Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak osiągnąć gładkie tynki cementowo-wapienne


Recommended Posts

Witam

Stoimy przed dylematem wygładzenia tynków piaskowo-cementowo-wapiennych.

Po rozeznaniu tematu zaczęliśmy czyścić je drobnym papierem ściernym. Efekt jest prawie dobry. Ale prawie. Chwila nieuwagi i robią się rysy po przejechaniu packą gdy jest pod nią piach. Testowaliśmy również siatki od zacierania gładzi, oczko 100. Tu już efekt jest lepszy ale jest też małe ale. Jedna siatka wychodzi na 1 m2.

Ściany ogólnie zrobione są bardzo dobrze. Równo ułożona struktura, Brak głębszych rys czy niedoróbek.

 

Czy jedyną alternatywą dla uzyskania efektu gładkości jest położenie cienkiej warstwy gładzi?

Może papier ścierny lub siatkę montować na szlifierkę oscylacyjną.

 

Miał ktoś może podobny problem?

Prosimy o propozycje lub stosowane przez forumowiczów rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Stoimy przed dylematem wygładzenia tynków piaskowo-cementowo-wapiennych.

Po rozeznaniu tematu zaczęliśmy czyścić je drobnym papierem ściernym. Efekt jest prawie dobry. Ale prawie. Chwila nieuwagi i robią się rysy po przejechaniu packą gdy jest pod nią piach. Testowaliśmy również siatki od zacierania gładzi, oczko 100. Tu już efekt jest lepszy ale jest też małe ale. Jedna siatka wychodzi na 1 m2.

Ściany ogólnie zrobione są bardzo dobrze. Równo ułożona struktura, Brak głębszych rys czy niedoróbek.

 

Czy jedyną alternatywą dla uzyskania efektu gładkości jest położenie cienkiej warstwy gładzi?

Może papier ścierny lub siatkę montować na szlifierkę oscylacyjną.

 

Miał ktoś może podobny problem?

Prosimy o propozycje lub stosowane przez forumowiczów rozwiązania.

 

Jeżeli tynk jest bardzo twardy to można spróbować z szlifierką, w innym wypadku można zrobić w tynku dziurę i wtedy bez szpachlowania się nie obejdzie. Tynk cementowo-wapienny zawsze będzie miał jakąś tam fakturkę w końcu zawiera w sobie piasek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Też miałem ten dylemat. Sam próbowałem papierem 100, to brygada od poddasza mnie wyśmiała.

Panowie zrobili mi to w 2 dni, papierem chyba o granulacji 24.

Kosztowało mnie to 1 zł/m2. W sumie zapłaciłem 600 złoty, powiem szczerze wyszło rewelacyjnie.

 

My testowaliśmy papier 40. Dziś kupie i sprawdzę 25 jak sugerujecie. Tynk nie jest twardy, więc ta opcja mechaniczna odpada. Sprawdzę i dam znać. Ale ogólnie nastawiam się na cienką warstwę gładzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My testowaliśmy papier 40. Dziś kupie i sprawdzę 25 jak sugerujecie. Tynk nie jest twardy, więc ta opcja mechaniczna odpada. Sprawdzę i dam znać. Ale ogólnie nastawiam się na cienką warstwę gładzi.

 

Też uważam że gładź to lepsze rozwiązanie bo jeśli na tynku c-w narobi się dziur to niczym tego nie zarobisz tak aby nie było widać różnicy a jak masz gładź to nawet w słoiczku troszkę gipsu rozrobisz wszystko załatasz i będzie ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wczoraj nie udało mi się sprawdzić papieru. Hydraulicy kończą mi piec i trochę brakło czasu. Właśnie pomysł z cienką warstwą gładzi ma ten plus, że można poprawić jakiś ubytek. Tynki są naprawdę równe ale porowatości się bardzo nie da zniwelować farbą. A malować trzy razy to trochę szkoda kasy. A Michał tynki miałeś z worka czy też tak tradycyjnie robione. My mieszkamy w okolicach Włoszczowy i piach był gdzieś z okolic Chęcin. Pstryknij fotkę i się pochwal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem podobną sytuację

Nie bawiłem się w szlifowanie tylko naniosłem warstwę akryl-putzu czy jakoś tam się ten pseudo gips w wiadrze nazywał

Nanosiłem, a wręcz wcierałem go pacą z tworzywa sztucznego - (takie pseudo szlamowanie)

Nie szlifowałem - nie trzeba było warstewka 0.0nic

Drobne nierówności (na łączeniach) poprawiałem wałkiem o krótkim włosie zwilżonym wodą

Wyszło jak po gipsowaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wczoraj nie udało mi się sprawdzić papieru. Hydraulicy kończą mi piec i trochę brakło czasu. Właśnie pomysł z cienką warstwą gładzi ma ten plus, że można poprawić jakiś ubytek. Tynki są naprawdę równe ale porowatości się bardzo nie da zniwelować farbą. A malować trzy razy to trochę szkoda kasy. A Michał tynki miałeś z worka czy też tak tradycyjnie robione. My mieszkamy w okolicach Włoszczowy i piach był gdzieś z okolic Chęcin. Pstryknij fotkę i się pochwal

 

Ok jak będę w piątek po południu na budowie lub w sobotę rano to pstryknę foty i rzucę na forum.

Ja brałem piach spod Pińczowa. Dostałem numer od właściciela ekipy robiącej tynki i u niego zamówiłem.

Ten sam właściciel też robił mi wylewki i od tego samego dostawcy brałem piach.

Tynki robione tradycyjnie z maszyny stojącej przed domem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj masz rację kolego Tadi1. Miałem już taką sytuację przy wieszaniu grzejnika na ściance działowej.

Panowie się przewiercili na drugą stronę ściany. Mam dobry kontakt z ekipą od tynków i Oni naprawiają wszystko bez problemów.

Powiem tak śladu nie ma po naprawach :)

 

ale czym oni to naprawią ? bo przecież nie połączysz tynku cementowego z cementowym...sam próbowałem u siebie w garażu i jakoś nie wychodziło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czym oni to naprawią ? bo przecież nie połączysz tynku cementowego z cementowym...sam próbowałem u siebie w garażu i jakoś nie wychodziło...

 

Powiem szczerze że nie wiem co oni stosują. Wiem tylko jak przy ich pierwszej wizycie przygotowałem dla nich wszystkie potrzebne składniki do zrobienia zaprawy.

To ich nawet nie dotknęli bo mieli ze sobą swoją już gotową zaprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze że nie wiem co oni stosują. Wiem tylko jak przy ich pierwszej wizycie przygotowałem dla nich wszystkie potrzebne składniki do zrobienia zaprawy.

To ich nawet nie dotknęli bo mieli ze sobą swoją już gotową zaprawę.

 

ale będziesz po nich dzwonił za każdym razem jak na ścianie pojawi się jakaś dziurka? wtedy to już raczej dobrego kontaktu z nimi nie będziesz miał:rolleyes:

 

w mieszkanku w bloku mam gips i jak pojawi się jakieś uszkodzenie to bez problemu rozrabiam sobie odrobine gipsu i po sprawie (zastanawia mnie tylko czemu ten gips taki słaby?), natomiast w garażu mam cementówkę którą połatałem też gipsem i jakoś nie wygląda to za fajnie...ale to tylko garaż więc ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...