Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piec na drewno - Rocket Stove


4pluton4

Recommended Posts

Tak napisałem o latach 60-tych, ponieważ badano wtedy to wszystko oficjalnie w Polsce na zlecenie w Instytucie Ciepłownictwa. Tych badan raczej do dziś nikt nie przeskoczy a one ustały ze względu na odejście na rzecz wielkich ciepłowni. Obecne badania raczej prywatne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tu potrzeba badań, na które prywatny żuczek, choćby napalony tak ja, nie ma po prostu środków. Badanie równoległe tego co np w swojej karierze przerabiałem. A były to paleniska żeliwne z 4 cm ścianami szamotowymi, paleniska stalowe z 12 cm ścianami szamotowymi, stalowe z 3 cm okładzinami szamotowymi z warstwą 2 cm wermikulitu pomiędzy stalą a szamotem, paleniska całe z szamotu, o rożnej grubości ścian....I kilka pośrednich modyfikacji....Było nawet palenisko EKO: blachy z recyklingu + piasek między ścianami + warstwa ochronna z szamotu 3 cm...Obserwacje nie potwierdzone dokładnymi pomiarami, zakończyć można następującymi wynikami: wszędzie paliło się bardzo fajnie...;)

 

 

 

....musiałem poprawić....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili testuję paleniska obłożone z zewnątrz różnymi materiałami izolacyjnymi. Grubość od 3 do 10 cm. Przyznać muszę, że "na oko", egzemplarz z najgrubszą izolacją robi wrażenie. No ale to jest to o czym Krakers pisze...palenisko w całym cyklu palenia może dziecko dotykać z zewnątrz . A w środku dochodzi do 940oC.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślałem że wszędzie kopciło się bardzo fajnie.

Aaaa Zapomniałem zimny kominek przy rozpalaniu robi taką zadyme jak transatlantyk Batory na pełnym morzu.:o

Łatwiej będzie palić gumę, jak nauczysz się odróżniać palenisko od kominka...(albo wkładu kominkowego). O kominkach dyskutujemy w innym dziale...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu potrzeba badań, na które prywatny żuczek, choćby napalony tak ja, nie ma po prostu środków. Badanie równoległe tego co np w swojej karierze przerabiałem. A były to paleniska żeliwne z 4 cm ścianami szamotowymi, paleniska stalowe z 12 cm ścianami szamotowymi, stalowe z 3 cm okładzinami szamotowymi z warstwą 2 cm wermikulitu pomiędzy stalą a szamotem, paleniska całe z szamotu, o rożnej grubości ścian....I kilka pośrednich modyfikacji....Było nawet palenisko EKO: blachy z recyklingu + piasek między ścianami + warstwa ochronna z szamotu 3 cm...Obserwacje nie potwierdzone dokładnymi pomiarami, zakończyć można następującymi wynikami: wszędzie paliło się bardzo fajnie...;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj eksperyment z piachem w połączeniu z komercyjnym wymiennikiem ceramicznym i sporym zaangażowaniem forumowicza....http://forum.muratordom.pl/showthread.php?229619-Kilka-pyta%C5%84-dotycz%C4%85cych-budowy-kominka&p=6589336&viewfull=1#post6589336
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili testuję paleniska obłożone z zewnątrz różnymi materiałami izolacyjnymi. Grubość od 3 do 10 cm. Przyznać muszę, że "na oko", egzemplarz z najgrubszą izolacją robi wrażenie. No ale to jest to o czym Krakers pisze...palenisko w całym cyklu palenia może dziecko dotykać z zewnątrz . A w środku dochodzi do 940oC.

 

Gdybym stawiał urządzenie grzewcze od zera to pewnie tak właśnie bym je zrobił - cienki szamot do środka i gruba izolacja na zewnątrz. Odbiór ciepła ze spalin załatwiały by wymienniki - akumulacyjny i wodny. Bogusław użył kiedyś określenia "wytwornica" i to słowo świetnie oddaje sens paleniska - wytworzenie ciepła przy maksymalnie wydajnym, czystym spalaniu. "Zagospodarowaniem" wytworzonego ciepła zajmują się pozostałe elementy pieca.

