zorby 22.03.2004 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2004 Właśnie mnie teraz naszło i tak sie zastanawiam na ile jest liczona "żowotność domu" , 50 lat? 100lat? a co później zburzyc ?? postawić nowy ??. Powiedzmy na dachu mam dachówke która teoretycznie powinna wytrzymać jakieś 200 lat, ale co naprzykład z krokwiami? czy słupkami podpierającymi dach? nie spruchnieją? Co ze stropami ? np strop akermana jest wieczny ? Wiem że pewnie nie dorzyje tego - ale przynajmniej chciałbym wiedzieć co się stanie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARi. 22.03.2004 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2004 Zorby a co powiesz o zamkach troche sobie stoją już co nie? CIEKAWE JAKI JEST NAJSTARSZY BUDYNEK ŚWIATA wie ktoś to ?? Ps też myslałem nad tym ostatnio ciekawe jak sie dostane do rury która bedzie zalana wylewką np. po paru latach nic nie jest wieczne co nie ?? Pozdrawiam ARi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-273419 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zorby 22.03.2004 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2004 Zorby a co powiesz o zamkach troche sobie stoją już co nie? CIEKAWE JAKI JEST NAJSTARSZY BUDYNEK ŚWIATA wie ktoś to ?? Ps też myslałem nad tym ostatnio ciekawe jak sie dostane do rury która bedzie zalana wylewką np. po paru latach nic nie jest wieczne co nie ?? Pozdrawiam ARi o rurkach zapomniełem pewnie najpierw mnie zaleje, potem dach się zawali Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-273426 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 23.03.2004 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 > CIEKAWE JAKI JEST NAJSTARSZY BUDYNEK ŚWIATA wie ktoś to ?? Pewnie piramidy egipskie - przykład tego, że najtrwalsza jest prowizorka. No bo popatrzcie: kupa kamieni bez żadnej zaprawy, a stoi już parę tysięcy lat bez żadnego remontu... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-273568 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 23.03.2004 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 Obecnie budowane domy oceniam w wiekszosci na 20-50 lat (zalezy w jakiej technologii budowane). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-274111 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heliodor 23.03.2004 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 A macie ambicje ,żeby życ do setki i ciągle w jednym miejscu?Zostawia się dzieciom dom i niech remontują albo burzą .Ja nie chciałabym żyć w domu obecnie stuletnim -bez złudzeń .Wszystko do wymiany.A 50 latprzede mną ?Zakłądam do 70 tki i starczy a i ostatnie lata zapewne przy przychidni...to mnie nie interesuje.H Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-274122 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PADI 23.03.2004 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 Obecnie budowane domy oceniam w wiekszosci na 20-50 lat (zalezy w jakiej technologii budowane). A mozesz rozwinac ta strasznie ,, optymistyczna,, mysl. Bo troszke to chyba bzdurka. Czlowiek wywala ze 300 tysi wypruwa z siebie flaki by uzyte materialy byly ,,markowe,, czyt. dobrej jakosci, a tu mu sie wszystko posypie po 20 latach. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-274449 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 23.03.2004 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 PADI - są ludzie którzy te 300 000 potrafią wydać na 4 kółka. A potem jeżdżą nimi przez jakiś roczek.... Kwestia kasy Nie zakładam długowieczności swojego domu. Nie wychowuję swoich synów w poczuciu obowiązku przejęcia schedy i mieszkania "na siłę" na ojcowiźnie.Nie wiem jak potoczy się ich zycie, jakie miasto, kraj, kontynent wybiorą na swoje miejsce na ziemi.