Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dziennika nie mam bo na samym początku byłam jego przeciwnikiem (co nie przeszkadza mi pisać u innych:D wiem rozdwojenie jaźni) a teraz już i tak za poźno. Mam nadzieje, że do 3-4 miesięcy sie wprowadzimy więc u nas już etap wykończeniowy.

koktajl ale jak juz sie wprowadzisz za te 3-4 miesiace to wrzucisz pare fotek, chocby u mnie w DB skoro swojego nie masz ?! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Co u Ciebie? Dzieje się coś? :)

 

Dzieje się, dzieje :)

 

Dopiero co zdążyłem usunąć śnieg i lód z całej płyty po ostatnich opadach marznącego deszczu

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=168364&d=1360236990

co zajęło mi 16 h !

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=168363&d=1360236988

a dziś zima ze mnie zakpiła i dorzuciła kolejne 15 cm puchu.

 

Zaczęliśmy zabawę ze studnią w zagraconym składziku garażowym

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=168366&d=1360236994

Pod pierwszy beton wykopałem dziurę na około 80 cm. Przetoczyliśmy beton na jej brzeg i wrzuciliśmy dość sprawnie na miejsce.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=168367&d=1360236995

Osadzony pierwszy beton został wpuszczony jeszcze o 20 cm tak żeby zrównał się z ziemią i nasunęliśmy na niego kolejny.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=168369&d=1360236998

Wczoraj z przymusu zostawiłem moich chłopaków z tym betonem, wpuścili go do wysokości gruntu i nasunęli trzeci. Dziś przerwa w kopaniu. Jutro znów mi przypada kopanie. Robota jest straszna !! Błoto, zimno i ciemno i to już na dwóch metrach - na ósmym metrze będzie juz hardcore :) Magik od różdżki twierdzi że na 5-7m bedzie woda. Na moje oko to jest jej sporo już na 2 metrze :) Na tą chwilę po nocy lustro wody mamy na około 80 cm poniżej poziomu gruntu ale to pewnie dlatego że garaż ustawiony został w zagłębieniu i wszystkie wody roztopowe szły właśnie tu. Jutro więcej zdjęć.

 

Z ciekawostek zaobserwowanych przez całą zimę:

Jesienią celowo nie zostały zabezpieczone rury od GWC wpuszczone przez płytę do warstwy podbudowy i na zewnątrz. Niewielkie ilości wody opadowej zalegały na dnie tych rur przez całą zimę, a więc w warstwie podbudowy. Warstwa wody to około 6-8mm. Przy największych mrozach czyli -15,5*C ta woda mimo że była to w miarę cienka warstwa nigdy nie zamarzła !! Dla ścisłości przepusty znajdują się na skaju płyty fundamentowej a więc w jej najzimniejszej części.

 

Dogrzebałem się też do stworzonej jakiś czas temu wizualizacji naszego warzywniaka w nowoczesnym ogrodzie. Pierwotnie miało nie być warzyw ale po dłuższym zastanowieniu i obmyśleniu warzywniaka komponującego się z nowoczesnym ogrodem na 100% będą :)

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=168361&d=1360236765

będą to murowane duże donice wykończone tynkiem identycznym jak na domu, wyniesione nad poziom gruntu o około 60 cm aby było łatwiej cokolwiek tam zrobić. Pomiędzy nimi cała powierzchnia wysypana żwirem. Całość częściowo zasłonięta żywopłotami z graba. Jednocześnie na wizualizacji widać jakie będziemy mieć ogrodzenie -> murowane "słupki" długości około 1,75 m a jako przęsła również żywopłoty z graba. Takie będzie całe ogrodzenie działki od północy, wschodu i zachodu. Od południa bedą same żywopłoty i to tylko fragmentami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warzywniak modernistyczny super :) skorzystam z tego pomysłu adaptując go do własnej działki i potrzeb :) Dziękuję ! :) Pomysł podoba mi się tym bardziej, że chciałam wylewać donice z betonu, a faktycznie zostało nam trochę pustaków po budowie...

