Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Po niemal dwutygodniowym przestoju, wygospodarowałem dwa dni aby podziałać coś z budową i właściwie od tego momentu już tylko budową będę się zajmował. Jako że podbudowa została przygotowana, teraz należało wpuścić i wypuścić z domu wszystkie media. W pierwszej kolejności wykonaliśmy doprowadzenie powietrza do kominka. Zdecydowałem że wyprowadzę rurę w garażu (wewnątrz) podciągnę około 40 cm ponad posadzkę i wypuszczę kratką w ścianie. Tak jak pisze R&K będzie mostek ale zniweluje go dwiema przepustnicami, jedną na wlocie do domu i drugą na wlocie do kominka. Zastanawiam się tylko nad rzeczywistą potrzebą dwóch przepustnic?? Może jedna na wlocie do domu wystarczy?

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146156&d=1352063637

Następnie wypuściliśmy prąd do garażu i zaraz obok wypuściliśmy na zewnątrz żeby podłączyć, oświetlenie na zewnątrz, bramę, domofon itp. oraz wszystkie inne przyłącza: rury do GWC, rurę 63 PE do systemu nawadniania, rurę 40PE do systemu nawadniania, rury 40PE do okablowania systemu nawadniania, rurę 40PE do przyłącza wodociągowego i rurę 110PCV jako zapasowy przepust z kolankami 2x45* żeby łatwiej cokolwiek w nie wprowadzić.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146157&d=1352063638

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146159&d=1352063642

Następnie zabraliśmy się za wykonanie szalunku do chudziaka. Chudziak zamówiony został na sobotę na 10.30. Szalunki zaczęliśmy około 13.00 w piątek i skończyliśmy pracę o 16.00. W sobotę z samego rana do 9.00 szalunki były już skończone i sprawdzone pod kątem wypoziomowania.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146158&d=1352063640

około 10.30 przyjechała gruszka z pompą i za nią druga gruszka. Miałem obawy tak samo jak kierowca czy przygotowany wcześniej mostek wytrzyma 5o ton ciężaru więc kiedy betoniarka powoli wjeżdżała na działkę obserwowałem rurę z dna rowu. Przy tak dużym ciężarze ani drgnęła. Tak wyglądało zalewanie i rozciąganie ostatniej z kwater około 12.00

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146160&d=1352063644

Tak wyglądał gotowy już chudziak około 15.00 czyli po zakończeniu wszystkich prac.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146162&d=1352063647

Aby ułatwić sobie pracę przy układaniu narożników i krawężników płyty Izodom, całe 80 mb obwodu na szerokości około 80 cm zostało zatarte packą styropianową. W ten sposób będę miał łatwiej ułożyć wszystkie elementy w poziomie. środek nie ma znaczenia - tam gdzie są ewentualne kluski betonowe zostaną w poniedziałek usunięte a poza tym w środku styropian ułoży się sam pod ciężarem i pozostanie to bez wpływu na poziom. Ale z tego co udało mi się zaobserwować, różnice wysokości na chudziaku są max do 1 cm. Chyba całkiem nieźle. zobaczymy jak wyjdzie po rozszalowaniu i przy układaniu kształtek.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146163&d=1352063649

Chciałem od poniedziałku układać kształtki ale ma padać więc akcja przełożona na wtorek. w środę/ czwartek montaż OC i rur do wody w płycie oraz kabli elektrycznych które są pewniakami, bo pozostałe polecą podwieszanym sufitem.