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-274455 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 23.03.2004 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 Niemniej jednak, 20 lat to raczej skrajny pesymizm. Bo skoro dom mojej babci, zbudowany 45 lat temu głównie przez niefachowców, z ręcznie odlewanych pustaków zużlowo-cementowych i innego badziewia dostępnego w tamtych ciężkich czasach ma się dobrze ... (fakt, że po 20 latach wymieniono dachówkę cementową na eternit , więc niedawno trzeba było znów zmieniać pokrycie ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-274470 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PADI 23.03.2004 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 PADI - są ludzie którzy te 300 000 potrafią wydać na 4 kółka. A potem jeżdżą nimi przez jakiś roczek.... Kwestia kasy Nie zakładam długowieczności swojego domu. Nie wychowuję swoich synów w poczuciu obowiązku przejęcia schedy i mieszkania "na siłę" na ojcowiźnie. Nie wiem jak potoczy się ich zycie, jakie miasto, kraj, kontynent wybiorą na swoje miejsce na ziemi.... Serio, kurcze a myslalem, ze wszyscy jezdza cienkocienko. Pomimo, iz mam 22 lata nauki takowe to troche przesada. Wracajac do tematu. Nie wiem jak Wy, ale ja za 300 tysi bede mial domek o ,,zywotnosci,, troche dluzszej niz 20 lat. I nie ma to nic wspolnego z zamoznoscia inwestora. Dobre, te same mat. kosztuja tyle samo niezaleznie od tego czy podjezdzam eskortem czy terenowa toyota ( choc nie zawsze ) Ja osobiscie nie gwarantuje czy za lat 10 sie nie przeprowadze ( odnosnie Twojego tekstu o ojcowiznie czy czyms takim), ale to wcale nie znaczy, ze musze budowac szalas za te same pieniadze. POZDR> PADI Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-274517 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzyss 23.03.2004 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 A może za 30-40 lat te domy na sie nie będą podobały i sami je rozbierzemy? Popatrzcie na budynki 40-letnie i zastanówcie się, czy takie byście chcieli mieć Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-274524 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 23.03.2004 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 Prawda, ale już np. 70-100 letnie są w większości całkiem, całkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-274551 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ADAMOS48 23.03.2004 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2004 To komuna nakazała budować klocki to nie znaczy ,że budynki 100letnie nie budowane pod nadrzednym planem tylko z wolnego wyboru do dzisiaj są piękne i swoim wyglądem przyprawiają o szybsze bicie serca .Ja swój postawiłem z karencja 100letnią ,mieszkać już nie będę a może i mój syn również ,zawsze można sprzedać i po co pozbywać sie oszczędności na 20lat Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-274695 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 24.03.2004 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2004 Pozwolicie, że zacytuję swoją dawną wypowiedź na podobny temat z watku - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=12292&highlight=plazmowy Kiedyś w dyskusji na temat metod izolacji fundamentów rozśmieszyło mnie stwierdzenie rozgorączkowanego Forumowicza który napisał i tu zacytuję z pamięci Moje fundamenty będą stały jeszcze za 500 lat, a twoje już nie. Budując, kierowałem sie tym, że dom ma dobrze służyć mnie oraz pokoleniu moich dzieci. I to niezależnie od tego czy dzieci będą w nim mieszkać czy też zechcą go korzystnie sprzedać. Materiały budowlane wybierałem dobre. Niemniej zdaję sobie sprawę z szybkiego postępu technologicznego oraz zwiększonych oczekiwań mieszkańców. Sądzę, że dom powinien być obliczony na użytkowanie przez 2 pokolenia a potem wyburzenie lub gruntowna przeróbka. Na stwierdzenie znajomych oglądających mój budowany dom którzy mówią (bo przecież trzeba powiedzieć coś miłego gospodarzowi ) - Twój dom będzie służył jeszcze Twoim prawnukom; odpowiadam, że już synowie mogą stwierdzić iż "zacofani rodzice - wapniaki" nie przewidzieli żadnej ściany na której można zawiesić 200 calowy telewizor plazmowy PADI moim czterem kółkom (rocznik 2000) niestety daleko do klasy bryki za 300 000 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-275177 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PADI 24.03.2004 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2004 PADI moim czterem kółkom (rocznik 2000) niestety daleko do klasy bryki za 300 000 zł. To