Krakers70 18.02.2017 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 No popatrz, też eksperymentowałem ze zużytą fryturą Daje potężną kitę prawie białego ognia. Kuszące paliwo, darmowe, wysokoenergrtyczne, zagazowuje się praktycznie w 100%, zero popiołu. A rakietowiec, ze swoim długim dopalaczem jest wręcz stworzony do spalania tak mocno gazujących paliw. W celach eksperymentalnych zrobiłem sobie w piwnicy klasyczne palenisko J-Tube z beczką, 15 minut i sauna była Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 18.02.2017 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 To już tylko został plastik i opony... Też dają potężnego kopa! Jest tu nawet wątek o tym. Biorą się w nim za łby na temat tego, co z komina wylata, bo wylata a nie widać. :lol Sporo jest o PM10, PM2,5 i o mniejszych. A jakie PM u Was wylata? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krakers70 18.02.2017 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 Adamie nie denerwuj się, to tylko eksperymenty. Zresztą już zakończone. Żeby porządnie spalać z małą mocą trzeba nastawić się na jeden rodzaj opału i do niego dostosować konstrukcję pieca. Je się nastawiam na biomasę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 18.02.2017 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 Właśnie dziś dziś mam smażenie pączków . Odpadem jest użyty smalec. Przepuszczę go przez rakietę. Nie myl Adam z plastykiem i oponą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 18.02.2017 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 Nie mylę! Też są wysokoenergetyczne i też zwykle pirolitycznie utylizowane. To jak ze zwykłym kaflakiem. Jedni w niego tkaja węgiel i dom parowóz udaje a inni w nim węgiel spalają. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krakers70 18.02.2017 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 (edytowane) W kwestii tego co z komina wylata.Pewnie, że trzeba spalać jak najczyściej, ale też nie dajmy się zwariować. Nasze media, jak to mają w zwyczaju poszły po bandzie i teraz jakakolwiek forma spalania zaczyna być passe. Smog jeszcze niedawno medialnie nie istniał, teraz jest odmieniany przez wszystkie przypadki w każdych wiadomościach. Z jednej strony to dobrze, bo świadomość społeczna rośnie, ale skutkiem ubocznym będzie mnożenie się wszelkiej maści ekoekstremalistów i terror ekopoprawności. Pytanie, czy powinniśmy się chować przed nimi po kątach? W krajach o dużo wyższej kulturze i tradycji ochrony środowiska niż w Polsce, palenie biomasą jest traktowane jako docelowa, najczystsza forma ogrzewania domów. I jest to efekt wieloletnich, subwencjonowanych przez państwo badań oraz konsekwentnej, nastawionej da dziesięciolecia polityki ochrony środowiska. Jakoś to do mnie bardziej przemawia, niż nasz rodzimy wybuch antysmogowego szaleństwa i wysyp ekspertów od P-ileśtam i alfabenzocośtam.Pozdrawiam Edytowane 18 Lutego 2017 przez Krakers70 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 18.02.2017 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 Fajnie się pali pelletem No ale najpierw robotnik burczy w lesie piłą spalinową, potem traktor z przyczepą ubija ten las i kaleczy, potem ciężarówka to wiezie do wytwórcy a ten szatkuje, podgrzewa i ściska a do tych procesów też trzeba dostarczyć energię. No i powstaje ekologiczny pellet OBŁUDA . Na smalcu ekologia pewnie większa, bo już to przerabiali dawniej eskimosi no i reszta świata za nim wynaleźli lampę naftową a potem elektrykę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krakers70 18.02.2017 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 Po prostu zamiast smalec mów ekosmalec i będzie ok Aleś mi smaka tymi pączkami narobił... A wracając do spalin, to zdaje się, że niedługo będę wiedział co mi z komina wylata. Cebud zlecił badania swoich sprzętów. http://www.cebud.eu/index.php?page=news&kid=124 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 19.02.2017 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2017 Ekosmalec, ekogroszek, ekoopony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam626 19.02.2017 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2017 (edytowane) jeszcze mozna spalić przepracowany olej silnikowy - warsztaty mają tego sporo. konstrukcja pieca składa się z patelni i beczki. Więcej na elektrodzie... Edytowane 19 Lutego 2017 przez Adam626 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 20.02.2017 00:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2017 I są nawet dopuszczone do obrotu ekokapałki na ten olej.. Ale ekoopona bardziej mi się podoba! Łatwiej pozyskiwalna. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 20.02.2017 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2017 Drewno jest tak niesamowitym, jedynym w swoim rodzaju, ekologicznym materiałem opałowym, że czytając o tych smalcach, olejach i innych paskudztwach, zbiera mi się na wymioty...Człowiek to jednak paskudna świnia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 20.02.2017 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2017 Prawda była Pewnie nigdy nie smażyłeś na patelni ani nikt z Twojej rodziny. Ani nawet pieczeni, czy ciasta z piekarnika. Ten dymek z patelni to dymienie tłuszczu - czyli spaliny. Tak, smalce i tłucze to obrzydliwość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 20.02.2017 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2017 Ci co palą np owsem, to tam zawartość tłuszczu jest 5-9 % Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 20.02.2017 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2017 Ale Ty pal sobie nawet swoją Teściową! Ale w 2000 o C! Nie jest problemem co spalamy, tylko jak. Ja mieszkam na wypiździajkowie, więc teoretycznie mógłbym palić cokolwiek. Chodzi o ludzi, którzy zatruwają siebie i innych w skupiskach ludzkich, paląc tanio i leniwie. Drewno zaś można spalić czysto w domowym piecu, o czym sam głosisz od lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 20.02.2017 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2017 Czysto w piecu drewno, to też tylko nieliczni. Często myli się to, ze sprawnością spalania. Powtarzam tylko to ogłaszały labory: powietrze w trzech miejscach i w dopalaczu nie wyżej jak 1000*C. Poniewóż jak powietrze tylko w jednym miejscu , to lipa i jak po wyżej 850* to powstają inne "smutne" związki. Przebadane i opublikowane pewnie ze 40 lat temu. Dopiero sprawę zmienia łuk elektryczny czyli dobrze ponad dychę jak w spalarniach. No ale ten łuk trzeba mieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 20.02.2017 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2017 Prawda była Pewnie nigdy nie smażyłeś na patelni ani nikt z Twojej rodziny. Ani nawet pieczeni, czy ciasta z piekarnika. Ten dymek z patelni to dymienie tłuszczu - czyli spaliny. Tak, smalce i tłucze to obrzydliwość AKROLEINA: Jest to bezbarwna, lotna ciecz o gryzącej woni przy dużych stężeniach, bądź dość przyjemnym, ożywczym zapachu przy małych stężeniach. Jest bardzo silnym lakrymatorem. Powoduje silne podrażnienia błon śluzowych, oczu i górnych dróg oddechowych. Już przy stężeniu w powietrzu rzędu 2 ppm może spowodować zgon. Z tego względu była stosowana przez jakiś czas w trakcie I wojny światowej jako gaz bojowy. Aktywność biologiczna Choć akroleina nie została zakwalifikowana jako substancja rakotwórcza[3][5], istnieje szereg badań wskazujących na jej właściwości rakotwórcze. Wykazano, że akroleina niszczy DNA oraz modyfikuje białka odpowiedzialne za jego naprawę[6]. Badania na modelach tkanek szczurzych i ludzkich wskazują, że akroleina może powodować raka pęcherza[7]. Wykazano również, że akroleina jest głównym czynnikiem powodującym nowotwory płuc związane z paleniem papierosów[8]. Otrzymywanie Akroleinę produkuje się z gliceryny. W warunkach przemysłowych akroleina jest otrzymywana przez termiczną dehydratację (odwodnienie) gliceryny w temperaturze 280 °C. W laboratorium można ją otrzymać poprzez reakcję gliceryny ze stężonym kwasem siarkowym lub z siarczanami o charakterze kwasowym (np. Na2SO4/KHSO4[10], MgSO4 i Al2(SO4)3)[11], a także w reakcji acetaldehydu z formaldehydem: HCHO + CH3CHO → CH2=CH–CHO + H2O Akroleina wydziela się także w wyniku ogrzewania przez dłuższy czas tłuszczu w wysokiej temperaturze, np. podczas smażenia na maśle lub oleju. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- źródło: wikipedia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 20.02.2017 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2017 ... Wykazano, że akroleina niszczy DNA oraz modyfikuje białka odpowiedzialne za jego naprawę... Komórki są pokryte błoną lipidowa, czyli w skrócie tłuszczem Kiedyś myślano że DNA jest w jądrze komórki. Okazało się jednak że jest w tej błonie. Spożywając tłuszcze przerobione przez podgrzewanie, mamy wpływ na te błony i w rezultacie na DNA. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 20.02.2017 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2017 Komórki są pokryte błoną lipidowa, czyli w skrócie tłuszczem Kiedyś myślano że DNA jest w jądrze komórki. Okazało się jednak że jest w tej błonie. Spożywając tłuszcze przerobione przez podgrzewanie, mamy wpływ na te błony i w rezultacie na DNA. Pozdrawiam. To się zdecyduj, palisz te stare tłuszcze w piecu czy je zjadasz??. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 20.02.2017 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2017 Pączki to wynalazek smakowy i co jakiś czas je w domu robimy. Nasączają się podgrzanym tłuszczem nasyconym. Jak się nie nadużywa tego typu smaków, to DNA ma się dobrze:)Pozostaje po tym sporo tłuszczu w garnku i on wylatywa u mnie przez komin. Przeszedłem na tłuszcze świeże roślinne a nawet sam je tłoczę własną praską. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.