 

Ciekawostka:

udało mi się wręcz idealnie obliczyć ilość potrzebnego betonu mimo że grubość chudziaka nieco się wahała. Zużyliśmy równe 27m3 betonu a pozostało mi po zatarciu wszystkich bruzd po prowadnicach pół taczki które utwardziły podjazd !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dzień przywitał nas takim widokiem z sypialni:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146403&d=1352224686

Znów była chwila przestoju tym razem pogoda pokrzyżowała nam szyki. Ale już dziś działaliśmy. Z rana rozpoczęliśmy przewożenie kształtek na płytę od sąsiada a w między czasie chłopaki rozszalowali chudziaka i od razu oczyścili deski z betonu. Rozłożyliśmy pierwszą warstwę folii budowlanej na której ustawiane będą kształtki.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146404&d=1352224688

Później musiałem przerwać częściowo prace u siebie i u innego forumowicza (może w końcu uzupełni DB :p ) wylewaliśmy chudziaka. Około 14.00 byłem juz u siebie na budowie i zaczęliśmy docinać i łączyć ze sobą narożniki i krawężniki płyty fundamentowej.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146405&d=1352224689

Od 14.00 do 16.00 ułożylismy równo połowę - od kuchni do garderoby. Niewielkie przestrzenie na łączeniu elementów zostały od razu zapiankowane, choć nie jest to konieczne. Jutro od gabinetu do garderoby :) i płyty wewnątrz.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146406&d=1352224691

Stal zamówiona na czwartek, giętarka do stali zamówiona, kluczyk do wiązań zamówiony. Kupiliśmy też nagniazdowy watomierz żeby mieć jak rozliczyć się z sąsiadami z prądu który od nich podbieramy 300 metrowym kablem przez łąki i pola. Jeśli tylko pogoda pozwoli to od piątklu kręcimy zbrojenie i mam nadzieję że w przyszłym tygodniu uda się zalać płytę. Poszukuję teraz folii izolacyjnej jako izolacji poziomej pod pustaki. Problem polega na tym że nie może to być papa ani żaden podobny produkt bo styropian się najzwyczajniej stopi. Dodatkowo dobrze byłoby mieć taką izolację o szerokości około 1m aby spuścić ją spod pustaków po ściance bocznej płyty tak aby nie było potrzeby okładania płyty dodatkową folią izolacyjną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ten chudziak jest potrzebny? Nie wystarczy zagęszczona podsypka? Nawet producent w materiałach reklamowych nie wspomina o żadnym chudziaku...

 

nie jest potrzebny, rzeczywiście producent w swoich materiałach nie wspomina o tym jednak już podczas rozmowy zalecają jego wykonanie- u nich w folderze zamiast chudziaka jest płyta pomocnicza jeśli dobrze pamiętam. Z osobistych spostrzeżeń - nie wyobrażam sobie babrać się w piachu przy układaniu i docinaniu płyt. Może gdybym podbudowę wykonał z klińca (dużo drożej) to nie zdecydowałbym się na chudziaka bo kliniec zagęszcza się dużo lepiej. Poza tym to nie producent ani nawet ja decydujemy o potrzebie chudziaka tylko konstruktor który zaprojektował nam płytę i się pod nią podpisał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Poszukuję teraz folii izolacyjnej jako izolacji poziomej pod pustaki. Problem polega na tym że nie może to być papa ani żaden podobny produkt bo styropian się najzwyczajniej stopi. Dodatkowo dobrze byłoby mieć taką izolację o szerokości około 1m aby spuścić ją spod pustaków po ściance bocznej płyty tak aby nie było potrzeby okładania płyty dodatkową folią izolacyjną.

 

do kształtek będziesz wkładał izolacje poziomą / folie ? pod całe zbrojenie? tak by beton od styropianu oddzielić ? jeśli tak to tak ją ułóż by wystawała na zewnątrz - resztki zawiniesz do środka pod pustaki

