Monika_Gdynia 24.02.2012 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 A ja robię pizzę z takiego ciasta:500 gr mąki pszennej100 gr mąki żytniej razowej2,5 łyżeczki suchych drożdży lub 1/3 opakowania drożdży świeżych300 ml wody (może być zmieszana z mlekiem w proporcji 2 części wody i 1 cześć mleka), ilość wody zależna jest od wilgotności mąki Czasami potrzeba trochę więcej czasami mniej. 2-3 łyżki oliwy2 łyżeczki soliCiasto wyrabiam w maszynie do chleba. Wtedy jest fajnie wyrobione i wyrośnięte. Jeżeli nie wykorzystam całości ciasta (a tak jest zazwyczaj) resztę ciasta chowam do lodówki i wykorzystuję następnego dnia. Takie cisto z lodówki wyrasta nawet lepiej niż zaraz po wyrośnięciu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 24.02.2012 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Z żytnią mąką jeszcze nie próbowałam, ale byłoby zdrowiej, dobry pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Bartek 25.02.2012 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Kuszą mnie te bułeczki jak nie wiem, ale nie mam chwilowo za dużo czasu, żeby im go poświęcić. Ostatnio zrobiłam rozczyn drożdżowy i rósł chyba ze trzy godziny, bo w międzyczasie dzieci urządziły mi konkurs typu "ile razy nasza mama da radę przebiec między jednym a drugim (picie, siusiu, bajka się skończyła, pieluszka, karmienie, nie mogę zasnąć, picie, układaj ze mną puzzle, karmienie, siusiu, .......), a potem bałam się, że z tego rozczynu nic nie wyjdzie. Póki co zrobiłam ciasto marchewkowe wg Dorotki. http://mojewypieki.blox.pl/2012/02/Ciasto-marchewkowe-najlepsze.htmlPycha. Zrobiłam z dwóch porcji. Nie miałam niestety philadelphi, zastąpiłam ją serkiem kanapkowym, też jest lekko słony. Acha, a zamiast ananasów dodałam 2 łyżki dżemu brzoskwiniowego. Tak to jest, jak się nie ma sklepu pod nosem. Ale wyszło oczywiście mniam mniam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 26.02.2012 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 podziwiam Cię Aniu, że Ty w ogóle wypiekasz Ciast raczej nie robię ostatnio, za to chleby, bułki i słodkie drożdżówki. Dzisiaj upiekły się bułki pszenne na zakwasie ... Piekę je wg przepisu na "chleb mleczny na zakwasie": http://mojewypieki.blox.pl/2008/10/Chleb-mleczny-na-zakwasie.html z tym, że zakwas mam na mące razowej z ziarna orkiszowego, dodaję także mniej cukru i soli : Składniki: 1 szklanka zakwasu żytniego lub pszennego ( u mnie z mąki orkiszowej) 2/3 szklanki mleka 1/4 szklanki wody źródlanej 2 łyżki roztopionego masła 1 łyżka cukru ( u mnie 1 łyżeczka) 1 łyżka soli ( u mnie 2/3 łyżki) 3 i 1/4 szklanki mąki pszennej 1 łyżeczka drożdży (mam dosyć mocny zakwas, więc dodaję tylko 1 łyżeczkę świeżych drożdży) Dodaję także więcej wody, inaczej ciasto wychodzi mi zbyt zbite. Być może dlatego, że robię bułki na mące typ 550. Bułeczki smakują jak bułki dawno dawno temu, kiedy nie było jeszcze polepszaczy, spulchniaczy itd. Takie zwykłe, codzienne pieczywo do sera czy wędliny. Dla siebie i M. odkładam część ciasta i wrzucam do niego mnóstwo ziaren i przypraw. Piekę je w temp. 200 stopni ok. 25 minut, górna i dolna grzałka, dolna półka piekarnika, pierwsze 5-10 minut z parą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 28.02.2012 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 Ania pomyślałam sobie, że skoro jesteś tak bardzo zabiegana, to nie rób rozczynu, ale od razu wyrób ciasto. Nagrzej potem piekarnik do 50 stopni, wyłącz go i do nagrzanego włóż misę z ciastem przykrytą