Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piec na drewno - Rocket Stove


4pluton4

Recommended Posts

Ha, widzisz, to jest poskładane w skrzyni małego wózka ręcznego, który nie wiem skąd się wziął, nigdy nie miał kółek, a na złomie nie skończył tylko przez dość estetyczne wykonanie i ocynk. Dokręcam kółka i jeżdżę piecem:)

Tutaj z grubsza przepływ gazów

schematpzgz.jpg

 

Piot3r

jak na to patrzec,,,,,bo pasuje mi na 2 opcje,,,haha

na całego się zająleś tym piecem, ja staram się zrobić całkiem nowy zgazowujący drewno i ten ma ciągnąć całe CO,a na CWU ,na lato, tylko RS zrobię bo tam nie wymagane będzie częste zaglądanie, nagrzać i koniec.

Jak patrzyłes na RS z góry podczas palenia to na pewno nie widziałeś tam zawirowania płomienia , w pionie ciepła ,ale jakby wyżej coś pokombinowac jakieś przekierowanie moze cos by wyszło z tego.Zrób jakaś fotkę tego etapu,wiem,ze czekasz na finał !!! powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Widziałem już kilka wersji takiego pieca i nawet Hes kiedyś wkleił na Ogrzewaniu.

Nie podoba mi się, że chłodzi od dołu a nie z góry, co przeczy fizyce, ale co ja tu mogę i w dodatku może komuś to się z jakiś powodów sprawdziło, lub zrobił bo myślał, że tak jest najlepiej. Trzeba by dać wzniosły i z niego płomień puścić w dól przez płomieniówki. Wtedy połączenie z kominem w dole, lub w dole i górze, albo dodatkowa rura w izolacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak patrzyłes na RS z góry podczas palenia to na pewno nie widziałeś tam zawirowania płomienia

Niestety, ale moja próbka RS jest całkowicie prostokątna w przekroju, a o zawirowaniach myślałem głównie w obrębie paleniska, a można by jeszcze w środek wiru jakieś PW ewentualnie dopuścić w miarę potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem już kilka wersji takiego pieca i nawet Hes kiedyś wkleił na Ogrzewaniu.

Nie podoba mi się, że chłodzi od dołu a nie z góry, co przeczy fizyce, ale co ja tu mogę i w dodatku może komuś to się z jakiś powodów sprawdziło, lub zrobił bo myślał, że tak jest najlepiej. Trzeba by dać wzniosły i z niego płomień puścić w dól przez płomieniówki. Wtedy połączenie z kominem w dole, lub w dole i górze, albo dodatkowa rura w izolacji.

 

Faktycznie, ten środkowy rysunek wklejony przez Plutona to mój... W życiu bym nie przypuszczał, że google go zachowa.

 

Bogusław, dość dziwnie nazywasz normalny w dolnym spalaniu przepływ powietrza (i później płomieni) "chłodzeniem od dołu a nie od góry". Chyba że coś innego miałeś na myśli?

Nic tu nie przeczy fizyce, wszystko jest możliwe.

Prywatnie zupełnie nie zgadzam się z np. z popularnym twierdzeniem, że czopuch musi koniecznie mieć wznios w kierunku komina i znowu: nie będzie to przeczyć fizyce. Napędem wszystkiego jest komin i nieważne, co przed nim.

 

Co do tego rysunku- poglądy trochę mi się w międzyczasie zmieniły, zresztą to tylko schemat, a i tak szczegóły są najważniejsze. Pozdrawiam HS.

kociobh9 hea.jpg

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nadążam, mógłbyś bardziej rozwinąć, co masz na myśli?

 

Napisałem w uproszczeniu, a chodzi o to, że gorące spaliny puszczane z dołu nie rozłożą sie po płomieniówkach tak równo jak puszczone z góry. Gdyby spaliny były zimne i odbierały ciepło od gorących płomieniówek, to byłoby odwrotnie. Przy chłodzeniu gazu puszcza sie go z góry a przy ogrzewaniu z dołu, wtedy proces jest na 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4pluton4 Masz rację faktycznie odległość od ścianek jest duża ale mam jeszcze zawirowiwacze. Ale po sezonie myślę że wymuruje zamiast rury kanał z cegieł spięty w ramie z kątownika wtedy odległość się zmniejszy tylko nie wiem co było by lepsze zwykła cegła, gliniana która by izolowała wsad od ognia, czy cegła szamotowa jakie jest twoje zdanie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4pluton4 Masz rację faktycznie odległość od ścianek jest duża ale mam jeszcze zawirowiwacze. Ale po sezonie myślę że wymuruje zamiast rury kanał z cegieł spięty w ramie z kątownika wtedy odległość się zmniejszy tylko nie wiem co było by lepsze zwykła cegła, gliniana która by izolowała wsad od ognia, czy cegła szamotowa jakie jest twoje zdanie?

