Bogusław_58 23.06.2013 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 Przejrzyjcie te cegiełki, bo może komuś spasują:http://allegro.pl/szamot-cegla-szamotowa-piec-kominek-ksztaltka-nowe-i3339768153.htmlPozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 23.06.2013 15:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 Bogusław, cegiełki na prawdę ładne i niedrogie dla kogoś kto buduje piecyk super sprawa. Nie mam już miejsca na kolejny wynalazek,szkoda.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gondoljerzy 23.06.2013 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 (edytowane) Bardzo dobrze, że 4pluton4 promuje piec rakietowy, ale dlaczego tak cedzi informacje? Tutaj link do książki, która powinna być podana na samym początku w tym wątku: http://library.uniteddiversity.coop/Energy/Biofuels/Stoves/Rocket_Mass_Heaters-Superefficient_Woodstoves_YOU_Can_Build.pdf Dobrej wiedzy nigdy za wiele. Dzięki. Kilka uwag z mojej strony: 1. W tym piecu pali się drewnem. Próba palenia węglem czy czymś innym to idiotyzm. Słuszna uwaga, pewnie trzeba by trochę piec przerobić. Może ruszt inny? 2. Nie podłącza się go do komina! Można, ale to skutkuje stratami energii. Po co puszczać ciepło do atmosfery? 3. Należy rozróżnić piec i odbiornik ciepła. Piec w kształcie litery J, reszta to odbiornik ciepła. 4. Komin znajduje się w piecu (i w nim dopalają się gazy)! Powtarzam, reszta to odbiornik ciepła. Czyli co? Odbieramy ciepło w całości i spaliny na wylocie wymiennika mają kilkadziesiąt stopni? A co z parą wodną zawartą w spalinach? No dobra, o tym jest poniżej, że się nawet wykrapla. Czyli wychodzi na to, że cały ciąg potrzebny do działania pieca wytwarza się na różnicy ciężaru gazów pomiędzy pionową rurą dopalającą a podobnej wysokości wstępnym wymienniku, gdzie spaliny są ochładzane i opadają? 5. Piec ma mieć przekrój kwadratowy/prostokątny, a nie okrągły. Odbiornik ciepła okrągły. Mam prawie pewność, że powinno być dokładnie odwrotnie. 6. Masa pieca ma być bliska zeru! Całe ciepło ma być pochłaniane przez odbiornik ciepła, którego masa jak największa. 7. Obie komory spalania tak zaizolowane, żeby piec był zimny na zewnątrz! Masa pieca czyli tego co ma kształt literki J jak najmniejsza. Święte przykazanie. Czym lżejsze tym szybciej się nagrzeje. Można jeszcze inaczej: wykonać tę J z wermikulitu. Tylko skubaniec dość drogi jest. Jednak coś mi nie gra z tą izolacją. W większości przypadków prezentowanych w internecie pieców zewnętrzna część pieca nie jest izolowana i stanowi jakby pierwszą część wymiennika ciepła. Albo jest to beczka stalowa, albo jakaś ceramiczna konstrukcja, gdzie wśrodku opadają spaliny, a na zewnątrz powietrze odbiera ciepło. 8. Mają się palić tylko końcówki podawanego paliwa, tak aby gazów nie było za dużo na raz! 9. Nie należy nic umieszczać w środku pieca, żadnych wężownic! Odbiór ciepła dopiero na wylocie z komina, czyli tam gdzie się zaczyna odbiornik ciepła. Na wylocie z komina - masz na myśli na górze literki J ? Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że najlepszym materiałem na piec jest beton komórkowy (bloczki o grubości 10 cm). Jeśli już ktoś by się uparł na cegłę szamotową, to jak najcieńszą, a potem zaizolować np. keramzytem. Odbiornik ciepła już zupełnie dowolnie. Na końcu odbiornika ciepła należy umieścić zbiornik na skraplającą się parę i kreozot. Racja z szamotem. Jego zaleta to wytrzymałość na wysoką temperaturę i wytrzymałość mechaniczna. Jednak ma też sporą przewodność cieplną, większą niż zwykła cegła. Ma też sporą masę. Kanał wykonany z szamotu potrzebuje sporo ciepła do rozgrzania i do podtrzymania temperatury. Jeśli szamot to cienko i z dodatkową izolacją. Beton komórkowy się nie nadaje. Jak wytrzyma 