folią (albo w reklamówce). Nastaw tylko koniecznie minutnik, żebyś nie zbierała potem ciasta, tak jak ja wczoraj z blatu Dobrze, że zostało jeszcze na chlebek: Taki zwyczajny, codzienny chlebek, delikatny dzięki dodatkowi mleka i masła - przepis identyczny jak powyżej. Bardzo łatwy, dla początkujących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Bartek 28.02.2012 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 Nastaw tylko koniecznie minutnik, żebyś nie zbierała potem ciasta, tak jak ja wczoraj z blatu haha:) Ja wczoraj zrobiłam drożdżowe racuchy na obiad, te z bloga. Przepyszne! Musiałam podjadać podczas smażenia, bo by mi reszta rodzinki nic nie zostawiła:) I też prawie zbierałam wyrośnięte ciasto z blatu. Urosło w niecałe 40minut. Mamy w salonie takie piękne duże okno od południa, więc jak świeci słoneczko, to drożdże puchną jak na zawołanie:) piu z piekarnikiem już próbowałam, nastawiłam na 40st., ale i tak trzeba mieć oczy dookoła głowy, a w niej jeszcze minutnik, żeby nie przegapić i wyjąć na czas:) Fakt, jestem zabiegana, ale pieczenie i gotowanie, choćby od czasu do czasu, sprawia mi frajdę i cieszę się, że mogę zrobić coś innego - pozornie - nie związanego z dziećmi. Córeczka mi nieraz pomaga, choć muszę przymykać oczy na mąkę pod nogami albo jak próbuje paluszkiem rozczynu drożdżowego:) Sama chciała! A mi nie wierzy, że to niedobre:) A dzisiaj poszła pierwszy raz do przedszkola. Jak już ochłonę, będę miała więcej czasu na bloga:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 28.02.2012 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 (edytowane) Pierwszy raz do przedszkola? Oj , to cudowne chwile!!! A racuszki - super pomysł, zrobię jutro U mnie to już końcówka pieczenia i zabawy w domową piekarnię, bo jak wiosna przyjdzie, za dużo będzie pracy w ogrodzie, ale raz w tygodniu jakieś bułki i chlebek na pewno zrobię, żeby podtrzymać przy życiu zakwas, skoro już go zrobiłam O rany, ależ to kaloryczne! http://mojewypieki.blox.pl/2007/09/Racuchy-drozdzowe.html tylko jeden jedyny raz, bo za niedługo sami będziemy wyglądać jak te bułeczki i racuchy Edytowane 28 Lutego 2012 przez piu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Bartek 28.02.2012 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 No pychota:) I faktycznie chyba udają się zawsze:) Same w sobie prawie nie były słodkie, bo dodałam tylko 1 łyżkę cukru do ciasta. A potem odrobinę pudru a wierzch....mniam, mniam:) Córeńka przedszkolem zachwycona. No to ja też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 03.03.2012 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 No to Aniu rośnie ci mały Kuchenny Pomocnik Dzisiaj kolejny przepis na bardzo prosty chleb dla początkujących na drożdżach i maślance - maślanka daje smak chleba na zakwasie, wcale jej potem nie czuć, ciasto jest bardzo delikatnie zakwaszone, jak typowy chlebek i bardzo łatwe w wykonaniu. Chleb sezamowy na maślance 1 szkl maślanki w temperaturze pokojowej ( może być jogurt grecki) 1/4 szkl letniej wody 1 łyżeczka płynnego miodu 2 szkl mąki pszennej chlebowej ( może być zwykła mąka typ 550, np. Babuni z Bedronki za 1,4 zł, TIP z Auchan itp.) 1/2 szkl mąki orkiszowej 1/2 szkl mąki pszennej razowej ( zamiast nich także można dać 1 szklankę zwykłej mąki, choć orkiszowa będzie na pewno lepsza - polecam z Tesco, Gdańskie Młyny, 3,5 zł kg) 2 łyżki otrębów pszennych ( lub żytnich albo owsianych) 2 łyżki zarodków pszennych ( zarodki ma firma Sante, w każdym większym