dmuchawę. Teraz w "starym" domu tak mam. Tzn. nie dogrzewam łazienki, gdyż przebywam w niej krótko i nie warto płacić za 24h ogrzewanie. Przed kąpielą załączam dmuchawę i od razu jest ciepełko. Podobnie będzie w nowym domu z L. Pierwsze uruchomienie - koszty: konieczność wysuszenia dotyczy chyba każdego domu. Wszyscy moi koledzy, budujący w różnych technologiach pierwszy okres określili jako "kosztowny". U siebie nie grzałem 24h/dobę. Płytę odpalałem tylko w II taryfie z odpowiednim wyprzedzeniem. Dzięki temu jest taniej, za to dłużej. Trzeba o tym pamiętać i zadziałać odpowiednio wcześnie. Pierwsze uruchomienie w sezonie - bezwładność: znaczna w tym systemie. O wiele większa niż w "typowej" podłogówce. O tym trzeba pamiętać. Patrz wyżej. Obniżanie krótkookresowe okresowe temperatur - nierealne. Reakcja na dopływ ciepła z zewnątrz (słoneczko) - wg inf. znalezionych w internecie L. nie wpłynie na przegrzanie dzięki mechanizmom samoregulacji. Oczywiście przegrzanie może wystąpić, ale tylko za sprawą źródła zewnętrznego (słońce). Zweryfikuję te dane wkrótce. Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia negatywne w tym zakresie to proszę o podanie. Strefy grzewcze - można utworzyć do 4 stref grzewczych na agregat sterowanych niezależnymi termostatami. Jednakże różnica temperatur pomiędzy strefami nie może (nie będzie) zbyt duża ze względu na mieszanie powietrza ze wszystkich stref w skrzynce agregatu. Wyłączane są tylko poszczególne grzałki. Powietrze krąży we wszystkich obwodach cały czas. To wiem ze słyszenia. Wkrótce przetestuję na strefie ogrodu zimowego. MCB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek131 23.11.2010 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Dodam od siebie-brak możliwości ekonomiczniej współpracy z pompą ciepła-szum agregatów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawgar 24.11.2010 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Dodam od siebie -brak możliwości ekonomiczniej współpracy z pompą ciepła Proszę o sprecyzowanie odpowiedzi. Na stronach L jest zapis o żródłach zasilania: Zasilanie w nią może być z kotłów niskotemperaturowych (...). Agregaty wodne mogą być zasilane z innych źródeł, takich jak (...) czy poprzez zastosowanie pompy cieplnej. Czy pytałeś w firmie Legalett czy jest jakiś dom stojący od kilku lat podłączony do pompy ciepła gdzie można pojechać i zobaczyć i zapytać jak to się sprawuje? Jeżeli nie ma i się nie stosuje z jakiś ograniczeń to proszę tu w tym wątku zamieścić taką informację oraz poprosić aby dopisali to na ich stronach. -szum agregatów Też to sprecyzuj. W agregatach jest wiatrak, wiec co ma nie szumieć, szumi. Ale jak głośno to szumi czy jest to porównywalne z szumem lodówki czy pracującej krajzegi. Jaki to jest poziom szumu opisz Tomku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 24.11.2010 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Co do PC to tomek131 ma rację. Wg L: Temperatura na wejściu..................... 45°-75°CTo nie jest ekonomiczny zakres pracy dla PC.Ale oczywiście da się. Co do szumów to się jeszcze nie wypowiem, gdyż nie zamknąłem agregatów docelowymi pokrywami.Wypowiedzieć się w tej sprawie powinni posiadacze L. Tomek do nich nie należy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek131 24.11.2010 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Że się da to na pewno się da.Wszystko się da.Ale to co pisze Legalett to glupoty.Pompa ciepła nie będzie ani dobrze anio tym bardziej ekonomicznie współpracować z Legalett bo zwyczajnie zakres temperatur pracy legalett jest zbyt wysoki i tyle.Sprężarka będzie działać wkoło , zwiększy się jeszcze bezwladność i spadnie b.mocno COPCo do szumu - tyle jest tutaj opisów szumu ,prób kombinacji z uszczelnieniami agregatu (zupełnie tego nie pojmuje ,przy tej cenie absurdem jest kombinowanie na własną rękę przy tym przez użytkowników -wyciananie,silikonowanie ,klejenie i tym podobne cuda),że chyba należy uznać to za wadę.Sam niem mam Legalett więc go nie słyszę, a w domu modelowym palą kominkiem hahaha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek131 24.11.2010 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Poza tym jakże to się stało ,że zapomniałem o jednej z poważniejszych wad na tą chwilę a mianowicie słabym styro pod pytą tak więc dodaję listę wad raz jeszcze-głośna praca agregatów ,próby izolacji szumu przez samych użytkowników-brak możliwośći ekonomicznej i rozsądnej współpracy z pompą ciepła-słabe styro pod plytą ,w ocenie wielu osób nie gwarantujące odpowiedniego poziomu bezpieczenstwa w przyszłości -powinna być cena jeszcze ,ale jak ktoś chce tyle zaplacić to nie wiem czy jest sens wpisywać to jako wad-mało popularne rozwiązanie ,nie wiadomo co będzie za 40lat ,jak zachowa się system, wlaśnie wtedy, kiedy najbardziej będzie zależalo nam na ekonomice i bezobsługowości tego rozwiązania.