Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Parapety merbau olej - problem.


akapap

Recommended Posts

Witam,

 

zamówiłem parapety u stolarza. Przed montażem wyglądają tak (merbau, olej):

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/p1.jpg

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/p2.jpg

 

stolarz powiedział, że jak wyschnie olej to nie będzie plam (wspomniał, że u niego było zimno i nie zdążyło to wyschnąć). Raz, że drewno jest plamiste, dwa, że widać na nim takie mazy, na jedyn parapecie lakierowanym jest to samo. Tak jakby było to wynikiem obrabiania drewna.

 

Co o tym myśleć?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

zamówiłem parapety u stolarza. Przed montażem wyglądają tak (merbau, olej):

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/p1.jpg

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/p2.jpg

 

stolarz powiedział, że jak wyschnie olej to nie będzie plam (wspomniał, że u niego było zimno i nie zdążyło to wyschnąć). Raz, że drewno jest plamiste, dwa, że widać na nim takie mazy, na jedyn parapecie lakierowanym jest to samo. Tak jakby było to wynikiem obrabiania drewna.

 

Co o tym myśleć?

 

Pozdrawiam.

 

Witam...

Moim zdaniem:

1). Za duzo oleju było nałozone, gdzie wysychając nierównomiernie sie wchłonoł,zarazem był niedokladnie wtarty,( lepiej zrobic 2,3 olejowania cieniszymi warstwami)

2).Mozliwe ze parapety były niedokladnie wyszlifowane (stopa szlifierska była trzymana podczas szlifowania pod kątem, a nie płasko do płaszczyzny parapetu (widac luki i smugi)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...

Moim zdaniem:

1). Za duzo oleju było nałozone, gdzie wysychając nierównomiernie sie wchłonoł,zarazem był niedokladnie wtarty,( lepiej zrobic 2,3 olejowania cieniszymi warstwami)

 

Może tak być. Jak przyjechały parapety to były na nich kropelki oleju. Poza tym stolarz przywiózł je w przyczepce w czasie -10 stopni.

 

2).Mozliwe ze parapety były niedokladnie wyszlifowane (stopa szlifierska była trzymana podczas szlifowania pod kątem, a nie płasko do płaszczyzny parapetu (widac luki i smugi)

pozdrawiam

 

A tego nie robi maszyna? Bo jeśli tak to to jest błąd stolarza, tak?

 

Jeszcze jedna sprawa, lakier w niektórych parapetach jest szorstki, tak jakby były jakieś drobinki. Stolarz wspominał, że malował wałkiem - co mnie zdziwiło (myślałem, że to robi się natryskowo). Nie widać drobinek brudu ale coś jest. Może trzeba to przeszlifować?

 

Dzięki za pomoc,

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...

Moim zdaniem:

1). Za duzo oleju było nałozone, gdzie wysychając nierównomiernie sie wchłonoł,zarazem był niedokladnie wtarty,( lepiej zrobic 2,3 olejowania cieniszymi warstwami)

2).Mozliwe ze parapety były niedokladnie wyszlifowane (stopa szlifierska była trzymana podczas szlifowania pod kątem, a nie płasko do płaszczyzny parapetu (widac luki i smugi)

pozdrawiam

 

Krótko ten stolarz albo z jakiegoś powodu uważa, że wmówi ci cokolwiek i

sprawę przyjmiesz za dobrą monetę. Te parapety są do poprawienia. Facet nie potrafi szlifować i olejować. Odnoszę wraże

nie jakby tego nigdy nie robił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według mnie te parapaty są sknocone na pierwszym z lewej widać na środku pomiędzy dwoma listwami że jest nie wyszlifowany a te smugi w różne strony to pewnie po "tupajce" szlifierce oscylacyjnej albo szlifierkę taśmową ma wybita i mu robi doły a olej lub lakier wszystko wyciągnie (pokaże) .Wszystkie do poprawy jak można coś takiego wciskać klientom. Zapytaj go jakim olejem to robił. Ja osobiście polecam olej Beckersa kiedyś nazywał się Beckosanolja a teraz to Golvolja. Edytowane przez ziewam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem kilka zdjęć rzeczowym parapetom i niestety jest więcej niedoróbek.

Proszę o weryfikację moich zastrzeżeń:

 

Niedokładne sklejony elementy i widoczne szlifowanie drewna:

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/m-img_4434.jpg

 

Uszkodzony rant parapetu. Według stolarza przyszlifuje to i nie będzie widać:

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/m-img_4436.jpg

 

Pęknięcie między deskami:

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/m-img_4439.jpg

 

Uszkodzony rant:

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/m-img_4444.jpg

 

Szpara między oknem a parapetem. Do tego pianka ‐ i to jest w wielu oknach.

Nie wiem w jaki sposób stolarz usunie teraz piankę, z tego co zapowiedział to

będzie chciał w to miejsce dać silikon ‐ co według mnie jest niedopuszczalne.

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/m-img_4446.jpg

 

Deską ma jakby pęknięcie, czy ono nie będzie się powiększać:

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/m-img_4452.jpg

 

Wszechobecna pianka montażowa:

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/m-img_4453.jpg

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/m-img_4455.jpg

 

Część parapetów była lakierowana i niestety widać na nich wypukłe kropki - jakby malowanie w kurzu:

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/m-img_4461.jpg

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/m-img_4464.jpg

 

Na jednym parapecie (lakierowanym) widać czarne kropki. Jednak tylko na jedej desce parapetu. Co to może być:

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/m-img_4465.jpg

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/m-img_4466.jpg

 

Proszę zajrzyjcie do zdjęć i powiedzcie czy to jest dopuszczalne w zawodzie

stolarza?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie...

