piot3r 23.02.2012 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2012 Pluton, coś we mnie zasiałeś . Dziś spojrzałem na stojącą w rogu posesji stertę starych, niewykorzystanych stropowych pustaków ceramicznych i postanowiłem się zabawić. Z kilkunastu sztuk ustawiłem coś na wzór RS, większe szpary wypełniłem wełną mineralną i jazda. Trochę papieru, patyki, zapalona gazeta w pion i jakoś ruszyło. Początkowo w sumie kicha, ale jak pustaczki wyschły i się zagrzały, to zacząłem być pod wrażeniem. Nie spodziewałem się, że półtorametrowy pion wytworzy taki ciąg, i to kompletnie bez dymu. Czuję, że wrócę do zabawy po rozpoczęciu letniego sezonu grzewczego. Jestem fanem dań jednogarnkowych i mam dość ciągle osmolonego kociołka. Aha, mój prowizoryczny piecyk jest dwukanałowy, takie pustaki:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 24.02.2012 06:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 No chłopie jestem pod wrazeniem,,,jesteś pierwszą osobą,która sama spróbowała i opisała to coś,,,,,Zakładając ten wątek myślalem,że znajdzie się więcej prymitywistów. Może ludziom nie chce się pisać,a moze po prostu traktują to o czym piszę -- jak bajki,Tu nie ma rzeczy powtarzalnych , kazdy piec ma swoją duszę co stwierdzisz w niedalekim czasie.Podstawa to materiał i dobra izilacja pionu,a dalej po wyjściu z pionu można już kręcić wiatraczki.Gratulacje i życzę dalszej zabawy bo warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 25.02.2012 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Pluton skrytykowałeś Nilsana za uwagi pod adresem tego piecyka. Możesz coś więcej na ten temat?Głównie chodzi mi o moment rozpalania w tego typu urządzeniach cz nie ma problemu z dymieniem ? i czy rzeczywiście spalanie jest tak czyste ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 25.02.2012 12:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 (edytowane) czajka ,,,-----jeżeli piecyk jest zrobiony zgodnie,z tymi kilkoma zasadami jakie podałem, pali od strzału. Tu nie ma czegos takiego ,ze dymi, dusi się itp.Podstawa suche drewno, a nilsana troszkę poskromiłem bo jest w tej materii teoretykiem i wmawia mi swoje JA na temat czystości spalania.Nie mam osobiście urządzeń do pomiarów tych wszystkich składowych spalania ,ale są ludzie ( za granicami naszego kraju) co mają i chętnie się dzielą wiadomościami i wynikami testów. Organizują spotkania i warsztaty czego u nas na dzien dzisiajszy nie spotkasz chyba.A znając język z każdym się dogadasz.albo masz tłumacza na googlach.Jestem na bieżaco dlatego troszkę mnie ruszyło jego VETO..Zna się na instalacjach CO i innych ,,stropuvach chwała mu za to niech się wypowiada w tej materii. Piece GS i DS jak widze tylko z teorii, a ceramika ,,,kropka.Nie ma zamiaru niczego mu udawadniać jak to sobie wymyśłil. Jeżli intersuje cię coś jeszcze pisz i pytaj. Z tego co wiem i co sam obserwuję , w zadnym innym piecu nie osągniesz takiej wydajnośći - z tekiej samej ilości paliwa-drewna. Prostota tego palnika i jego osiągi stanowią pewną zagadkę-nie do konca wyjaśnioną bo w niektóych ukladach to powinno po prostu nie działać,a jednak działa. Edytowane 25 Lutego 2012 przez 4pluton4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 25.02.2012 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Prostota tego palnika i jego osiągi stanowią pewną zagadkę-nie do konca wyjaśnioną bo w niektóych ukladach to powinno po prostu nie działać,a jednak działa. Głównie z tego powodu jest to bardzo interesujące i zdumiewające. Problem jednak w tym że trudne do realizacji w warunkach mieszkalnych. Co innego na etapie budowy.Mam jeszcze jedno pytanie .Co z mocą takiego piecyka ? / konkretnie od czego jest ona najbardziej zależna ?Wyższy pion większa średnica , użyty materiał , proporcje /. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 25.02.2012 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 4pluton4 na wiosne chcę zrobić mały gril właśnie na zasadzie działania Rocket Stove , zaciekawil mnie ten gril pospawany z rur ale nie wiem czy dostane na złomie materiał . Jeśli nie znajde nic ciekawego to chyba trzeba będzie wymurować z klinkieru lub szamotki. Taki gril to fajny poligon doświadczalny , można troche poeksperymentować z materiałami na budowe jak i z paliwem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 25.02.2012 17:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 (edytowane) Głównie z tego powodu jest to bardzo interesujące i zdumiewające. Problem jednak w tym że trudne do realizacji w warunkach mieszkalnych. Co innego na etapie budowy.Mam jeszcze jedno pytanie .Co z mocą takiego piecyka ? / konkretnie od czego jest ona najbardziej zależna ?Wyższy pion większa średnica , użyty materiał , proporcje /. ============tak jak we wszystkich chyba dobrze skrojonych piecach, róznicę mocy uzyskujemy na przekrojach( kanłów, przelotów) i gabarytach, tak samo i tutaj - większa średnica pionu -czyli większy przepływ ,a co za tym idzie ,większa pojemność komory zasypowej i spalania,które mają być na poziomie przekroju pionu ciepła. To jest zasadniczy wymiar MOCY.ale nie do końca. Jezeli mając komorę zasypową-załadowczą o pewnych wymiarach zaczniesz palić drewno drobniejsze-np.bo takie akurat masz- to uzyskasz większą moc z tego samego paleniska niż gdybyś spalał drewno grubsze,ale spalając drewno grubsze uzyskasz dluzszą stałopalność. Nie da się jednoznacznie przypisac dokładnych wymiarów do osiągów pieca bo , tak jak piszę ,ma tu duze znaczenie czym pailmy. A z drewnem to wiadomo,że w naszych warunkach najlepsze jest liściaste typu dąb,buk,brzoza itd.. Dołaczę pewiem wykres odnośnie przepływów w takim piecyku zrobiony przez kolegów z,,, z którego widzimy,ze drewno od momentu osiagnięcia w miarę dobrej temperatury palności powyżej 200st C(około 400F) do osiągnięcia temp około 650stC(1200F) potrzebuje najwięcej powietrza po czym następuje pewna stabilizacja i dalszy wzrost temperatury nie wymaga już takiej gwałtownej dawki powietrza. Można powedzieć,ze piec wymaga rozgrzania pionu ciepła co następuje w czasie, po którym pracuje juz bardzo stabilnie. Z praktyki powiem,że trwa to bardzo szybko , a uwarunkowane jest masą samego pionu i jego izolacją. Piece nieizolowane-gołe nie uzyskują takich stabilności pionu i oczywiście uzyskujemy z nich mniejsze moce,ale są doskonałe do szybkiej wymiany ciepła na mniejszą skalę. Pomocne przy określeniu temperatury są dwa rysunki pokazujące temperaturę barw-kolorów. W piecykach metalowych można łatwiej określić temperaturę po obserwacji pionu wewnątrz. Ponad 1000 stopni uzyskałem spokojnie na niewielkim metalowym piecu,który miał służyć do topienia metali kolorowych,,ale po kilku takich rozpaleniach dałem sobie spokoj --szkoda mi go było przepalić haha,ładny jest. Co masz na myśłi,ze trudny do realizacji w warunkach domowych? Edytowane 25 Lutego 2012 przez 4pluton4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 25.02.2012 17:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 4pluton4 na wiosne chcę zrobić mały gril właśnie na zasadzie działania Rocket Stove , zaciekawil mnie ten gril pospawany z rur ale nie wiem czy dostane na złomie materiał . Jeśli nie znajde nic ciekawego to chyba trzeba będzie wymurować z klinkieru lub szamotki. Taki gril to fajny poligon doświadczalny , można troche poeksperymentować z materiałami na budowe jak i z paliwem. ====================================== Jestem pewiem,ze materiał znajdziesz bo nie ma okreslonych kształtów na taki grill.. nie musi to być wcale beczka-zbiornik. Stara gaśnica,kawałek profila 10x10cm,stożek z blachy , siatka - komplet. Pospawne tylko kolano z profila, reszta na luzie zasypana prlitem. A paliwo?..no cóż, robiłem experymenty ( węgiel kopći),ale jedyne logiczne jest drewno. Spalanie węgla w takim piecu jest mozłiwe,wymaga jednak przebudowy paleniska ,,o czym kiedyś pogadamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 25.02.2012 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Wydaje mi się, że to działa na zasadzie dobrego mieszania się gazu i powietrza. Okrągły kształt pozwala dobrze wymieszać wszystkie gazy pod względem temperatury zapłonu a w dodatku koło ma najmniejszą możliwość oddawania ciepła przez co daje czas na dopalenie wszystkim gazom. W zasadzie nie wszystkim, bo pewnie te, co dostają samozapłon w 650*C wylatują w wiekszości kominem. Jakby się wszystkie zapaliły, to temperaturka spalin byłaby do 900*C .Zupka zagotowała by sie z prędkością światła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 25.02.2012 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 No właśnie .Czy rzeczywiście tajemnica tkwi w kształcie ? Czy sprawdzałeś pluton czy można zastosować np rurę o przekroju kwadratowym ? Co do warunków domowych miałem na myśli ,że ciężko byłoby ustawić takie ustrojstwo w mieszkaniu i poprowadzić system rur w istniejącej już aranżacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 25.02.2012 18:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Bogusław, sam kształt komory-okragły jak piszesz nie gra tu chyba decydujacego znaczenia bo większość pionów ceramicznych jest stawiana jako kwadratowe, po porstu łatwiej zdobyć taki materiał. Osobiście jestem za kształtem pionu w kształcie koła za zwględu na równomierny rozkład tempreatur bo jak wiadomo ciepełko kantami słabiej leci.W sumie kazdy robi z tego co ma pod reką,na tym ten wić polega i pomimo tak zróżnicownia materiałów i konstrukcji zachowana jest idea piecyka i powtarzalnośc cyklu spalania wewnątrz pionu. Powiem jedno,że jak na razie ,tu nie ma speców, którzy potrafiliby wyraźnie odpowiedzieć - dlaczego ma być tak a nie inaczej. Ciągle sa robione próby i badania,a to zmiana podawania paliwa,a to zmiana kształtu komory , wysokości i przekroju pionu..itd.. komora z przedsionkiem, komora ze ,,spiżarką''..(dokładnie jak w dieslu z kształtem komory spalania i wtryskiem-gdzie podac i ile)Z metalowych najlepiej spisuje mi się ten zrobiony z kolanem hamburskim 120mm, bardzo krótka komora i dosyć wysoki pion chyba z 70cm- pali niesamowicie. Specjalnie zrobiony wysoki dla wygody kucharza.U wylotu pionu założony jest deflektor ( okrągły kawałek metalu nieco mniejszy niż srednica pionu)spowalniający zapewniający lepszy rozkład temperatur na dnie naczynia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 25.02.2012 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 No właśnie .Czy rzeczywiście tajemnica tkwi w kształcie ? Czy sprawdzałeś pluton czy można zastosować np rurę o przekroju kwadratowym ? Co do warunków domowych miałem na myśli ,że ciężko byłoby ustawić takie ustrojstwo w mieszkaniu i poprowadzić system rur w istniejącej już aranżacji. =================================== Spokojnie mozesz robić z profila kwadratowego. To nie ma tak istotnego znaczenia, byle ocieplić z zewnątrz . A odnosnie warunków domowych,,to tak jak piszesz ,troszkę trudno zainstalować taki model z ławą ,ale już np. mając jakieś duze pomieszczenie w domu typu hall,,,, gdzie istnieje potrzeba ogrzania tych klikadziesiat metrów, mozna zrobić bardzo krótki element - pion przykryty czymś ładnym ( nierdzewaka jakaś) i hula ,jedynie kawałek rury do komina jeżeli on jest,a jeżeli nie ma to byle za zewnątrz wyprowadzić kawałkiem odpowiedniej rury. ( tak zrobiłem z tym kominkiem u siebie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 25.02.2012 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Profil kwadratowy też pójdzie,ale będzie gorszy. Dlaczego ??????????? Narożniki będą dziłać jak hamulce dla prędko przemieszczającego się środka, gdyż