markecie, można je zastąpić otrębami) 1 łyżeczka drożdży instant ( ok. 3 łyżeczek świeżych drożdży) 2 łyżeczki soli 2 łyżki sezamu lub innych ziaren - siemię lniane, słonecznik, dynia, mak itp. ziarna do posypania chleba Drożdże wymieszać z mąką. Wszystkie składniki wsypać do miski, dokładnie wyrobić, aż ciasto będzie gładkie. Przykryć ręczniczkiem, pozostawić w ciepłym miejscu do podwojenia objętości (około 1,5 h). Po tym czasie ciasto jeszcze raz wyrobić, uformować bochenek, jeśli trzeba podsypując mąką. Umieścić w koszyczku do wyrastania chleba, lub na blaszce albo we foremce keksówce - na tyle dużej, aby ciasto wypełniło ją tylko do połowy) przykryć ręczniczkiem, pozostawić do podwojenia objętości. Po tym czasie chleb naciąć ( najłatwiej nożyczkami albo żyletką), posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem, obsypać sezamem. Na dno piekarnika dobrze położyć żaroodporne naczynie z wodą lub spryskać ściany piekarnika. Piec 10 minut w temperaturze 240ºC, potem 10 minut w 220ºC, i ostatnie 10 minut w 200ºC. Studzić na kratce. http://mojewypieki.blox.pl/resource/chleb_z_sezamem_na_maslance_1.jpg Źródło: http://www.kuchnianadatlantykiem.com/search/label/Pieczywo#ixzz1nss1LKGl Źródło zdjęć i opisu wykonania modyfikacje moje Jeśli chlebek posmakuje i będzie się go chciało robić, to warto zrobić zakwas żytni i rozpocząć pieczenie najlepszych i najzdrowszych chlebów na zakwasie To już jednak trochę zabawy, aczkolwiek wcale nie jest to takie trudne, polecam wg. tej metody: Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych spróbowałam dziś zrobić chleb - pisankę. Jeśli macie ochotę na taki chleb na świątecznym stole, teraz jest odealny czas, by nauczyć się go robić. 2-3 próby i chleb będzie perfekcyjny. Przepis jak powyżej, ozdoby dowolne, jak widać u mnie mak, ziarna dyni, słonecznika, sezamu. UWAGA !!! Dla ułatwienia chleb piekłam w naczyniu żaroodpornym, aby miał owalny kształt. Trzeba bardzo dokładnie wysmarować naczynie tłuszczem ( olej sezamowy albo np. słonecznikowy) i obsypać otrębami albo sezamem, aby można go było potem łatwo wyjmować. Po upieczeniu należy go wyjąć z naczynia i dopiec ok. 5 min od spodu na kratce bądź blaszce. Ja planuję na Wielkanoc jeden duży jajowaty bochen i kilka małych chlebków w kształcie jajek do koszyczka i jako drobne, symboliczne upominki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domek to ja 03.03.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 (edytowane) proponuje zabrac sie w sobote za niedzielny rosol. kluczem jest przygotowanie kurczaka. Edytowane 4 Marca 2012 przez domek to ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domek to ja 04.03.2012 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2012 (edytowane) jadam domowa chalke raz w tygodniu przez cale moje zycie, wiec mam bardzo mieszane uczucia kiedy widze dorabiany tekst do gumowego bubla....ale o tym w piatek. jak wiadomo chalka jest pyszna , ma nawet swoja modlitwe w innych kulturach. jest traktowana wyjatkowo. posiada wlasne przykrycie i noz..... miekka i puszysta chalke rozpoznac bardzo latwo z kilometra......wiec proponuje cos innego i latwego w wykonaniu. tego nie da sie zaorac w wykonaniu . plaster swiezej szynki, tluszcz na patelnie. w odmianie zdrowszej: oliwka dziewicza, swieza szynka okrojona z tluszczu , szalotka i jaja bez cholesterolu. i 3 minut czasu Edytowane 24 Kwietnia 2012 przez joliska Nie mnóż postów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 04.03.2012 