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=79851&d=1318931328

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis dokańczaliśmy montaż elementów płyty. Teraz już wiem że łatwiej byłoby ułożyć tak skomplikowaną płytę ze standardowych płyt xps lub eps. Przy kształtach naszego domu jest strasznie dużo zabawy aby dopasować i podocinać odpowiednio płyty tak aby zgadzały się wszystkie frezy i zakładki eliminujące możliwość powstawania mostków termicznych. Ale sam w sobie system jest genialny, w miejscach takich jak salon czy garaż gdzie powierzchnia jest prosta i duża metry znikają w zastraszającym tempie. Ciekawe jest to że złożone na kupę kształtki na podwórku sąsiada wyglądały jakby miały wystarczyć na dwa takie domy a w miarę układania człowiek się zastanawia czy aby na pewno wystarczy na cały dom :) Na jutro zostają docinki wewnątrz płyty, odbiór stali i rozpoczęcie cięcia i gięcia prętów na zbrojenie. Dziś odebrałem nowiutką giętarkę oraz kluczyk niemiecki do zbrojeń - taki z uchwytem za który wystarczy dwa razy pociągnąć a on sam skręca drut wiązałkowy. Kupiłem 10 szt. tarczy do metalu. Zdjęć brak bo w ferworze walki z płytami i narożnikami nie zrobiłem ani jednego zdjęcia. Jutro z rana nadrobię. Jutro również zakup elementów do odkurzacza centralnego i wstępne rozplanowanie przebiegu odkurzacza w płycie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o... widzę że się dzieje ...:)

a ja się dopiero teraz dowiedziałem ...:bash:

bo trzeba zaglądać :p jutro bede dzwonił do Ciebie w sprawie rozprowadzenia wody w domu :)

Witam "sąsiada"

Gratuluje postępów!!!! Ja właśnie wczoraj odebrałem z naszego ulubionego urzędu pozwolenie na budowę (złożone w sierpniu i proszę już jest :jawdrop:)

Życzę miłej pracy i oczywiście będę tu zaglądał i kibicował.

Witam, Konrad właśnie dziś mówił że dostaliście upragniony papier :) gratulacje bo droga nie była łatwa :D Zapraszam do zaglądania tu i na budowę bo blisko przecież macie :)

 

Dziś niewiele nowego, dokończyliśmy niemal całą płytę. Niemal, dlatego że okazało się że hydraulik zamontował trzy podejścia w złym miejscu (rąbnął się o 75 cm) bo namierzał się od ściany która nie jest w jednej osi z pozostałymi. Kiedy wykonywał kanalizację sprawdziłem wybiórczo kilka podejść a powinienem wszystkie. Telefon, zjeba, i o 17.00 do świateł samochodowych poprawiali. Jutro pozostanie dociąć i położyć trzy płyty i możemy rozprowadzać odkurzacz i wodę. Dziś nie było to możliwe bo w dużej części odkurzacz przebiega właśnie tędy co błędna kanaliza a poza tym nie udało mi się zorganizować pełnego zestawu akc. montażowych. Od R&K dostałem kilka kształtek i dwie rury. Mnie się przydadzą jemu zrobi się miejsce w garażu i jeszcze trochę grosza odzyska :) dzięki. R&K był również dziś na budowie zobaczyć jak nam idzie i pobić pianę. Stal dojechała i również jutro jeden z chłopaków będzie ciął i wyginał druty pod zbrojenie. Planowo chcemy wylać płytę końcem następnego tygodnia. Po drodze musimy jeszcze kanalizację burzową zakopac żeby obsypać płytę do betonowania. Nie będziemy potem musieli odkopywać i układać rur w wykopie - teraz jest przygotowane tylko trzeba położyć rury i połapać spadki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsze docinki płyty

pomieszczenie techniczne

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146926&d=1352490234

wiatrołap

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146927&d=1352490236

 

kolejna rzecz o którą jestem bardzo wk.....ony, geodeci skopali ławice i wymiary. wszystkie ściany domu naniesione zostały na ławicach jako osie. Wszystkie oprócz jednej którą nanieśli jako krawędź betonowego rdzenia i różnica w wymiarach to 7,5 cm. Za cholerę nie grały nam narożniki i nie mogliśmy "zamknąć domu". Udało się to wyczaić ale dla kontroli musiałem w sketchupie zrobić zwymiarowany model w wszystkimi przekątnymi żeby dopasować narożnik. Okazało się że cały dom zrobiliśmy co do +/-2mm i wszystkie narożniki się zgadzały z tą dokładnością. Ci sami geodeci skopali również ławice u JMN gdzie różnica wysokości w poziomach ławic dochodziła do 2 cm !!! 2mm z niwelatorem to rozumiem, ale 2 cm??