będzie w nich niższa temperatura jak w obrysie kołowym wpisanym w ten kwadrat. Inna waga daje inny ciężar a ten osiąga inną prędkość. Narożniki będą pokryte czarną sadzą, co też bedzie swiadczyć o najniższej temperaturze w nich panujacej. Spaliny z narożników skończą "karierę" na temperaturze 450*C.Gdyby zrobić dwa jednakowe urządzenia: jeden z rury a drugi z profilu kwadratowego, to i bez miernikow szybko można byłoby tę różnicę zauważyć. Ja takiego pieca nigdy nie miałem, ale spalenie jest tylko jedno i pisze z "głowy" ale na podstawie wścibiania sie w problem podczas różnych prób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 25.02.2012 19:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Efekt kominowy (ciąg, cug) – zjawisko fizyczne powstawania spontanicznego przepływu cieplejszego gazu (np. powietrza) z dołu do góry w kominach. Efekt kominowy występuje też w szybach wentylacyjnych, szybach wind, szybach kopalnianych i wielu innych miejscach o pionowym układzie. Siłą napędową efektu kominowego są różnice gęstości wynikające np. z różnicy temperatury pomiędzy powietrzem (lub ściślej: gazem) zewnętrznym, a wewnętrznym (w przewodzie komina). Słup wewnętrznego, ogrzanego powietrza jest lżejszy niż zimnego – zewnętrznego. Wynika z tego, że u podstawy komina w jego wnętrzu ciśnienie jest mniejsze niż na zewnątrz na tej samej wysokości. Ta różnica ciśnień wywołuje przepływ powietrza. Efekt jest tym większy im wyższy komin i większa różnica temperatur. Z tego powodu kominy bywają ocieplane. W przemysłowych kominach o wysokości 100 m, efekt kominowy jest na tyle silny, że u jego szczytu, w ładną, bezwietrzną pogodę, prędkość przepływu powietrza dochodzi do 50-60 km/h. Energia kinetyczna rozpędzonego w kominie powietrza może zostać wykorzystana do produkcji energii elektrycznej. Kominy zbudowane specjalnie w tym celu są nazywane wieżami słonecznymi. Umieszczone w nich turbiny napędzają prądnice wytwarzające prąd. Jeżeli przez komin będzie wentylowany gaz lżejszy od powietrza, wówczas nie musi być cieplejszy, by wystąpił efekt kominowy. Np. przy zrzucaniu azotu przy separacji tlenu lub spalaniu metanu na pochodniach. Czasem efekt kominowy stanowi niekorzystne zjawisko, któremu trzeba przeciwdziałać. Np. efekt kominowy w klatkach schodowych wysokich budynków prowadzi do utrudnień w korzystaniu ze schodów. Przeciwdziałanie efektowi kominowemu polega zwykle na wierceniu odpowiedniej liczby otworów wentylacyjnych na całej długości szybu lub przerywaniu długich, pionowych ciągów przegrodami. W kominach, szybach wentylacyjnych o słabo ocieplonych ściankach może dochodzić do skraplania pary wodnej zawartej w powietrzu, co wywołuje zawilgocenie komina i ściany, oraz spływanie i kapanie wody z instalacji wentylacyjnej. Tego typu zjawisko zaszło wewnątrz budynku montażowego rakiet programu Apollo. Próbowałem to porównac z tym efektem,ale to nie to samo.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 25.02.2012 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Profil kwadratowy też pójdzie,ale będzie gorszy. Dlaczego ??????????? Narożniki będą dziłać jak hamulce dla prędko przemieszczającego się środka, gdyż będzie w nich niższa temperatura jak w obrysie kołowym wpisanym w ten kwadrat. Inna waga daje inny ciężar a ten osiąga inną prędkość. Narożniki będą pokryte czarną sadzą, co też bedzie swiadczyć o najniższej temperaturze w nich panujacej. Spaliny z narożników skończą "karierę" na temperaturze 450*C. Gdyby zrobić dwa jednakowe urządzenia: jeden z rury a drugi z profilu kwadratowego, to i bez miernikow szybko można byłoby tę różnicę zauważyć. Ja takiego pieca nigdy nie miałem, ale spalenie jest tylko jedno i pisze z "głowy" ale na podstawie wścibiania sie w problem podczas różnych prób. ====================================== Bogusław, o tym samym wspomniałem , w którymś poście