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2012 (edytowane) jadam domowa chalke raz w tygodniu przez cale moje zycie, wiec mam bardzo mieszane uczucia kiedy widze dorabiany tekst do gumowego bubla....ale o tym w piatek. jak wiadomo chalka jest pyszna , ma nawet swoja modlitwe w innych kulturach. jest traktowana wyjatkowo. posiada wlasne przykrycie i noz..... ... do "jewish hallah" ... "japoński" nóż ? ... Jahwe napewno by się obraził ... gdyby to zobaczył plaster swiezej szynki, tluszcz na patelnie. w odmianie zdrowszej: oliwka dziewicza, swieza szynka okrojona z tluszczu , szalotka i jaja bez cholesterolu. i 3 minut czasu "Hausik" ... "szynka okrojona z tłuszczu" jest dla mnie do doopy ... tak jak doopa bez odrobiny tłuszczyku Edytowane 4 Marca 2012 przez Chef Paul był Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domek to ja 04.03.2012 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2012 bedzie i tam, ...... duktur mi zalecil koszerna, bynajniej na 2 misiace. to samo z jajami. ps.zydzi sa i w japonsku....he Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 04.03.2012 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2012 bedzie i tam, ...... duktur mi zalecil koszerna, bynajniej na 2 misiace. to samo z jajami. ps.zydzi sa i w japonsku....he ... rozumiem, że odchudzasz się "po japońsku" ... czyli "jakotako" ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domek to ja 04.03.2012 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2012 i o to chodzi. czyli moje motto , sex - kasa - i jedzenie!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 05.03.2012 01:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2012 Piekłam dziś od rana chleby i bułki i zrobiłam przy okazji kilka fotek, które może trochę ułatwią tym, którzy nigdy nie robili drożdżowego ciasta Tak wygląda ciasto, kiedy trochę podrośnie - jest gładkie, elastyczne, błyszczące, miękkie i plastyczne: Kiedy urośnie min. 2 x formujemy bułki, lepiąc kulki w tak, by naprężać wierzch a zlepienia ułożyć na spodzie. Tuż przed włożeniem do piekarnika: Ułożyłam bułki zbyt blisko siebie i złączyły się po upieczeniu w jedną wielką bułkę Następnym razem zostawię min. po 2-3 cm : Oczywiście jest ich więcej. Polecam także chleb na zakwasie wg przepisu Dorotki Chleb polski na zakwasie Jest przepyszny, idealny, klasyczny smak. U mnie upieczony w foremce i dwie bułki: Chleb a la pisanka także doczekał się kolejnej wersji - jest przebojem młodszej córki, która wymyśla dekoracje i o dziwo nie grymasi na ziarna Dwa chleby są już w zamrażarce, nic im to nie szkodzi, po rozmrożeniu jest jak świeży. Znalazłam dzisiaj także fajny przepis na wieniec ... http://1.bp.blogspot.com/-McSlJjEG4us/TzZgEgBCVEI/AAAAAAAAAlU/mLyaC32XDZ0/s1600/IMG_1814.JPG http://3.bp.blogspot.com/-FeWc1c8VEfU/TzZg5VGRKQI/AAAAAAAAAlk/HkS5AIW3yaI/s1600/IMG_1815.JPG http://3.bp.blogspot.com/-8h6hWX50R6E/TzZhY8NZUhI/AAAAAAAAAls/bditCiKpOdk/s1600/IMG_1816.JPG http://2.bp.blogspot.com/-bsxoR1ceYxg/TzZh0hHjtWI/AAAAAAAAAl0/hu-_ph61kkE/s1600/IMG_1817.JPG http://2.bp.blogspot.com/-FiZD1X2_NTI/TzZiN3brt4I/AAAAAAAAAl8/ghwyJ1V95a0/s1600/IMG_1807.jpg Zdjęcia w zasadzie wszystko tłumaczą, na patelni jest roztopione masło, bakalie można wybrać dowolne, nada się także masa serowa czy powidła. Przepis na ciasto jest zbliżony do tego na bułeczki, myślę, że można zrobić takie samo. SMACZNEGO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosia125 06.03.2012 12:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 