Bogusław_58 26.12.2012 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2012 Wesołych Świąt ! Najlepiej jak ustawisz dwa higrometry: jeden w domu a drugi na dworze i będziesz sprawdzać pomiary. Do tego proponuję lekturę z wykresem jak zmienia się wilgotność zimnego powietrza z dworu po podgrzaniu do temperatury pokojowej. Przy okazji po raz drugi dodam, że powietrze zimne, gdy podgrzewa się do temperatury pokojowej zmienia swoją objętość i dlatego zmienia się wtedy jego wilgotność. Takie pomiary zrobiono już 100 lat temu i taki wykres można odszukać . Chyba to fajne uczucie pisać konstruktorowi, że nie rozumie co zrobił i o czym pisze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
herakles 26.12.2012 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2012 Przy okazji po raz drugi dodam, że powietrze zimne, gdy podgrzewa się do temperatury pokojowej zmienia swoją objętość i dlatego zmienia się wtedy jego wilgotność. No właśnie NIE dlatego!!!! Bo zmienia się TEMPERATURA!!! To jest klucz do wilgotności względnej. Doświadczenie: złap do szklanej butelki trochę powietrza z łazienki i wstaw do lodówki. Objętość się nie zmieni, a woda się wykropli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 26.12.2012 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2012 Wesołych Świąt !Objętość się jednak zmieni, a poznasz to jak ta butelka będzie z plastyku i włożysz ją nie do lodówki a do zamrażarki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 26.12.2012 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2012 A powiedz Bogusławie 58,czy to powietrze do spalania w tym piecu to czerpiesz z pomieszczenia,czy jakimś odizolowanym kanałem z zewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
herakles 26.12.2012 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2012 Dlatego napisałem SZKLANĄ. Litr to litr, szkło się nie skurczy, woda się wykropli. Ja wiem, że plastikowa butelka się skurczy, ale my chcemy zachować objętość i dowieść, że nie od jej zmiany zależy wilgotność względna. Oczywiście troszkę tam zależy na pewno, ale w porównaniu z temperaturą ma to marginalne znaczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
owp 27.12.2012 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2012 Wtrącę się, bo zaciekawił mnie temat ciśnienia i wilgotności. Po mojemu to ciśnienie wypływa ze zmiany gęstości (gęstość = masa - wilgotność zmniejsza, do objętości - ciepło zwiększa). Im mniejsza gęstość, tym większe ciśnienie. No chyba, że czegoś nie zrozumiałem... Tak więc nie ciśnienie wpływa na wilgotność, tylko na odwrót. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 27.12.2012 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2012 Możesz zastosować butelkę szklaną ale wtedy, by wiedzieć co się w tej butelce dzieje, należałoby się posłużyć wmontowanym w nią ciśnieniomierzem, przy hermetycznie zamkniętej butelce. Przy butelce plastykowej aparatura pomiarowa jest zbędna, gdyż butelka w zamrażarce zmniejszy objętość. Zjawisko zmiany objętości powietrza wykorzystują przy wekowaniu. Zakręca się słoik na gorąco, a po wystygnięciu jest w nim podciśnienie, które aż wciąga pokrywkę ku słoikowi. Trochę mnie już Herakles nudzi ta dyskusja na poziomie tabliczki mnożenia do dziesięciu. Proponuję w ciągu paru dni trochę doczytać jak to jest z tą wilgotnością, temperaturą i co się dzieje z powietrzem pod wpływem temperatury i dlaczego. Tak przynajmniej zrobiłem 10 lat temu, a potem zacząłem wszystko mierzyć, by pozbyć się z własnej głowy "obiegowych" opinii. Możemy opowiadać "wszystko" a pomiar czujnikiem jest nie do przeskoczenia. Na pewno nie wszystko udało mi się zrozumieć jednak udało mi się dobrze dosuszyć mieszkanie przy pomocy pieca z cegieł, a w silne mrozy gdy wskazówka higrometru( włosowego) spada po niżej skali jakby się już popsuł, nie ma strzelania iskrami. Powietrze w domu nie osiąga silnej elektryzacji po mimo osiągniętej suchości. Tutaj tez by się przydał miernik, ale nie mam zamiaru