500-600 stopni to maks. Jak pisałem wyżej, świetny tutaj byłby wermikulit. Co do kreozotu. Jeśli piec jest tak doskonały to kreozot powinien się chyba spalić? P.S. Mam coraz większą ochotę zbudować na próbę ten piecyk. Edytowane 23 Czerwca 2013 przez gondoljerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niez 23.06.2013 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 (edytowane) Cześć, @4pluton4: Bardzo się cieszę, że udało mi się Ciebie sprowokować. Trochę się bałem, że wątek umarł, a temat jest bardzo ciekawy. Jestem przekonany o tym co piszę w 100%. Jeśli chodzi o przekroje, sam piec powinien być kanciasty - nie okrągły. Ma to powodować turbulencje, które są na tym odcinku najbardziej pożądane. Turbulencje zwiększają efektywność spalania gazów. Z kolei na odcinku odbiornika ciepła koniecznie przekrój okrągły, tak aby tych turbulencji nie było, żeby żeby wewnętrzny komin (o tym zaraz) był w stanie przepchać ciepłe gazy przez te 6 - 10 metrów odbiornika ciepła. Pionowa najdłuższa część pieca, w której dopalają się gazy - to komin. Zadaniem komina, jak w każdym piecu jest generowanie ciągu. Krótki i nagrzany do wysokiej temperatury komin generuje tutaj taki ciąg jak wysoki i nagrzany do niższej temperatury komin w każdym domu. Reszta, czyli odbiornik ciepła - nie generuje _żadnego_ ciągu. To nie jest komin. Jeśli chodzi o punkt 7. to rozgranicza się ten poziomy i pionowy kawałek i mówi się o pierwszej komorze (tam gdzie pali się drewno) i drugiej (gdzie palą się gazy), która jest jednocześnie kominem. Co do Peter Channel, to nie ma to nic wspólnego z drzwiczkami. Mi chodziło to, że nie należy regulować procesu spalania tak jak w zwykłym piecu, czyli przez regulację dostępu powietrza. Zbyt mała ilość powietrza powoduje złe spalanie. Peter Channel jest tylko blokadą na drewno, tak żeby po załadowaniu do pełna (czego się nie powinno robić!) powietrze mogło dalej przelatywać. Normalnie jak zapakujesz do pełna to zatkasz. Peter Channel tylko zapobiega temu i 'działa' tylko jeśli zapakujesz do pełna. Jak załadujesz w granicach rozsądku (nie do pełna, z rozwagą) to Peter Channel nie ma wpływu na polepszenie spalania. Chroni trochę konstrukcję, ale to już nie dotyczy jakości spalania. Paliłem w piecu z gazobetonu zeszłego lata prawie codziennie. Nie ma odbiornika ciepła, używany jako grill/piec na dworze. Gotowałem na nim zupę, robiłem popcorn, grillowałem. Nic nie wskazuje na to, aby gazobeton był chybionym rozwiązaniem, przeciwnie. Piecyk ma się bardzo dobrze. Jeśli bym musiał użyć czegoś innego, to bym wybrał keramzyt (może bloczki, a może rura ceramiczna obsypana keramzytem). Na razie jednak gazobeton u mnie sprawuje się bardzo dobrze. Poza tym, bardzo się cieszę, że mogę podyskutować z praktykiem. Ze świeczką szukać takich ludzi. @gondoljerzy: Jeśli chodzi o przerabianie, to chyba nie tędy droga. Piec jest zaprojektowany na drewno i tyle. Jeśli chodzi o odbiór ciepła i generowanie ciągu, to jest właśnie jak piszesz. Ciąg jest generowany przez wewnętrzny komin w piecu (dzięki wysokiej temperaturze może być krótki i też daje radę). Całe ciepło jest odbierane dalej, a na wylocie mamy kilkadziesiąt stopni (ile dokładnie, to zależy od długości odbiornika ciepła, można też jak by się uprzeć podłączyć do komina, ale wtedy długość tych rur musi być krótka, żeby nagrzać komin, inaczej nie zadziała, ale jak pisałem to powoduje straty). Jeśli chodzi o przekroje, to opisałem to wyżej. Na pierwszym odcinku turbulencje są pożądane, dalej należy ich unikać. Jeśli chodzi o tą beczkę, najlepiej zobacz rysunki w książce. Komin jest w środku tej beczki, zaizolowany, a między beczką i izolacją jest przestrzeń, którędy gazy lecą dalej. Beczka jest pierwszą częścią odbiornika