"parapety" jezeli mozna je tak nazwac,nadaja sie do ponownego szlifowania,lakierowania lub olejowania,te które są pekniete lub posiadaja szczeliny do wymiany,ostatecznie do naprawy- (do szczelin i pekniec mozna zastosowac specjalny wosk naprawczy "na gorąco" w kolorze gatunku drewna)

Stolarz wcisnoł wam extremalna fuszere (te rysy po szlifowaniu, to tragedia... (czy wasz "stolarz" nosi okulary ???) moim zdaniem chyba tak, jezeli nie to powinien zacząć !!!

Parapety po szlifierce,nalezy jeszcze wykonczyc szlifowaniem oscylacyjnym,papierem: 120-150 (tym bardziej jezeli pod olejowanie)

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1).Czarne kropki mogą byc przyczyna pozostawienia na powierzcni parapetu czastek metalu ,z materiału siernego lub uzytej maszyny,(przed lakierowaniem,powierzchnie należałoby dokladnie oczyścić),

2)."Kropkowany"szorstki lakier nalezy ponownie przelifowac (zmatowić),i polakierowac, po wczesniejszym oczyszczeniu pozostałosci pyłu i innych zanieczyszczen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Dziękuję za wcześniejszą odpowiedź.

 

Ustaliłem z wykonawcą, że parapety zostaną jeszcze raz polakierowane i olejo‐

wane. Praca została wykonana i w tej chwili parapety schną.

 

Jednak stolarz zakwestionował błąd wykonawczy w przypadku czarnych kropek na

drewnie merbau po lakierowaniu, poniżej zdjęcia:

 

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/M-IMG_7381.JPG

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/M-IMG_7376.JPG

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/M-IMG_5783.JPG

 

stwierdził, że jest to cecha merbau. Niestety nie wydaje mi się to prawdą.

Czy ktoś spotkał się z taką czarnymi plamami na drewnie. Wcześniej wspomniano,

że jest to wynik złej obróbki drewna. Szlifowanie papierem ściernym czarnych plam nic

nie dało, wygląda na to, że są one zgłębione na 1-2 mm w drewnie.

 

 

Pojawił się również inny problem. Wcześniej na drewnie była widoczna czarna

smuga w poprzek kilku klejonych desek (niestety zdjęcie było robione z lampą

i niezbyt dobrze widać tę smugę):

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/M-IMG_5756.JPG

 

stolarz stwierdził, że jest to wynik obróbki i przy odnowienie parapetów to

zostanie poprawione. Niestety teraz stwierdził, że to jest cecha tego drewna.

Nie wydaje się to możliwe, przecież smuga idzie przez kilka różnych łączonych

desek.

 

Sam również nie wiem co myśleć o procesie olejowania. Drewno zostało pamalo‐

wane wałkiem i widoczne są pęcherzyki powietrza. Oleju jest na tyle dużo, że

już mija drugi dzień od malowania i nadal drewno jest mokre. Wydaje mi się, że

olej nie zostanie wchłonięty...

 

Co o tym myślicie?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wcześniejszą odpowiedź.

 

Ustaliłem z wykonawcą, że parapety zostaną jeszcze raz polakierowane i olejo‐

wane. Praca została wykonana i w tej chwili parapety schną.

 

Jednak stolarz zakwestionował błąd wykonawczy w przypadku czarnych kropek na

drewnie merbau po lakierowaniu, poniżej zdjęcia:

 

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/M-IMG_7381.JPG

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/M-IMG_7376.JPG

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/M-IMG_5783.JPG

 

stwierdził, że jest to cecha merbau. Niestety nie wydaje mi się to prawdą.

Czy ktoś spotkał się z taką czarnymi plamami na drewnie. Wcześniej wspomniano,

że jest to wynik złej obróbki drewna. Szlifowanie papierem ściernym czarnych plam nic

nie dało, wygląda na to, że są one zgłębione na 1-2 mm w drewnie.

 

 

Pojawił się również inny problem. Wcześniej na drewnie była widoczna czarna

smuga w poprzek kilku klejonych desek (niestety zdjęcie było robione z lampą

i niezbyt dobrze widać tę smugę):

http://files.mailbox.com.pl/Ooy3eege/M-IMG_5756.JPG

 

stolarz stwierdził, że jest to wynik obróbki i przy odnowienie parapetów to

zostanie poprawione. Niestety teraz stwierdził, że to jest cecha tego drewna.

Nie wydaje się to możliwe, przecież smuga idzie przez kilka różnych łączonych

desek.

 

Sam również nie wiem co myśleć o procesie olejowania. Drewno zostało pamalo‐

wane wałkiem i widoczne są pęcherzyki powietrza. Oleju jest na tyle dużo, że

już mija drugi dzień od malowania i nadal drewno jest mokre. Wydaje mi się, że

olej nie zostanie wchłonięty...

 

Co o tym myślicie?

 

Pozdrawiam.

 

Nie jest to cecha merbau. Merbau jest pozbawiony takiej ilości czarnych punkcików. Merbau posiada raczej złoceni wynikające z krzemianów zawartych w drewnie a pochodzących z gruntu na którym rośnie. Drewno może pochodzić z chorego pnia lub są to ślady po insektach. Nie widzę więc trudno powiedzieć jednoznacznie. Należy wymienić deski. Olej schnie w ciągu kilku godzin po wtarciu go w drewno np. szmatką . Nakładamy olej pędzlem i po 10 minutach wcieramy w drewno. Na drugi dzień powtarzamy zabieg.

Pozdrawiam.

Jarek Kurnikowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...