Tylko że piecokominek już stoi i nie będę go rozwalał :) , więc muszę pokombinować z modyfikacjami bezinwazyjnymi, czyli od strony paleniska.

Ps. Jeszcze cytat świetnie oddający tą ideę:

"Wymiana ciepła przed całkowitym spaleniem gazów hamuje spalanie i dlatego jest szkodliwa. Spalanie gorących gazów oraz wymiana ciepła muszą więc w piecu na drewno przebiegać oddzielnie czasowo, jak i też przestrzennie."

Hans Peter Ebert - "Palenie drewnem"

Edytowane przez Krakers70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym stawiał urządzenie grzewcze od zera to pewnie tak właśnie bym je zrobił - cienki szamot do środka i gruba izolacja na zewnątrz. Odbiór ciepła ze spalin załatwiały by wymienniki - akumulacyjny i wodny. Bogusław użył kiedyś określenia "wytwornica" i to słowo świetnie oddaje sens paleniska - wytworzenie ciepła przy maksymalnie wydajnym, czystym spalaniu. "Zagospodarowaniem" wytworzonego ciepła zajmują się pozostałe elementy pieca.

Tylko że piecokominek już stoi i nie będę go rozwalał :) , więc muszę pokombinować z modyfikacjami bezinwazyjnymi, czyli od strony paleniska.

Ps. Jeszcze cytat świetnie oddający tą ideę:

"Wymiana ciepła przed całkowitym spaleniem gazów hamuje spalanie i dlatego jest szkodliwa. Spalanie gorących gazów oraz wymiana ciepła muszą więc w piecu na drewno przebiegać oddzielnie czasowo, jak i też przestrzennie."

Hans Peter Ebert - "Palenie drewnem"

No i bingo! Hans Peter Ebert....To jest podręcznik, który proponuję zwykle namolnym dyskutantom, którzy snują swoje wizje, a gołym okiem widać, że nie mają jakiegokolwiek przygotowania do dyskusji o paleniu drewnem! :rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa znana:najpierw spalić a potem chłodzić :)

Jednak zastanawiałem się czy to prawda :)

Ponieważ w drewnie jest gazu średnio 70% wiec przyjąłem że prawda ta dotyczyć będzie tych 70% a nad pozostałymi 30 % można się "zastanowić".

Zrobiłem więc nieduży płaszcz wodny w palenisku a następny za strefą dopalania gazów. Na "oko" funkcjonuje super ale żeby mieć 100% pewności należałoby zbudować identyczne urządzenie z samym tylko płaszczem za strefą dopalania gazów i to porównywać.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusławie, sprawa niby znana, tylko czemu tak rzadko stosowana? Większość urządzeń do grzania wodą, czy akumulacją to zgniłe kompromisy. Dlatego rakietowca będę robił ściśle trzymając się tej idei. Stąd też mój pierwszy wpis w tym wątku perę stron temu: a tak gdyby zrobić palenisko z samego izolatora?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W środku domu odpada, ponieważ sprawa jest na sezon dwa. Jak w kotłowni, to trzeba skalkulować.

Wpadli na to już w dużych elektrociepłowniach grzejących miasta. Ściany obkładają modułami z wełny mineralnej żaroodpornej.

Znowu jak w środku domu, to zyskujemy na braku strat przesyłowych i innych, więc trwały i tak może więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perlitowa czyli też izolacyjna.

Jej lepsza wersja to cegła JM w kilku wariantach temperaturowych.

JM 26 czyli o "dwie klasy lepsza", została już przeze mnie testowana w palenisku w temp do 1000* przez sezon.

Wkładałem nówkę "dźwięczącą" a wyjąłem "głuchą".

Gdyby przez sezon temperatura byłaby w palenisku jednakowa jak to jest w piecach przemysłowych(spirale elektryczne), to podejrzewam, ze nic by jej nie było. Jednak w domowym było dwa razy rozpalane na dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...