Rafkoo 15.03.2017 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2017 Wracająć do PRAKTYKI... W piątek odlewamy dopalacz dla 18cm batchboxa. Za radą Adama i Bogusława materiałem będzie beton andaluzytowy BAN 150 (z Feniksusa) Jak myślicie, czy da radę odlać go w jednym kawałku tak by nie popękał po roku używania? (bo to jednak rura o długości 130 cm i grubosci scianek 3 cm ) czy jednak odlac kilka krótszych walcy i je połaczyć podczas budowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafkoo 15.03.2017 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2017 Na etapie luźnego forum nie ma zobowiązania do odnoszenia się do każdego pytania i powinieneś to uszanować. Jeśli ja zadaję kilka pytań to oczywiścię licze na to, że uzyskam na nie odpowiedz. Ale -fakt- obowiązku nie ma. Zgoła inna sytuaca jest gdy to ty stawiasz tezę - ja sie do niej odnoszę (neguję,popieram, pytam o szczeegół ) a stawiający sie do mych pytań nie odnosi. można by to uznać za niegrzeczne. Na wiele z nich już się produkowałem wielokrotnie i zauważyłem, że z tego "nie wiele jest". Patrz ledwo pomyślałem że podzielę się tym co wiem, a już mam podobne wrażenie. Ja rozumiem że nie chce ci się pisać wielokrotnie tego samego . Odeślij mnie do miejsca w którym jest odniesienie do tego o co pytam, lub do czego się odnoszę. Po jakimś czasie zjawia się inny, pręży muskuły i zamiast zbudować klika w klawisze, bo myśli, że to to samo. Jesteś po prostu kolejnym co próbuje sił używając palca. Wyraźnie nie budujesz pieca ale swoją pozycję o rany! zamiast merytoryki atak ad personam.. załamka. buddować swa pozycję .. hehe... na forum... dobre... ale w jakim celu? czy ja mam w stopce swego podpisu reklamę swe firmy stawiające piece ? Prawdopodobnie w rakietowcu jest podobnie, jeśli nie identycznie, tyle że osiąga się to trochę inaczej. No właśnie powyżej napisałem, że spaliny spręzają sie w na zwężce Venturiego, a następnie rozprężają w dopalaczu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 15.03.2017 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2017 Czyli w jednym poście piszesz o tym samym, że nie ma związku a w drugim, że ma związek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zdun Darek B 15.03.2017 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2017 Promowanie spalania opon w domowym zaciszu..... No coś pięknego w kraju gdzie w powietrzu syfu z węglą pod dostatkiem [ jeszcze możemy go eksportować ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 15.03.2017 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2017 Długi dopalacz, średni czy krótki nie gwarantuje spalenia. Dopalacz skuteczny to taki, w którym spaliny wejdą w reakcję z tlenem. Niby zrozumiałe ale żeby to się "zrobiło", to tlen musi osiągnąć tę samą temperaturę co spaliny i się z nimi dobrze wymieszać, co tworzy reakcje utleniania a ta daje skok temperatury . Tak przynajmniej było napisane Często więc za miast "dopalacz" używa się nazwy mieszacz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 16.03.2017 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 Na etapie luźnego forum nie ma zobowiązania do odnoszenia się do każdego pytania i powinieneś to uszanować. Na wiele z nich już się produkowałem wielokrotnie i zauważyłem, że z tego "nie wiele jest". Po jakimś czasie zjawia się inny, pręży muskuły i zamiast zbudować klika w klawisze, bo myśli, że to to samo. Jesteś po prostu kolejnym co próbuje sił używając palca. Wyraźnie nie budujesz pieca ale swoją pozycję Prawdopodobnie w rakietowcu jest podobnie, jeśli nie identycznie, tyle że osiąga się to trochę inaczej. Na razie nie chce mi się w to wgłębiać, bo siedzę w czymś innym. Chyba że na zlecenie i w dodatku z wynagrodzeniem Coś w tym jest...A jak podpytasz czy oprócz gadania jakieś prace ręczne dla dobra forum wchodzą w rachubę, większość nagle ma daleko albo naczynia właśnie muszą zmywać.... Wojtek na razie chyba jedyny się wyłamał z tego stereotypu. Zresztą utknął w kominkach na dobre, po kilku naszych wspólnych doświadczeniach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafkoo 16.03.2017 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 Propo opon to trzeba ich czymś przysypać aby się nie paliły tylko wędziły a gaz się spalał w palniku. Nie