romole 26.02.2012 10:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 Zamiast posłuchać Wojtka, to ja brnę pod prąd! Ze specjalistami od edukacji też tak miałem, ale jak to mówią wędkarze -z prądem to gówno płynie, pstrąg pod prąd! Jak wcześniej wspomniałem do króćca podpiąłem nagrzewnicę 1,5kW. Kominek zimny, drewno w ilości 4 kg. Do wkładu docierało powietrze podgrzane o 60*C. Rozpalenie bezproblemowe. Gdy komora rozgrzała się do 400*C, efekt podrzania powietrza był żaden, no może wzrokowy, bo skróciły się płomienie... Wniosek płynie taki, że do poprawy funkconalnej (lepsze dopalanie, czysta szyba, mniej sadzy w przewodach spalinowych) temperatura powietrza mysi być naprawdę wysoka. No, właśnie - jaka? W moim przypadku w szczelinie nadmuchu nad szybą doszło do 280*C...dalej, to nie wiem...-spalił się przewód! Prawa termodynamiki są nieubłagane, więc trzeba było z chemii skorzystać! Skoro przy różnicy temperatury 100*C objętość powietrza rośnie o 36% (ciśnienie=const.) to i tlenu jakby mniej. 100% tlenu jest w butli do spawania gazowego, spręzonego do 150 bar. Reduktor, kawałek przewodu do wpięcia do kanału z powietrzem i... ... ale z góry fajnie widać!!! Ale był ogień!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 26.02.2012 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 Znaczy się piszesz z góry ?!!:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 26.02.2012 10:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 Znaczy się piszesz z góry ?!!:eek: Jednak do góry mnie wyrwało!- gdyby z piekła, to ten ogień nie zrobiłby na mnie takiego wrażenia:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 26.02.2012 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 (edytowane) Cześć! Romole, zamiast montowania tej nagrzewnicy nie mogłeś po prostu przywołać wspomnień związanych z próbami rozpalenia w kominku latem? Powietrze podgrzane za darmo . Pozdrawiam P.S. 100% tlenu jest w butli do spawania gazowego, spręzonego do 150 bar. Reduktor, kawałek przewodu do wpięcia do kanału z powietrzem i... ... ale z góry fajnie widać!!! Tutaj oczywiście musimy zaakcentować, że to żart. Naprawdę ostrzegam przed takim doświadczeniem. Chyba, że ktoś chce się przekonać, że stal też się pali. Żeby czasem komuś coś takiego nie przyszło do głowy. Pozdrawiam raz jeszcze Edytowane 26 Lutego 2012 przez Wojtek_796 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 26.02.2012 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 Charakter mam wybuchowy, no i musiałem po tej linii poeksperymentować! Na początku natleniłem dymion i w nim zrobiłem zaczyn z podpalonej szczapy drewna. Nie paliło się to wybuchowo, ale zdecydowanie, bardzo jasnym płomieniem. Kusiło mnie, żeby natlenić wkład, ale rozsądek wziął górę. Czysty tlen z tłuszczem, to kompozycja wybuchowa i po przemyśleniu, że jednak w komorze może być trochę tłustej sadzy - poddałem się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sterowiec40 27.02.2012 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2012 Charakter mam wybuchowy, no i musiałem po tej linii poeksperymentować! Na początku natleniłem dymion i w nim zrobiłem zaczyn z podpalonej szczapy drewna. Nie paliło się to wybuchowo, ale zdecydowanie, bardzo jasnym płomieniem. Kusiło mnie, żeby natlenić wkład, ale rozsądek wziął górę. Czysty tlen z tłuszczem, to kompozycja wybuchowa i po przemyśleniu, że jednak w komorze może być trochę tłustej sadzy - poddałem się... romole poddałeś się ale zwyciężyłeś:D Piszesz:"Do wkładu docierało powietrze podgrzane o 60*C. Rozpalenie bezproblemowe. Gdy komora rozgrzała się do 400*C, efekt podrzania powietrza był żaden, no może wzrokowy, bo skróciły się płomienie... Wniosek płynie taki, że do poprawy funkconalnej (lepsze dopalanie, czysta szyba, mniej sadzy w przewodach spalinowych) temperatura powietrza mysi być naprawdę wysoka. No, właśnie - jaka?" J ednak doprowadzenie podgrzanego powietrza nie wychładza wkładu i pozwala szybciej osiągnąć wysoką temperaturę w nim , co