ciepła, która oddaje ciepło natychmiast. Pewne ilości kreozotu zostają. Czasem się rozpala piec, czasem gasi, czasem się po prostu zapomni dołożyć i źle się pali. Jeśli chodzi o beton komórkowy, to jak pisałem wyżej - u mnie się sprawdza bardzo dobrze. Możliwe jednak, że nie uzyskiwałem takich wysokich temperatur. U innych z tego co widzę sprawdza się jednak dobrze, np tu: http://alt-nrg.org/images/rocket/Zero%27s_Rocket.pdf Pozdrawiam Edytowane 23 Czerwca 2013 przez niez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 23.06.2013 20:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 ,,,,wątek był - jest w letargu.. bo mało kogo interesuje coś co jest tak proste jak budowa cepa. Jeżeli nie ma tak prądu, silniczka, lampek i masy elektroniki to co to ma byc??? Kolego -- niez--jeżeli chcemy cokolwiek podyskutowac o RS to musimy wprowadzić ujednolicenie w nazywaniu rzeczy,na pewno wiesz o czym pisze.Bo od początku tego wątku wprowadziłem nazwę pionowego odcinka-po twojemu komina- jako pionu ciepła. Nazwa niezbyt trafna moze,ale łatwiej było mi używac tej formy w korespondencji w tłumaczeniu na jezyk kolegów zza wielkiej wody. Komora ,do której wkładamy drewno to dosłownie ,,komora pasz,, po ichniejszemu,ale nazywajmy ją komorą załadunkową. A wracająć do kształtu kaciastego to na prawdę nie ma związku z turbulencjami,,,,,,,sa porządane , owszem, ale owe kanty nie poprawiają siły wyrzutu i jak doczytasz więcej to zauwazysz,że turbulencje wywołane sa samoistnie- taka natura ognia. To coś jak obserwowanie wody wypływajacej np. z wanny, która wywołuje zawirowanie przy ujściu do odpływu,,,,,,,a propos- w którą stronę wiruje woda?to taki mały żart,ale zgaduj. Odnośnie komina, bo mowimy ,że go nie ma,a piszesz,że jest to ten pionowy odcinek. Nie wiem czy zauwazyłeś,ze brak klasycznego komina w tym piecu, pionowego kawała rury lub murowanego to zupełny ewenement, bo w żadnym piecu nie uzyskasz ciągu na poziomym odcinku rury spalinowej. W RS powinnismy mowic raczej nie o ciągu ,a o sile wyrzutu spalin, która zalezy własnie od pionu ciepła. Od izolacji , przekroju i długości tego odcinka. Nie sposób poruszyć wszystkich zagadnień w kilku słowach, więc zapraszam do wymiany doświadczeń,pozdrawiam andrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niez 23.06.2013 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 Cześć, Nie ma sprawy, mogę się dostosować do nazewnictwa. Jeśli chodzi o kanty, to nie mają na celu poprawy siły wyrzutu. Chodzi o to, żeby tam się jak najbardziej zamieszało. Siła wyrzutu i tak jest spora dzięki temperaturze. Cząsteczki gazów muszą się połączyć z cząsteczkami tlenu (w wysokiej temperaturze). Jeśli będzie 'wir', to te cząsteczki będą się przemieszczać tylko względem pieca, a nie względem siebie. Wyobraź sobie tornado i jakieś śmieci, które wirują po zewnętrznej widocznej stronie. Względem siebie za bardzo się nie przesuwają. Chodzi o to, żeby ułatwić tym cząsteczkom spotkanie się. Chyba jaśniej już nie uda mi się tego opisać. Jeśli to Cie dalej nie przekonuje, no to chyba będzie trzeba zrobić jakiś test. Możliwe, że rozważamy bardzo niewielki zysk, ale moim zdaniem jednak lepiej kwadratowo niż okrągło. Jeśli chodzi o ten komin, to rozumiemy się. Nazewnictwo może zostawmy. Nie ma sensu się kłócić, czy szklanka jest w połowie pusta czy pełna. Ssanie i wyrzucanie powietrza/gazów występuje jednocześnie i zależy jak się na to patrzy. Chciałbym tylko zauważyć, że w standardowym kominie i w pionie ciepła z pieca rakietowego jest ta sama zasada działania. Interesuję się tymi piecami od roku, planuję w ten sposób rozwiązać ogrzewanie domu, który kiedyś zbuduję. Tutaj projekt koncepcyjny parteru: http://siedlisko.emanuelkoczwara.pl/attachments/16/003-small.png