Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 904
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dawanie kleju na boki płyt jest bez sensu. Jeśli już to piana ale lepiej dopasować styto na styk.

 

Moim zdaniem jest bardzo z sensem bo po pierwsze eliminujemy mostek na nieszczelności styku dwóch płyt i zimne powietrze z zewnątrz nie będzie penetrować do muru (nigdy nie ściśniemy idealnie płyt aby nie było szczeliny) a po drugie likwiduje migrację powietrza w osi pionowej i posiomej w kanałach na styku płyt - zdaje się adam_mk czyli założyciel tego wątku pisał gdzieś o tym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest bardzo z sensem bo po pierwsze eliminujemy mostek na nieszczelności styku dwóch płyt i zimne powietrze z zewnątrz nie będzie penetrować do muru (nigdy nie ściśniemy idealnie płyt aby nie było szczeliny) a po drugie likwiduje migrację powietrza w osi pionowej i posiomej w kanałach na styku płyt - zdaje się adam_mk czyli założyciel tego wątku pisał gdzieś o tym

 

dając klej, taki z worka, tworzysz idealny mostek termiczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dając klej, taki z worka, tworzysz idealny mostek termiczny

Jak mogłeś nawet pomyśleć o takim kleju. Jasne jest przecież, że chodziło mi o klej w piance.

 

Czy komuś tu płaci producent pianki, że takie głupoty wypisuje? Klejenie boków płyt na piankę, to prośba o kłopoty.

No właśnie jak już mamut zapytał - jakie niby kłopoty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakie ?

Dając styro na styk tworzy się częściowo bardzo wąska szczelina. Po nałożeniu tynku jest zamknięta. Ze względu na miminalną szerokość powietrze w niej nie porusza się i mamy dobrą izolację. Dając piankę na boki w taki sposób jak radzisz powstają ze dwie szczeliny na tyle szerokie że w nich powietrze będzie sobie krążyć -a to jest już w tym miejscu brak ocieplenia.

Z pewnością napiszesz że zrobisz każdy bok tak dokładnie że wypełni w 100% tą przestrzeń. Być może tak, bo jesteś tak dokładny. Ale w takim razie możesz dosunąć równie dokładnie styro.

Wychodzi zgodnie z zasadą "non sunt multiplicanda entia sine necessitate," że ten proponowany przez Ciebie sposób jest niepotrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjęcie termowizyjne chyba rozwiąże tą debatę czy łączyć płyty ze sobą pianką? tak mi się wydaje:)

W jakimś dzienniku widziałem takie zdjęcia. Styro grafitowy 20cm chyba i piankowane szczeliny po przyklejeniu.

No i nie widać tych łączeń

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?156296-Domek-nad-Odr%C4%85&p=5157064&viewfull=1#post5157064

 

edit:

ale chyba właściciel tego domku poprawiał po wykonawcach i wciskał pistolet głębiej aby zapiankować:)

teraz doczytałem:)

Edytowane przez michal_mlody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dając styro na styk tworzy się częściowo bardzo wąska szczelina. Po nałożeniu tynku jest zamknięta. Ze względu na miminalną szerokość powietrze w niej nie porusza się i mamy dobrą izolację. Dając piankę na boki w taki sposób jak radzisz powstają ze dwie szczeliny na tyle szerokie że w nich powietrze będzie sobie krążyć -a to jest już w tym miejscu brak ocieplenia.

Z pewnością napiszesz że zrobisz każdy bok tak dokładnie że wypełni w 100% tą przestrzeń. Być może tak, bo jesteś tak dokładny. Ale w takim razie możesz dosunąć równie dokładnie styro.

Wychodzi zgodnie z zasadą "non sunt multiplicanda entia sine necessitate," że ten proponowany przez Ciebie sposób jest niepotrzebny.

 

jak piankując szczelinę tworzymy dwie nowe?

szpachlowanie klejem szczelin nie wypełnia tych szczelin, jeżeli nie chcesz żeby w zagłębieniu zbierała się woda to trzeba je zasypać a nie budować zadaszenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponowałeś dawanie wiersza pianki środkiem( idąc po boku płyty). Stąd tworzą się 2 kieszenie. Pierwsza od ściany do pianki, druga od pianki do tynku. Oczywiście, mam nadzieje że mówimy tu o grubościach styro ok. 20cm i niskiej lambdzie. Bo przy małych grubościach lub styro na poziomie 0,04 - to można robić wszelkie sztuki i wiele to nie zmieni.

A tak, a propos, płyt frezowanych: widziałem kiedyś na niemieckiej stronie ich sposób na mostki.W normalnych bloczkach styro na boku jest nacięcie ( tak 2/3 od ściany) po obwodzie tak ze 2-3cm na głębokość. Podczas montażu wkładany jest pasek z tworzywa sztucznego(czyli wychodzi że z jakie 5cm). Dokładając następny bloczek styro robimy szczelny zamek. Takie nacięcie to można by zrobic pewnie drutem oporowym.

Piszę ogólnie bo ta strona wpadła mi w oko dawno temu przez przypadek ( wtedy bardziej przemawiała do mnie wełna dwugęstościowa - obecnie przemawia do mnie różnica w cenie pomiędzy dwoma systemami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

L

Dając styro na styk tworzy się częściowo bardzo wąska szczelina. Po nałożeniu tynku jest zamknięta. Ze względu na miminalną szerokość powietrze w niej nie porusza się i mamy dobrą izolację. Dając piankę na boki w taki sposób jak radzisz powstają ze dwie szczeliny na tyle szerokie że w nich powietrze będzie sobie krążyć -a to jest już w tym miejscu brak ocieplenia.

Z pewnością napiszesz że zrobisz każdy bok tak dokładnie że wypełni w 100% tą przestrzeń. Być może tak, bo jesteś tak dokładny. Ale w takim razie możesz dosunąć równie dokładnie styro.

Wychodzi zgodnie z zasadą "non sunt multiplicanda entia sine necessitate," że ten proponowany przez Ciebie sposób jest niepotrzebny.

 

Tej wersji bym się trzymał.

 

Mamut ja już mam zrobine :-) w zasadzie tak jak wyżej opisane. Piane dawałem tylko tam gdzie płyty nie trzymały kąta, było tego niewiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponowałeś dawanie wiersza pianki środkiem( idąc po boku płyty). Stąd tworzą się 2 kieszenie. Pierwsza od ściany do pianki, druga od pianki do tynku.

 

Ja dalej nie widzę gdzie się pojawią te kieszenie. Ja dociśniesz płytę do drugiej płyty to ta pianka rozejdzie się po całej powierzchni boku, a do tego jeszcze jej właściwości rozprężne dopełnią swego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...