Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piec na drewno - Rocket Stove


4pluton4

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja z dużą rezerwą czytam wasze wyliczanki i popisy z zakresu fizyki, chemii i wzorów na ogniotrwałość...;)

 

Tak właśnie....

 

 

Czy ktoś potrafi mi wiarygodnie odpowiedzieć na takie pytanie: czy jest gdzieś rakieta, która bez przeróbek wytrzymała kilkanaście lat codziennego, okresowego wchodzenia na 1200 - 1300 o C? Tylko proszę nie rzucać słów na wiatr!

 

Chętnie podjadę popatrzeć...tak jak to miało miejsce w przypadku Hesa (pozdrawiam serdecznie)....

 

Kuzniecow opatentował metodę suchego szwa. Szczegółów nie znam....Chyba to o nią chodzi...

 

Zgadzam się w 100% z tym co piszesz. nieporownywalnosc warunkow miedzy lab a realem, sprawia ze robi sie instalacje pilotazowe. lab to kuznia idei z jej wstepnym sprawdzeniem.

 

Ja odnosiłem się jedynie do twych słow "po co nam te 10% zysku" i czy aby netto jest to zysk".

 

I jak on się ma do najbardziej błedogennego czynnika jakim jest osoba palaca w piecu.

 

Wiesz dobrze, ze nie ma wynikow pomiarow z tak długiego okresu czasow dla "rakiet".

 

I to dopiero przy uzywaniu rozwiazania paleniska BB PvB gdzie mogą wystąpic takie temp. to najblizsze dane beda za 12 lat.

W konstrukcjach J-tube bywało max 1000 C.

 

A co myślisz o tym o copytałem na początku - czyli dodatku polipropylenu do mieszanki na odlew paleniska?

tzn ile by włokien dodać by nie osłąbic struktury materiału, a umozliwic lepsze odparowanie wody ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy już rzuciłem hasło "mokry filc".

Jakoś nikt nie poszedł chyba tym tropem nigdy (nie jest tanio)

Jest to włóknina nasączona, którą można przyciąć na wymiar, owinąć na jakiejś róże i tak wysuszyć. Można to nawet skleić na szwie po wyjęciu z formy dobrym klejem do ceramiki ognioodpornej.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Krakers, jest taki wynalazek jak pokazujesz, ale nigdy nie zdecydowałem się z niego robić a potrzebowałem na czopuch.

Ponieważ nie potrafili mi zagwarantować ile to wytrzyma w piecu domowym. Jak konstrukcja jest taka, że wymiana to "pyk myk", wtedy nie ma strachu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w 100% z tym co piszesz. nieporownywalnosc warunkow miedzy lab a realem, sprawia ze robi sie instalacje pilotazowe. lab to kuznia idei z jej wstepnym sprawdzeniem.

 

Ja odnosiłem się jedynie do twych słow "po co nam te 10% zysku" i czy aby netto jest to zysk".

 

I jak on się ma do najbardziej błedogennego czynnika jakim jest osoba palaca w piecu.

 

Wiesz dobrze, ze nie ma wynikow pomiarow z tak długiego okresu czasow dla "rakiet".

 

I to dopiero przy uzywaniu rozwiazania paleniska BB PvB gdzie mogą wystąpic takie temp. to najblizsze dane beda za 12 lat.

W konstrukcjach J-tube bywało max 1000 C.

 

A co myślisz o tym o copytałem na początku - czyli dodatku polipropylenu do mieszanki na odlew paleniska?

tzn ile by włokien dodać by nie osłąbic struktury materiału, a umozliwic lepsze odparowanie wody ?

Uważam, że robienie monolitycznych, albo słabo dylatowanych palenisk to szukanie kłopotów....Mam zupełnie inna koncepcję konstruowania urządzeń grzewczych. Być może przed śmiercią uda mi się na tym zarobić, więc zmilczę...:cool:

 

W najbliższym czasie ruszam z serią prób i kombinacji alpejskich...Z rakietami też. Głównie z materiałami które mnie dotychczas nie interesowały, bo "zwykłe" zduństwo szamotowe kończy mi się zwykle na 940 o C. Raz siostrzeniec popił i rozkręcił Brunerka do 1200...Nie mogę dojśc jak to uczynił, bo tylko zapis w kompie i pobojowisko o tym świadczyły...