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146928&d=1352490237

Prawie cała płyta

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146929&d=1352490239

Docinanie

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146931&d=1352490243

Na niektórych zdjęciach widać delikatne szpary między kształtkami krawężników. Są bez znaczenia dlatego że wewnątrz są zamki uniemożliwiające utworzenie się mostka termicznego. Zapobiegawczo zostaną jednak jutro zapiankowane - tak żeby wyglądało ładniej :)

Przed południem wybrałem się żeby zakupić potrzebne kształtki i rury do odkurzacza. W między czasie moje chłopaki robiły bruzdy do odkurzacza

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146933&d=1352490245

Okazało się, że przerobiona na nóż termiczny 200 watowa lutownica nie daje rady sprawnie ciąć w neoporze (w zwykły styropian wchodzi jak w masło) i trzeba było wymyslić inny sposób. W skrzynce narzędziowej wygrzebali frez do otworów 32 mm i nim wykonali bruzdy na trzy razy. Sporo wiórów ale bardzo szybko poszło. O 13.30 byłem na już budowie, bruzdy były niemal skończone rozpocząłem układanie

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146932&d=1352490244

Podejście pod vroom w kuchni

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146934&d=1352490247

Podejście w salonie i widoczna obok rurka pod czujnik temperatury sięgający warstwy podbudowy.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146935&d=1352490248

Kilka pierwszych kształtek szło niezdarnie ale potem poleciało jak zawodowcom :)

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146936&d=1352490250

Podejście w holu

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146937&d=1352490252

Rozgałęzienie na salon oraz kuchnię/hol.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146938&d=1352490253

tu widać też korygowaną wczoraj kanalizację.

Zbity został stół roboczy żeby było przy czym kanapki zjeść i na czym zbrojenie ugiąć :) http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146939&d=1352490255

Zbita z desek konstrukcja i wkopana w ziemię na 60 cm dla stabilności służyła jako podstawa dla giętarki.

Sprzęt sprawdza się świetnie.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146940&d=1352490257

Dziś pocięte zostały druty fi 8mm na wymiar i wygięte zostały wszystkie strzemiona U-kształtne - 360 szt. oraz startery ścian L-kształtne.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=146941&d=1352490259

Przygotowałem też plac pod garaż blaszany. Zostanie ustawiony w miejscu gdzie docelowo ma być studnia. Jesli pogoda się popsuje zawsze będę mógł wskoczyć do garażu i podkopać kolejny beton w studni (pod warunkiem że nie będzie mrozów bo jak ziemia ściśnie wierzchnie kręgi to nie opadną w dół)

Na jutro pozostaje mi wrzucić przewód dwużyłowy do odkurzacza i zapiankować rury.

Zapiankować wszystkie widoczne szpary w ociepleniu.

Posprzątać płytę z wiórów.

Posprzątać resztki neoporu z docinania.

Pozaginać trochę dystansów do zbrojenia.

Rozłożyć folię na całej powierzchni płyty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej - pokusiłbym się o próbę szczelności dla układu OC lub zabezpieczyłbym łączenia - by "mleczko" z betonu nie dostało się do instalacji

przewodu nie ma sensu jakoś specjalnie zabezpieczać - włóż go pod rury żeby przy wylewaniu beton nie uszkodził, nawet gdyby było coś nie tak z przewodem położysz go na wierzchu płyty w warstwie kleju ...

