Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BEAM - opinie, uwagi, eksploatacja


marcing1

Recommended Posts

Jak słyszę wypowiedzi takich fachowców jak pstrokaty to się cieszę, że w sumie mam mało tych wszystkich cudownych bezproblemowych nowinek. Co to znaczy, ze gwarancja nie obejmuje części mechanicznych? A są w odkurzaczu jakieś inne psychofizyczne itp. przestańcie z ludzi robić idiotów, taki odkurzacz dobrany przez przedstawiciela producenta zamontowany w domu a więc do warunków w jakich powinien pracować, powinien chodzić bez awarii nie tylko przez okres gwarancji ale jeszcze długo po tym, nawet jeśli właściciel ma ochotę odkurzać 5 razy dziennie. A jakieś pokrętne regulaminy gwarancji jeśli nie są zgodne z prawem nie powinny być podstawą przy rozpatrywaniu sprawy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 147
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja mam Borysowskiego i tez są z nim problemy. W ciągu 1,5 roku dwa razy wymieniane były szczotki - w/g serwisanta ponoć winny jest kurz. Oczywiście podejście serwisu: kliencie płacz i płać. A poziom wyszkolenia tych wszystkich serwisantów a tym bardziej przedstawicieli handlowych to kompletna żenada. Co do łożysk to jeśli jest dobrze dobrane w fazie projektowania a zakładam że tak z reguły jest, to powinno wytrzymać minimum 2 lata ciągłej pracy pacy (24h x 7d) czyli jakieś 17000 tyś godzin pracy i nie ma znaczenia czy pracuje one w kurzu czy nie (to kwestia doboru typu np. ZZ). Podobnie ma się sprawa ze szczotkami. Najlepszy przykład to mój stary zwykły poczciwy Electrolux - jakieś 15 lat minęło jak go kupiłem w tym dwa ostanie lata używany był na budowie do kompletnie wszystkiego, miałem zamiar go zajechać i nie dałem racy, ciągłe chodzi. A to taki zwykły domowy odkurzacz i jakoś KURZ BUDOWLANY MU NIE ZASZKODZIŁ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtrace 5gr co do zywotnsci roznych sprzetow, slyszeliscie ze auto dla ludu w wersi b z cyfra w nazwie byl przystosowany do awarii przez zaklad wypuszczajacy go? tajemnica poliszynela jest fakt iz sprzety sa przystosowane do pracy przez okreslony czas po czym sie lamia a za naprawe musisz zaplacic z kieszeni bo gwarancja minela... to tak na marginesie

co do odkurzacza watek ciekawy Marian go krytykuje a mlody uzytkownik (30 postow) jest znawca ktory trafil tu weszac wieszane psy na produkcie!

ale nie mi to oceniac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
echhhhh

 

Oba odkurzaja .....

I robia to dobrze - tak jak powinny ....

Pewnie przykladajac reke da sie wyczuc roznice ( na jakies 2700zl :) w cenie ) ssania , ale jest naprawde niewielka ....

A ile ma airwatow to mnie slabo interesuje - MA ODKURZAC :)

 

 

Filmik z porównaniem ssania odkurzaczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam!

 

Użytkuję beama od 7 lat. Cóż tu powiedzieć. To bardzo proste urządzenie i co do tego uwag brak. Jedna rzecz tylko zwróciła moją uwagę. Spalił mi się ostatnio silnik, nic właściwe więcej się tam zepsuć nie może. Dużo było w tym mojej winy i pretensji nie mam. Element ten jest jednak w serwisie bardzo drogi. Kwota jaką wymieniono zbliżała się do ceny jaką zapłaciłem za całą jednostkę centralną. Może i w tym jakaś logika jest, bo oprócz niego reszta to stalowa puszka z plastikowym wiadrem. Kupiłem za jakieś 15% tej ceny pasującą podróbkę i hula.

Akcesoria też mogłyby być lepszej jakości. Może jednak coś przez te kilka lat się zmieniło.

Ważna jest jakość wykonania instalacji rurowej - na to szczególnie trzeba zwracać uwagę przy instalacji.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Spalił mi się ostatnio silnik, nic właściwe więcej się tam zepsuć nie może. Dużo było w tym mojej winy i pretensji nie mam. Element ten jest jednak w serwisie bardzo drogi. Kwota jaką wymieniono zbliżała się do ceny jaką zapłaciłem za całą jednostkę centralną. Może i w tym jakaś logika jest, bo oprócz niego reszta to stalowa puszka z plastikowym wiadrem. Kupiłem za jakieś 15% tej ceny pasującą podróbkę i hula.