-co z serwisem i dostępnością części za 30-40lat.Sam wtedy sobie zbuduje agregat jeśli zajdzie konieczność wymiany a firmy już np nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 24.11.2010 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Co do szumu - tyle jest tutaj opisów szumu ,prób kombinacji z uszczelnieniami agregatu (zupełnie tego nie pojmuje ,przy tej cenie absurdem jest kombinowanie na własną rękę przy tym przez użytkowników -wyciananie,silikonowanie ,klejenie i tym podobne cuda),że chyba należy uznać to za wadę.. Widać, że nigdy Legalettu nie widziałeś. Agregat jest zamykany dwiema klapami. Klapa zewnętrzna standardowo ma na obwodzie wklejone uszczelki, które w większości przypadków wystarczą. W przypadku uszkodzenia uszczelek zamiast wchodzić w koszty i zamawiać nowy komplet L. proponuje rozwiązanie alternatywne poprzez zasilikonowanie szczeliny pomiędzy klapą a skrzynką agregatu. I nic tu do kosztów systemu. Silikon to dobre i nowoczesne rozwiązanie uszczelnień stosowane zarówno w tanich jak i kosmicznie drogich produktach. Ze względu na to, że na płycie można położyć różnego rodzaju posadzki zamknięcie pokryw jest sprawą indywidualną. Inaczej będzie u mnie tam gdzie jest gres, inaczej tam gdzie panele drewniane. Jeżeli poziom posadzki jest znacznie wyżej górnej krawędzi skrzynki agregatu można pokusić się o dodatkowe izolacje akustyczne. Istotny jest efekt końcowy: równa podłoga i brak szumów co jest do osiągnięcia. Na wszelki wypadek jednak agregaty należy w miarę możliwości umieszczać w pomieszczeniach technicznych. Także ze względu na estetykę wykończenia posadzki. U mnie są w sieni, korytarzu garażowym i garderobie. To samo dotyczy przepustów kablowych. Standardowo wyprowadzane są krótkie przepusty a instalację inwestor prowadzi po ścianach. Ja poprosiłem o peszle w płycie na kable zasilające i sterujące pomiędzy agregatami a rozdzielnią elektryczną. Okablowanie wykonuje inwestor we własnym zakresie na odpowiednim etapie budowy. I nic nie kombinuje tylko uszczelnia wyprowadzenia zgodnie z zasadami sztuki budowlanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Browar 24.11.2010 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Poza tym jakże to się stało ,że zapomniałem o jednej z poważniejszych wad na tą chwilę a mianowicie słabym styro pod pytą tak więc dodaję listę wad raz jeszcze -głośna praca agregatów ,próby izolacji szumu przez samych użytkowników . Szum jest słabo słyszalny i niedokuczliwy, a próby izolacji przez użytkowników świadczą tylko o ich pomysłowości - bo wszystko można w życiu ulepszać I dlatego u mnie nie słychać juz nic a nic. -słabe styro pod plytą ,w ocenie wielu osób nie gwarantujące odpowiedniego poziomu bezpieczenstwa w przyszłości . Jednak zostało to dopuszczone przez odpowiednie instytucje więc o co chodzi? To że technika idzie do przodu to wiadomo - dziś możesz sobie zrobić już L ze styrodurem a za rok może z innym styrocudem... -mało popularne rozwiązanie ,nie wiadomo co będzie za 40lat ,jak zachowa się system, wlaśnie wtedy, kiedy najbardziej będzie zależalo nam na ekonomice i bezobsługowości tego rozwiązania. -co z serwisem i dostępnością części za 30-40lat.Sam wtedy sobie zbuduje agregat jeśli zajdzie konieczność wymiany a firmy już np nie będzie. A wiesz co z tobą będzie za 40 lat? Może wpadniesz pod samochód, albo zachorujesz i .... czego oczywiście Ci nie życzę ale śmieszy mnie to jak ktoś się martwi czy za 40 lat będzie to system ekonomiczny... Pewnie nie bo technika będzie taka, że na legalett ludzie będą patrzeć jak ty dzisiaj na przejeżdzającą wołgę albo syrenkę ! A taki agregat zrobi Ci każda "złota rączka", która potrafi pospawać, zna się trochę na hydraulice i elektryce - nie ma tam nic skomplikowanego i gdyby nie patent chroniący te agregaty byłoby dzisiaj co najmniej kilka firm produkujących "zamienniki" . Poza tym nie ma co się zepsuc. Browar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawgar 25.11.2010 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2010 Poza tym jakże to się stało ,że zapomniałem o jednej z poważniejszych wad Cieszę się Tomku i dziekuję, że mimo dużych zastrzeżeń jakie masz do L w bardzo zwięzły sposób napisałeś jakie widzisz jego wady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chrio 02.12.2010 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 witamCzy ocieplenie wokoło fundamentu (styropian ) może mieć przerwy 1 cm między płytami (niektóre są wypełnione, inne nie). Czy zabezpieczenie fundamentu przed wilgocią - to zwykła czarna folia budowlana , czy kubełkowa? Czy to może być przyczyną zawilgocenia ścian zwłaszcza w rogach budynku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 05.12.2010 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 Reakcja na dopływ ciepła z zewnątrz (słoneczko) - wg inf. znalezionych w internecie L. nie wpłynie na przegrzanie dzięki mechanizmom samoregulacji. Oczywiście przegrzanie może wystąpić, ale tylko za sprawą źródła zewnętrznego (słońce). Zweryfikuję te dane wkrótce. Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia negatywne w tym zakresie to proszę o podanie. MCB Jak wygląda sprawa samoregulacji w przypadku odpalenie zwykłego kominka? Przegrzewa się salon? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 05.12.2010 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 A i owszem!Jednak jako że temperatura płyty jest niższa niż w salonie to nie oddaje ciepła a raczej je odbiera. <- założenie teoretyczne, nie zweryfikowałem tego w praktyce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawgar 06.12.2010 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 witam Czy to może być przyczyną zawilgocenia ścian zwłaszcza w rogach budynku? chrio - bardzo martwią mnie twoje wpisy. W zasadzie z każdego bije kolejny problem. Zawilgocenie ścian to złożony problem. Może to być sprawa izolacji ale i wentylacji czy niedokładnego ocieplenia. W przypadku opaski ze styropianu 1 cm między płytami to myślę, że nie jest problem ale jak w każdym elemencie wykonawca dał ci a to 1 cm niedociągnięcia, szczelin lu rozbieżności to suma sumarum może z tego złożyć się niezły klops. Obym był złym prorokiem i nie życzę ci tego, ale proszę, rozejrzyj się za jakimś specem, rzeczoznawcą lub inną osobą której ufasz, zapłać jej i zdobędziesz wiedzę co masz a co powinno być zrobione inaczej. Zastanów się też nad zmianą kierownika budowy a jeżeli tego nie chcesz to powołaj nową osobę w postaci inspektora nadzoru inwestorskiego. Możesz też założyć nowy wątek, ze zdjęciami i przykładami pracy "fachowców" z prefbudu. Jeżeli dokonali fuszerek i się od tego migają, to taka firma powinna zostać wyeliminowana z rynku. A wierz mi internet jest potęgą a strony muratora działają cuda. Gdy napiszesz o swoich negatywnych poczynaniach z tą firmą wiele osób zrezygnuje z ich usług. Napisz na jakim jesteś etapie z budową? Pozdrawiam trzymaj się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chrio 11.12.2010 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 PawgarwitamMam zrobione fundamenty , ściany preffa, dach, ocieplenie ścian, rozprowadzone kable elektryczne z tablicą rozdzielczą oraz sufity podwieszane na całości. Częściowo położone gładzie na ścianach. Częściowo bo trzeba było przerwać pracę ( sufity są nie w poziomie i się uginają). Mam okna , drzwi wejściowe i garażowe. Właściwie wszystkie wykonane prace oprócz elektrycznych , okien i drzwi są wykonane delikatnie mówiąc niedokładnie. Wszystkie prace zostały opłacone. Wpis do dziennika przez kierownika budowy dał podstawę do zapłacenia za wykonaną usługę. Napisałam do Pref Bud o przesłanie protokółu odbioru oraz zamontowanie agregatów grzewczych , mija miesiąc i brak jakiejkolwiek odpowiedzi. Firma od sufitów wyraziła chęć naprawy jednak mijają 2 tygodnie nic się nie dzieje. Budowa znajduję się 50 km od miejsca w którym mieszkam. Pracując trudno być codziennie na budowie. Ja nie muszę się znać na budowaniu. Są firmy wykonawcze , jest kierownik - to nie odpowiadają za buble? W poniedziałek, najdalej we wtorek pofatyguję się do Powiatowego Inspektora Nadzoru. Muszę wydrukować zdjęcia ukazujące wszystkie buble. Zobaczę co na to powiedzą.pozdrawiam UMłatwo mnie kiwać , jestem kobietą w sile wieku a może troszeczkę po za - dla której słowo jest droższe od pieniędzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek131 11.12.2010 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 Sorry ,ale jesteś typowym celem praefa i legalett.Wklej zdjęcia bubli zrobionych przez Pref-bud.To wielkie forum i miliony ludzi je czyta.Na twoim miejscu wpisałbym ich na czarną listę firm wykonawczych na tym forum oraz założył osobny wątek na tym forum ,aby google go prosto wyszukiwało.Osobiście uważam iż należy w każdy możliwy sposób piętnować takie zachowania.Człowiek w dobrej wierze przeznacza oszczędności życia ,dodatkowo płacąc krocie w przypadku legalett i praefa a dostaje ,jak piszesz bubla ,a podstawową zaletą ma być szybkość oraz jakość nie osiągalna w tradycyjnym budownictwie!Marketing dla naiwniaków.Powinnaś również napisać do praefy i legalett Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.