 

zastanawiam się jeszcze dlaczego w instalacji robiłeś takie zig zaki - można było zrobić na kształtkach 45 stopni i dać rurę pod kątem niż tak do kąta prostego ? mniejsze byłyby opory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej - pokusiłbym się o próbę szczelności dla układu OC lub zabezpieczyłbym łączenia - by "mleczko" z betonu nie dostało się do instalacji

przewodu nie ma sensu jakoś specjalnie zabezpieczać - włóż go pod rury żeby przy wylewaniu beton nie uszkodził, nawet gdyby było coś nie tak z przewodem położysz go na wierzchu płyty w warstwie kleju ...

 

zastanawiam się jeszcze dlaczego w instalacji robiłeś takie zig zaki - można było zrobić na kształtkach 45 stopni i dać rurę pod kątem niż tak do kąta prostego ? mniejsze byłyby opory

 

W poniedziałek spróbuję przetestować system. Powinno być ok bo kleju nie żałowałem i przy każdej kształtce tworzył się taki przepisowy wręcz kołnierz z kleju :) Przewody przyłapane w kilku miejscach do rury i ułożone w odpowiednim porządku. mleczko nie będzie miało okazji dostać się do instalacji bo dziś całą instalację zapiankowałem. w poniedziałek pościnam to co urosło i powinno być dobrze.

Czemu takie zig zaki ?? wydawało mi się że to będzie najbardziej optymalny układ pod względem oporów/ilość bruzd/ilość kształtek/cena. Chyba tak optymalnie. przy około 20 mb jakie dzieli najdalszy punkt od jednostki ssącej takie załamania nie powinny być problemem.

Z rana podjechaliśmy z JMN po rury do kanalizacji deszczowej (przy zakupach na dwa domu rabaty są nieco wyższe niż standardowo) oraz inne kształtki. W innym sklepie kupiłem brakujące 4 m rury do odkurzacza. Na działce w pierwszej kolejności właśnie odkurzaczem się zająłem. Mufa, trzy kolanka i gotowe.

Od strony północnej zabezpieczyłem drenaż dodatkową włókniną, wywinąłem folię spod płyty do góry i od górnej krawędzi płyty puściłem jeszcze jeden pas folii w dół prawie do drenażu. Dodatkowo zrobiliśmy z żoną taką mini opaskę przeciw wysadzinową zbudowaną z resztek neoporu, a konkretnie z kształtek około 10x10x200 cm. Przykleiliśmy je do boków chudziaka pianką. Zawsze to coś cieplej a ja nie musze wywozić do śmietnika takich ilości odpadu. Na koniec strona północna została zakopana do mniej więcej do docelowej wysokości. Zdjęć brak bo telefon padł już przed południem.

 

Krzysztof5426 witam w dzienniku i zapraszam częściej. Uwagi, pytania, podpowiedzi mile widziane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w planach było rozpoczęcie zbrojenia i wykonanie przynajmniej obwodu ze strzemionami. Niestety ze względu na pogodę która nam kaprysiła i mieliśmy sporo przerw wywołanych deszczem udało się wykonać tylko połowę zamierzonego zbrojenia. Z efektu końcowego zdjęć nie mam. Tutaj zaległa fotka inwestorki klejącej ocieplenie chudziaka:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=147708&d=1352734813

Niemalże cały dom ma już ocieplonego chudziaka. Pozostała tylko część wschodniej elewacji.

Z samego rana zrobiliśmy próbę ciśnieniową odkurzacza jak radził R&K. Wszystko szczelne. Pościnane zostały urośnięte bulwy pianki i cała płyta zamieciona żeby spokojnie rozkładać folię w niecce.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=147709&d=1352734814

Chłopcy rozłożyli folię ja oklejałem taśmą nacięcia wokół kanalizacji i odkurzacza oraz innych wystających z płyty ustrojstw.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=147710&d=1352734816