w to już inwestować, ponieważ sama wiedza że nie strzela już mi wystarczy. Sprawą zająłem się również z zainteresowań medycznych, czyli tematem wpływu wilgotności na rozwój grzybów, które ewentualnie się uruchamiają i co z tego może wynikać dla zdrowia. Postanowiłem osiągnąć wilgotność powietrza w mieszkaniu na poziomie nie większym jak ok. 40%. Nie chcąc inwestować w kosztowne urządzenia do utrzymywania takiej wilgotności z konstruowałem urządzenie grzewcze, które taką wilgotność potrafi "wypracować". W budownictwie osiągnięto perfekcję w ocieplaniu i dopiera od kilkunastu lat zwrócono uwagę na parametry powietrza: wilgotność i elektryzację w tych dobrze ocieplonych domach. Do tego celu można nabyć sprzęt z różnej półki cenowej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 27.12.2012 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2012 Nie chodzi Nydar o powietrze dostarczane do pieca. Kaloryfer wiesz jak działa: kreci powietrzem w pomieszczeniu. Piec robi tak samo z tym że odbiera z tego powietrza wilgoć co nie potrafi kaloryfer . Kaloryfer te powietrze tylko kieruje w górę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
herakles 27.12.2012 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2012 Bogusław, jesteś odporny na wiedzę jak diabli, fizyka szkoła podtsawowa. Weź kurka ten słoik do łazienki po kąpieli! Zamknij go tam, wsadź do lodówki i zobacz co się stanie! Woda się w nim pojawi!!! Skąd ta woda? Objętość się nie zmieniła, więc woda skąd? Obala to twoją teorię. co Cię to kosztuje, nie masz słoika? Jedyne co możesz stracić to przyznanie na forum, że w słoiku była kropelka wody albo dwie. Zrób moje doświadczenie. A ja w zamian stanę dziś 3 razy na głowie! Specjalnie dla Ciebie!!! Oczywiście, że ciśnienie spadnie, tak działa każdy silnik, zmienia się temperatura i zmienia się ciśnienie gazów(równanie stanu coś Ci mówi), tyle że słoikiem najczęściej jest cylinder. Zmiana ciśnienia powoduje ruch tłoka i zmianę objętości. Masz auto? A myślisz dlaczego jeździ? Ale w tych zagadnieniach wilgotność nie ma znaczenia. My tu rozmawiamy o tym, że powietrze, które na dworzu ma wilgotność 95% po tym jak wpadnie do domu i zostanie ogrzane ma wilgotność 40%(to samo powietrze, czy zmieniło objętość czy nie nie ma to znaczenia) i wysusza wszystko co jest w pomieszczeniu na wiór, po czym je opuszcza jako powietrze z wilgotnością powiedzmy 50% przez kratkę wentylacyjną. To jest mechanizm, który działa u Ciebie. Zbadałeś go doskonale higiometrem. Ale nie zauważyłeś wymiany powietrza w pomieszczeniu, tylko uważasz cały czas, że to szamotka cudownie chłonie wodę. Odpalenie takiego 3,5 tonowego pieca uruchamia po prostu jakiś mechanizm wentylacji, którego nie zbadałeś. Jeszcze jedno doświadczenie. Weź ten sam słoik i włóż do niego higiometr. Zamknij szczelnie. Zobacz co się dzieje na higiometrze jak zmienia się temperatura. Pamiętaj objętość się nie zmienia. (Wklęsłość pokrywki pomińmy, bo jest naprawdę minimalna). Możesz do doświadczenie powtórzyć z jakimś plastikowym plastycznym naczyniem, nawet z torebką foliową. Ta zmiana objętości ma znaczenie minimalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 27.12.2012 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2012 Pierwsza sprawa to jak szczoteczkę do zębów z łazienki, zamkniesz do lodówki, to może na niej też wystąpić rosa choć nie jest hermetycznym słoikiem. Po drugie po co badać jak ciepłe powietrze zachowa się w lodówce, ponieważ nie mieszkamy w warunkach lodówki, a wręcz odwrotnie w ciepłym mieszkaniu, do którego musimy wpuścić zimne powietrze jak z lodówki lub zamrażarki. Interesować nas powinna jaką wilgotność osiągnie powietrze zimne po wejściu do domu i podgrzaniu do temperatury pokojowej. Można to sobie pomierzyć lub skorzystać z gotowych pomiarów, które na pewno można wygoglać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