 

Wojtku, mam podobny problem, tylko po znacznie krótszym okresie użytkowania :mad:

Możesz napisać mi na PW jak poradziłeś sobie z problemem?

Co spowodowało spalenie silnika u ciebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalenia silnika może dokonać każdy średnio uzdolniony użytkownik. Nie jest to rzecz trudna do samodzielnego wykonania.

Do mojego sposobu potrzebujemy (kolejność przypadkowa):

a) żony (do dwuletniego motywowania),

b) drewnianych schodów do odnowienia,

c) szlifierki oscylacyjnej,

d) gromadki dzieci - no chyba, że schody zniszczymy samodzielnie.

 

Człowiek nie jest przedszkolakiem, żeby używać separatora do zbierania pyłu. Chociaż, podejrzewam, że on niewiele by nam przeszkodził. Po dwóch dniach pracy z silnika niewiele zostaje, a sygnalizuje on nam wcześniej skuteczny kierunek działań coraz głośniejszą pracą. Żeby wykluczyć inne przyczyny, ściągamy awaryjnie "normalny" odkurzacz, który potwierdza nam skuteczność metody tego samego typu awarią już po 15 minutach pracy.

 

Jak już, po rozmowie z serwisem, dowiedziałem się, że silnik, a właściwie kompletny podzespół (z turbiną), kosztuje grubo ponad tysiąc zł., zdecydowałem się już na kupno nowej jednostki centralnej. Chociaż, jak pisałem, oprócz uszkodzonego elementu, reszta to stalowa puszka, która była w stanie blacharskim dobrym.

Trafiłem jednak do małego sklepiku z częściami do AGD i zobaczyłem na półce przedmiot wyglądający identycznie. Nieśmiało spytałem o cenę i okazało się, że kosztuje, jeżeli dobrze pamiętam, około 200 zł. Wróciłem szczęśliwy do domu z zakupem. Okazało się, że podzespół jest trochę wyższy od starego. nie stanowiło to jednak większego problemu, bo jest on umiejscowiony w odkurzaczu właściwie luzem - stoi tam po prostu.

Po naprawie zdecydowałem się na mało męską czynność czyli oczyszczenie worka-filtra. Jego wyjęcie okazuje się niezwykle proste, pod warunkiem, że się wie jak to zrobić. Jest tam takie tekstylne ucho, za które trzeba brutalnie raz pociągnąć. Opaska z mlaśnięciem odkleja się od blachy. próby delikatnego wykonania tej czynności "z czuciem" może się skończyć urwaniem ucha.

Żółtawy kolor tkaniny worka okazał się usuwalny za pomocą sprężonego powietrza - to ten pył z lakieru. Był tak dobrze wkomponowany, że przedmuchiwanie trwało dobre pół godziny.

Przy próbie powrotnego montażu worka dochodzimy do wniosku, że potrzebne są nam zdolności paranormalne. Od spodu nie widać czy opaska worka szczelnie "siadła" na swoim miejscu. Można to sprawdzić później obserwując czy nie kurzy nam się po nowym silniku.

 

To na tyle.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat uszkodzenia, o którym pisałem gwarancja nie obejmuje. podejrzewam, że zawsze spalenie silnika można interpretować jako przegrzanie powodowane niewłaściwą eksploatacją. W instrukcji, jak byk, stoi, że pyłów budowlanych wciągać nie wolno.

Poza silnikiem nie za bardzo ma się tam po prostu co zepsuć.

Można kupić zamiennik oryginalnego silnika - to taki komunikat ode mnie i pocieszenie. Nikt nam przecież nie powie, że coś się może zepsuć od zastosowania niefirmowego podzespołu, bo to jedyny ruchomy element jednostki.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej odradzałbym odkurzacze z wyświetlaczmi LCD i innymi elektronicznymi bajerami. Korzysta się z nich może przez pierwszy tydzień a jest prawie pewne że zepsują się prędzej lub później. Jest masa innych modeli o podobnych bądź lepszych paramterach i zdecydowanie tańszych, które mają szansę służyć dłużej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Hmm, zadowolona, dziwnym trafem we wszystkich postach, które napisałaś na forum głównym bohaterem jest firma Twoje Bezpieczeństwo. Nie wiem jak innym, ale mnie to strasznie "śmierdzi" reklamą.

Myślę, że nie chodzi to w tym wątku o wykonawcę, tylko o markę jednostki. Ja również użytkują Beama i mimo jednej usterki, którą mieliśmy (serwis profesjonalne naprawił w ramach gwarancji), jestem z niego bardzo zadowolona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...