 

 

Optymistycznie również zabrzmiał fakt nie zamarzania wody w rurach od GWC! Co prawda nie mamy GWC, ale rury zbierające wodę deszczową z dachu i tarasów idą również nie specjalnie głęboko. Architekci bali się, że woda w nich może zamarzać, więc dla pewności i bezpieczeństwa poprowadziliśmy nimi kable grzewcze. Uspokoiłeś mnie tym wpisem :)

 

Uśmiechnęłam się też czytając o kolejnej warstwie białego puchu ! :) Dla pocieszenia u nas też sypie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale macie fajnie. Tak biało !

W Łodzi ani kawałka śniegu. + 2 C. Ponuro.

 

Daj sobie spokój z pomidorami, marchewkami, sałatą i podobnymi. To się kupuje i już. Bo to jest tak. Jak Ci urosną, to wszystkie na raz i w tym samym czasie w sklepie kosztują grosze. a na dodatek będą lepsze od Twoich. Jak będą drogie, to Ty na działce też ich mieć nie będziesz. W tak fikuśnych pojemnikach zacznij hodować zioła, przyprawy, jakieś wynalazki nie dokupienia na co dzień.

Edytowane przez krzysztof5426
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o tym, że jestem wśród nielicznych, ale nie mówię tego zbyt głośno ponieważ wielu z forumowiczów ma podróbki i nie w smak im słuchać takich opinii:) swoją drogą swego czasu wyraziłam swoją opinię na ten temat wśród znajomych, którzy mają własnie "inspiracje" i delikatnie mówiąc nie byli ani tym zachwyceni ani nie wiedzieli co powiedzieć:) powszechnego i zwyczajnego- własnie miałam na myśli ze niekoniecznie IKEA tylko istnieją jeszcze inne sklepy, które mają ceny na każdą grubość portfela

Kurcze,bardzo bym chciała żeby kiedyś powstał taki wątek pokazujący konkurencyjność innych firm z Ikea(stosunek jakość-cena-design).

Nie mam "u siebie" sklepu Ikea,nad czym bardzo ubolewam.

Przeszłam wszystkie salony u mnie w mieście,niektóre oferują meble z całej Polski i tak w krótkim podsumowaniu-królują brązy i wanilie,meble systemowe nie mają neutralnych paczek(paczki np jakiś tam orzech amerykański,wybierać można tylko fronty),nie ma mowy o zakupie krzeseł tapicerowanych które mają możliwość uprania pokrowca..

Gotowe meble kuchenne jeżeli chodzi o wybór i możliwości konfiguracji to już w ogóle nie ma o czym mówić.

Z dodatkami jest już znacznie lepiej,ale same meble w "pieniądzach" Ikea... :(

Chociaż sofy to chyba można kupić dużo lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już pisałam bardzo mi się ten pomysł podoba i super sie wpisuję w koncepcje ogrodzenia, ale i także bryły całego domu :yes:.

A czy z tego grabu można też tworzyć takie mini żywopłociki jak z np. z bukszpanu. Czy raczej musi mieć większe rozmiary, żeby ładnie wyglądał po przycinaniu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Andrzeju za namiary na geologa. jestem własnie dzis po jego wizycie, fachowości icena bardzo satysfakcjonujące. Miło wspominał Ciebie, Twojego brata (powoływałem się na Ciebie w pierwszej mojej z nim rozmowie) - po wspomnieniu, iż rozważamy płytę fundamentową chwile się zawahał i po namyśle przypomniał sobie, że miał z tym tematem do czynienia w zasadzie u Ciebie i brata i nigdzie więcej :-)

Jeszcze raz dzięki :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już pisałam bardzo mi się ten pomysł podoba i super sie wpisuję w koncepcje ogrodzenia, ale i także bryły całego domu :yes:.

A czy z tego grabu można też tworzyć takie mini żywopłociki jak z np. z bukszpanu. Czy raczej musi mieć większe rozmiary, żeby ładnie wyglądał po przycinaniu ?

 

Z grabu niestety niskie żywopłoty się nie sprawdzają. takie niskie najlepiej jednak z bukszpanu.

 

Ale macie fajnie. Tak biało !

W Łodzi ani kawałka śniegu. + 2 C. Ponuro..