herakles 27.12.2012 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2012 Rosa się pojawi jak ją WYJMIESZ!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 27.12.2012 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2012 Ten tajemniczy mechanizm w moim domu to coś ponad12 m2 suchej powierzchni, która odbiera wilgoć od powietrza.Powoduje ta powierzchnia, że wilgotność nie rośnie a jest na stałym poziomie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 28.12.2012 17:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2012 A ten piec tylko stoi czy też w nim czasem palisz?Bo jak palisz to uruchamiasz wentylację NATURALNĄ. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 28.12.2012 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2012 Palę w nim raz na dobę przez 1-4 godziny, w zależności od siły mrozu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
herakles 28.12.2012 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2012 Więcej, jak nie uszczelnisz go na czas niepalenia(a uszczelniasz???) to tym kominem zasuwa wentylacja jak .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 28.12.2012 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2012 Pisałem już że miałem w domu piec co, który chodził na powietrze z mieszkania 24 godziny na dobę i efektów takich nie było. Napisałem też, że mam drugi piec kuchenny z kafli i z płytą żeliwną do gotowania na niej i paląc w nim nie osiąga się takich efektów. Wiem, że to nie na Twoją głowę Herakles . Żeby było jeszcze bardziej niewiarygodnie to powiem, że w poprzedniej wersji pieca(wytwornicy), gdy się nagrzał do 80 *C spodnie z dżinsu schły na nim 45 minut a skarpety w 8. Z ciekawości mierzyłem wielokrotnie ten czas z zegarkiem . Są na świecie rzeczy, co się nie śnią fizjologom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 29.12.2012 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Jaka wełna i co się dzieje ? Rockwool toprock jest za sucho nie ma pieca BTW Słyszałeś takie powiedzenie: jak Ci trzecia osoba mówi że jesteś chory to idź i.... poczytaj wykres Moliera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 29.12.2012 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Wykres czy jego brak nie wpływa na wilgotność w mieszkaniu. Kontaktowałem się w sprawie wilgotności z kilkoma osobami zamieszkującymi różne tereny Polski. Mieli inną wilgotność w swoim regionie. W czasie gdy ja musiałem pracować nad osuszaniem, to u nich trzeba było nawilżać. Najlepiej jak zna się bieżącą wilgotność powietrza na dworze i można ją odczytać również w domu. Wtedy nie ma mitów tylko są wnioski z pomiarów . Wilgotność na zewnątrz mam sporą, ze względu na zbiorniku wodne w pobliżu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
herakles 29.12.2012 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Wykres czy jego brak nie wpływa na wilgotność w mieszkaniu. Kontaktowałem się w sprawie wilgotności z kilkoma osobami zamieszkującymi różne tereny Polski. Mieli inną wilgotność w swoim regionie. W czasie gdy ja musiałem pracować nad osuszaniem, to u nich trzeba było nawilżać. Najlepiej jak zna się bieżącą wilgotność powietrza na dworze i można ją odczytać również w domu. Wtedy nie ma mitów tylko są wnioski z pomiarów . Wilgotność na zewnątrz mam sporą, ze względu na zbiorniku wodne w pobliżu . Wilgotność zewnętrzną mierzysz w domu? Weź słoik, wsadź tam higiometr i pobiegaj z nim od dworu przez dom po lodówkę i zamrażarkę. Zrób te pomiary i wyciągnij wnioski. Słoik jest po to, żeby było TO SAMO powietrze i TA SAMA objętość. Początkowe powietrze złap na dworzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 29.12.2012 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Manewry, które proponujesz są nie do wykonania, a jeśli już to będą mało wiarygodne. Poza tym poco. Mnie interesowało utrzymanie wilgotności w domu na poziomie nie większym jak ok 40% i to było celem. Osiągnąłem to przy pomocy urządzenia grzewczego z cegieł. I po co tyle krzyku ??? bo chyba, to nikomu nie przeszkadza ??? . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.