powyżej i znowu to,,, ale bo te piecyki doskonale się spisują z tymi ,,kanciakami'', nie ma tam zawirowania( długo obserwowane), które powodowałoby ,że spaliny mają jakieś specjalne opory z wyjsciem z pionu !!! dlatego mozna wykonac z profila kw. i będzie działało.. Jezeli robimy ocieplenie to już kształtujemy-okrywamy ten kanciasty pion i powstaje walec , po którym w dół slizgają się spalinki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 25.02.2012 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Jak to się ma do RS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 25.02.2012 19:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Jak to się ma do RS ============================ To jest klasyczne zgazowanie drewna też robiłem takie palniki. Ale to coś innego niż RS. Bardzo łatwy do zrobienia-puszka w puszce z dziurami, wsypujesz drobne drewienka podpalasz ,, to coś jak w piecu CO zgazowujący drewno tylko w małej skali. Jeden taki załadunek,w zależności od wielkości naczynia wystarcza na kilkanaście minut dobrego palenia. To mały przenośny piecyk biwakowy, choć sa produkowane całkiem pokaźne do zastosowania prawie profesjonalnego w krajach,,,,dalszych,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piot3r 25.02.2012 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 A ja dzisiaj znowu praktykowałem RS-a, niedawno wróciłem do domu, a tu temat widzę się rozwija. Teraz już trochę staranniej, kątówka, zaprawa szamotowa, ale dalej pustaki, Pojedyńczy tym razem kanał 17*10, pion dalej 1,5m. W poziomym, tuż za paleniskiem, od góry płyta stalowa. Na niej garnek, da się gotować Jednak moc coś nie za wielka. Popracuję nad jakimś przekoszeniem spalin, aby uderzały w płytę pod większym kątem. Po prostu nie chcę wędzić kociołka nad spalinami, zgadzam się na wynikłe z tego powodu straty. Grzać ma płyta, a spaliny pionem w niebo. To miałoby być uzupełnienie, zabudowane w nim, bo jest miejsce, mojego grilla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 25.02.2012 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Niestety Pluton kształty zostały przebadane najmniej pół wieku temu i wykresy z zaznaczonymi prędkościami widziałem wielokrotnie. Mam też swoją wytwornicę która zwęża się prostokątem w dyszę i widzę, że narożniki łapią sadzę. W drugim podłożeniu sadza znika, gdyż całość osiąga wysoką temperaturę, ale zawsze w narożnikach będą spaliny miały inne parametry jak te w środku. Przy długim paleniu niby nie ma to znaczenia,ale rozpalanie , zmiana intensywności spalania oraz koncówka spalania, czy powolne spalanie grubym opałem, będą dawały tę różnicę. Na przykład kształt komina ma takie znaczenie, że profilem okrągłym spaliny wyskoczą z komina szybciej, wiec prawidłowy ciąg kominowy można uzyskać mniejszą temperaturą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 25.02.2012 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Niestety Pluton kształty zostały przebadane najmniej pół wieku temu i wykresy z zaznaczonymi prędkościami widziałem wielokrotnie. ... ================================= Bogusław.. co do kształtów to nie mam wątpliwosci, opisuję to co się stosuje jako rozwiazania pionu.Też widziałem widma takich spalin w różnych kanałach,z zawirowaczami i bez,,,ciekawa sprawa bo gołym okiem trudno to zauważyc. ================================= piot3r Cieszę sie ze załapałeś.. Te pustaki nie są za dobre,a jeszcze bez izolacji trudno ci będzie uzyskac dobre rezultaty,ale wazne,ze kombinujesz. A płyta metalowa na górze -- spróbuj to zrobić jak beret na głowie i tylko z tyłu wyciąć miejsce na ujście spalin. I na początek zrób nizszy ten pion bo do takiej wysokości to już trzeba na prawdę duzej mocy,żeby to rozgrzać. Spróbuj z kawałkiem rury 120-150 mm jako pion 70-80 cm, owin wełną doraźnie. Życzę sukcesów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.