ja się nie mogę doczekać wielkanocnych mini babeczek... pachnie w całym domu tylko tak dwa razy... przed Bożym Narodzeniem cynamonem i piernikiem i przed Wielkanocą pomarańczami i migdałami... jak się robi kiedy w innym czasie babeczi lub muffinki to już nie to samo.. wiec czekam cierpliwie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 06.03.2012 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Tosiu, a gdzie przepis? Niech i u nas zapachnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 06.03.2012 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Wypróbowałam dziś przepis na chleb, który jest wiele łatwiejszy od poprzedniego z sezamem na maślance. Przy okazji nieźle się ubawiłam, bo piekłam z córką, której tak spodobało się robienie chlebów a la pisanka, że dziś zrobiła pisankę - mamę Najlepszy był tekst: "mamo, ale masz wielki mózg!" Podczas rośnięcia zaczęłam się rozjeżdżać,a przed samym pieczeniem musiałam się trochę pociąć W efekcie "mamusia" wyszła jak malowana, rumiana, apetyczna i puszysta przed pieczeniem zostałam pomalowana rozbełtanym jajcem :lol2: Jeśli ktoś ma ochotę spróbować, to podaję przepis: - 600 g mąki typ 650 ( najlepiej niewielką część zamienić na mąkę z orkiszu albo na pszenną razową) - 2 łyżeczki soli - 1,5 łyżeczki cukru - 25 g świeżych drożdży = 1/4 kostki - 180 ml ciepłego mleka - 200 ml ciepłej wody - 50 ml maślanki lub greckiego jogurtu - łyżka roztopionego masła ( grecki jogurt ma ok. 10 % tłuszczu, więc masła nie trzeba) - jajko do posmarowania, ziarna do posypania, mąka do podsypywania W dużej misie zasypałam drożdże cukrem, dolałam podgrzane do 27 stopni mleko i szklankę mąki, zostawiłam rozczyn na godzinę. Do rozczynu dolałam letnią wodę, maślankę, wsypałam resztę mąki, sól, wyrobiłam dokładnie ciasto ( dosyć luźne, klejące). Pod koniec wyrabiania dodałam łyżkę roztopionego masła i raz jeszcze dokładnie wyrobiłam ciasto. Przykryłam je do wyrośnięcia na ok. godzinę, w tym czasie raz składałam chleb, by go ukształtować w bochenek. Podrósł w misie wyłożonej ściereczką i dokładnie obsypanej mąką, by ciasto nie przykleiło się do misy. Gdy wyrosło, wrzuciłam bochenek na blachę, posmarowałam jajkiem, a J. ułożyła ziarenka. Włożyłam chleb do piekarnika nagrzanego z termoobiegiem do 230 stopni, wyłączyłam od razu termoobieg i nastawiłam temp. na 180 stopni, a minutnik na 40 minut. Chleb piekł się w malejącej temperaturze na dolnym grzałce, ustawiony na dolnej półce. Ma bardzo miękką skórkę i trudno go pokroić po wystudzeniu na cienkie kromki, jest tak lekki i puszysty. Spróbowałam tylko piętkę, pyyyycha! Dodatek maślanki czy jogurtu poprawia smak, nie czuć tak bardzo drożdży, bo w zasadzie chleb na drożdżach to buła, a nie chleb. Pozdrawiam i smacznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 07.03.2012 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2012 Zostałam dziś wmanewrowana w pieczenie tortu na 18., więc przy okazji, na jednym ogniu upiekłam ten drożdżowy wieniec z włoskiego przepisu. Ciasto jak zwykle takie, jak na maślane bułeczki. Dałam jednak podwójną ilość składników i bardzo trudno mi było to jakoś zgrabnie zapleść, tym bardziej, że robiłam to pierwszy raz. Wyszło po japońsku Zamiast bakalii - dżem jeżynowy, polewa z białej i ciemnej czekolady ( zostały mi z tortu): Wieniec ogromny, na całą blachę. Polecam, ale mniejszy Moje łasuchy nie dały mi nawet zrobić spokojnie zdjęcia, musiały co nieco dziabnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.