Folia o wymiarach 12mx33m. zakupiona w rolce- a właściwie pięciu rolkach bo na dwie budowy.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=147711&d=1352734817

ze względu na wymiary domu mamy jedno łączenie w salonie i jadalni z około 1,5 metrową zakładką zaklejoną taśmą.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=147712&d=1352734819

Obłożony został również prawie cały drenaż drugą warstwą geowłókniny (nad żwirem, co ma zapobiec zbyt szybkiemu zamuleniu instalacji). Przecięta do zbijania szalunków nitka drenażu została załatana złączkami i zasypana żwirem. Jutro dokończymy zużywanie resztek neoporu na ocieplanie chudziaka a na środę zamawiam koparkowego żeby obsypać płytę z każdej strony do mniej więcej docelowej wysokości.

 

Strzemiona U kształtne rozłożone zostały po płycie , długie druty obwodowye zostały wygięte tak aby po obwodzie mieć jak najlepszą ciągłość zbrojenia bez konieczności wykonywania wielu niepotrzebnych zakładek stali. Nie jest łatwo wygiąć drut w kształt choćby litery Z z ramionami po 4 m długości :) ale wszystko się da :)

Tutaj już pierwsza ściana ze strzemionami (salon)

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=147713&d=1352734820

Salon/ kuchnia

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=147714&d=1352734822

Korytarz./ sypialnia

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=147715&d=1352734824

Zakupiony kluczyk do zbrojeń jak najbardziej godny polecenia ale drucik do niego dołączony juz nie koniecznie. mógłby być nieco mocniejszy. Ostatecznie kazałem chłopakom zakładać po dwa równocześnie. Pozostali skręcają tradycyjnymi kluczykami - niektóre pamiętają jeszcze podobno komunę :)

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=147717&d=1352734827

Miejmy nadzieję że od jutra pogoda dopisze i będziemy w tym tygodniu mogli zalać płytę. Dziś to w sumie 7 dzień roboczy przy płycie. a właściwie 6 i 1/2 :) bo około 13.30 już nas przegoniło na dobre. Jutro dalej lecimy ze zbrojeniem, już teraz we czterech bo z chudziakiem zejdzie myślę do 9.00 i wszyscy staniemy do wiązania, cięcia i gięcia :) Trzeba już zacząć myśleć o konstrukcji shcodów która musi być wykonana już teraz na etapie ścian bo

1) schody są wspornikowe więc konstrukcja musi być zatopiona w ścianie

2) ściana ze schodami będzie betonowa i taka już pozostanie docelowo - bez tynku i płyt kg - surowy beton tylko z białym cementem zamiast standardowego szarego

znalazłem w sieci coś takiego i pewnie na tej konstrukcji się będę wzorował choć nie dosłownie. Na pewno będą jakieś zmiany.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=147720&d=1352737129

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień prac rozpoczął się od zmywania płyty fundamentowej. We czterech lecieliśmy płytę na mokro :) A tak na serio po wczorajszych opadach trzeba było pozbyć się deszczówki która zgromadziła się na folii. Najpierw miotłami, potem mopem. Następnie wzięliśmy się za docinanie drutów z długości i układanie ich na płycie a dwóch pozostałych chłopaków kończyło strzemiona z wczoraj.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148040&d=1352840275

Strzemiona po obwodzie garażu

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148041&d=1352840277

Duża ilość załamań płyty i domu generalnie odbiła się oczywiście na ilości docinek drutów. Baaaardzo dużo cięcia, wzdłuż i w poprzek. Na szczęście niemalże wszystkie "odpady" z jednego cięcia pasują prawie idealnie w inne miejsce płyty. Niemniej jednak trzeba ciąć i to sporo.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148042&d=1352840280

Około 10.00 chłopcy byli już ze strzemionami w garderobie, a my mieliśmy docięty salon, kuchnię jadalnię, biuro...