To warstwę 15cm śniegu z powierzchni 32 ary oddam Ci za darmochę :)

Daj sobie spokój z pomidorami, marchewkami, sałatą i podobnymi. To się kupuje i już. Bo to jest tak. Jak Ci urosną, to wszystkie na raz i w tym samym czasie w sklepie kosztują grosze. a na dodatek będą lepsze od Twoich. Jak będą drogie, to Ty na działce też ich mieć nie będziesz. W tak fikuśnych pojemnikach zacznij hodować zioła, przyprawy, jakieś wynalazki nie dokupienia na co dzień.

 

Jednak własne chyba lepsze.. A co do ilości i gatunków to rzeczywiście większość to będą zioła i inne wynalazki raczej poprawiające smak niż będące treścią pokarmową ;)

 

Na początek swoje zioła posadzę jednak w zwykłych donicach :)

 

Muszę najpierw POZNAĆ swój ogród. Zobaczyć, gdzie lubimy siedzieć etc :)

W każdej chwili będę mogła przenieść je w inne miejsce.

jak widzisz, dzisiaj dużo o tym myślałam :D ;)

 

Tylko się nie zasiedź w jednym miejscu żeby się czasem nie okazało że nie potrzebujesz reszty działki :p :) A tak na poważnie to warto niektóre rzeczy rozplanować już teraz czyli przed kostką brukową bo jak się później okaże że chcesz gdzieś zrobić jeszcze jakieś dojście z kostki to ciężko będzie Ci znaleźć ekipę która Ci dorobi taki kawałeczek w rozsądnych pieniądzach.

 

Dzięki Andrzeju za namiary na geologa. jestem własnie dzis po jego wizycie, fachowości icena bardzo satysfakcjonujące. Miło wspominał Ciebie, Twojego brata (powoływałem się na Ciebie w pierwszej mojej z nim rozmowie) - po wspomnieniu, iż rozważamy płytę fundamentową chwile się zawahał i po namyśle przypomniał sobie, że miał z tym tematem do czynienia w zasadzie u Ciebie i brata i nigdzie więcej :-)

Jeszcze raz dzięki :-)

Cieszę się że pomogłem :) Swoją drogą muszę się do niego wybrać po wpis do dziennika budowy. Jak prace nad projektem??

 

 

U nas trochę zawirowań. Studnia napotkała lekki opór :) Zawiesiliśmy kręgi na małym głazie, opadł nam ostatni zostawiając 3 pozostałe w górze. Próby ich opuszczenia skoczyły się lekkim skrzywieniem ich trajektorii więc jutro akcja koparka i prostowanie kręgów. Na szczęście połączymy to z kopaniem GWC i wodociągu. W związku z tym musiałem przenieść garaż który do tej pory ustawiony był nad studnią. Przenieść to duże słowo.... Przeciągnąć :) udało nam się we dwóch w 20 cm śniegu :) Nowa lokalizacja jest 20 metrów dalej - koło salonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiałeś się, że skomplikowana bryła budynku negatywnie wpłynie na energooszczędność, a jak widze, OZC wyszło bardzo satysfakcjonująco :-) Gratulacje.

 

Co do moich prac nad projektem, to obecnie skończyliśmy z kolegą opracowywać projekt mostka zjazdowego i na chwię obecną pracujemy nad projetem garażu. Co do budynku mieszkalnego rozważamy jeszcze 2-3 opcje, do końca tygodnia mamy podjąć ostateczną decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powrót do pracy... Im bliżej wiosny tym mniej czasu mogę poświęcać budowie ale mamy założenie aby przed sezonem zrobić ściany i strop. To daje nam jakieś dwa tygodnie... Poradziłem sobie z płytą, poradzę sobie ze stropem :)

Tymczasem wyprostowaliśmy studnię.. Teraz jest zabezpieczona przed opadnięciem jednego kręgu - wszystkie zostały spięte dwoma pasami. Zaczęliśmy od wypompowania wody i odkopania kręgów

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171856&d=1361368789

 

Pościągaliśmy kręgi, wyprostowaliśmy najniższy i nałożyliśmy z powrotem wszystkie kręgi.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171858&d=1361368796

Jak juz mieliśmy zrobioną studnię to koparkowy zabrał się za kopanie pod GWC... i się zaczęło...