spowoduje lepsze dopalanie, czysta szyba, mniej sadzy w przewodach spalinowych. W moim przypadku , gdy powietrze pójdzie w obudowie kominka w nieizolowanej róże stalowej jaka może być jego najwyższa temperatura:200*C? Wiem wiem może "stanąć" w rurze a le mam możliwość je "popychać" wentylatorem. Jak to może funkcjonować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 27.02.2012 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2012 Witam! Jeżeli popchniesz wentylatorem, funkcjonować będzie bardzo dobrze. Są jednak dwa "ale". Powietrze nie ogrzeje się znacząco w takim wymienniku. Nie wiadomo jak będzie funkcjonować palenisko na nadciśnieniu - czy nie będzie dymić.Mowa była cały czas o układzie grawitacyjnym, w wymuszonych obiegach podgrzewanie jest jak najbardziej wskazane. Ogrzewa się, w odpowiednich wymiennikach oczywiście (spaliny-powietrze), nawet do 600-700 stopni. To jednak zupełnie inna bajka (instalacje przemysłowe). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 27.02.2012 08:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2012 (edytowane) Z tym popychaniem, to sobie daj spokój! Wkład "samoistnie" ma dozować powietrze do spalania, bo inaczej skąd będziesz wiedział ile tego powietrza masz w danej chwili wtłoczyć. A i z temperaturą, to pojechałeś! Na 2m - 200*? Jak podbijesz 40*C to i tak jesteś na plus. Tylko ta grawitacja! I jeszcze jedna sprawa: Podgrzanie powietrza najbardziej przydaje się w fazie rozpalania, czyli wszystko wychłodzone i gdzie je wtedy znaleźć? Nagrzewnicę elektryczną mam "z odzysku" i zostanie już na swoim testowym miejscu:p Edytowane 27 Lutego 2012 przez romole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 21.03.2012 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2012 Rzecz będzie o filtrowaniu powietrza.W książce branżowej czytam o "wentylacji ogniowej". Występuje ona w kominkach z poborem powietrza z miejsca użytkowania i polega na zasysaniu kurzu do komory spalania, gdzie jest pięknie likwidowany. Jednym słowem - wersja dla alergików.Pomimo, że mam takich w mojej rodzinie poszedłem inną drogą - pędzone DGP. Z grawitacyjnego rozprowadzenia ciepłego powietrza zrezygnowałem na wstępie, z racji niemożności filtrowania powietrza.Wentylator do rozprowadzenia przewymiarowałem z premedytacją, aby poradził sobie z filtrem, ale takim własnej konstrukcji, bo handlowe skrzynki to raczej namiastka w której ocynkowana siatka jako wkład filtracyjny, to ledwie pierwszy stopień filtracji.Daje mi popalić ten wkład! Odporność na temperaturę to jest priorytet. Do tej pory najlepsza wydaje się być włóknina ścierna ze stali szlachetnej używana w stolarswie.Kupiłem o różnych klasach gęstości/ grubości włókien i eksperymentuje ze stopniowaniem filtracji.Chętnie dowiem się o różnych wynalazkach w tej materii ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 22.03.2012 06:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Możesz rozpoznać hasło "filtry ceramiczne", stosowane w odlewnictwie. Trochę może za duże pory, ale wszystko to kwestia grubości. Poza tym można taki potem zregenerować (oczyścić) traktując go po prostu ogniem (tworzywo ogniotrwałe). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 22.03.2012 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 To trochę z mojego doświadczenia.... Każde podniesienie wydajnościfiltrów używanych komercyjnie, kończyło się ich częstym serwisowaniem.W przypadku klientów niealergicznych, lepsze efekty przyniesie naukakultury obsługi kominka (czytaj : brak syfu podczas palenia), nie używaniemiotełek przy wkładzie( kurz zasysany szczelinami między wkładem a obudową) podczas eksploatacji kominka (turbiny).... Alergicy? Przerąbane ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 22.03.2012 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 (edytowane) Alergicy? Przerąbane ... Tak, wszelkie rozwiązania typu nadmuchowego, jak i grawitacyjnego ogrzewania mieszkań powietrzem, raczej odpadają. Najkorzystniejsze to ogrzewanie przez