http://siedlisko.emanuelkoczwara.pl/attachments/17/004-small.png Ta ciemna ściana T to odbiornik ciepła pieca rakietowego. Dzieli parter na łazienkę, kuchnię i 'salon' (wiatrołap i pomieszczenie na bojlery/akumulatory nie ogrzewane). Piec ma stać w kuchni (pomieszczenie po prawej). Rury mają iść jak w standardowym rocket mass heater, tylko pionowo w ścianie od strony salonu, wyjście gazów na zewnątrz przez ścianę między kuchnią i łazienką. Dolot powietrza ma iść też przez ścianę, żeby powietrze się nagrzewało zanim wpadnie do mieszkania. Ściana zewnętrzna po prawej celowo zaokrąglona, żeby powietrze gładko było zasysane przez piec w kuchni. Dodatkowo ściana ma łapać słońce. Może się okazać, że tym piecem będę tylko dogrzewać, nie udało mi się jeszcze znależć sposobu, żeby to _policzyć_. Na dzień dzisiejszy uważam ten pomysł za najlepsze rozwiązanie ogrzewania _tego_ domu. Przyda się konstruktywna krytyka. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gondoljerzy 23.06.2013 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 (edytowane) ... @gondoljerzy: Jeśli chodzi o przerabianie, to chyba nie tędy droga. Piec jest zaprojektowany na drewno i tyle. Bardzo mi się podoba idea rury/kanału dopalającego. Takie rozwiązanie jest z całą pewnością bardzo dobre dla drewna jako paliwa z długim płomieniem. Ale przecież mamy też gatunki węgla mocno gazujące i długopłomienne, które w standardowych kotłach smolą tak jak drewno. Jeśli chodzi o przekroje, to opisałem to wyżej. Na pierwszym odcinku turbulencje są pożądane, dalej należy ich unikać. Możesz mieć rację, chociaż nie jestem pewien. Obstawanie przy okrągłym przekroju ma sens w przypadku tradycyjnego komina. Ale tutaj mamy kanał dopalający, który jest zaizolowany cieplnie i po rozgrzaniu nie odbiera ciepła w takich ilościach jak tradycyjny komin. Zwłaszcza gdy po jego zewnętrznej, izolowanej stronie też płyną gorące spaliny. Z drugiej strony widać też piece Rocket Stove robione ze stalową lub ceramiczną rurą w środku i też działają. Jeśli chodzi o beton komórkowy, to jak pisałem wyżej - u mnie się sprawdza bardzo dobrze. Możliwe jednak, że nie uzyskiwałem takich wysokich temperatur. U innych z tego co widzę sprawdza się jednak dobrze, np tu: http://alt-nrg.org/images/rocket/Zero%27s_Rocket.pdf Czy dużo popaliłeś w swoim piecu i czy go rozbierałeś ? W podanym linku jest wyraźnie mowa o firebricks, a na zdjęciach rozpoznaję na 100% znane większości tubylców cegiełki szamotowe. Czyli tu akurat nie beton komórkowy tylko szamot. Edytowane 23 Czerwca 2013 przez gondoljerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niez 23.06.2013 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 (edytowane) Cześć, Faktycznie, to są jednak cegły szamotowe, potem izolacja. Może faktycznie ten beton komórkowy nie jest dobry na dłuższą metę. Alternatywą jest cegła szamotowa i keramzyt. Jest coś równie dobrego i nie za drogiego? Może bloczki z keramzytu zamiast gazobetonu? A może ten wermikulit jednak najlepszy? A jeśli chodzi o mój piec, to tak jak pisałem, nie mam odbiornika ciepła, więc można zobaczyć do środka. A rozebrałem go nawet, bo musiałem go przenieść w inne miejsce. Używałem go dość intensywnie i nie wydaje mi się, żeby cokolwiek się złego działo z tym gazobetonem. Dużo w nim paliłem, tak jak pisałem wcześniej, prawie codziennie zeszłego lata. Pozdrawiam Edytowane 24 Czerwca 2013 przez niez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 24.06.2013 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Naczytałeś się Niez czegoś i opowiadasz "ciekawe rzeczy" o piecu rakietowym. W środku pieca, to nie komin ale kanał wznośny. Chyba ze dawni odkrywcy podobnych urządzeń mają się przewracać w grobie. Podobnie jest z tym gazobetonem i kształcie tego kanału wznośnego. Przypomnę też piec Adamieckiego z 1905 roku o sprawności 80% na węgiel bardzo przypominał ten, o którym tu sobie piszemy. Warto było by się zastanowić (jak ktoś już tu zauważył) jak z tego zrobić piec do CO ładowany raz na dobę. To by było coś . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gondoljerzy 24.06.2013 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 (edytowane) Ładować raz na dobę? Prosta sprawa! Trzeba mieć odpowiednio długie kawałki drewna. Wcześniej padło tutaj określenie ,,Peter Channel". Pierwsze słyszę, chociaż przekopałem się przez tutejszy temat. Trochę poszukiawań i prawdopodobnie chodzi o dodatkowy kanał powietrza jak na poniższym obrazku. Obrazek zakosiłem ze stronki gdzie badają te piecyki z analizatorem spalin: http://donkey32.proboards.com/thread/355?page=5#page=1 Edytowane 24 Czerwca 2013 przez gondoljerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niez 24.06.2013 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 (edytowane) Cześć, Jeśli nie mam racji, to chciałbym się poprawić. Podaj mi proszę namiary na definicję 'kanału wznośnego', nie mogę znaleźć. Podaj też proszę namiary na opis zasady działania komina, bo widocznie inaczej to rozumiemy. Jeśli chodzi o kształt, to chodzi mi głównie o ten zakręt 90 stopni. Reszta w górę może być np. z rury ceramicznej. No ale u podstawy jednak prostokąt, kwadrat. Zresztą, może to nie ma znaczenia. Tym bardziej, że ja podaję argumenty, a Wy - nie bo nie. Jeśli macie namiary na jakieś materiały, które pomogą ustalić jaki jest teoretycznie lepszy przekrój, bardzo chętnie poczytam. Jeśli chodzi o węgiel, to nie spodziewam się mieć kopalni na swojej działce, interesuje mnie spalanie drewna. Z tym ładowaniem raz na dobę to przesada, ale użycie dość długich kawałków może znacznie ograniczyć potrzebę dokładania. Pozdrawiam Edytowane 24 Czerwca 2013 przez niez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 24.06.2013 17:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 -- kto szuka ten,,,znalazł --brawo gondoljerzy za dotarcie do tej stronki,a raczej tego forum..Jest poświęcone w całości piecykom RS i nie ma drugiego takiego miejsca w sieci, gdzie znajdziesz więcej informacji. Radzę się tam zalogowac i poczytać. Wiem , ten że ten peter channel cię do tego sprowokował, czyli chcesz wiedziec więcej niż wiesz,,,super.Troszkę i ja tam popisałem bo ci ludzie to zapalency na maxa i to mi się w nich podoba, Idea wszystkim przyświeca jedna , zrobić jak najlepszy piec, zbadac materiały, warunki spalania, układ wymiany ciepła i wiele innych.Warunki w jakich mieszkają, szczgólnie północ,,,,,Alaska,Kanada zmuszja ich niemal do szukania rozwiązań najlepszych pod kazdym względem, najekonomiczniejszego spalania drewna, którego mają niby pod dostatkiem,,,,,a jednak starają się to czym dysponują ,spożytkowac jak najlepiej i chwałą im za to..uu ale się rozpisałem.A ten kanał P-channel musisz sprawdzić sam u siebie bo kazde palenisko jest inne, nikt nie powiela tylko buduje podobnie,U mnie sprawdziły się dwie rury 3/4 cala wpuszczone prawie centralnie w kolano paleniska , każdy musi sam,,,,,,na to nie ma recepty.pozdrawiaman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadwoj 24.06.2013 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Cześć, Alternatywą jest cegła szamotowa i keramzyt. Jest coś równie dobrego i nie za drogiego? Może bloczki z keramzytu zamiast gazobetonu? A może ten wermikulit jednak najlepszy? A perlit by się nie sprawdził jako izolacja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niez 24.06.2013 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Cześć, Też by mógł być dobry. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadwoj 25.06.2013 04:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 cytat: - piec rakietowy pozwala na oszczędność drewna rzędu 80% – 90% w porównaniu do innych pieców, Jeśli to prawda, to chyba jest to jedyne takie wykorzystanie potencjalnej energii zawartej w drewnie i nie tylko.Jeszcze dochodzi odebranie ciepła z kanału wylotowego . Podobno na wylocie może być ledwie ok. 40 st. C.I to wszystko bez prądu do pompek i wentylatorków, bez elektroniki i świecących lampek, bez alarmów ( bo prąd wyłączyli ), Bez czadu i smrodu, braku ciągu, bo ciśnienie spadło i jest "cofka" w piecu.Właściwie jak ktoś mieszka przy lesie jak ja i jest emerytem, to mógłby ogrzać się darmowym chrustem z lasu, albo obrzynkami z tartaku za grosze.Dla młodych i bogatszych, nie mających czasu pilnować pieca , to pewnie nie rozwiązanie.Zresztą wygaśnięcie pieca rakietowego , to żaden problem, bo rozpalenie jest bardzo łatwe.Na dzisiaj to mam dolniaka 35 kW i zastanawiam się nad takim rozwiązaniem.Stawiam przed tym moim kolosem piec rakietowy, wyprowadzam kanał wylotowy do komory spalania pieca , uszczelniam oczywiście dokładnie połączenia i izoluję rakietę i kanał. Odbiór ciepła następuje dopiero w moim piecu, a dalej do bufora itd.Czy to może wypalić.Już teraz naszła mnie myśl, że jednak droga spalin w piecu jest za krótka.Kanał oddający ciepło musiał by jednak przebiegać przez wnętrze bufora, to by dopiero była jazda.Oj , chyba się zapędziłem , ale muszę coś wymyślić przed zimą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gondoljerzy 25.06.2013 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 (edytowane) @Tadwoj. Mam podobne pomysły i przemyślenia co Ty. Popaliłem jeden sezon drewnem w Buderusie S111 32D. Kocioł dolnego spalania, niby na drewno, ma kanał dopalania wyłożony szmotem. Powinno być OK, ale w praktyce to już tak różowo nie jest. Kanał dopalający szeroki jak wrota do stodoły nie spełnia swojej roli przy paleniu w umiarkowany sposób. Ciepło zwiewa przez szamot do płaszcza kotła. W głowie kłębią się pomysły na przeróbki, ale po przeczytaniu o Rocket Stove tak jak Ty zacząłem się zastanawiać nad wykorzystaniem tej konstrukcji. W moim kotle można by to zrobić na dwa sposoby. Jeden to kompletny przedpiec rakietowy, a Buderus robi tylko za wymiennik ciepła. Drugi sposób to zabudowa piecyka rakietowego wewnątrz komory zasypowej mojego kotła. Czy jedno, czy drugie, chciałbym to zrobić w odwracalny sposób, tak żeby w razie porażki móc wrócić do palenia w pierwotny sposób. @4pluton4. Forum z całą pewnością fajne. Niestety, język Szekspira znam zbyt słabo żeby rozumieći wyłapywać istotne szczegóły, a automatyczna translacja slangu technicznego daje murzyńską mowę. Na dzień dzisiejszy rozumiem ideę i to chyba wystarczy. Trzeba podwinąć rękawy i zbudowac jakiś sensowny prototyp. Mam kolejne pytanie ogólne. Ilości powietrza jakby z zasady się w tej konstrukcji nie reguluje, a istotna jest ilość paliwa. Jednak już sam fakt zaistnienia rozwiązań w rodzaju Kanału Petera daje do myślenia. Może by regulować powietrze automatycznie zwyczajną klapką z przeciwwagą? Wkładamy grubsze drewno i klapka odchyla się mocniej. Edytowane 25 Czerwca 2013 przez gondoljerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niez 25.06.2013 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 (edytowane) Cześć, Należy rozróżnić piec i odbiornik ciepła - efektywność spalania drewna i efektywność przechowywania i dostarczania energii tam gdzie jest potrzebna. Zastosowanie tej masy termicznej oraz sposób jej odbierania - siedzenie na tym - daje takie oszczędności. 