weim jak głeboka jest Twa wiedza. wiec nie wiem od czego zacząć. to o czym piszesz to róznica pomiędzy procesem pirolizy a procesem spalania. Primo to trzeeba sobie uświadomić czym jest chemicznie dane paliwo i w jakiej postaci występuje w nim pierwiastek C ze spalania któego to otrzymujemy naszą energię. nasępnie czy masz wysrtarczaąco wysoką temperaturę i czy gazy pirolityczne przebywają w niej wwystarczajaco długo by się rozłożyć na proste alkany i wymieszać z tlenem. Nasteępnie co jest wynikiem spalania. czy wiesz z czego skałada sięopona?? Bo co to są dioksyny to już zakładam ze wiesz,hm? to i do ze do ich powsstawania trzeba niewysokiej temp i pierwiastków z grupy chorowców. Siarki w oponach tyle że instalacje nie wyrabiają podczas oczyszczania. Plus parę innych nieprzyjemności. To dla tego spalanie opon jest tak trudne technologicznie do wykonania mimo ich ogromnej wartości opałowej. NAwet w warunkach przemysłowych odzysk energetyczny sie nie opłaca. gdyby się opłacał to nie wywozili by je na składowiska w Katarze. W EU od 2001 roku obowiązuje zakaz składowania zużytych opon. tylko nieznaczną cześć da się poddać recyklingowi energetycznemu. Dopiero w piecu do wypału CaCO3 gdzie jest 2200C te cudowne związki znajdujące sie w oponach ulegają prawie całkowitemu spaleniu, a i tak ilość dodanych opon nie moze stanowić wiecej niz 20% paliwa. Spalanie opon i innych elastomerów w warunkach domowych powinno być prawnie zakwalifikowane jako próba (nie?)umyślne zabójstwo. Jeśli coś piszę nie jasno lub wymaga rozszerzenia,objaśnienia to napisz, bo jak człek w tym siedzi to traci dystans i niewie co jest jasne a co nie. Jak kocham piece i kominki tak w warunkach mentalności PL jestem za całowitym zakazem palenisk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafkoo 16.03.2017 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 Czyli w jednym poście piszesz o tym samym, że nie ma związku a w drugim, że ma związek . Różnica jest taka jak miedzy silnikiem samochodowym a ..nomen omen rakietowym czyli odrzutowym A co z ustosunkowaniem się do reszty mych odpowiedzi do twego postu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.03.2017 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 Coś w tym jest...A jak podpytasz czy oprócz gadania jakieś prace ręczne dla dobra forum wchodzą w rachubę, większość nagle ma daleko albo naczynia właśnie muszą zmywać.... Wojtek na razie chyba jedyny się wyłamał z tego stereotypu. Zresztą utknął w kominkach na dobre, po kilku naszych wspólnych doświadczeniach... Poziom dyskusji wyraźnie jest wyższy niż 8 lat temu, nawet z nowicjuszami. Łatwiej jednak nie jest, bo się naczytają czasami rzeczy sprzecznych albo słabo udokumentowanych czy osiąganych w specjalnych warunkach a potem "wymachują ciupagą". Nie wiedzą, że my też to samo czytaliśmy ale już dawno sprawdziliśmy czy jest zgodne z prawdą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.03.2017 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 Różnica jest taka jak miedzy silnikiem samochodowym a ..nomen omen rakietowym czyli odrzutowym A co z ustosunkowaniem się do reszty mych odpowiedzi do twego postu? Wydaje mi się, ze potrzebujesz terapeuty, więc niewiele Tobie pomogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafkoo 16.03.2017 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 Coś w tym jest...A jak podpytasz czy oprócz gadania jakieś prace ręczne dla dobra forum wchodzą w rachubę, większość nagle ma daleko albo naczynia właśnie muszą zmywać.... Wojtek na razie chyba jedyny się wyłamał z tego stereotypu. Zresztą utknął w kominkach na dobre, po kilku naszych wspólnych doświadczeniach... U! nieładnie! Masz wolny zawód i żyjesz z kominków i piecy więc takie spotkanie to dlaCiebie rozwój. a ja np. co ? Mam brać urlop by badać rzeczy już zbadane? Pytałem co proponujesz? Jeśli bedzie chromatograficzne badenie póebek z gazó odlotowych w czasie rzeczywistym, to ja chętnie wpadne.a tak? badanie procesów spalnia? jak? a po co? większość wiedzy tóra moglibysmy uzyskac w taki domowy sposob, mozna sie udac na pierwsz lepsza katedrę energetyki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafkoo 16.03.2017 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 Nie