 

1200, 1300 stopni zobowiązuje...Kupię jaki lądownik kosmiczny i z osłon coś wybuduję...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2011 Peter van den Berg zmodyfikował palenisko J-tube, a patent odsprzedał amerykańskiej firmie Dragon Heaters (chyba właśnie kończy im się licencja).

http://www.dragonheaters.com/rocket-mass-heater-shippable-core/

Palenisko odlane z betonu ogniotrwałego i dopalacz pionowy z wermikulitu. Ciekawe, jak im się te piecyki sprawują pod względem trwałości, już pięć lat będzie. Na stronce podają temperatury pracy 1 400-1800 F, czyli niespełna 1000 C.

 

Ile potrzeba, żeby porządnie dopalić drewno z iglastych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

800 - 850 *C dla każdego drewna.

Taka ma wystąpić w dopalaczu.

Badali w laborach i im wyszło, że to jest optymalnie, bo jak się osiąga wyżej, to tworzą się inne trucizny" jeszcze mniej "wesołe". W uproszczeniu jak do 1000*C, to jest prawidłowo.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne te ceny :)

Trwałość "obstawiam" do 5 lat jeśli przepuścić przez te wkłady 15 mp drewna rocznie i metodą "ile fabryka dała".

Jak będę miał czas to zrobię filmek jak się pali smalcem w mojej "udomowionej " rakiecie.

Problem jest właśnie w udomowieniu rakiety :) czyli żeby kształt pozwolił na praktyczne użytkowanie i sprawne czyszczenie.

Duży ciąg np w moim wrzuca sporo pyłu do odbiornika i potrafi go przypchać w połowie zimy. Cała konstrukcja jest tak zrobiona, że wtedy większość ciepła przechodzi drugim odbiornikiem ale wtedy tamten mniej się nagrzewa. Nawet jakby i drugi się zapchał, to będzie działać na TD.

Nie jest to sadza ale lekkie pyły, które zapychają dolny kanał zbiorczy, blokując przejście dołem do komina. Dlatego warto pomyśleć o rewizjach w miejscu umożliwiającej sprawne czyszczenie. Mam więc w domu dwa piece i palę tym samym drewnem. Po spaleniu tej samej ilości drewna odbiorniki rakiety(piecyk batmana) czyszczę dwa razy do roku a "termos" jeden raz po trzech sezonach grzewczych.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem Twój wątek, szacun :yes:

Ja rakietowca będę robił do grzania CO i CWU. Mam małego kanadyjczyka i piecokominek z Cebudu. Jak na ceramikę jest lekki (600 kg), ale jak na moje potrzeby grzewcze i tak za ciężki, świetnie się sprawdza jako jedyne źródło ciepła w mrozy, w okresach przejściowych jest za mocny i za wolny. Pięta achillesowa grzania akumulacją. Dlatego robię uzupełnienie w postaci małego kociołka napędzanego czymś na kształt RS, do tego lekka modyfikacja sieci CO. Koncepcja nieco zbliżona do pieca Hesa, tylko inny system dopalania i kaloryfer żeliwny (jako wymiennik) chciałbym zamknąć w obudowie z izolatora. Planowana moc 1-3 Kw. Poza tym do wszystkiego będę musiał dojść empirycznie, co bardzo mnie cieszy. Tylko muszę czekać, aż się sezon grzewczy skończy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na olej z frytek też.

Sposób jest prosty i można go też zaadoptować do rakiety co i pewnie nieźle udoskonalić.

Butle na "gazy spawalnicze" są chyba z odpowiednimi dodatkami. Prawdopodobnie nadają się na wynalazki "żaroodporne". Zastosowałem dolny kawałek takiej butli jako pojemnik (miskę) na szmalec. Wkładam ją napełnioną, gdy już piec jest nagrzany i ma trochę niedopałków. Te niedopałki opieram na tej misce lub nawet do niej wrzucam. Działa to jak znicz z knotem. Na to ze dwa kawałki drewna. Zamykam powietrze od rusztu (dolne) a otwieram fajerkę z góry i wtedy dmucha na tę świecę z góry. W drzwiczkach też jest otwór z powietrzem i jego nie zamykam. Robią się zawirowania i to działa.

U mnie ta rakieta jest taka ze drewno wkładam i zamykam. W tych propagowanych otwór jest od góry i nim wkładamy drewno lub nawet ono wystaje nad otworem. Jeśli na dole byłaby np płytka miska, do której można byłoby dawkować powoli olej(rurką), to te drewno dostało by dużego "kopa".

U mnie miska starcza do 40 minut palenia. Jak spalę dwie pod rząd to nastaje w domu "ciepłość". Załadowanie drugi raz jest kłopotliwe i mam opracowanych kilka sposobów. Jeden z nich to wcześniejsze oziębienie szmalcu, by był twardy. Kładę wtedy na ręcznik papierowy, zawijam i formuję kulę, którą mogę już włożyć od góry przez zdjętą fajerkę.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...