90% czy 80% jest chyba mało realne przy podłączeniu tego do zwykłej instalacji. Podstawowym założeniem jest takie coś: "ogrzewać należy ludzi a nie domy". Ogrzewanie podłogowe (z tymi rurami w podłodze, którymi idą ciepłe gazy) jest chyba najbliżej. Chyba, że chcecie zrobić "jak książka pisze" i zrobicie podgrzewane siedzisko - wtedy tak. W innym wypadku - nie będzie takich oszczędności. Tak czy inaczej, jakieś będą, ale nie aż tak duże. Wasze piece na pewno są podłączone do komina, więc i tutaj dodatkowe straty będą. Zobaczcie tutaj: http://ekowioska.wordpress.com/2012/10/30/piec-rakietowy-rocket-stove-mass-heater-skrocona-instrukcja-budowy-i-uwagi-konstrukcyjne/ To chyba jedyne opracowanie po polsku. Te 90% - 80% to przy takim piecu. A i tam tyle nie wyciągną, bo podłączyli to do komina. Pozdrawiam Edytowane 25 Czerwca 2013 przez niez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gondoljerzy 25.06.2013 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 Gdybym budował dom to mógłbym kombinować. Dom jest, stoi od czasów Gierka, ma instalację CO. Bez generalki i kupy $ałaty nie da rady nic tu zdziałać. Co do podłączania do komina to nie przesadzajmy. Jeśli na wylocie komina mam 60-80 stopni, a w tych granicach miałem zmierzone wielokrotnie, to dużo nie tracę. Chodzi przede wszystkim na skorzystaniu z czystszego i bardziej wydajnego spalania w piecyku z gorącym wnętrzem. Wracając do strat kominowych. Musiał bym zbudowac sobie w piwnicy bufor odbierający ciepło ze spalin aż do temperatury kondensacji. Kondensat do kanalizacji, a chłodne gazy rurą poza piwnicę. Jeśli zbuduje piecyk i sam piecyk wypali, to kto wie? Może? Kiedyś? Dzięki za kolejny, ciekawy link. Sporo podstaw wyłożonych jak krowie na rowie i w języku Mickiewicza. Nie potrafię się doszukać, jakiej wielkości piec ci ludzie zbudowali. Opisuja piec na 15cm, więc prawdopodobnie taki. Czyli 6 cali. Grzeją nim pomieszczenie 40m o nieokreślonym zapotrzebowaniu na ciepło. Tu ciśnie się na klawiaturę kolejne lamerskie pytanie do wszystkich: W opisach tych piecyków jest regularnie mowa o konstrukcji 6, 7, albo 8 cali. Wiadomo, że chodzi o średnicę lub szerokość wewnętrznych ścianek kanałów komory spalania, pionowego kanału wznoszącego i kanałów dymnych. Tylko jak te wymiary przekładają się na potencjalną moc tych piecy w przeliczeniu na kW? Jakiego piecyka potrzebowałbym do ogrzania domu rzędu 210m? 12-15kW tradycyjnego kotła by mi starczyło, ale który z Rocket Stove tyle wyprodukuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadwoj 25.06.2013 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 Mój piec ma komorę spalania wysoką na 60 cm. Jakby tam wstawił rakietę na 55cm wysokości, a przez drzwiczki 15 cm kanał spalania do tej rakiety, na zewnątrz znów kolanko do pionu i powinno to pociągnąć. Już się napaliłem na ten pomysł.Tą rakietę to trzeba będzie chyba posklejać z cegły szamotowej 3 cm grubości, bo nic w całości nie wejdzie.Tylko czy podłączenie tego pieca do komina nie będzie za bardzo przeszkadzać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gondoljerzy 25.06.2013 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 W Buderusie po wyjęciu rusztu jest przestrzeń w pionie na jakieś 90cm. Od krawędzi dzrzwiczek popielnika do samej góry komory załadowczej. Rzeczywiście wykorzystać można by jakieś 80cm lub jeszcze mniej. Na górze jest klapa załadowcza i trzeba ją solidnie odizolować od gorących gazów bijących w górę, prosto w jej kierunku. Do tego przerwa od góry, żeby gazy mogły swobodnie zawracać i zostaje jakieś 70cm na cała konstrukcję. Troche mało. Dla pieca 15cm w polskojęzycznym linku podają minimum 70-80cm długości dla samej rury pionowej/wznoszącej. Do tego jeszcze wysokość komory spalania i gdubość dolnych ścianek pieca. To już się robi około 1m wysokości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.