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148043&d=1352840282

Oczywiście docinki robione były podwójnie aby górne zbrojenie było już docięte. Wczesnym popołudniem było już tak.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148044&d=1352840286

W między czasie byłem w mieście aby spotkać się z kierownikiem i podpisać mu jakieś papiery oraz podjechać z nim do kierownika robót drogowych. Udało się wszystko załatwić.

Poukładane pręty a w kuchni, jadalni i biurze powiązane.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148046&d=1352840291

Na koniec dnia wyglądało to tak

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148047&d=1352840298

Czyli całe dolne zbrojenie docięte i ułożone wstępnie. Trzeba oczywiście skontrolować i skorygować linie proste prętów od strzemiona do strzemiona. Jutro z samego rana zorganizuję już dystanse pod zbrojenie dolne - będzie łatwiej wiązać. Dystanse do zbrojenia górnego są już wygięte i częściowo rozłożone na zbrojeniu dolnym (kuchnia, salon, jadalnia) - wstępnie bo robiła się już szarówka. I wtedy przyjechał JMN i skończyłem pracę :) Pobiliśmy trochę pianę i ustaliliśmy że można by wylać płytę w dwóch etapach

1. zalać płytę tylko do około 1-2cm ponad zbrojenie górne

2. ułożyć kable/rurki do ogrzewania podłogowego

3. wylać końcową warstwę płyty

Jutro kierbud będzie na budowie więc skonsultuję to z nim.

Dylatacja garażu. Ponieważ garaż będziemy jednak ogrzewać (podobnie jak JMN) za pomocą "Jaśkowego wynalazku", dylatację zrobimy symboliczną, tj. pomiędzy zbrojeniem górnym i dolnym umieszczone zostaną bloczki z neoporu o wymiarach 10cm grubości x 13cm wysokości x 190cm długości, ponad zbrojeniem dołożymy podobne bloczki ale już o mniejszej wysokości, tak żeby wystawały nieco ponad płytę a później dotniemy je na zero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś dokończylismy siatkę dolną. Najpierw porozsuwaliśmy i ustawiliśmy odpowiednio pręty do wiązania. We czterech wiązanie idzie naprawdę sprawnie. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148207&d=1352915731

Tak wyglądała cała płyta z prawie całkowicie skręconym zbrojeniem dolnym.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148208&d=1352915735

Następnie około 11.00 porozstawiałem dystanse do zbrojenia górnego które przygotowane zostały jeszcze w zeszłym tygodniu.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148209&d=1352915739

I w tym momencie niestety musiałem pojechać na spotkanie z klientem. O 12.30 byłem znowu na placu boju i docięliśmy brakujące dystanse, zostały wygięte i dowiązane do siatki dolnej. W między czasie budowę odwiedził Kierbud. Wszystko w jak najlepszym porządku. Nie miał żadnych zastrzeżeń do zbrojenia mimo że to pierwszy raz kiedy takie zbrojenie wykonuję :) Powiązaliśmy pręty do dystansów aby móc wciągać pozostałe poprzeczne pręty i wiązać wszystko do kupy.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148211&d=1352915748

Na koniec dnia podocinałem na wymiar część zachodnią a więc sypialnia, korytarz, garderoba i wciągnąłem wszystko napłytę rozsuwając już pręty na swoje miejsce.

Tak wyglądało to z tymi prętami. Jutro wyraźniejsza fotka bo dziś robiła się już szarówka i zaczął schodzić przymrozek. Jak wychodziłem z płyty to już skrzypiało pod butami od mrozu :)

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148214&d=1352915758

Również kuchnia i jadalnia oraz biuro mają częściowo skręconą siatkę górną. Pozostałe pręty udało mi się przyciąć ale nie zdążyłem już wciągnąć ich na płytę i rozmieścić więc zostały oparte o krawędzie płyty w miejscach do których są przeznaczone. Jutro tylko wciągniemy je do środka i dalej pójdzie sprawnie.

