Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 904
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie chodzi o to Mpoplaw by izolacja byla inteligentna i sterowała wypuszaniem , tylko by wypuszczała wilgoć a równocześnie miała dobre parametry ocieplające. Podoba mi się np. futro u wszystkich futrzaków i podobno wełna lamelowa działa podobnie. Tu właśnie szukam informacji co jest rzeczywiste a co tylko markentingiem firm produkujących. Kiedys za cara ocieplali domy urżeników prawdziwym grubym filcem. Muszę powiedzieć ze działał rewelacyjnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zacytuję klasyka, zamierzasz połączyć łyżkę z dyszlem, da się tylko że efekty będą mizerne

 

PS jest w handlu coś takiego jak paro-przepuszczalny styropian, robiony jest specjalnie dla takich co wierzą w oddychanie ścian, a produkuje się go wiercąc dziury na wylot w normalnym styropianie, czyli w tłumaczeniu na Polskie psując jego właściwości izolacyjne

 

Taki niedżwiedź to według Twojego rozumowania powinien być pokryty styropianem a jeśli już futrem ,to w ostatniej warstwie z folią. Ale ta Natura głupia jest:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak prowokacja!

 

Ale co tam.

Powietrze to taka mieszanina, azotu tlenu kilku innych pierwiastków i WODY(pary wodnej). Jeśli mieszamy powietrze z wodą ilość wody, którą możemy w nim rozpuścić jest ograniczona i zależy ściśle od TEMPERATURY. Im NIŻSZA tym tej wody w tym powietrzu można wymiaszać MNIEJ. No więc jeśli w ciepłym domu wymieszamy tej wody względnie dużo i nagle obniżymy temperaturę para się skropli w okolicy zimna do postaci płynnej. Widać to było pięknie na moim osiedlu tej zimy w mrozy, z wentylacyjnych kominów leciały wszędzie takie białe dymki, to właśnie woda która wytrąciła się z powietrza i skropliła. No a więc teraz jak to nasze ciepłe powietrze z dużą ilością wody wpada na coś zimnego zostawia na tym duuużo płynnej wody. I mamy takie wpisy, że u kogoś w garderobie nad garażem(zimno) wykrapla się woda i robi się grzyb na ścianie.

 

Teraz co ty chcesz zrobić, ty chcesz to ciepłe powietrze w którym jest pełno wody przepuścić przez warstwę izolacji, przez którą przelatując chcąc nie chcąc będzie coraz bliżej zewnątrz czyli zimna. Wyleją się z tego na tę izolację wiadra wody. Woda sprawi, że izolacja przestanie być izolacją, woda zacznie lecieć Ci po ścianach i co? I GRZYB!

 

No i się pytasz o cudowny wspaniały produkt co to potrafi.

 

Jak się wprowadziłem do mojego obecnego mieszkanka była tu spaprana wentylacja i budynek był nieocieplony. Woda z mostków termicznych ramy H z lat 80 lała się LITRAMI. Nie wierzyłem skąd tam tyle wody, a jednak. Wiaderko dziennie to spokojnie. Poprawiłem wentylację i problem zniknął w 2 dni. Wodę z domu usuwa się wentylacją a nie przez ocieplenie. KROPKA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki niedżwiedź to według Twojego rozumowania powinien być pokryty styropianem a jeśli już futrem ,to w ostatniej warstwie z folią. Ale ta Natura głupia jest:(

 

Otóż TO!!! Właśnie MISO jest przykryty FOLIĄ!!!!!!!!

Poci się na zimę zwierz taką leistą substancją, co go uszczelnia!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka prowokacja Herakles ? pytam o inne ocieplenia, ktore z powodzeniem funkjonują na świecie. Nawet słyszałem o firmie w Austrii, ktora ociepla budynki murowane, matami z trzciny. Ta różnorodność z jakiś powodów jest i znajduje nabywców. Jeśli znasz tylko styropian jako ocieplenie to nie czuj się zagrożony, ponieważ tytuł wątku dotyczy ociepleń.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Bogusław: w moim przypadku preferencją było uzyskanie maksymalnej izolacji akustycznej. W takim wypadku wybrałbym dwugęstościową. Na paroprzepuszczalność nie licz bo od tego jest wentylacja. A co lepsze lamelowa czy dwugęstościowa to lamelowa - ale tylko ze względu na to że tzw. fachowcy mają mniejszą możliwość spieprzenia elewacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym ocieplaniu to nie chodzi mi o to, że ocieplenie usunie wilgoć, tylko żeby jej nie podnosiła. W domku swoim nie mam wilgoci ,ponieważ mam system grzewczy z szamotu(3.5 tony), który bardzo skutecznie usuwa wilgoć. Od kiedy go mam to pranie schnie w domu. Domu jednak nie muszę dodatkowo nawilżać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze primo!