jest nas dwoch Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-275263 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 24.03.2004 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2004 I o to wlasnie mi chodzilo w tym stwierdzeniu o 20 letnim stazu domu. Nie to ze dom rozsypie sie, tylko ze bedzie wymagal tak gruntownego remontu, ze prawdopodobnie jego koszty beda rownowazne kosztom budowy nowego. Technologie budowy domow tak teraz ulegaja szybkim zmianom, ze prawdopodobnie nasze domy beda od piwnic po dach przestarzale. A trzeba tez pomyslec jaka wartosc beda mialy nasze domy za 20-50 lat. Dom cytowanej wyzej babci stoi i stoja tak inne takie domy, w tym takze kostki, ktore dobrze sie maja, ale co.... dalej. Wlasnie maja po 20-30 lat. Najczesciej kupuja je mlodzi i robia lekki remont, bo na gruntowny ich nie stac. Albo tez bardzo majetni ze wzgledu na polozenie dzialki, ktorzy doslownie patrosza taka kostke i zmieniaja jej wyglad (patrz Ladny Dom Nr 4/04). Dach babciny wymieniono - zgoda nie pada na glowe, a gdyby tak pokusic sie o gruntowny remont i dostosowac go do wspolczesnych wymogow technologicznych. Czy opłaca sie - oto jest pytanie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-275313 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PADI 24.03.2004 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2004 I o to wlasnie mi chodzilo w tym stwierdzeniu o 20 letnim stazu domu. Nie to ze dom rozsypie sie, tylko ze bedzie wymagal tak gruntownego remontu, ze prawdopodobnie jego koszty beda rownowazne kosztom budowy nowego. Aleksandro. Mowie Ci , ze budujac zgodnie ze sztuka budowlana po 20 latach dom nie bedzie wymagal gruntownej przebudowy przerastajacej koszty budowy nowego . To ewidentna bzdura. Poza tym ile i jak chcesz oszczedzic budujac dom na 20 lat ? Nie zaimpregnujesz wiezby, polozysz zamiast dachowki np. cementowej gont czy cos innego, oszcedzisz na izolacji fundamentow itp. itd. Nie bardzo rozumiem skad te oszcednosci maja plynac. Za lat np 10 czy dwadziesci bede chcial ten budynek sprzedac i kto kupi chalture na ktorej chcialo sie zaoszczedzic. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-275325 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PADI 24.03.2004 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2004 Natomiast zgadzam sie z Wowka. Nie warto budowac wielopokoleniowych domow. mowie tu nie o wielkosci a raczej przeznaczenie. Moim zdaniem nie warto domu dzielic na np. 8 pokoi ( bo niby kto tam bedzie mieszkal) juz lepiej zachowac duze otwarte przestrzenie. POZDR> Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-275352 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doki 24.03.2004 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2004 Moim zdaniem nie warto domu dzielic na np. 8 pokoi ( bo niby kto tam bedzie mieszkal) Jak nie Twoje dzieci, to moze Twoi rodzice? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-275511 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 24.03.2004 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2004 Na pewno nie bede oszczedzala na konstrukcji domu.Jeszcze by tego brakowalo. Tylko czasem zastanawiam sie - majac na mysli obecne kierunki zmian technologicznych w budownictwie - jaka technologie wybrac przy budowie scian, jaki dach, jaki kupic piec, czy kupic zwykly ale dobry, czy kondensat, czy robic pompe ciepla, ktora teraz drogo kosztuje,a moze solarki itd. Pytan duzo a kasy nie za wiele Czy ktos za wiele lat doceni to ze dom ma np. ogrzewanie podlogowe i nie powie ale ta nasza prababcia glupote zrobila kto TERAZ robi podlogowke tylko ogrzewanie na bazie wodoru No ale budowac bede zwykly dom, bez zbednych bajerow i w tym problem co jest teraz zbednym bajerem, a nim nie bedzie w przyszlosci (kondensat, solary, pompa ciepla, rekuperator.....). Czy sciany 3W to zbedny wydatek, czy technologia sprawdzona od lat, ale w przyszlosci nadajaca sie do muzeum. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/16545-co-sie-dzieje-z-domami-po-kilkudziesieciu-latach/#findComment-275551 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.