 

Przerwaliśmy drenaż kamionkowy wykonany dawno dawno temu.... W dwóch miejscach.... O jednym - przy garażu - wiedziałem bo przy kopaniu pod płytę natknęliśmy się na ślady po jego wykonaniu (pisałem o tym przy płycie). Ale oczywiście zapomniałem całkowicie i koparkowy nie miał szans żeby go nie złapać łyżką. Drugą nitkę przerwaliśmy jakieś 16-17 metrów na zachód - 2 metry przed studnią. Nie miałem pojęcia że tam też przebiega. Jak się później okazało w rozmowie z sąsiadem takich drenów jest jeszcze więcej. Nie miałem też pojęcia że tak bardzo ściągają wodę. Woda leci jak z kranu i to nie tak że kapie... Regularny, silny strumień. Połączylismy przerwę rurkami PVC od strony z której leci woda dren kamionkowy objąłem rurą 75mm a od strony w którą woda płynie rurę 50mm włożyłem w dren kamionkowy. Rurki PCV połączone redukcją.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171857&d=1361368793

W miejscu przerwania koło studni na wszelki wypadek położyłem resztki rur drenażowych żeby ściągać wodę z ewentualnych nieszczelności do studni.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171859&d=1361368799

Swoją drogą jakbym się podpiął z tym drenażem do zbiornika na deszczówkę to na 100% miałbym wodę do podlewania całego ogrodu. Temat do przemyślenia na przyszłość jeśli studnia okaże się niewystarczająca.

W między czasie koparkowy kopał pod GWC. Odkopalismy wszystkie "wejścia" do budynku, podłączyłem rurę 160 z 200 i zeszliśmy z 1,2m na 2 m wgłąb gruntu kolankami.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171852&d=1361368775

Wszystkie pozostałe "wejścia" ustawiliśmy i zostały zakopane.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171855&d=1361368786

Wyprowadziłem rurę 4 metry od budynku (przy okazji wyprowadziłem tam też rurę od wody i zasygnalizowałem taśmą ostrzegawczą z metalową wkładką

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171854&d=1361368783

i lecieliśmy 6 metrowymi rurami na zachód wzdłuż północnej granicy działki (tu właśnie został przerwany drugi dren)

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171853&d=1361368779

i dlatego zdecydowałem że żeby zminimalizować ryzyko kolejnych przerw zrobimy wykop 7x6m i brakującą połowę ułożę w wężownicę. Wiem że będą większe opory ale cóż....

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171862&d=1361368810

Cały czas pilnowałem spadków w kierunku czerpni. Koparkowy sukcesywnie zasypywał rury kiedy ja składałem dalsze części.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171863&d=1361368813

Na końcu rurociągu wyprowadziłem rurę pionowo w górę

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171864&d=1361368816

i pionowo w dół

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171865&d=1361368820

Ta w dół ma zaklejony dekielek na szczelnie klejem do twardego PCV. Jest to 0,5m fragment rury 200 i będzie robił za studzienkę zbiorczą na skropliny (choć nie wydaje mi się żeby było tego aż tyle ale lepiej teraz jak miałem to rozkopane). Wpuszczę tam małą pompkę która będzie wypompowywać nadmiar wody. Takie rozwiązanie musiałem zastosować ze względu na niebezpieczeństwo że przy studzience chłonnej bez dna, miałbym wodne-rurowe GWC :)

Na koniec wszystko zasypane i mniej więcej rozrównane. Czerpnia zostanie w przyszłości obudowana lub zasłonięta żywopłotami. Zobaczymy... Wkomponujemy ją w ogród i będzie niewidoczna.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171866&d=1361368823

Na tą chwilę mamy za sobą grubsze prace koparką. Pozostaje jeszcze zbiornik na deszczówkę i oczyszczalnia ale to melodia przyszłości ... :)

Wczoraj z odwiedzinami na naszej budowie był Jane Says z kolegą. "Pobiliśmy pianę" i z racji niewielkiej odległości i podobnego stylu domu będziemy pewnie częściej zaglądać na nasze place boju :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...