prominiowanie, oddawane przez szamot. Takie ogrzewanie jest również zabezpieczeniem dla wszystkich przyszłych alergików, bo jak wiemy alergia może "wyskoczyć" w róznym wieku. Ogrzewania podłogowe, wiemy jak działają, ciepło unosi się od dołu ruchem powietrza, unosząc przy okacji wszelaki ewentualny "syf" z podłogi. Edytowane 22 Marca 2012 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 22.03.2012 14:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Wiem, że najzdrowsze to hypokaustum, jednak o systemowym, co by dało radę ogrzać całą chałpinę, to trzeba myśleć na etapie nawet nie projektowania, a badania zdolności kredytowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 22.03.2012 14:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Możesz rozpoznać hasło "filtry ceramiczne", stosowane w odlewnictwie. Trochę może za duże pory, ale wszystko to kwestia grubości. Poza tym można taki potem zregenerować (oczyścić) traktując go po prostu ogniem (tworzywo ogniotrwałe). Pozdrawiam A to ciekawostka jest! Pojęcia nie miałem jaka jest technologia oczyszczania stopionych metali. Dzieki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 22.03.2012 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 (edytowane) Wiem, że najzdrowsze to hypokaustum, jednak o systemowym, co by dało radę ogrzać całą chałpinę, to trzeba myśleć na etapie nawet nie projektowania, a badania zdolności kredytowej. Gdzie to jest powiedziane, że w domu ma być jeden kominek.... Teraz bardzo często zdarza nam się montować, drugi, trzeci kominek w budynku... Chociaż właściwe wczesne rozplanowanie (czyli rozumne planowanie budowy), pozwala racjonalnie i optymalnie ogrzać kluczowe pomieszczenia jednym kominkiem. Edytowane 22 Marca 2012 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klub_AA 22.03.2012 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 W salonie planuje wstawic koze (nie żywą ) a w domu mam wentylacje mechaniczna. Czy tez musze miec osobne doprowadzenie powietrza do wspomnianej koszy? Dzieki za podpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 22.03.2012 17:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 To właśnie wentylacja mechaniczna wymusiła na producentach wkładów kominkowych, aby powietrze do spalania pobierać z zewnątrz budynku, czyli niezależny układ zasilania od WM.Wyjątkiem jest wentylacja nadciśnieniowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 22.03.2012 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 (edytowane) To właśnie wentylacja mechaniczna wymusiła na producentach wkładów kominkowych, aby powietrze do spalania pobierać z zewnątrz budynku, czyli niezależny układ zasilania od WM. Wyjątkiem jest wentylacja nadciśnieniowa. Według mnie jest trochę inaczej. Ale to według mnie, bo pisze jako ja. Pobieranie powietrza z zewnątrz do wkładów i również wentylacje MACHANICZNĄ (wietrzenie) wymusiły szczelne drzwi i okna. Dawniej rolę wentylacji mechanicznej spełniały nieszczelne drzwi i okna (nawiew) i kanały wentylacyjne (wyciąg). Piece kaflowe nie dymiły. Kuchnie do gotowania nie dymiły, a palenisko przykryte blachą Z DZIURKAMI ... Edytowane 22 Marca 2012 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 22.03.2012 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 W salonie planuje wstawic koze (nie żywą ) a w domu mam wentylacje mechaniczna. Czy tez musze miec osobne doprowadzenie powietrza do wspomnianej koszy? Dzieki za podpowiedz Są kozice (nie górskie ), ze szczelna komorą spalania i króćcem do podłączenia powietrza z zewnątrz . Lepiej wybierz wcześniej jaką chcesz, by nie zrobić w niewłaściwym miejscu zakończenia kanału doprowadzającego powietrze. W kominku łatwiej to ukryć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klub_AA 22.03.2012 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Moja kozica ktora wstepnie wybralem nie ma króćca: http://www.wkladygrzewcze.pl/pl/p/INVICTA-MODENA-antracyt/697 wiec ponawiam pytanie A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.