 

=====================================================

 

uważam,że na pewno szamotka lepsza,ale nie robiłbym do samej góry zasypu z cegły ,tylko dolną część bo po rozgrzaniu szamotki może ci za bardzo podciągac płomień w zasyp - chyba wiesz o czym piszę, tylko sam dół z szamotu ,a góra z rury czy z kwadratu , nie wiem jak masz w tej chwili.

Piece działające na tej zasadzie są ciągle pordukowane, bardzo wydajne ,a ze u nas epoka brązu to już trudno,dołączam ci rysunek jak to widzę,mozna go obrócić żeby ten środkowy pion było równoległy do ścianek,jak ci pasuje, nie wiem jakie masz wymiary tego ,więc tak na pałę rysuje,.

tomek08.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku miałem odległość jakieś 7cm ale to było za mało (wolno się paliło i słabo) wiec obciąłem rurę myślę że teraz jest oko 11 12cm ale nie jestem pewien,

Wydaje mi się że każdy piec jest inny i na pewno trzeba doświadczalnie wszystko dobierać długość rury i szerokość. Pod rurą nie potrzeba żadnej blachy jest normalnie ruszt.

 

Teraz nie wygaszam na noc przy 7 mrozu sypie 5 małych szufelek węgla pali się do rana do 7 godziny rano w domu 22 stopnie podsypuje znowu 5 szufelek i mam spokój

do 15 wracam 24 stopnie znowu kilka szufelek. Mieszkanie około 30m2 zimne opoka nie ocieplone narożne na podlodze tylko 2 cm styropianu pode mną nikt nie mieszka i na suficie 4 cm styropianu od wewnątrz, nowe okna

 

Z komina dymu nie widać w dzień, ledwo co w nocy coś na tle nieba da się zauważyć węgiel nędznej jakości najtańszy rosyjski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj uruchomiłem moje zgazowujące przedpalenisko na ciągu naturalnym, kominowym. Co prawda komin krótki i gruby, w dodatku spaliny puszczone przez nawiewnego blaszaka,ale pewne spostrzeżenia już mam.

Rozbujałem oczywiście wentylatorem, potem na naturalnym już jakoś szło, spalało dość poprawnie, chociaż nie z taką mocą jak na wymuszonym. Jednak tylko do momentu, kiedy zasyp nie odgazował całkowicie. Kiedy w komorze był już tylko węgiel drzewny palenisko się przymuliło. Teraz wiem, dlaczego kotły tego rodzaju w zasadzie zawsze mają wentylator, taki czy inny.

Dzisiaj wypróbuję na nieco grubszym opale , bo wczoraj podałem raczej drobny i w niedużej ilości i w tym też może być przyczyna.

Nie nastawiam się na zbudowanie paleniska zupełnie nie wymagającego wentylatora, ale chciałbym, aby pewne zdolności do pracy bez niego wykazywało.

 

 

Mam w czy produkować węgiel drzewny do grila:D

Edytowane przez piot3r
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piot3r

 

masz z pewnością niezaizolowane palenisko, wszystko w powietrzu wisi,a to bardzo ważne żeby nie tylko sama komora spalania miała ciepło , ale i i zasyp.

To się ma nagrzać w całości wtedy jest efekt w Twoim przypadku, nie ma siły ,żeby w cermicznym palenisku nie dopalic drewna na pył i to bez wentylatorkow, tylko nagrawitacji !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palenisko jest bardzo dobrze zaizolowane. Wymurowane z cegły izolacyjnej. Nawet po ponad dwóch godzinach palenia można spokojnie przyłożyć do niego dłoń, uważając na spoiny, bo one ostro parzą.

Problem jest raczej w za małym ciągu. Wystarcza do spalania gazów z pirolizy, ale nie daje rady zgazować powstałego węgla w zadowalającym tempie. Zresztą jest to zmniejszony gabarytowo prototyp i prawdopodobnie nie jest w stanie wytworzyć odpowiedniego ciągu w tym kominie przy około 3,5mkw powierzchni odbioru ciepła. Dopala oczywiście czysto i w pył, ale za wolno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Hesa (lub kogokolwiek, kto mi podpowie)

 

W środku wymiennika zamierzam umieścić 30 żeber żeliwnych, pojemność wodna (która jak sądzę jest istotna), to ok. 45L. Palnik ma planowane 10-15cm wysokości i nie wiadomej szerokości oraz długości, paliwo dostarczane od góry. Wlot PG pod ukosem, w dół ok. 15st (chyba że zrobię inaczej), wylot z palnika również (wznosząco) 15st. Uważam, że w taki sposób będę miał stałą powierzchnię (objętość) spalanego paliwa - za palnikiem będzie doprowadzone PW (jakoś), dopalając pozostałości.

Zastanawiam się nad powierzchnią palnika - potrzebuję ogrzać 400m2 nieocieplonego domu z lat 50, mój aktualny kocioł ma 43,5kW.

Jestem tylko zapalonym amatorem, więc robię to na oko i dodatkowo na czuja :) - jak cos narysuję to wrzucę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...