wiedzą, że my też to samo czytaliśmy ale już dawno sprawdziliśmy czy jest zgodne z prawdą Wiedzą, wiedza. Dlatego prosili byście pokazali te badania krórym to zaufaliscie, ale sie nie doczekali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafkoo 16.03.2017 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 Wydaje mi się, ze potrzebujesz terapeuty, więc niewiele Tobie pomogę. Terpeuty? Dlaczego? dlatego że domagam się uargumentowania twierdzeń przez Ciebie stawianych? Mówiłem ż enie chce tworzyć tu piekiełka i skupić sie na merytoryce. NIestety zamiast do merytoryki zawsze odnosiles sie do czesci niemerytorycznej mych wypowiedzi. To ze masz naisane spec od piecy tp dla mnieoznacza ze jestes specem od piecy, ale widzę że od procesow spalania to już nie! Stad gdy dawałęs porade w kesti cegieł itp. to słuchałem z wdziecznoscią, ale gdy walnąłeś nieprawdę w działce w któ ja jestem specjalistą, to starałem sie grzecznie i merytorycznie to wyprostować.. A tego njawyraźniej nie znosisz. A więc komu to do terapeuty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.03.2017 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 O cegłach niewiele zapamiętałeś, bo pytasz o to samo ponownie. Podejrzewam brak technicznego wykształcenia, no i wdzięczność była bardzo krótka. Dopalanie gazów dla drewna wg badań, które czytałem to temperatura 850*C i najlepiej jak powietrze będzie podane w trzech miejscach.Jeżeli komuś obecnie wychodzi inaczej, bo zrobiono inne badania, to niewielki problem i niech to zrobi inaczej Za kilka lat zrobią nowe i okaże się, że jednak te 850*C też jest dobre bo....Poza tym fajnie tak posługiwać się tymi temperaturami na piśmie a w praktyce trudno wykonać. Jeśli już się zrobi to nie wytrzyma długo użyty surowiec. Trzeba być też realistą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zdun Darek B 16.03.2017 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 1400 stopni osiągasz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 16.03.2017 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 U! nieładnie! Masz wolny zawód i żyjesz z kominków i piecy więc takie spotkanie to dlaCiebie rozwój. a ja np. co ? Mam brać urlop by badać rzeczy już zbadane? Pytałem co proponujesz? Jeśli bedzie chromatograficzne badenie póebek z gazó odlotowych w czasie rzeczywistym, to ja chętnie wpadne.a tak? badanie procesów spalnia? jak? a po co? większość wiedzy tóra moglibysmy uzyskac w taki domowy sposob, mozna sie udac na pierwsz lepsza katedrę energetyki Tak sądzisz? Rozwój przez rakieciaki? Pewnie tak samo mnie rozwinie, jak pokaz budowy piecyka nr 1 i 2 na FM... Ok, nie było tematu. Ale jak ktoś mniej zalatany, chciałby poćwiczyć, pokazać forumowiczom to zapraszam....Materiały (dobre), warsztat, laboratorium do dyspozycji....Domek gościnny też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.03.2017 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 Bogusław twierdzi,że gazy z drewna można spalać w 850 stopniach ponieważ spalarnia odpadów komunalnych ma mieć temperaturę 850 stopni w komorze spalania.Totalnie bez sensu. Toż to ja mam więcej w palniku. Węgiel drzewny jest biodegradowalny. Nie używałem argumentów dotyczących spalania odpadów komunalnych. Przeginasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.03.2017 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 Nie piszę o komorze spalania a o komorze dopalania gazów. Są to inne częsci pieca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.03.2017 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 No dobra, ja wolę użyć słowa dopalacz, bo jest większa jasność. Komora zasypowa, o której wspominasz, że jest tam piroliza i zgazowanie, to taki sam proces jest w mojej komorze spalania zwanej paleniskiem. Regulacje można przeprowadzić przez zmianę temperatury w Twojej komorze zasypowej i zwiększenia mieszania gazów w komorze spalania.U mnie byłaby to zmiana w komorze spalania(w palenisku) i zwiększeniu mieszania w dopalaczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.03.2017 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 Tak, tutaj reguluje się grubością spalanej warstwy i jej temperaturą. Przy spalaniu węgla sprawdzało się 10 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.