Nie uciekłem tylko ładowałem akumulatory!

(Trzy razy do roku wybywam na ochlaj!)

(( Dorosły jestem, przyjemność mi sprawia i czasem dlatego "mnie nie ma", ale rzadko to jest!))

Po drugie primo!

Wróciłem, czytam i nie wiem czy trzeba się "odespać" czy takie cuda tu wypisują...

Po trzecie primo!

Ten wątek założyłem o ocieplaniu rozumianym jako gaszeniu gradientów temperatury w różnych warunkach!

Zlazło na mury, styro, watę i podobne - to drążymy!

Czas jest, to zdążymy ze wszystkim, łącznie z cyrkulacją i buforami.

 

PYTANIE:

Czy ci, którzy o klejach (piankach) się wypowiadają - stosowali je w różnych temperaturach?

Instrukcja podaje, że należałoby stosować je w warunkach optymalnych, aby uzyskać optymalne rezultaty.

A co to znaczy?

(Tego często już nie piszą)

To może ja, na bazie moich (myślę, że niemałych i "własnołapnych" doświadczeń).

Bierzemy jaki garnek.

Bełtamy w nim wodę o temperaturze porównywalnej z 30stC.

(nic się nie stanie, jak będzie ze dwa - trzy stopnie w tę czy w tamtą).

Wrzucamy do tego garnka puszki pianki, dla ich ujednolicenia temperaturowego.

Poleżą to naciągną (lub oddadzą) ciepełko i każda będzie "taka sama" przy aplikacji.

Zwłaszcza, jak kupione "na raz" czyli z tej samej partii.

To wiele ułatwia...

 

Bierzemy płytę styro.

Po jej obwodzie stawiamy wałek piany (kleju).

Dla pewności dokładamy krzyżyk (po przekątnej).

Potem (rozumiem, że to KOLEJNA a nie pierwsza płyta) na już osadzonej płycie , na jej styku z przyszła "koleżanką" stawiamy wałek piany.

Dokładamy tę opisywaną dociskając ją do ściany i sąsiednich płyt.

NACISK CZĘŚCIOWO GASI PIANĘ KLEJU!!!

 

UWAGA!!!

(Było, ze można dać tę tańszą piankę...)

KLEJ SIĘ SIĘ NIE ROZPRĘŻA!!!

Nie za mocno!

Piana do mocowania drzwi i okien - TAK!

(na tym polega różnica klej- pianka do osadzeń)

 

Stosując KLEJ PU mamy to, co "postawimy" w postaci względnie niezmiennej a po niedługim czasie (na poprawki) ustalonym!

Stosując go wprost z wiadra z wodą 30stC - zawsze "taki sam" i w optymalnej wydajności!!!

(Naprawdę sporej).

 

Wtedy nie ma efektów opisywanych w postaci szczelin przymurowych i pozamurowych...

Zastrzeżenia są bezzasadne...

 

(Sugeruję RTFM!!!)

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusław_58

"mam system grzewczy z szamotu(3.5 tony), który bardzo skutecznie usuwa wilgoć.... "

To zdanie to same BREDNIE!!!

Ale rozumiem, ze to tylko "skrót myślowy".

Szamot jest KOMPLETNIE nienasiąkliwy!

 

Mata lamelowa to włos z wełny mineralnej naklejony na filii aluminiowej.

Jest kilka rodzajów...

Z klejem i bez i w różnych grubościach.

Sprzedają "z rolki".

 

Która lepsza?

- Jak zwykle - TAŃSZA, (ale bardziej upierdliwa w aplikacji).

Jest absolutnie nieprzewiewna (ta warstwa metalu) i bardzo termoizolacyjna (powietrze we włosie mineralnym) i odporna na temperatury do około 250stC.

A jak z warstwą kleju - tylko rozwinąć i docisnąć!

 

Termoizolacja bardzo dobra (ale darmo nie dają!)

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...