Paragrafy na UM!

[Agacka1719499039]

Moi drodzy mam takie pytanie do mądrych głów naszego fotrum

W sierpniu 2002 roku gmina wystawiła zmieniany plan zagospodarowania przestrzennego I do dnia dzisielszego sprawa jest w toku!

Bo do zmienianego planu ludziom przsługują odwołania i to do kilku sądów po kolei, wiec trwa to latami!W mojej gminie własnie kończyła się ta cała procedura/ostatnie odwołanie do NSA/i liczyłam cicho na to że WRESZCIE zostanie zatwierdzony ten plan,który dla mnie jest bez zastrzeżeń!A tu dowiedzialam się właśnie wczoraj,że gmina zmieniła zdanie i postanowiła podzielić ten plan na kilka miejscowości w związku z tym cała kołomyja zacznie się od poczatku!!!

I moje pytanie:czy można tak postępować?Nie zatwierdzić przekształcanego planu,tylko znów zostawić ludzi na kilka lat z "nowym pomysłem"Oczywiście do nowej zmiany planu przysługują nowe możliwości odwołań się do wczesniej już odwoływanych się sądów itd.

Czyli może to potrfac kolejne lata bez cienia szansy na mozliwość rozpoczecia budowy w danej gminie?Czy Urzędy Miast mają jakieś ograniczenia co do terminów i okresów procedury przekształecenia planu zagospodarowania?Czy jest to zostawione na pastwę urzędników którym się nie śpieszy, i w ten sposób przystosowują się do zmieniajacych się przepisów?

Poradźcie co jeszcze można zrobić,by zacząć myśleć o budowie!

[Agacka1719499039]

Ludzie nie mówcie,że są bezkarni i mogą tak w nieskończoność?

[Agacka1719499039]

znaczy się mogą z nami robić co zechcą? nie ma na to paragrafów?