 

Z rzeczonym wcześniej kierownikiem rozmawiałem o możliwości wykonania dolewki płyty po kilku dniach tj,. jak już rozłożymy kable grzejne. Stwierdził że nie jest to dobry pomysł bo będzie się rozwarstwiać beton i nie zwiąże trwale z niższą warstwą betonu. Nie wiem co o tym sądzić. Pewnie ma chłop rację bo kilka domów w życiu pokierował ... Na mój rozum wydaje mi się, że może nie po roku czy pięciu, ale po kilku/kilkunastu latach przy osiadaniu płyty mogą się pojawić jakieś rysy i pęknięcia wskutek rozwarstwienia betonu... nie wiem.... spróbuję jeszcze zapytać konstruktora. Natomiast myśląc o tym przyszło mi do głowy jeszcze jedno - bardzo trudno było by nam przykręcić do ppłyty podpory przeznaczone do betonowania całej kondygnacji ścian gdyby były w niej już kable. trzeba by bardzo skrupulatnie znaczyć miejsca w których biegną kable aby przypadkiem nie nawierćić jakiegoś.. chyba jednak pozostanie nam wycinanie i zabawa podobna jak u R&K :) Spróbujemy natomiast wylać sam garaż z ułożoną już podłogówką. Jeśli się uda to przy następnym domu (jeśli taki będzie ) będę już mądrzejszy :)

Zaległa fotka ocieplonego chudziaka i sposobu wywinięcia folii oraz dodatkowa geowłóknina nad drenażem.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148212&d=1352915750

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś rano przymrozek był naprawdę mocny. Dzień rozpoczął się od skrobania szyb w samochodzie a na budowie

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148506&d=1353012090

widok na kuchnię, jadalnię i salon

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148507&d=1353012094

i widok na całą niemal skończoną płytę

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148508&d=1353012096

na jutro zostaje nam tylko górna siatka w garderobie i niewielki fragment garażu

Docięliśmy klocki na dylatację garażu i powkładaliśmy między siatkę

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148509&d=1353012106

Na razie nie są ustawione dokładnie na swoim miejscu

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148510&d=1353012110

będą ustawione przed betonowaniem i na nie będzie przyklejony taki sam pasek na piance. Jak już podniesiemy siatkę na dystansach 3cm to pod dylatację wepchniemy piankę. Ciągle nie podjąłem decyzji czy i jak garaż będzie ogrzewany więc dylatacja tak czy siak się przyda bo gdybym jednak nie robił ogrzewania to będzie bariera dla ciepła/zimna. Do poniedziałku, bo na poniedziałek zaplanowane jest zalewanie płyty, muszę rozprowadzić całą wodę i prąd w niektóre miejsca (np. betonowa ściana ze schodami). Jutro wpuszczę w płytę neoporową rurki do czujników temperatury i przygotuję kolejne które umieszczone będą w poniedziałek w betonie. W ten sposób w trzech miejscach w całym domu będziemy mieć po trzy czujniki w różnych warstwach: w podbudowie z piachu, w izolacji i w betonie. Dobór miejsc dla czujników:

1. garaż - pomieszczenie nieogrzewane, na północnej ścianie domu

2. hol - pomieszczenie ogrzewane, bez bezpośredniego dostępu światła słonecznego

3. salon- pomieszczenie ogrzewane, bezpośrednio nasłonecznione przez przeszklenia, na południowej ścianie domu

Myślę że będzie ciekawie obserwować wszystkie wskazania czujników :) cała instalacja będzie kosztować grosze a myślę że uzyskamy sporo informacji które mogą się przydać w późniejszym użytkowaniu domu i być może innym forumowiczom :)

Zazbrojona górą i dołem płyta pod koniec dnia.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=148511&d=1353012114

Posprzątałem również resztki neoporu, poskładane zostały deski i kołki. Generalnie teraz na budowie panuje jako taki porządek. ścinki prętów złożone zostały w jednym miejscu i posłużą jako wskaźniki wysokości przy zalewaniu płyty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...